Czy są jakieś ateistyczne domy pomocy?

[niezwykladziewczyna]

Takie bez księży i bez gwałtów.

[taki-sobie-nick]

Pomocy komuś konkretnemu czy tak sobie założyłaś wątek antykościelny?

Bez informacji, kto oczekuje pomocy, wygląda na to drugie.

[livia.kalina]

Domy Pomocy Społecznej? Pewnie są. Ale jeśli ateistyczny=bez opłacanych tam kapelanów i bez krzyży, to pewnie nie ma w Polsce.

[niezwykladziewczyna]

Mam autystyczke i nie obędzie się w przyszłości baz pomocy.

[livia.kalina]

To polecam takie rozwiązanie:
domautysty.org.pl/

[niezwykladziewczyna]

Dziękuje Livko. Córkę wole mieć przy sobie, blisko.
Kk345 przyjmij wreszcie że ksiądz to tylko osoba udająca boga:
Błogosławione penisy, ręka w cipe to też błogosławieństwo?
Gdzie zatem zaczyna się molestowanie przez księży: nigdy ono nie zajdzie?
Chcę mieć możliwości. Motto: bezkleru

[kk345]

Nie ma, w każdym gwałcą regularnie. Kosz.

[niezwykladziewczyna]

Mam nadzieję że córki nie masz.

[taki-sobie-nick]

Jeśli masz autystyczną córkę, radzę gugla albo specjalistyczne fora.

Podejrzewam jednak, że to fikcja, patrz mój wpis 22.29.

[kk345]

Mam nadzieję, ze wątek poleci- jest tak żenująco-agresywny
Gdybyś faktycznie szukała pomocy, informację, ze większość DPSów to miejsca państwowe lub prywatne znalazłabyś w jakieś 2 sekundy. Nadal kosz za durne szczucie.

[niezwykladziewczyna]

Mam nadzieję że wątek nie poleci. Mam dziecko autystyczne, silniejsze niż ja. Ja umrę a dziecko zostanie w,, chrześcijańskiej rodziie,, gdzie prawo do nie chrześcijaństwa?

[samawsnach]

Masz przecież mnóstwo domów pomocy zarządzanych przez miasto, w czym problem?

[niezwykladziewczyna]

Które są bez kleru?
Bez czarnych sukien.
Córkę mam jedną

[panna.nasturcja]

Nie umiesz sprawdzić?
Mój teść był w domu opieki ostatnie pół roku życia. Na prośbę zainteresowanego mógł przyjść kapłan dowolnego wyznania. I tyle. Żadnych księży ani zakonnic nie było, dom całkowicie świecki, pensjonariuszy nikt o wyznanie nie pytał.

[dramatika]

niezwykladziewczyna napisała:

> Które są bez kleru?
> Bez czarnych sukien.
> Córkę mam jedną

Zanim pomyślisz o przyszłosci, zajmij się teraźniejszością. Teraz nie jest ci potrzebny dom pomocy dla córki, tylko interwencja kryzysowa dla ciebie, z powodu paranoi antyklerykalnej.

[niezwykladziewczyna]

Jakich?

[taki-sobie-nick]

Jesteś upośledzona umysłowo, że sama nie możesz znaleźć?

[niezwykladziewczyna]

Podpowiedź proszę

[niezwykladziewczyna]

Niezastąpione dziewczyny.

[niezwykladziewczyna]

Niech mi pomogą

[taki-sobie-nick]

Zwróć się do nich.

[kk345]

niezwykladziewczyna napisała:

> Mam nadzieję że wątek nie poleci. Mam dziecko autystyczne, silniejsze niż ja. J
> a umrę a dziecko zostanie w,, chrześcijańskiej rodziie,, gdzie prawo do nie chr
> ześcijaństwa?
>
A po co chcesz ją zostawiać w chrześcijańskiej rodzinie, skoro boisz się chrześcijan? Nie możesz w normalnym domu opieki?

[arthwen]

Kiedy autorka właśnie nie chce zostawić w chrześcijańskiej rodzinie.

[kk345]

Chyba jednak chce, skoro na trylion odpowiedzi, ze DPSy sa i państwowe, i prywatne z uporem maniaka pisze o chrześcijańskich rodzinach, nie wiedzieć czemu. Obsesja, jak nic.

[snajper55]

kk345 napisała:

> Mam nadzieję, ze wątek poleci- jest tak żenująco-agresywny
> Gdybyś faktycznie szukała pomocy, informację, ze większość DPSów to miejsca pań
> stwowe lub prywatne znalazłabyś w jakieś 2 sekundy. Nadal kosz za durne szczuci
> e.

Ale tam też są kapłani i zakonnice. Podobnie jak w każdym szpitalu.

S.

[angazetka]

Zignorowałaś przydatny link (o Domu Autysty) oraz fakt, że... jakby ci to... cywilny opiekun też może gwałcić.

[kk345]

klikajcie kosz, bo ten wątek autorka kieruje w stronę ścieku.

[niezwykladziewczyna]

Nie w stronę ścieku lecz dla bez katolickich lid

[dramatika]

kk345 napisała:

> klikajcie kosz, bo ten wątek autorka kieruje w stronę ścieku.

Ja kliknęłam, ale żałuję. Warto pokazywać do czego może doprowadzić antyklerykalny szuryzm, na który ematka jest wybitnie wyeksponowana.

[taki-sobie-nick]

... wybitnie podatna, jeżeli już, primo, secundo, w tym wypadku raczej trolling bez talentu.

[dramatika]

taki-sobie-nick napisała:

> ... wybitnie podatna, jeżeli już

Dlaczego tylko "wybitnie podatna"? Jak najbardziej można pisać o ekspozycji na jakąś truciznę.

[taki-sobie-nick]

Dobierasz takich słów, że nie rozumiem, o co ci chodzi. Ekspozycja na szuryzm? Ekspozycja na truciznę? Weź może napisz jakoś prosto, co masz na myśli, bez używania słów typu "ekspozycja", bo kompletnie nie rozumiem, co masz na myśli.

Dlatego podatna, że sądziłam, że podatność masz na myśli.

[taki-sobie-nick]

Uch. Dobierasz TAKIE SŁOWA.

[dramatika]

taki-sobie-nick napisała:


> Dlatego podatna, że sądziłam, że podatność masz na myśli.

Użycie słowa "wyeksponowany", w sensie ekspozycji na coś, bycia wystawionym na jakieś działanie, sugeruje dokładnie co mam na myśli.
Ty się lepiej przyznaj, polski nie jest twoim pierwszym językiem? 😎

[taki-sobie-nick]

Ale ematka nie jest wystawiona na lewacki szuryzm. U wielu z ematek lewacki szuryzm jest, niestety, uwewnętrzniony (żargon psychologiczny z kolei). Wystawionym można być na coś zewnętrznego, na deszcz na przykład, chociaż nikt nie mówi o "ekspozycji na deszcz".

[dramatika]

taki-sobie-nick napisała:

> Ale ematka nie jest wystawiona na lewacki szuryzm. U wielu z ematek lewacki szu
> ryzm jest, niestety, uwewnętrzniony (żargon psychologiczny z kolei).

Ale ja nie pisałam o ematkach lewaczkach. Dlatego napisałam o ekspozycji, a nie o podatności. To są dwa różne słowa, niosące dwa różne znaczenia. Dziwne, że tego nie zrozumiałaś. Podejrzane

[taki-sobie-nick]

Tak, oczywiście, jestem Niemką, jak Tusk, o to ci chodziło?

[dramatika]

taki-sobie-nick napisała:

> Tak, oczywiście, jestem Niemką, jak Tusk, o to ci chodziło?

A skąd mam wiedzieć kim jesteś? Istnieje jednak podejrzenie, że nie Polką. Będę mieć na ciebie oko

[taki-sobie-nick]

Ty to jednak jesteś zdrowo rąbnięta.

[taki-sobie-nick]

Owszem. Niemniej określenie "ekspozycja na szuryzm" jest dziwaczne, sztuczne i, jeśli mam być szczera, źle świadczy o kompetencjach językowych piszącego.

Dlatego go nie zrozumiałam.

[taki-sobie-nick]

Przede wszystkim jest to mieszanie rejestrów języka.

[dramatika]

taki-sobie-nick napisała:

> Przede wszystkim jest to mieszanie rejestrów języka.

A po polsku?

[taki-sobie-nick]

Będę złośliwa i wrzucę ci trudną definicję.


encyklopedia.biolog.pl/index.php?haslo=Rejestr_stylistyczny

[taki-sobie-nick]

Słyszałaś o czymś takimś jak filologia?

[dramatika]

taki-sobie-nick napisała:

> Owszem. Niemniej określenie "ekspozycja na szuryzm" jest dziwaczne, sztuczne i,
> jeśli mam być szczera, źle świadczy o kompetencjach językowych piszącego.
>
> Dlatego go nie zrozumiałam.

Nie tłumacz się. "Ekspozycja na szuryzm" jest zwięzłą sugestią, że antyklerykalny szuryzm uważam za rodzaj trucizny, albo szkodliwych oparów, bo właśnie odnośnie trucizn i różnych wyziewów używa się wyrażenia "bycia wyeksponowanym na coś".
Gdybyś znała polski, to doceniłabyś mnogość treści jakie można zmieścić w jednym krótkim zdaniu.

[taki-sobie-nick]

Dobrze, wykryłaś antypolskiego trolla, leć z tym do Klubu Ronina.

[dramatika]

taki-sobie-nick napisała:

> Dobrze, wykryłaś antypolskiego trolla, leć z tym do Klubu Ronina.

A bo to jednego Szkoda na was prądu, życia by nie starczyło by was tropić i katalogować.
Pocieszę cię, że to tylko podejrzenia - jest jeszcze opcja, że jedyną książę jaką w życiu przeczytałaś, była książka kucharska. Stąd te braki językowe.

[taki-sobie-nick]

Ty za to czytałaś zapewne "Odkryj Żyda" i tego typu literaturę.

[taki-sobie-nick]

Odnośnie trucizn i wyziewów używa się określenia "być wyeksponowanym"? Gdzie się używa takiego określenia? Kto go używa?

[dramatika]

taki-sobie-nick napisała:

> Odnośnie trucizn i wyziewów używa się określenia "być wyeksponowanym"? Gdzie si
> ę używa takiego określenia? Kto go używa?

Nie wiem, może sobie wygooglaj? Przeszłaś z pozycji obrony do pozycji ataku i będziesz rżnąć głupa, że nikt tak nie mówi i coś mi się pomyliło? Rżnięcie głupa też jest charakterystyczne. Dla pewnych nacji

[taki-sobie-nick]

Jeśli JEST UŻYWANE, to znaczy, że KTOŚ GO UŻYWA. Ja wcale nie rżnę głupa, to ty twierdzisz, że tak "się" mówi, zatem pytam, gdzie tak "się" mówi.

[taki-sobie-nick]

Aha. Używa się tego określenia, ale nie wiesz gdzie.

[taki-sobie-nick]

Polski jest moim pierwszym językiem. Rosyjski drugim, a niemiecki trzecim.

[taki-sobie-nick]

W kolejności uczenia się, bo bynajmniej nie władam wszystkimi trzema jezykami.

[dramatika]

taki-sobie-nick napisała:

> Polski jest moim pierwszym językiem. Rosyjski drugim, a niemiecki trzecim.

Dziwne. Z tego co ja wiem, to ludzie znający kilka języków muszą przede wszystkim znać doskonale język ojczysty. A wygląda na to, że nie znasz znaczenia wyrażenia "być wyeksponowanym na coś"

[taki-sobie-nick]

A ty oczywiście jesteś kompetentną filolog polską, żeby oceniać moje umiejętności w zakresie języka ojczystego.

[snajper55]

niezwykladziewczyna napisała:

> Takie bez księży i bez gwałtów.

Tak, są. W Czechach, w Irlandii...

S.

[niezwykladziewczyna]

Ja pytam o Polskę. Mówisz że w Polsce nie ma szans?