Dodaj do ulubionych

Sprzątanie po pobycie - przesadzam?

25.07.22, 10:38
Kończymy pobyt na Mazurach, wyjeżdżamy jutro. Pomału biorę się więc za pakowanie i sprzątanie domku. I jak zwykle mąż się dziwi - po co ty to robisz? Ja wiem, że sprzątanie jest wliczone w cenę. Ale ja już tak mam, że lubię zostawić po sobie porządek - myję kabinę prysznicową, umywalki, czyszczę kibelek, sprzątam w lodówce, myję mikrofalę, chowam naczynia z suszarki, odkurzam i mopuję podłogę, zdejmuję pościel. Odkurzenie pomieszczeń uważam za konieczne - jeździmy z psem, nie chcę zostawiać kłaków. Uzupełniam też mydło w dozownikach, płyn do naczyń, zostawiam papier toaletowy, rolkę ręcznika. Mąż uważa, że grubo przesadzam, a ja uważam, że dobrze jest zostawić po sobie dobre wrażenie, zwłaszcza, że często wracamy w wyjazdowe miejsca, traktując je jako bazę wypadową. Nie wyobrażam obie zostawić po sobie obsranego kibla czy kłaków pod prysznicem. Przesadzam?
Obserwuj wątek
    • primula.alpicola Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:40
      U mnie jest na odwrotnie- to mąż się upiera przy sprzątaniu na tip top, ja sprzątam, ale nie tak skrupulatnie.
      A pomiędzy tym co opisałaś, a obsranym kiblem i kłakami, to jest jeszcze klika pośrednich stadiów.
    • profes79 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:41
      Przesadzasz. Tzn. wiadomo, że powinno się po sobie zostawić jakiś tam porządek ale uzupełnianie dozowników czy odkurzanie ( o ile jakoś nie zasyfiłem piachem kwatery) do głowy by mi nie przyszło.
    • triss_merigold6 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:41
      Trochę tak. Staram się zostawić ogólny ład i czystą łazienkę ale bez przesady z uzupełnianiem dozowników czy papieru.
    • suki-z-godzin Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:43
      Mąż się dziwi dla samego dziwienia czy może wolałby w tym czasie coś wspólnie zrobić?

      Bo jeśli to pierwsze to nie widzę problemu. Chcesz to sprzątasz, widocznie masz taką potrzebę, nikomu nic do tego. Robisz to własnymi rękami i za własne pieniądze, serio, co to kogo obchodzi?
    • daniela34 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:44
      Trochę przesadzasz, a trochę nie. Kłaki pod prysznicem czy brudna toaleta- to należy usunąć. Uzupełniania mydła w dozowniku czy płynu uważam za przesadę- po pierwsze, osoba sprzątająca domek powinna dokonać dezynfekcji pojemników i potem uzupełnić w nich mydło. Co do papieru toaletowego i ręcznika to nie jest dla mnie jasne- ty odkupujesz czy po prostu bierzesz z zapasu dostarczonego przez właścicieli i wsadzasz na miejsce? Jeśli odkupujesz to przesadzasz grubo, bo zużycie takich rzeczy jest wliczone w cenę pobytu. Jeśli wkładasz na miejsce to bez sensu- pojemnik na papier czy stojak na ręcznik też powinny być przez osobą sprzątającą umyte i wtedy założone nowe rolki.
      • little_fish Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 11:27
        Hmmm, jak gdzieś jestem to kłaki spod prysznica, brudną toaletę czy piach na podłodze ogarniam na bieżąco, nie widzę powodu do generalnych porządków przed wyjazdem. Wiadomo ewentualne naczynia do szafki czy przetarcie lodówki jeśli się coś tam wylało. Ale nie kilkugodzinne pucowanie.
        • daniela34 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 11:31
          No to też, oczywiście, kłaki to każdy po sobie (dzieci od pewnego wieku) powinien usunąć, toaletę umyć. Naczynia przed wyjazdem trzeba zmyć. Cała reszta to przesada, zwłaszcza że i tak serwis sprzątający powinien to zrobić z użyciem przeznaczonych do tego środków.
      • kocynder Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 21:27
        Prysznic czy brudna toaleta - jasne, powinno się na bieżąco.
        Mydło w dozowniku, płyn itp - zbędne, bo to należy do obsługi, która i tak (przynajmniej na rozum, a nie na kasę patrząc) powinna płyn wylać, pojemnik umyć/zdezynfekować i uzupełnić świeżym płynem/mydłem/czym tam. W końcu ktoś mógłby np dolać wody zamiast mydła... wink
        Papier toaletowy/ręcznik - w pełni zgoda. Jeśli "dołożony" z zapasu - to jeszcze, ale kupować nowy?
        Natomiast co do odkurzania/przetarcia podłóg na mokro - jak napisała w starterze - jeździ z psem. Pies gubi kłaki. No, tak już jest, biologia i nie przeskoczysz. I tu w pełni ro0zumiem "ukłon" w stronę osoby sprzątającej, że wczasowicz posprząta po swoim pupilu nie tylko odchody, ale i pozostawione na podłodze psie włosie. Oczywiście obsługa odkurzy/umyje podłogę po raz drugi, ale zebranie futra jest miłym gestem. smile
    • furiatka_wariatka Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:44
      Wg mnie grubo przesadzasz. Rozumiem, że nie chcesz zostawiać po sobie obsranego kibla, ale to raczej na biezaco każdy powinien po sobie ogarnąć, a cała reszta to przesada, mycie kabiny, mopowanie itd
      • grey_delphinum Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:50
        Przesadzasz i robisz krecią robotę kolejnym wynajmującym, bo jest duże prawdopodobieństwo, że właściciel lub firma sprzątająca zostawi już mieszkanie w takim stanie, a mogłoby zostać bardziej doczyszczone odpowiednią chemią (bardziej agresywną niż zwykle środki domowego użytku, co jest ważne np. pod prysznicem).
        • nocnamagia Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 13:20
          Uważam tak samo, po takim dokładnym sprzątaniu firma sprzątająca może poczuć pokusę zaniechania sprzątania odpowiednimi środkami. Dlatego sprzątam, ale tak, żeby było widać, że należy po mnie gruntownie dopucowac, czyli np odkurzam, ale nie zmywam podłogi, myję naczynia, ale zostawiam je na blacie do wyschnięcia
          • 7katipo Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 26.07.22, 15:10
            To w letnich kwaterach czy w hotelach jest na stanie odkurzacz? 🤔🙄
            • nocnamagia Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 27.07.22, 17:21
              W prywatnych tzw. apartamentach jest.
            • angazetka Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 27.07.22, 17:53
              Właśnie wróciłam z letniej kwatery, był. Skorzystaliśmy, bo nad morzem i masę piachu się wnosi.
    • mashcaron Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:45
      Przesadzasz. Ogarnąć tak, np nie zostawiam obsranego kibla, brudnych garów czy klejących blatów, ale nie szoruję prysznica i nie dolewam mydła do dozowników:p po to płacę za sprzątanie żeby tego nie robić:p
    • laura.palmer Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:45
      Mąż ma rację. No chyba, że faktycznie obsraliście kibel i zakłaczyliście prysznic, ale to już wyższy poziom syfiarstwa.

