ichi51e 16.08.22, 15:55 wiadomosci.onet.pl/krakow/zaginiony-9-latek-odnalazl-sie-w-zakopanem-pomogli-mu-bezdomni/x4lkyd6?utm_source=facebook_extra&utm_medium=social&utm_campaign=allonet_social_48h&utm_term=autor_3 Jak to jest możliwe? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
woman_in_love Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 15:57 to możliwe: nie trafił na plebanię Odpowiedz Link Zgłoś
jednoraz0w0 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 16:00 Mnie kiedyś bezdomny znalazł torebkę która zostawiłam na ławce w mieście i odniósł na policję. Odpowiedz Link Zgłoś
m_incubo Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:19 Miałam podobną sytuację. Bezdomny znalazł i odniósł mój zgubiony telefon Odpowiedz Link Zgłoś
mashcaron Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 16:03 Matka nie pamięta co się stało z dzieckiem.. Faktycznie lepiej z bezdomnymi, przynajmniej jeść mu dali. Odpowiedz Link Zgłoś
profes79 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 16:11 Tatromaniak podał, że miała 2,5 z hakiem promila we krwi - to może tłumaczyć luki w pamięci... Odpowiedz Link Zgłoś
mashcaron Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 16:22 Tak też myslałam. Miałam taką matkę, więc wiem co mówię, czasem faktycznie lepiej z bezdomnymi. Odpowiedz Link Zgłoś
iberka Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 16:33 Czyli nadal lepiej z bezdomnymi Odpowiedz Link Zgłoś
pani_tau Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:11 Dziecko na pewno nie z in vitro, inaczej matka by go ani na sekundę z oka nie spuściła. Odpowiedz Link Zgłoś
kira02 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:15 Czasem lepiej zamilknąć, niz pisac takie głupoty, że aż zęby bolą 🙄 Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:44 Dlaczego? Wystawiła sobie świadectwo, lepiej wiedzieć co się gnieździ u ludzi w głowach. Odpowiedz Link Zgłoś
pani_tau Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:51 kicifura napisała: > Dlaczego? Wystawiła sobie świadectwo, lepiej wiedzieć co się gnieździ u ludzi w > głowach. Tak, matka tego chłopczyka wystawiła sobie fatalne świadectwo, zgadzam się całkowicie. Odpowiedz Link Zgłoś
pani_tau Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:50 Widzę, że nie czytałaś wątku o in vitro, do którego nawiązałam i w którym pojawił się motyw dzieci niechcianych i niekochanych, akurat bardzo na czasie zważywszy kuriozalny tekst w podręczniku HiT. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:57 No nie czytałam, naprawdę trzeba wymachiwać tym in vitro jak mieczem w każdym możliwym wątku? Czemu to ma służyć? Odpowiedz Link Zgłoś
livia.kalina Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 21:08 A czemu nie można? Jak ludzie chcą na ten temat rozmawiać, to chyba od tego jest forum? Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 07:56 Nie jest zabronione, tylko głupie. Czy teraz przy każdej tragedii dziecka będziemy dociekać jak zostało poczęte? Odpowiedz Link Zgłoś
spirit_of_africa Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 11:48 Wg roszkowskiego ro chyba na odwrót. Odpowiedz Link Zgłoś
triss_merigold6 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 16:19 Normalnie, matka była pijana. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 16:26 Jak co jest możliwe? Zgubienie dziecka? No jest możliwe. Chlopak już duży, więc jeśli szedł gdzieś sam to ludzie tak nie zwracali uwagi jak na malucha. A on chyba nie bardzo chciał mamę znaleźć, skoro nikogo nie poprosił o pomoc. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 16:30 Aha, doprecyzuję, bo może to nie wynika z mojej wypowiedzi: jeśli faktycznie matka była tak pijana to się dziecku w ogóle nie dziwię, że jakoś nie pałało chęcią powrotu na matczyne łono. Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 16:37 Podobno powiedziała mu, że go zostawia i ma sobie radzić sam Dziecko już jest w rodzinie zastępczej. Przeżył traumę. Najwięcej serca okazali mu ludzie w kryzysie bezdomności. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 16:42 geoardzica_z_mlodymi napisała: > Podobno powiedziała mu, że go zostawia i ma sobie radzić sam OJP! Tego nie czytałam. Dziecko już jes > t w rodzinie zastępczej. Całe szczęście! Przeżył traumę. Na pewno. Najwięcej serca okazali mu ludzie w kr > yzysie bezdomności. Tak i to akurat jest w tej historii pozytywne. Zajęli się nim i to całkiem, powiedziałabym, kompetentnie. Odpowiedz Link Zgłoś
kicifura Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 16:41 Wychowany przez taką matkę mógł też zwyczajnie nie umieć sobie poradzić w trudnej sytuacji. Czy nie chciał wracać? Nie wiadomo, dzieci lgną do najgorszych rodziców. Może nauczony ją kryć, więc u obcych nie szukał pomocy. Dobrze że trafił na dobrych ludzi, oby dalej na takich trafiał. Odpowiedz Link Zgłoś
misiamama Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:02 jako DDA również uważam, że wiedział, co należy robić - przeczekać do następnego dnia. Nie ściągać na siebie niczyjej uwagi. Nie denerwować mamy. mam nadzieję, że trafi na dobrych ludzi. ja miałam ogromne szczęście. Odpowiedz Link Zgłoś
mashcaron Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:06 Też tak uważam. To pewnie nie był pierwszy raz kiedy sobie musiał jakoś radzić. Odpowiedz Link Zgłoś
pani_tau Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:09 Mnie pomoc ze strony bezdomnych nie dziwi, bo opowiadano mi różne akcje, w których, jako jedyni,ruszali ze wsparciem. Odpowiedz Link Zgłoś
audiatur.et.altera.pars Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:15 ichi51e napisała: > Jak to jest możliwe? > Bezdomni to ludzie bez domu, nie bez serca. Odpowiedz Link Zgłoś
banicazarbuzem Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:23 A często mają większe serce niż ten "z porządnego domu". Odpowiedz Link Zgłoś
ichi51e Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 17:40 tego chyba nikt nie kwestionuje - "jak to jest możliwe?" dotyczyło "zgubiłam dziecko o 17 o 21 zgłosiłam" niestety oczywiście wódka tłumaczy. No tak to mi do głowy nie przyszło. Odpowiedz Link Zgłoś
m_incubo Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 19:29 To było raczej oczywiste niestety. Odpowiedz Link Zgłoś
bigimax4 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 19:20 ale jak ? mezczyzni , do tego bezdomni , pomogli komus , szok i nie dowierzanie Odpowiedz Link Zgłoś
tanebo001 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 19:31 No nie? Ja już 4 dzieci znalazłem w galeriach handlowych... Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 19:47 A ludzie latami na adopcje czekaja...Byś się chociaż podzielił, po co Ci cztery...? Odpowiedz Link Zgłoś
tanebo001 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 16.08.22, 20:09 Rozdałem bezdzietnym koleżankom. Odpowiedz Link Zgłoś
skumbrie Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 09:08 Kurde, ile miała promili we krwi, że nie pamięta, co się stało z dzieckiem...? Odpowiedz Link Zgłoś
znowu.to.samo Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 10:05 To chyba do tej pory trzeźwieje Odpowiedz Link Zgłoś
li_lah Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 09:19 Jak to mozliwe? Normalnie. Bezdomni to też ludzie i nie zawsze są pijani i naćpani lub winni sami swojej sytuacji ludzie. Roznie w zyciu bywa. Mam nadzieję, ze chociaż spotka ich za to coś dobrego. Odpowiedz Link Zgłoś
kamin Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 11:25 Ja tylko nie rozumiem czemu od razu nie poszli z dzieciakiem na policję tylko siedzieli z nim całą noc. Odpowiedz Link Zgłoś
mama-ola Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 09:33 Znajoma poprosiła kiedyś bezdomnego, by ją odprowadził. Jakiś podejrzany facet za nią łaził i bała się, że ją napadnie. Bezdomny był bardzo przejęty swoją rolą i zachwycony, że może pomóc Odpowiedz Link Zgłoś
audiatur.et.altera.pars Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 09:46 Zapłaciła mu? Odpowiedz Link Zgłoś
