Podroz lotnicza, zaginiony bagaz

[mrs.solis]

Czy ktorejs z was zdarzylo sie, ze zaginal wam bagaz w podrozy? Jesli tak to po jakim czasie , albo czy w ogole go odzyskalyscie?
Do Polski wracalam z dwoma przesiadkami i w czasie podrozy zaginely nam wszystkie bagaze. Wczoraj odzyskalam dwie walizki moja i meza. Jego walizka miala wyrwany caly bok, gdyby nie podszewka, ktora utrzymala zawartosc pewnie nigdy bysmy tego bagazu nie odzyskali. Walizka corki nadal nie zlokalizowana. Stracila wiekszosc ciuchow, a dzis rano wyjezdza na dwutygodniowy wyjazd. Wczoraj musialam na szybko dokupic jej jakies rzeczy do ubrania, bo wieksza czesc miala ze soba w POlsce . Walizki mialy dotrzec do godziny 16- tej wrocily przed 21 w dodatku przez to , ze pomylone byly naklejki bylam pewna , ze to jej bagaz i moj sie znalazly, wiec nie panikowalam, zdarzylabym te rzeczy wyprac i wysuszyc. Na dokladke, corka przez swoje gapiostwo zapakowala do bagazu swoj telefon, wiec juz go nie ma. Ogolnie caly moj wakacyjny wyjazd do Polski byl totalnie do dupy.

[sumire]

Tak, dwa razy. Oba razy Lufa. Za pierwszym razem przywieźli dwa dni później, za drugim - następnego ranka.
W chaosie tego lata unikam przesiadek. Mąż mojej koleżanki z pracy czeka drugi tydzień na walizkę z USA.

[mrs.solis]

Nie bylismy w Pl. od czterech lat, wiec nie chcialam juz przekladac tej wizyty na nastepny rok. Nie dalo sie kupic biletu powrotnego innego niz z przesiadkami Lufthansa lecielismy z Krakowa do Fraknfurtu, a pozniej do Londynu. Z Londynu do Bostonu lecielismy juz American Airlines. Bagaze zostaly we Frankfurcie.

[mamkotanagoracymdachu]

Tak, zaginął w lipcu, odnalazł się w październiku.
Dostałam jakieś kilkaset dolarów na kupno najpotrzebniejszych rzeczy na wakacjach, pechowo to akurat była moja podróż poślubna.

[mrs.solis]

O curwa!

[bi_scotti]

1. KLM - zaginal chyba na Schiphol (???), nigdy sie nie odnalazl, dostalam max odszkodowania, ktore tych iles lat temu bylo cos kolo $300.00 - of course, nie pokryko tego, co zginelo
2. Air Italia - bagaz byl stuck w Milan przez 3 dni gdy my juz bylismy w Palermo - dotarl w calosci na 2 godziny przed naszym opuszczaniem hotelu - great timing
3. Jakies wakacyjne linie (Sunwings? maybe ...) - nieduzy plecaczek zagubiony na trasie z Costa Rica do Toronto - odnalazl sie po 2 dniach, musialam sama podjechac go odebrac, bo nikt nie byl mi w stanie powiedziec kiedy dostarcza do domu
4. Ktoras American airline (Delta?) - bagaz z PL byl stuck w Chicago przez 4 dni, w koncu dotarl do Toronto skopany totalnie, na jednej walizce ktos wyraznie kiepowal cigarets Na podstawie zdjec, dostalismy "rekompensate" w postaci voucher na $50.00 - of course, to w zaden sposob nie pokrywa zniszczenia, eh
5. Aerolíneas Argentinas - lot na bardzo krotkim odcinku, my dolecielismy, bagaz zostal - dotarl nastepnego dnia tym samym lotem - zero 'sorry" etc. jeszcze currier, ktory dowiozl bagaz do hotelu, oczekiwal tip
Wnioski: od lat staram sie podrozowac wylacznie z carry on. Niestety, nie zawsze sie da a czasem sie czlowiek "zapomni" - potem takie skutki. Wracalam kilka dni temu z Van od Najmlodszego - rzedy nieodebranych (pogubionych???) bagazy zarowno na lotnisku w Van, jak i w TO - crazy! No way zebym oddala jakiejkolwiek linii moj bagaz w najblizszym czasie. Mam nadzieje, ze Ty odzyskasz walizke corki - good luck! Cheers.