      • ponis1990 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 16:00
        A co innego robi się z kiblem jak nie s.ra? ;p A to, ze po wiadomej czynności sie to sprząta szczotka natychmiast, to myślałam że jest oczywiste, więc w dniu wyjazdu nie ma co tego kibla jeszcze myc bo robi sie to na bieżąco
    • wapaha Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:46
      Przesadzasz


      Zawsze ogarniam przed wyjazdem do domu - ale nie liżę podłóg.
    • borsuczyca.klusek Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:46
      W życiu nie szorowałabym kabiny prysznicowej. Jeszcze mnie bóg do końca nie opuścił 🙄

      Uważam, że rację ma twój mąż.
    • e-ness Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:48
      Taki stan pomieszczeń, to ja zostawiam we własnym domu przed urlopem bo lubię wracać do czystej i uporządkowanego.
      Po wynajmie ma wakacjach zostawiam porządek ale nie czystość.
    • chococaffe Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:48
      Nie zostawiam stanu potencjalnie obrzydliwego dla osób sprzątających, ale w uzupełnianie dozowników się nie bawię
    • vasaria Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:49
      Przesadzasz. Wyrzucam śmieci do kosza, myję naczynia i to by było na tyle wink
    • tol8 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:52
      Dorabiam sprzątając apartamenty z booking i airbnb
      Co jest przydatne: umycie naczyń, zdjęcie pościeli, wyniesienie śmieci
      Jak chcesz pomóc, to jeszcze lustra.
      Resztę i tak sprzątnę, więc szkoda twojej pracy.
      • jammer1974 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 13:34
        tol8 napisała:

        > Dorabiam sprzątając apartamenty z booking i airbnb
        > Co jest przydatne: umycie naczyń, zdjęcie pościeli, wyniesienie śmieci
        > Jak chcesz pomóc, to jeszcze lustra.

        Moja tesciowa tak mnie nauczyla. Ona zawsze tak robi i j teraz tez.
      • gorzka.gorycz Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 16:06
        Musiałabym na głowę upaść, żeby w wynajmowanym apartamencie po sobie zdejmować pościel.
        • little_fish Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 17:55
          Pościel jak pościel, ale czyścić lustra? Czym na miłość boską miałabym to robić?
          • 3-mamuska Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 21:36
            A przeczytałaś „jeśli chcesz pomoc” nie musisz robić. Ewentualnie lustra.
            • little_fish Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 26.07.22, 14:37
              Nawet jeśli chcę pomóc - czym mam te lustra wyczyścić?
              • kamin Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 27.07.22, 18:21
                Ręcznikiem papierowym i wodą z odrobiną płynu do naczyń
      • memphis90 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 26.07.22, 14:30
        Nigdy, przenigdy nie zdejmuję poszewek z pościeli. Mniej wiesz - lepiej śpisz...

        Śmieci wyrzucamy jak jest mozliwosc, ale w wielu miejscach trafialiśmy na zamknięte wiaty śmietnikowe, a do domu wora z brudami targac nie będę...
        • little_fish Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 26.07.22, 14:38
          "Nigdy, przenigdy nie zdejmuję poszewek z pościeli. Mniej wiesz - lepiej śpisz..." - mam dokładnie tak samo 🙈
          Poszewki zdejmuję jedynie jeśli śpimy u przyjaciół.
      • widosna Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 28.07.22, 00:27
        Ja tez tak dorabiam. Jestem bardzo zadowolona gdy goście wyrzuca po sobie smieci do śmietnika, zostawia umyte naczynia (mogą być w zmywarce), nie zostawia brudnej toalety a w prysznicu nie będą leżały klaki (za każdym razem i tak wyciągam klaki z odpływu ale chodzi tu mi o takie generalne ogarnięcie prysznica). Ręczniki w jednym miejscu. Jeśli posciel ściągnięta to super ale niekoniecznie. Miło jeśli ściągną posciel ale niekoniecznie. Fajnie jeśli odkurza (i tak będę odkurzać ale jeśli było zwierze to uważam to za kulturalne zachowanie ze nie zostawia się zwierzęcych kłaków walających po podłodze).
    • kicifura Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:54
      Żyjecie przez tydzień z tymi obsranymi kiblami?

      Moim zdaniem ogólne ogarnięcie (takie jak na codzien dla waszych potrzeb) wystarcza. Przecież sprzątanie będzie i tak.
      Marnowanie ostatniego dnia wyjazdu na sprzatanie nie leży w moim krajobrazie wewnętrznym.
    • maly_fiolek Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:55
      Tak, przesadzasz.
      W pokoju hotelowym czy w domku zawsze po pobycie gości robi się generalne sprzątanie ( w tym odkurzani i mopowanie).
      Więc robota jest robiona dwa razy.
      Warto zostawić generalny porządek i tyle. Podczas wyjazdu z hotelu nawet łóżka nie ścielę bo po co jak za chwilę wejdzie obsługa i zdejmie całą pościel?
      • iza232 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 17:58
        maly_fiolek napisała:

        > Tak, przesadzasz.
        > W pokoju hotelowym czy w domku zawsze po pobycie gości robi się generalne sprzą
        > tanie ( w tym odkurzani i mopowanie).
        > Więc robota jest robiona dwa razy.
        > Warto zostawić generalny porządek i tyle. Podczas wyjazdu z hotelu nawet łóżka
        > nie ścielę bo po co jak za chwilę wejdzie obsługa i zdejmie całą pościel?

        Ale flejtuch z ciebie.
    • jowita771 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:56
      Przesadzasz. Ja też zostawiam po sobie porządek, ale nie aż taki. Uzupełnianie mydła w dozownikach jest bez sensu, bo osoba sprzątająca powinna to mydło wylać i dać nowe, nie wiadomo, czego tam nalałaś. Ja wiem, że Ty wiesz, ale personel sprzątający nie wie, a tym bardziej następny gość. Czy Ty chciałabyś mieć w dozowniku mydło nalane przez jakąś przypadkową osobę, która mieszkała tam przed Tobą?
      • panipoczterdziestce Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 11:03
        Już widzę, jak wylewają mydło po poprzednich letnikach.
        • jowita771 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 11:20
          Mam nadzieję, że tam, gdzie jeżdżę,v wylewają, bo nie chciałabym takiego używać. Tylko ileś detergentu trafia przez to do ścieków.
          • palacinka2020 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 14:49
            Hotele nie wylewaja mydla z dozownikow, o czym ty mowisz?
          • leosia-wspaniala Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 15:01
            >Mam nadzieję, że tam, gdzie jeżdżę,v wylewają, bo nie chciałabym takiego używać.