irma223 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 09:58 Lat temu parę po godzinie 21-wszej w sklepiku w bloku mieszkalnym (może to była Żabka?) pojawiła się samiuteńka 3-latka. Po lody przyszła. Zabrał ją ze sobą blokowy łachmaniarz bezrobotny, mieszkający w sąsiedniej klatce, w mieszkaniu, w którym zrobił melinę. Mieszkał tam razem z kolegą. Nakarmili dziecko ciastkami, dali herbatę do picia, położyli spać. Policja do niego przyszła następnego dnia po południu. Dziecku nic nie było, było zaopiekowane, niewykorzystane, nie skrzywdzone. Bezdomni to też ludzie. A czasami mogą mieć więcej wyobraźni od jakichś Karyn czy Sebów. Odpowiedz Link Zgłoś
kamin Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 11:28 Zabranie cudzego dziecka do domu na całą noc i nie powiadomienie nikogo nie świadczy o wyobraźni. Odpowiedz Link Zgłoś
audiatur.et.altera.pars Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 11:41 Darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda. Odpowiedz Link Zgłoś
paskudek1 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 11:52 kamin napisał(a): > Zabranie cudzego dziecka do domu na całą noc i nie powiadomienie nikogo nie świ > adczy o wyobraźni. Wiesz, bezdomny może akurat nie mieć za dobrych doświadczeń z policją i woli ich instynktownie unikać. Odpowiedz Link Zgłoś
ichi51e Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 11:56 szokujące to jest ze bezdomny się zajął a "przyzwoici ludzie" w sklepie dziecko olali. Niestety to w sumie nie dziwi. Były takie badania i ludzie bardzo sprawnie pomagają dzieciom ale tylko jeśli się wyróżniają tzn wyglądają na zgubione. im lepiej dziecko ubrane tym szybciej się znajduje opiekun. Dzieci które wyglądają na bezdomne/na swoim miejscu są ignorowane. Bezdomni pewnie maja inna perspektywę i szybciej zauważają ze cos nie pasuje. Odpowiedz Link Zgłoś
ichi51e Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 12:07 Would you stop if you saw this little girl on the street? | UNICEF Odpowiedz Link Zgłoś
profes79 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 12:31 To wynika też z tego, że w dzisiejszych czasach wyciąganie łapki do cudzych dzieci może być źle odbierane. I z reakcji opiekunów/rodziców. Sam byłem świadkiem, jak w Warszawie rozpętała się burza - ale taka fest; wiatr był taki, że przewracał parasole na betonowych stojakach i zaczynał nosić płaty blachy z ogrodzenia pobliskiej budowy. Siedzieliśmy w lokalnej pizzerii ciesząc się, że nie jesteśmy na zewnątrz i nagle widzimy, a na dworze biegnie tyłem dzieciak - jak na kreskówkach; po prostu porwany siła wiatru. Z pizzerii wyskoczył jakiś budowlaniec; przechwycił dzieciaka i zabrał do lokalu. Pięć minut później wszystko się uspokoiło a chwilę potem pojawiła się zaaferowana mamuśka szukająca dzieciaka i wyskoczyła z mordą, że jak to tak i kto w ogóle pozwolił facetowi go zabierać. Zamknęła się dopiero wtedy jak hurtem obsobaczyło ją kilkunastu klientów będących świadkami tej sytuacji (ja bym nie wyskoczył po dzieciaka; wiatr by mnie tak samo zdmuchnął). Odpowiedz Link Zgłoś
irma223 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 15:24 ichi51e napisała: > szokujące to jest ze bezdomny się zajął a "przyzwoici ludzie" w sklepie dziecko > olali. On akurat był domny, nie bezdomny, choć bezrobotny i stoczony. A sprzedawcy w sklepie tłumaczyli, że ta rodzina tak przysyła dzieci i oni o tym wiedzą, choć zazwyczaj do tego sklepu przychodziło wieczorami 5-letnie dziecko tych ludzi. Odpowiedz Link Zgłoś
pomozeciepomozemy Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 11:57 Na dworcach, przy fali uchodźców też niektórzy pomagali. Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 12:16 Tak, ja pracowałam ramię w ramię z osobami bezdomnymi - wolontariuszami. Odpowiedz Link Zgłoś
nicknachwile79 Re: czasami lepiej z bezdomnymi 17.08.22, 12:27 Biedny dzieciak 😒. Mamuśka normalnie,, mateczka " roku 🤦♀️ Odpowiedz Link Zgłoś