Dodaj do ulubionych

Okulary. Szkła progresywne.

01.08.22, 13:13
Jakie macie doswiadczenia?
Standardowe rozwiązanie (czyli 2 pary: okulary do dali i okulary do czytania) jest dla mnie nie do przeskoczenia. Po prostu nie używam zadnych bo co chwila musialabym zmieniać "oczy".

Zamówiłam szkła progresywne. I koleżanka mnie nastraszyła, że progresy to straszna masakra.

Rzeczywiście tak źle wypadają w porównaniu do tradycyjnego rozwiązania?
Obserwuj wątek
    • nika222 Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 13:36
      Ja mam od dwóch miesięcy swoje pierwsze progresy i jestem bardzo zadowolona. Nareszcie widzę dobrze i jak czytam i jak chodzę. Trzeba się do nich trochę przyzwyczaić ale da się, polecam.
    • igge Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 13:46
      Też jestem ciekawa odpowiedzi w tym wątku.
      Wczoraj potłukły mi się okulary.
      Dzisiaj powinnam jechać zamówić nowe.
      Moja teściowa od lat ma progresywne i nie narzeka.
      W dodatku z vision e. Ja do nich na pewno nie pójdę.
      Optometrysta czy okulista kiedyś mi powiedział, że nie każdy może mieć te progresywne i ja raczej nie.
      Są też ludzie którzy nie są w stanie przyzwyczaić się do progresywnych, wyćwiczyć patrzenia odpowiedniego.

      Miałam tradycyjne 2 pary. Nigdy nie wyjęłam z etui od 1.5 roku tych do czytania czyli do bliży.
      Natomiast co chwila zdejmowałam te do dali bo w nich nie widziałam blisko. Żonglowanie takie upierdliwa.
      Bezwiednie też zdejmująć okulary, nie zauważałam, że zdejmuję albo gdzie odkładam.
      Partner regularnie szukał moich okularów bo wada wzroku jest już taka, że bez okularów nie widzę w sposób, który mi przeszkadza. ( zamazane trochę kształty, nieostre widzenie, auto czy tv wykluczone).

      Generalnie upierdliwa to i chyba jeszcze raz u optometrysty zapytam o progresywne okulary.
      • snajper55 Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:09
        igge napisał:

        > Bezwiednie też zdejmująć okulary, nie zauważałam, że zdejmuję albo gdzie odkład
        > am.

        Są takie łańcuszki mocowane do okularów, dzięki którym okulary zdjęte lub "spadnięte" zawisają na szyi.

        S.
    • piataziuta Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 13:55
      Moja koleżanka ma progresywne.

      Przez kilka pierwszych miesięcy noszenia kręciło jej się w głowie i nawet udało jej się spaść przez te okulary ze schodów.
      Niemniej, zapłaciła kupę kasy i twierdzi, że to JEDYNE rozwiązanie, ona MUSI mieć właśnie takie i są DOSKONALE dobrane.

      Nie mam odwagi jej powiedzieć, że moim zdaniem umoczyła kasę za źle dopasowane gooofno.
      • piataziuta Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 13:58
        P.S. I pomimo posiadania okularów, dalej kiepsko widzi, a tłumaczy to "polami widzenia".
      • nika222 Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 14:06
        piataziuta napisała:

        > Moja koleżanka ma progresywne.
        >
        > Przez kilka pierwszych miesięcy noszenia kręciło jej się w głowie i nawet udało
        > jej się spaść przez te okulary ze schodów.
        Mnie się kręciło ze dwa dni, przy czym potyczka uprzedzała, żeby przyzwyczajać się stopniowo. No i miałam gwarancję, że jak nie dam rady to mogę wymienić na dwa różne rodzaje szkieł. Kilka miesięcy to faktycznie raczej są źle dobrane.
      • mashcaron Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 16:51
        Mój mąż miał tak samo, nie przyzwyczaił się.
        • mashcaron Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:14
          Nie przyzwyczaił się i nie nosi*,
          Był w tych okularach zagrożeniem dla siebie i innych, zrezygnował po dwóch tygodniach bez żadnej poprawy.
    • paskudek1 Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 14:05
      Ja je pokochałam od razu. Owszem, trochę się trzeba przestawić ale do dziś przeklinam ten durny pomysł o dwóch parach okularów bo mi się zwyczajnie nie chciało zmieniać kiedy powinnam i przez to spieprzyłam sobie oczy w ekpresowym tempie.
      • igge Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 14:18
        I tego ja się boję
        • paskudek1 Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 14:28
          Jeśli tylko możesz bierz progresy. Jeśli będą dobrze zrobione to powinnaś szybko się przyzwyczaić. Ja mam dodatkowo cylindry i to jest dopiero jazda. A i tak już w życiu nie wezmę dwóch par. Teraz bym wolała soczewki ale raz że właśnie muszą być progresy to jeszcze ja mam straszny opór przed grzebaniem w oku.
          • yenna_m Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 14:36
            Też mam astygmatyzm smile
            • little_fish Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 16:16
              Dużo gorzej moje oczy/głowa reagowały jak pierwszy raz założyłam szkła cylindryczne niż jak założyłam progresy. Jest jeden warunek, one muszą być dobrze dobrane i dobrze zrobione. Moja mama od lat robiła w jednym miejscu, ja zrobiłam w tym samym - żadnych zawrotów głowy, kilka dni na naukę patrzenia i czytania. Kumpela zrobiła w innym miejscu. Zawroty głowy aż do nudności. Poszła z reklamacją. Twierdzili, że jakaś wada szkieł. Niby poprawili, ona specjalnie poprawy nie odczuła. Nie dała rady ich nosić. Po chyba dwóch latach, przy konieczności zmiany szkieł, namówiłam ją na "mój" zakład. Okulary przypasowały jej niemal od razu.
            • ladymercury Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:24
              Mój mąż miał duża wadę i astygmatyzm, dało się zrobić progresy, było ok.
    • damartyn Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 14:24
      Było tu już wiele razy:
      forum.gazeta.pl/forum/w,567,166287382,166287382,Szkla_progresywne_opinie.html#p166287418
      forum.gazeta.pl/forum/w,567,172034765,172034765,Nosicielki_szkiel_progresywnych_opinia.html
      forum.gazeta.pl/forum/w,567,169956101,169956101,Okulary_progresywne.html#p173701742
    • przepio Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 14:33
      Pierwsze progresy zamówiłam w firmie na b, tanie, dwie pary od razu ( w tym przeciwsloneczne) - chciałam wypróbować czy będę mogła w nich chodzic. Mogłam, ale mąż i przyjaciółka oddali, bo nie mogli się przyzwyczaić. Po roku wypróbowałam już lepsze i jest super. Problem jest taki, że w okularach chodzę non-stop.
      Okulary progresywne przeciwsłoneczne są genialne-wreszcie coś zwiedzajac nie muszę wachlować okularami, gdy oglądam i czytam co oglądam. Przyjaciółka teraz zamówiła te lepsze okulary i też jest zadowolona.
    • jeste_m_sobie Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 16:00
      Też miałam obawy, bo należę do tych trudno przyzwyczajających się do różnych rzeczy, ale od pierwszego momentu byłam zachwycona. [podobno dobrze jeste nie zwlekać z pierwszymi progresami, bo przy niedużej różnicy między częścia do dali i do bliży (to się fachowo nazywa addycja) łatwiej jest się przyzwyczaić. Okulary progresywne sa nieprzyzwoicie drogie, ale dobrze jest pokierować się zasadą "wzięli diabli krowę, niech wezmą i cielę" i kupić lepsze, czyli o większym polu widzenia "na dole" (do bliży). Aha, i oprawki nie powinny być zbyt małe.
    • agus-ka Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 16:08
      Moja mama nosi progresy od lat. 2 dni się do nich przyzwyczajała. Jest bardzo zadowolona.
      Córka za to nosi okulary dwuogniskowe. Ze względu na wadę, lekarz odradził progresy. Stopka bardzo jej przeszkadzała. Na szczęście na rynku są dostępne szkła dwuogniskowe nowego typu. Wyglądają jak normalne szkła, ale mają dwie różne moce. Niestety cena wyższa niż progresow.
    • iza232 Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 16:17
      A może wypróbuj najpierw tzw. szkła relaksacyjne? Ja noszę od paru lat i dobrze się sprawują. Te szkła to podobno ostatni krok przed progresami. Wiem, że mnie też niedługo one czekają, ale póki dobrze widzę w relaksacyjnych, mój optometrysta nie widzi potrzeby zmiany.
      • iza232 Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 16:18
        Teraz doczytałam że już zamówiłaś progresy. Sorry, czyli mój post nieprzydatny.
    • mysiulek08 Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 16:42
      mam od 4lat, najgorsza byla pierwsza godzina, szczegolnie gdy patrzylam w dol
      jestem zadowolna, z tym, ze nie wspolpracuja z maseczka, unosza sie do gory, zmienia sie kat patrzenia i nie jest idealnie
    • misiamama Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:13
      Ja się nie przyzwyczaiłam, zrezygnowałam. Uwaga- niektórzy producenci dają miesięczny okres przystosowawczy i możesz w tym czasie zwrócić te szkła. Sugerowałbym tez wcześniejsze badanie ortooptyka który może ci ustalić ewentualne zaburzenia pracy oczu. To częsta przyczyna trudności z progresami.
    • princesswhitewolf Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:15
      >Rzeczywiście tak źle wypadają w porównaniu do tradycyjnego rozwiązania?

      Tradycyjne rozwiazanie to jedne na nosie drugie na sznurku i ciagle zmieniasz?

      Chyba " tak zle" to powiedzial ktos kto nigdy nie mial progresywnych/varifocals.

      • yenna_m Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:24
        Nie, no daj spokój. Zadnych nie noszę, bo gdy mam na nosie okulary do dali, to dramatycznie widzę w bliży. I zdecydowanie gorzej rownież bez okularów, w porownaniu do sytuacji, gdy w ogóle nie noszę.
        • princesswhitewolf Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 18:28
          No to mala ta wada. Ja bez okularow nie umiem zyc
    • bistian Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:20
      yenna_m napisała:

      > Jakie macie doswiadczenia?

      Mam dwóch kolegów w pracy z progresywnymi. Strasznie drogie toto, ale oni regularnie kupują takie okulary, innych nie mają i nie wyobrażają sobie inaczej.
      Ja w zasadzie, też mógłbym sobie kupić i stać mnie, ale jak sobie pomyślę, że się zniszczą, a ja mógłbym za tę cenę kupić 10 par do bliskiego patrzenia, a to jest mi głównie potrzebne, to sobie to racjonalizuję i nie kupuję. Ale, u mnie się niszczą szkła, faktycznie. W związku z tym, mam kilka par do bliskiego i jedną parę do dali, którą zakładam od świętego dzwonu, gdy chcę zobaczyć szczegóły architektury, freski czy piękne krajobrazy smile
      • princesswhitewolf Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:22
        W Polsce zaklady pracy nie pokrywaja kosztu okularow?
        • bistian Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:40
          princesswhitewolf napisała:

          > W Polsce zaklady pracy nie pokrywaja kosztu okularow?

          Czasami pokrywają, wtedy piszą o tym w lokalnych gazetach wink
          Podobnie jest w innych krajach Unii, też niechętnie dopłacają. Wyjątkiem są chirurdzy i są oni dość dobrze traktowani wszędzie, również w Polsce.
          • princesswhitewolf Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 18:28
            Gdzie bym nie pracowala to pokrywali choc w ostatniej robocie tylko £130 max.

            Ja bym zwariowala z 2 parami okularow
            • bistian Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 18:36
              princesswhitewolf napisała:

              > Gdzie bym nie pracowala to pokrywali choc w ostatniej robocie tylko £130 max.
              >
              > Ja bym zwariowala z 2 parami okularow

              Jak się skupię, to nie znajdę firmy, która traktuje okulary naprawdę poważnie, a mam przekrój przez różne kraje.
              Większość ludzi płaci z własnych i cieszy się, że mało. wink
              • princesswhitewolf Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 18:47
                Ale w EU to byla regulacja na ten temat ze pracownicy umyslowi tkwiacy przed komputerem maja refundacje testu u optyka i jakis tam procent okularow.

                W UK nie bylam jeszcze w firmie ktora by tego nie miala. Serio. Jedne mniej, drugie wiecej. Niektore to maja voucher i to musi byc u konkretnego optyka w okreslonej sumie.
                • bistian Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 19:10
                  princesswhitewolf napisała:

                  > Ale w EU to byla regulacja na ten temat ze pracownicy umyslowi tkwiacy przed ko
                  > mputerem maja refundacje testu u optyka i jakis tam procent okularow.

                  Ja jestem umysłowy, chociaż jestem fizyczny. Komputer mam od święta, najczęściej własny, gdy muszę coś policzyć do pracy, fizycznej, rzecz jasna wink
                  Trochę to pokomplikowane, ale jedna rzecz jest stała, nikt nie chce płacić dodatkowych kosztów.
                  • princesswhitewolf Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 19:15
                    Nie bede sie spierac bo mam zerowe pojecie o regulacjach w Polsce. Pamietam tylko ze sie obawialismy ze z Brexitem obetna te dotacje na okulary bo mowiono ze to coś ma wspolnego z Eu regulacja ale zostaly tu...
    • ladymercury Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:22
      Bzdura. Trzeba tylko mieć dobrze dobrane. Ja mam już drugie, żadnych problemów, zawrotów, efektu pływania.
      Tylko jest kilka przeciwwskazań, o ile pamiętam, duża różnica wad, za mały rozstaw itd.
      Mnie na przykład za pierwszym razem, gdy chciałam progresy, optyk powiedział, że nie zrobi progresow, bo jeszcze za mała wada.
      Parę lat później zrobił i od tej pory zawsze zamawiam progresy.
      • ladymercury Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:26
        Aha i chodzę do salonu, gdzie szkła dobiera mi przez 45 minut ortoptystka. 😄
    • kasia_piet Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 17:47
      Nie dałam rady się przyzwyczaić. Próbowałam przez ok. 3 lata, ostatni rok nie nosiłam. W ubiegłym tygodniu zrobiłam sobie dwie pary, do pracy i na ulicę. Wielka ulga! Wreszcie dobrze widzęsmile
      • piesfafik Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 19:20
        Ja mam dwie pary progresywnych o troche roznej mocy . Jedne do domu I do pracy czyli kombinacja ekran/czytanie,. drugie glownie do prowadzenia ( ale mam progresywne zeby wiedziec gps) . Bardzo szybko sie przyzwyczailam. Czasem nosze kontakty na krotkowzrocznosc I zakladam okulary do czytania ale w tych progresywnych widze duzo lepiej.
        Przyzwyczailam sie bardzo szybko.
    • tokyocat Re: Okulary. Szkła progresywne. 01.08.22, 19:50
      Ja mam od roku. Rewelacja. Przez pierwsze pol dnia mialam wrazenie lekkiego falowania i tyle.
      Oczy mniej sie mecza. Nie ma sie czego bac.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka