Sklepowe maseczki do twarzy

[alina460]

Z lenistwa kupuję w Rossmannie jedno- lub dwurazowe maseczki do twarzy. Różne rodzaje: nawilżające, odżywiające, przeciwzmarszczkowe itp.

A Wy jakich gotowych maseczek używacie? Podajcie ich nazwy nazwy i gdzie kupujecie.

[pasquda77]

Dermika różana z Rossmann, bardzo lubię

[mashcaron]

Lubię maseczki Avril .

[mashcaron]

A, ale one chyba nie są "sklepowe", w sensie Rossmann a czy coś:p kupuję online

[primula.alpicola]

Zawsze kupuję w sklepach, bo gdzie indziej?
Ostatnio była promocja w 79skin, kupiłam kilka koreańskich płacht.

[grey_delphinum]

L'biotica, różne rodzaje, lubię.

[alina460]

Można też robić papki własnoręczne

[primula.alpicola]

alina460 napisała:

> Można też robić papki własnoręczne


Nie chce mi się. Na rynku jest tyle masek, że życia mi nie starczy.
Dziś zrobiłam maraton maskowy- najpierw wygładzająco-oczyszczająca figa z węglem Mokosh, potem nawilżająca w płachcie La Pause Hydra Skin Spa Mask, La'dor, a przed spaniem nałożę liftingującą szyję i dekolt maseczkę ph doctor (na twarz też) i zostawię ją do rana.

[madami]

Ostatnio nie kupuję jednorazowych - powód - ogrom śmieci jakie generują.

[pade]

Ostatnio uwielbiam Tołpę: Lipidro, Cica na dobranoc, Rosacal. Kupuję w Hebe.

[alina460]

Dzięki, wypróbuję

[grey_delphinum]

Tolpa lubi uczulać, więc zrób na początku jakiś mały test.

Znam trzy osoby megsuczulone na kosmetyki Tolpy, dlatego przestrzegam.

[chococaffe]

Co prawda nie maseczki, ale peeling Tołpy bardzo mnie podrażnił chociaż brzmiał bardzo obiecująco (3 enzymy czy jakoś tak)

[mid.week]

Z ciekawości - co jest skomplikowanego w stosowaniu maseczki w tubce czy słoiku?
Nie kupuje tych jednorazowych bo są produktem potwornie generującym śmieci i wychodzą drożej. W czym one są łatwiejsze/szybsze?

[alina460]

Ja wolę maseczki jednorazowe, żeby nie używać różnych maseczek, a nie ciągle tej samej ze słoiczka.

[mashcaron]

Hmm, można mieć 2-3-4 tubki z maseczkami i sobie ich używać zamiennie, kto ci broni?:p

[alina460]

Dlaczego: broni? Nie rozumiem, o co Ci chodzi.

[mashcaron]

Piszesz, że wolisz używać jednorazowych, żeby nie ograniczać się do jednej. Ale przecież tych w tubkach/ słoiczkach możesz mieć więcej niż jedną, nie ma ograniczeń w ilości posiadanych tubek z maseczkami, a trochę to ogranicza produkcję śmierci.

[pade]

Tylko to nie jest takie proste przełożenie: maseczka w saszetce=maseczka w tubce. Większość masek jednorazowych w ogóle nie jest dostępna w większych pojemnościach.

[mashcaron]

Może by były, gdyby jednorazówki przestały się sprzedawać 🤷
A w temacie, to kiedyś bardzo lubiłam jedna maseczkę w saszetkach która kupowałam w naturze, miała coś imprezowego w nazwie ale za Chiny nie potrafię sobie przypomnieć marki, a jestem ciekawa co ona w sobie miała. Kojarzycie o co mi może chodzić?:p

[pade]

Dermika Nocne życie?

[mashcaron]

Hmm, czy ona zmieniła może opakowanie? Bo mnie się coś kołacze, że saszetka była w kolorach zloto-kremowych jakichś takich. Ale moglo mi się popieprzyc:p

[pade]

Nie mam pojęcia. Złota to jest Alabaster.
Ale może nie używałaś Dermiki tylko czegoś innego?

[mashcaron]

Być może, że czegoś innego, co było dostępne 10 lat temu w drogerii natura i miało coś imprezowego w nazwie:p

[rozaliaolaboga]

Bankietowa? Też używałam!

[madami]

Ja tak mam, w tej chwili 2 maseczki oczyszczające, dwie nawilżające jedną ujędrniającą - wszystko w tubkach lub słoiczkach. Wyrzucę 5 opakowań, gdybym analogiczną objętość zużyła w jednorazowych... sporo przeliczania ale na pierwszy rzut oka widać, że śmieci będzie pieryliard więcej.

[alina460]

Fakt. Macie rację. Idąc tym tokiem myślenia, ekologicznie będzie zrobić maseczkę samodzielnie.

[chococaffe]

Ja robię!

[primula.alpicola]

Oj nie. Czasami się posmaruję awokado, ale na tym się kończy zabawa w domowe maseczki.

[mid.week]

Aż taka eko nie jestem 🙄

[chococaffe]

Awokado kiedyś zmasakrowali mi twarz (a tak je lubię!). Ale domowe mają tę zaletę, że wszystko masz w domu rodziców i tak i się nie przeterminowane

[alina460]

A podobno awokado to taki nieekologiczny i nieetyczny owoc

[chococaffe]

Zależy skąd.

[primula.alpicola]

A coś tak uczepiła tego eko? W poście startowym nic nie wspominałaś że to mają być etyczne- ekologiczne maski z osobiście zerwanych liści szczawiu?

[alina460]

Nie ja się uczepiłam eco tylko te osoby, które krytykują jednorazowe maseczki, uznając je za nieekologiczne.

[mashcaron]

A twoim zdaniem nie są nieekologiczne? Nie generują zbędnych śmieci?