            WTF, przecież nikt ich nie dotyka, od tego właśnie są dozowniki. Myślisz, że hotel będzie co kilka dni wylewał kilkaset ml mydła? Swoją drogą ciekawe, jak myjesz ręce w pracy, w restauracji czy CH. Nie używasz mydła?
          • black.emma Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 26.07.22, 15:16
            Nie wylewają, tego jestem pewna.
      • geoardzica_z_mlodymi Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 16:37
        A czym się różni osoba mieszkająca wcześniej od osoby sprzątającej🤔
      • escott Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 18:38
        Dolewanie po sobie to jakiś absurd, tak jak i cały post, wtf (tzn rozumiem oczywiście i propsuję niezostawianie chlewu/obrzydliwości, ale jakiś kosmos co autorka uprawia) - natomiast potencjalne obrzydzenie, bo ktoś dolał/używał??? A czego miałby dodać podstępnie do mydła? Na czym tu polega zagrożenie higieniczne 😀?
        • memphis90 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 26.07.22, 14:47
          Najtańszego zajzazeru z biedry, po którym zejdzie Ci skóra..
    • veryvery Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 10:57
      Przesadzasz. Wiadomo nie zostawia się obsranego kibla, zużytych podpasek cxy prezerwatyw na widoku czy śmierdzących śmieci, ale tak poza tym wystarczy że jest z grubsza ogarnięte
      • tenjedennick Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 11:03
        O ile uważam, że apartament, domek czy inną kwaterę powinno się zostawiać w porządku i względnej czystości, to mycie umywalek, mopowanie, uzupełnianie środków czystości itp. uważam za dziwaczne i niepotrzebne.
    • panipoczterdziestce Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 11:02
      Przesadzasz, ale gdybym była panią sprzątającą te domki, byłabym bardzo wdzięczna.
      • aqua48 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 26.07.22, 13:23
        panipoczterdziestce napisała:

        > Przesadzasz, ale gdybym była panią sprzątającą te domki, byłabym bardzo wdzięcz
        > na.

        Nie, nie byłabyś, bo i tak byłabyś zobowiązana umyć jeszcze raz umywalkę, prysznic i toaletę, lodówkę, przejechać podłogę i kurze, a w niektórych przypadkach nawet również ponownie umyć naczynia..
        W tym całym szaleństwie to jedynie zdjęcie pościeli się przydaje, lub, uwaga - niezasłanie łóżek.
        • 3-mamuska Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 26.07.22, 14:08
          aqua48 napisała:

          > panipoczterdziestce napisała:
          > ale gdybym była panią sprzątającą te domki, byłabym bardzo w
          > dzięcz
          > > na.
          >
          > Nie, nie byłabyś, bo i tak byłabyś zobowiązana umyć jeszcze raz umywalkę, prysz
          > nic i toaletę, lodówkę, przejechać podłogę i kurze, a w niektórych przypadkach
          > nawet również ponownie umyć naczynia..


          Myślisz ze ktoś by to zrobił? PENWIE bysmirkpryskiwać zlać woda koniec sprzątania. Ktoś by udowodnił ze nie zrobiła tego raz jeszcze?
    • wbka1 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 11:02
      Przesadzasz, zdecydowanie.
    • kamin Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 11:06
      Przesadzasz bardzo.
      Owszem, nie wypada zostawić obs...nej toalety i brudnych naczyń, ale to jest coś co się na codzień dla siebie robi.
      Ale porządki to rola właściciela obiektu, niech robi po swojemu.
      Nie jesteś też zobowiązana do odkupienia mydła czy płynu do naczyń
    • ga-ti Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 11:06
      Osranego kibla to się nie zostawia nie tylko przy wyjeździe, ale tak w ogóle, na co dzień, po to zwykle jest szczotka przy kibelku. Standardowo spłukuję wannę, prysznic, kibelek, myję naczynia jeśli są (no chyba, że to pokój hotelowy i stoją dwie szklanki na stoliku to nie myję), ścieram okruszki, pościeli zwykle nie ściągam, jako tako układam na łóżku, śmieci wszelkie zbieram do kosza, nie odkurzam. Czyli ogarniam tak ogólnie.
      Teraz się zastanowiłam, czym niby miałabym myć łazienkę? Wozisz ze sobą chemię do czyszczenia? A odkurzacz skąd?
    • kryzys_wieku_sredniego Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 11:11
      Obsrany jibel czy kłaki sprzatam zaraz po czynnosciach doprowadzających urzadzenia do takiego stanu.
      Ogarnęcie pokoju/domku po pobycie u mnie polega na wrzuceniu śmieci do kosza w pokoju/domku, na odlozeniu ręczników w jedno miejsce i do jako takiego ulożenia poscieli na łóżku.
      Nic więcej nie robię.
    • enigma81 Re: Sprzątanie po pobycie - przesadzam? 25.07.22, 11:15
      Trochę przesadzasz.
      Opuszczając kwaterę zostawiam zamiecioną podłogę, umyte naczynia, czystą łazienkę i wyniesione wszystkie śmieci - ale nic nie uzupełniam, nie myję sprzętów wewnątrz, nie myję kabiny etc.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka