Dodaj do ulubionych

Tu możesz się wyżalić

11.09.22, 15:25
Tu możesz się wyżalić, porozmawiać o kłopotach z samą sobą i światem wokół Ciebie, jak również podzielić radością, która stała się Twoim udziałem.

Przyznam, że to mnie na tym forum zdumiało od pierwszego wejrzenia - ilość brutalnych, agresywnych reakcji, złośliwości. Nic dziwnego, że jeśli któraś ma problem i chce porady forum, przebiera się w nowy nick.

Jest tu cała masa kobiet, które wypowiadają się w sposób empatyczny i życzliwy, nawet jeśli mówią coś, o czym wiadomo, że się autorce wątku nie spodoba. Jest cała masa kobiet, które mają dobre intencje, ale mniejsze kompetencje, jeśli chodzi o specyfikę medium. Ale jest też cała masa kobiet, które w mniej lub bardziej zawoalowany sposób jadą złośliwie i chamsko, byle dokopać.

Dwa w związku z tym pytanka: czemu to robicie? I czy w realu też takie z was monstra?
Obserwuj wątek
    • krolewska.asma Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 15:29
      Ja „dokupuję” tylko E Grażynom ,
      w życiu realnym nie mam do czynienia z takimi Grażynami trochę zagubionumi w życiu które nie spełniają się zawodowo i lubię sie z nimi Droczyc bo są takie śmieszne i często nie rozumieją drugiego dna dyskusji

      Lubię urozmaicać forum bo inaczej umarlibyśmy tu z nudów !
      • taniarada Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:19
        Jesteś złośliwa ,aż do bólu 🤣
    • ciezka_cholera Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 15:37
      Internety to nie jest miejsce, gdzie się żalimy, zwierzamy czy prosimy o radę. A jeśli już ktoś koniecznie musi, to używanie jednorazowego nicku jest jak najbardziej wskazane. Jeśli miałabym to forum porównać do reala, to przypomina bardziej dużą plotkarską imprezę z oceniającym audytorium, niż kameralne spotkanie z przyjaciółkami. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wywleka prawdziwych bolączek w takim miejscu. I nie dotyczy to tylko tego forum, raczej netu w ogóle.
      • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 15:52
        Ależ ja zacytowałam powyżej - jak rozumiem - motto tego forum. Jeśli do zwierzeń trzeba się maskować, to chyba coś jest nie tak?
        • niemcyy Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 15:58
          Ale jak inaczej miałoby być na forum publicznym, do którego ma się dostęp bez konieczności identyfikacji?
          Przecież w realu nikt nie pyta przypadkowej osoby w supermarkecie albo pociągu, jak rozwiązać problem z mężem właśnie dlatego, że nie wiadomo, na kogo się trafi, nawet jeśli ponowne spotkanie tej osoby jest b. mało prawdopodobne.
          • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:12
            No właśnie. Tyle, ze mi nie bardzo chodzi o przebieranie isę forumek, które chcą poprosić o radę. Kompletnie nie.

            Raczej chodzi mi o to, że niektórzy w sytuacji 'obcego z pociągu' potrafią zachować tyleż obiektywizm, co życzliwość. Inni jadą czymś w rodzaju 'jesteś popier...ną idiotką, a twoja rodzina to patusy' czy czymś w tym stylu.

            Ja nie mam czterech lat i podejrzewam, o co chodzi. Np o bezkarność związaną z anonimowością - można się wyżyć na jakiejś idiotce, bo dzień był cięzki. Albo - można w ten sposób prosić o głaski (głaski, wbrew nazwie, to każde zwrócenie uwagi, nawet negatywne) i zatkać jakąs tam dziurę w jakimśtam potrzebach. Itd.

            Ale czy - jeśli takie działanie jest w zasadzie programowe - czy to jest fajne? To we wszystkim przypomina zachowanie najzaladlejszych troli w rodzaju dramatika czy ostatnio tego biednego audiego.
            • niemcyy Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:36
              Wiadomo, że nie jest to fajne, ale tak jest i nic nie zrobisz. Można poszukać sobie zamkniętego forum albo jakiegoś portalu z ograniczonym dostępem, ignorować głupie komentarze albo mocno problematyczne wątki typu ostatni mashcarona- bo przypuszczam, że do tego pijesz- zakładać pod jednorazowym nickiem bez opisywania wszystkich okoliczności i wtedy nie byłoby sensacji.

              Taki buldog np. prawie po każdym poście dostaje zrypkę, ale chyba nie pyta, co zrobić z niewierną żoną, nie wrzuca zdjęć bicepsa, wykształcił sobie jakąś tam odporność czy wolę walki i wytrwale się udziela na ile mu to odpowiada.
              • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:52
                niemcyy napisał(a):

                > Wiadomo, że nie jest to fajne, ale tak jest i nic nie zrobisz. Można poszukać s
                > obie zamkniętego forum albo jakiegoś portalu z ograniczonym dostępem, ignorować

                No, ja tak robię.
                Tylko zastanawiam się, co się dzieje w głowach osób systemowo niejako wrednych i chamskich. To znaczy, jak one muszą myśleć o sobie.

                Sorry, dla mnie to po prostu żałosne i też auto-toksyczne.

                > głupie komentarze albo mocno problematyczne wątki typu ostatni mashcarona- bo
                > przypuszczam, że do tego pijesz- zakładać pod jednorazowym nickiem bez opisywan
                > ia wszystkich okoliczności i wtedy nie byłoby sensacji.

                Nie kojarzę wątku mashcarona, nie kojarzę mashkarona ani waszych tu bitew.
                Ale przyznam, że jak na coś takiego trafię, to jest to ciekawe. Najwyraźniej lubię zapach krwi, ech.

                > Taki buldog np. prawie po każdym poście dostaje zrypkę, ale chyba nie pyta, co
                > zrobić z niewierną żoną, nie wrzuca zdjęć bicepsa, wykształcił sobie jakąś tam
                > odporność czy wolę walki i wytrwale się udziela na ile mu to odpowiada.

                Obecność nielicznych męskich trolli na tym forum to akurat żadna zagadka.
                A każdy z nich może się przebrać za kobietę i założyć wątek o problemach w swoim małżeństwie. Kto wie, czy piesio buldog tego nie zrobił już parę razy big_grin
                • chatgris01 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:59
                  bene_gesserit napisała:

                  >
                  > A każdy z nich może się przebrać za kobietę i założyć wątek o problemach w swoi
                  > m małżeństwie. Kto wie, czy piesio buldog tego nie zrobił już parę razy big_grin
                  >
                  >
                  >
                  >
                  Wybitnie creepy big_grin
                  Choc akurat nie buldog bylby u mnie na pierwszych miejscach listy tutejszych meskich nickow podejrzanych o takie przebieranki (on sie przeciez prawie nie udziela w watkach obyczajowych).
                • niemcyy Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:01
                  Uwaga, jest nawet możliwość, że Ty sama w tym wątku się dziwisz, a pod innym nickiem kopiesz leżących albo jesteś męskim trollem czy udajesz, że zapomniałaś polskiego wink

                  Za to forum właśnie dzięki otwartości ma zalety, których nie mają zamknięte portale.
                  • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:12
                    Nieno, męskie trolle nie udzielają się - albo jakoś tak bez sensu - w wątkach kobiecych. Czyli właśnie np w wątkach o mazidłach, ciuchach czy kuchni. Od razu widać, że dramatika to facet.
                    • m_incubo Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:19
                      Ja też nie udzielam się w wątkach o mazidłach, ciuchach i kuchni, bo - uwaga, takie wątki mnie nudzą.
                      Nie używam za bardzo mazideł, ciuchy mnie nie kręcą, a do kuchni wchodzę tylko zrobić sobie kawę.
                      Nie musisz wierzyć, że jestem kobietą, nie zależy mi na tym specjalnie.
                      • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:23
                        Mi też na tym nie zależy, bo po pierwsze dla mnie płec nicka nie ma większego znacenia, po drugie - jakos niespecjalnie próbujesz o tym przekonać. Dramatka także. Mizogin musi cierpieć w kobiecych ciuchach.

                        Tak to działa.
                        • m_incubo Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 09:30
                          bene_gesserit napisała:

                          > Mizogin musi cierpieć w kobiecych ciuchach.
                          >
                          > Tak to działa.
                          big_grin
                          Oczywiście, że tak to działa! Tak musi być!
                          Tak świetnie wiesz, jak forum działa, a takie głupie pytania w tym wątku zadajesz, jakbyś jednak nie wiedziała, hmm...
                      • rosapulchra-0 Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 01:09
                        m_incubo napisała:

                        > a do kuchni wchodzę tylko
                        > zrobić sobie kawę.


                        Nie gotujesz dzieciom i mężowi obiadów?
                        • ichi51e Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 08:39
                          dobra żona tym się chlubi ze gotuje co mąż lubi. big_grinbig_grinbig_grin
                        • m_incubo Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 09:23
                          Nie, to mój mąż gotuje żonie i dzieciom obiady.
                          A tak poważnie, coś poza kawą też robię, jajecznicę czy inne śniadanie i czasami też gotuję, ale bardzo rzadko i właściwie symbolicznie. Nienawidzę mieszać w garach, mój mąż bardzo lubi, win-win.
                      • memphis90 Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 10:24
                        Dramatik pisze „wy, kobiety” - potem idzie coś obraźliwego. Wiec ewidentnie siebie nie stawia w grupie kobiet.
                        • m_incubo Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 12:00
                          Nie wiem, co pisze, chyba że ktoś cytuje.
                  • black_magic_women Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 23:59
                    niemcyy napisał(a):

                    > Uwaga, jest nawet możliwość, że Ty sama w tym wątku się dziwisz, a pod innym ni
                    > ckiem kopiesz leżących albo jesteś męskim trollem czy udajesz, że zapomniałaś p
                    > olskiego wink
                    >
                    >

                    Nie raz "spotykałam" wpisy ematkowych forumek pod różnymi artykułami na Gazecie i bywał niezły rozdźwięk między stylami pisania. Także uważałabym z ofeliowaniem, jak to ładnie zostało nazwane kilka wątków wcześniej.
                    • black_magic_women Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 00:27
                      black_magic_women napisała:

                      > niemcyy napisał(a):
                      >
                      > > Uwaga, jest nawet możliwość, że Ty sama w tym wątku się dziwisz, a pod in
                      > nym ni
                      > > ckiem kopiesz leżących albo jesteś męskim trollem czy udajesz, że zapomni
                      > ałaś p
                      > > olskiego wink
                      > >
                      > >
                      >
                      > Nie raz "spotykałam" wpisy ematkowych forumek pod różnymi artykułami na Gazecie
                      > i bywał niezły rozdźwięk między stylami pisania. Także uważałabym z ofeliowani
                      > em, jak to ładnie zostało nazwane kilka wątków wcześniej.


                      To do autorki wątku, nie niemcyy.
                • ichi51e Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:34
                  myśle ze nie ma na tym forum nikogo systemowo wrednego i chamskiego (no może poza kilkoma betonami ale beton można już rozróżnić po 10 wpisie kiedy widać ze #lebjaksejf) czasami każdy ma gorszy dzień czasami jakaś sprawa wyjątkowo bliska (ze względu na własnego garba) czasem chcesz się zemścić bo ona tobie wcześniej...
                  • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 23:31
                    Czyli syndrom kasjerki z Biedry? Jak na kogoś dyrektorka nakrzyczy, któraś pokłuci się z mężem o duperelę, a nauczycielka powie, że dziecko nadużywa słowa na ku, to urządza awanturę kasjerce, że cena źle się nalicza albo wchodzi na forum i czepia bogu ducha winnej?

                    Pewnie czasem tak jest, ale chyba nie zawsze.
                    • ichi51e Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 00:29
                      bardziej opisane zdarzenie budzi dawna ranę i gotowe.
        • jednoraz0w0 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 15:58
          Jeżeli wcześniej pokazywałaś zdjęcia kota, brwi, brwi dziecka, psa, brwi psa, ogródka, kubka z kawą oraz pisałaś ze msz bombelka w szkole X i brata a potem chcesz się na publicznym forum wyżalić na zone brata, nie mając pojęcia, czy ona lub ktoś znajomego nie czyta teraz lub nie wpadnie na to w przyszłości, to jest to jak najbardziej zrozumiałe, ze się przebierasz do takich zwierzeń.
        • ciezka_cholera Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:13
          Forum internetowe służy rozrywce - tylko i jedynie. No... czasem można się czegoś dowiedziec, ale i tak trzeba sprawdzić, ale faktycznie można.
          Natomiast, jeśli komuś myli się forum z gronem zaufanych przyjaciół, to ma problem. Bo żeby ty się zalogować, wystarczy mieć adres mailowy, czyli każdy może. Założenie, że będą to wyłącznie osoby życzliwe, nieoceniające i jeszcze podzielające system wartości autorki zwierzeń jest naiwne i wręcz niedorzeczne.

          >>Jeśli do zwierzeń trzeba się maskować, to chyba coś jest nie tak?<<

          W ogóle nie powinniśmy się zwierzać w internetach, ale jeśli ktoś czuje bardzo silną potrzebę, to zachowanie maksimum prywatności jest nie tylko nie "nie tak", ale bardzo wskazane. Jednorazowy nick to minimum. Pisanie intymnych rzeczy w internecie, to pisanie ich urbi et orbi, jeśli obok, pod tym samym nickiem wstawimy zdjęcie kotka, wspomnimy coś o szkole dziecka i jeszcze o swoim zawodzie, to każdy kto nas zna, bez najmniejszego problemu nas zidentyfikuje. I teraz pytanie, czy koniecznie chcemy, żeby nauczycielka naszego dziecka (lub nasz szef), wiedziała, że mąż nam przyprawia rogi (albo odwrotnie) lub coś równie intymnego? Ja jestem raczej zaskoczona jak wiele ematek pisze wszystko pod własnymi nickami, a nie tym, że część je zmienia.
          • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:20
            ciezka_cholera napisała:

            > Forum internetowe służy rozrywce - tylko i jedynie.

            Ja raczej jestem zdania, ze rozrywce i wielu innym celom. Niekoniecznie uświadamianym sobie, a raczej na pewno nieuświadamianym.

            No... czasem można się czeg
            > oś dowiedziec, ale i tak trzeba sprawdzić, ale faktycznie można.

            O, a się bardzo wyedukowałam. Np nie miałam wczśniej takich przekrojowych informacji o mazidłach do twarzy. W ogóle nie wiedziałam, ze można wydawać takie góry pieniędzy na tak kosmiczną ilość kosmetyków. Nieno, serio się tu edukuję. Na różne tematy smile

            > Natomiast, jeśli komuś myli się forum z gronem zaufanych przyjaciół, to ma prob
            > lem. Bo żeby ty się zalogować, wystarczy mieć adres mailowy, czyli każdy może.

            Bez wątpienia.
            Stąd moje drugie pytanie - czy panie i panowie, którzy są tu tak wyrywni do nazywania innych brzydko i celowego dokopywania, zachowują się w realu tak samo, czy raczej ciche z nich myszki?
            Nie to, zebym liczyła na szczerą odpowiedź, zwłaszcza pod własnym nickiem smile

            > Założenie, że będą to wyłącznie osoby życzliwe, nieoceniające i jeszcze podziel
            > ające system wartości autorki zwierzeń jest naiwne i wręcz niedorzeczne.

            To może ściągnijmy to motto forum, które widnieje przy obrazku dwóch pań? Bo jest, lekko to określając, trochę nieadekwatne. Coś jak tabliczka z napisem 'morze', wskazująca na, ekhem, kałużę.

            Jakieś propozycje na nowe, prawdziwsze?
            • chatgris01 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:52
              bene_gesserit napisała:


              > Jakieś propozycje na nowe, prawdziwsze?
              >
              >

              "Uwazaj na to, co tu piszesz, bo cokolwiek osobistego/prywatnego (ale i wrednego!) tu wstawisz, predzej czy pozniej zostanie ci wyciagniete."
              • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:53
                Tak, stare prawo każdego forum.
                Na mnie takie wyciąganie już nie działa, i to nie tylko dlatego, że dbam o anonimowość.
                • chatgris01 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:55
                  Polemizowalabym, ze kazdego. Na kazdym to sa jatki, owszem, ale wyciaganie zaszlosci jednak nie (pisze z doswiadczenia).
                  • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:12
                    Właśnie o to chodzi, zeby nie mieć 'przeszłości'.
          • kropkacom Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:55
            Ja nie wchodzę na forum dla randomowych nicków a dla stałych.
            • homohominilupus Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:59
              Ale coraz mniej się robi stałych nuckow, niedługo tylko antyszczepy i trolle tu zostaną.
              • kropkacom Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:00
                To przestanę wchodzić. Proste.
    • agdzieztam Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 15:39
      Nikomu nie dokopuje i nawet kiedy głoszę własne opinie, z góry godzę się, że inne opinie są..... inne nawet jeśli mi z nimi nie po drodze. To forum jest i tak super kulturalne. Znam inne, które naprawdę można nazwać szambem.


      • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 15:53
        Nieno, zawsze komuś i gdzieś może być gorzej. Ale to niczego nie zmienia.
    • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 15:42
      I dlatego, że Cię zdumiała od pierwszej chwili ta agresja, złośliwość i brutalność to zostałaś i czujesz się jak w domu.
      A Twoje posty to wyłącznie, życzliwość, empatia, zrozumienie.
      Tak?
      • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 15:51
        Zostałam i nie czuję się jak w domu. I nie piszę o reaktywnej złości na na przykład głupotę albo ignorancję, ale bezinteresownych, celowo wymierzonych personalnie atakach.
        • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 15:58
          Oczywiście.
          Ty czujesz się źle, ale zostałaś i piszesz.
          I Twoje ataki są inne, bo reaktywne a nie bezinteresowne.
          Oczywiście, że się powtórzę.
          • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:07
            Hm. Gdzie napisałam, że czuję się źle? A - rozumiem, że masz ze mną jakiś problem (sorry, kojarzę tylko parę nicków, ciebie akurat nie), ale nie chciałabym, żeby to był wątek o mnie. Takie prawo gospodyni. Może założ jakiś specjalny dla mnie, proponuję.
            • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:25
              I już, błyskawiczny atak personalny i udawanie, że nie masz pojęcia o co chodzi.
              CBDU.
              • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:26
                Nie miałam intencji cię urazić, sorry.
                Gdzie był atak personalny? Chciałabym zrozumieć.
                • potworia116 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:54
                  Przecież to jedna z kilku klasycznych, nie nazbyt wyrafinowanych, ale w gruncie rzeczy skutecznych ripost, ucinających wszelkie próby refleksji na poziomie etycznym. Jak ci się nie podoba, to nie czytaj, że sama niby taka święta, białe konie, białe giezla, piszę co mi się podoba i tobie polecam.
                  • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:10
                    Ależ ja tu nie o sobie pisałam. To znaczy nie pisałam o swojej szlachetności czy jej braku. Po pierwsze - no, skoro rozmawiamy o mnie, to bardzo proszę - jestem introwertyczką i źle bym się z tym czuła. Po drugie - swoje intencje znam i byłoby bez sensu o nie pytać na forum. Nigdzie tych białych koni nie ma, chyba że coś przeoczyłam. Szczerze się zdziwiłam, że gdzieś w tej powyższej wymianie był atak personalny i szczerze - skoro już o mojej podłości rozmawiamy - chciałabym się dowiedzieć.
                    • potworia116 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:28
                      Nie szkodzi, że nie pisałaś o sobie, nożyce zawsze na wierzch wypłyną.
                      • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:29
                        Rozumiem pokrętną metaforę, ale nie rozumiem, o czym ty tak właściwie.
                        • potworia116 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:32
                          Szkoda, bo ja wapierająco.
                          • potworia116 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:32
                            potworia116 napisała:

                            > Szkoda, bo ja wapierająco.
                            Wspierająco
                            • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:34
                              Dobra, przyjmuję bez rozumienia.

                              Może tak i lepiej smile
                      • ichi51e Re: Tu możesz się wyżalić 13.09.22, 15:51
                        oliwa wypłynie. nożyce się odezwa.(przepraszam ale musiałam)
        • anorektycznazdzira Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 21:34
          Ke? A jak sobie definiujesz co jest uzasadnionym atakiem a co nieuzasadnionym? Zasadniczo dla większości ludzi głupie jest to, co uważają za głupie. Jak dajesz radę być tym złotym obiektywnym wyjątkiem?
          • bene_gesserit Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 11:42
            Już wyjaśniam, jak sobie definiuję. Nieuzasadniony atak to atak agresywny, niemerytoryczny, niekonkretny, chamski. Skupiony na osobie, nie na tym, co jest pisane. Taki, w którym z lubością sięga się do czarnej teczki, czyli tego, co forumka pisala o sobie w przyplywie szczerości 10 lat temu, a interlokutorka skrzętnie zapamiętała. Ośmieszanie , najlepiej z koleżankami i poniżanie. Itd.
            • immanuell85 Re: Tu możesz się wyżalić 13.09.22, 14:21
              Nieco oskarżycielsko, ale dobrze pokazuje jedną taką forumowiczkę oraz to o czym piszesz. W prawdzie nie było wywlekania mojej przeszłości (bo ja się tutaj nie udzielam właśnie z takich powodów), ale poziom odpowiedzi nutelli_fun w całym tamtym wątku jest żenująco niski.Czytam to forum od chyba piętnastu lat, sama nie wiem jak długo, i jest coraz gorzej, jesli chodzi o kulturę wypowiedzi.
      • jednoraz0w0 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:00
        big_grin on ja nie ukrywam ze przyszłam tu kiedyś z ciekawości bo jatki na ematce były legendarne.
        • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:04
          Noo, chyba się nie zawiodłaś! big_grin
          • jednoraz0w0 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:06
            Nie, jest jak obiecywali!
            • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:10
              O co ja się z Tobą poszarpałam za kudły, to była odległość od parkowego płotka do placu zabaw chyba?
              • jednoraz0w0 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:26
                Tak jest!
                • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:29
                  Przez Ciebie za każdym razem, kiedy tamtędy idę śmieję się jak kretynka, chłop już patrzy na mnie podejrzliwie big_grin
                  Niestety, nie mogę się już z Tobą kłócić, po pierwsze minął mi nastrój, po drugie - Magdalena twierdzi, że jesteś spoko, no to co ja mogę smile
                  • jednoraz0w0 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:37
                    Kamień z serca, normalnie!
                    • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:38
                      Pfffff!
            • homohominilupus Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:13
              Jatki jatkami ale już kolejna forumka odchodzi z ich powodu a to już nie jest fajne.
              Zaraz ktoś odpisze że te odchodzące same sobie winne, bo albo za dużo o sobie pisały albo dozarly innym i przez to były nielubiane. A ja uważam że w obu przypadkach należało się czasem ugryźć w paluchy.
              • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:16
                To zdecydowanie nie jest fajne. Ale ja liczę, że maszkaron jednak wróci. Zawsze wydawała mi się dość twarda, ale ta sytuacja chyba ją trochę rozłożyła.
                Ktoś poza M. odszedł?
                • dvdva Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:21
                  Cauliflower tez, juz jakis czas temu
                  • fornita111 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:38
                    Cauli nie odeszla przez jatki, tylko przez covidowe watki. Nie tworzcie legend, to byla akurat rozsadna forumka podchodzaca do foruma bez egzaltacji tongue_out
                    • dvdva Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:35
                      Pierwszym razem nie przez covida, potem wrocila. To pare lat temu bylo.
                • borsuczyca.klusek Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:24
                  Berga z ostatnich
                  • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:26
                    Myślę, że Bergamotka robi sobie przerwę. Każdy czasem potrzebuje.
                    • aurinko Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:15
                      annaboleyn napisała:

                      > Myślę, że Bergamotka robi sobie przerwę.

                      Prędzej siedzi na forum, czyta i jak nie wytrzyma to napisze jak gdyby nigdy nic wink czyli jak zwykle.
                      • borsuczyca.klusek Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:32
                        A ja mam przeczucie, że po ostatnim Berga już nie wróci.
                        • kicifura Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:33
                          a co się wydarzyło z Bergamotką?
                          • borsuczyca.klusek Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:38
                            kicifura napisała:

                            > a co się wydarzyło z Bergamotką?


                            Szukaj kilometrowego wątku bella Italia

                            • kicifura Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:43
                              o matko 2400 postów.. umrę w niewiedzy big_grin
                          • alicia033 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:42
                            kicifura napisała:

                            > a co się wydarzyło z Bergamotką?

                            to samo, co przy jej poprzednich akcjach z opuszczaniem forum: kultura osobista jej wysokości bergamotty nie może znieść kontaktu z forumowym pospólstwem.
                        • maleficent6 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 21:26
                          borsuczyca.klusek napisała:

                          > A ja mam przeczucie, że po ostatnim Berga już nie wróci.
                          >
                          Zawsze wraca 🙃
                        • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 22:50
                          Nie żartuj. Ona się tu gorzej kompromitowała, wątek o Śląsku wystarczy wspomnieć, zawsze wracała. Niektórzy nie mają poczucia obciachu.
                          • borsuczyca.klusek Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 16:28
                            Jaki to był wątek o śląsku?
                • homohominilupus Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:25
                  Obawiam się że nie spodobałaby Ci się moja odpowiedź 😉
                  • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:27
                    Że Berga? Nie zakładam, że zniknęła na zawsze.
                • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:26
                  A z czego wnosicie, że M odeszła z forum? Pisała coś?
                • ursydia Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:27
                  Jak to? Co się wydarzyło? W którym wątku?
                  • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:28
                    Napisała, że kasuje konto, w pewnym momencie wątku jak pomóc dziecku.
                    • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 16:49
                      Doczytałam.
                      To chyba emocje i może wróci, zawsze wracała.
                      Ale forum jej tego nie zapomni…
                      • mid.week Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:43
                        panna.nasturcja napisał(a):

                        > Doczytałam.
                        > To chyba emocje i może wróci, zawsze wracała.
                        > Ale forum jej tego nie zapomni…


                        Też doczytałam. Padło trochę ostrych jak chilli zarzutów to prawda. Zastanawiam się czy mashcaron ma te sytuację przepracowana, czy tak sama ze sobą czuje się ok, czy wierzy że zrobiła wszystko co można w takiej sytuacji w jakiej się znalazła. Zawsze potrafiła dyskutować dalej mimo otrzymywanych beckow i podziwiałam jej cierpliwość do udzielania długich i spokojnych odpowiedzi, wyjaśniających szczegóły danej sytuacji. A tu nastąpiło coś innego, jakby ktoś jej wbił się w najczulszy punkt, w temat którego nie potrafi z przekonaniem obronic. Mam nadzieję, że się mylę. Życzę jej żeby ogarnęła sytuację najlepiej jak to możliwe.
                        Podziwiam też zdziwienie niektórych tym, że lubianym osobom się nie dopieprza i jest się dla nich miłym. No szok i niedowierzanie!
                        • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 17:46
                          Otóż zgadzam się z Tobą, co do literki.
                          • mid.week Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:00
                            annaboleyn napisała:

                            > Otóż zgadzam się z Tobą, co do literki.

                            Żeby nie było - nie twierdzę, że wróżę z reakcji Mashcarona, że nie zrobiła wszystkiego co mogła. Wróżę, jedynie że sama nie wierzy w to że jest/była w porządku. A nie znam matki, która nigdy nie miewała wątpliwości w swoje rodzicielstwo.
                            • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:05
                              Nie, ja tego nie odebrałam tak. Po prostu też postrzegałam Maszkarona jako - napisałam wcześniej "twardą", ale to nie o to chodzi, dostawała strzały, uginała się i wracała do poprzedniej formy, nie była odporna, tylko właśnie taka elastyczna.
                              A tu widać było, że ją zabolało, przeczołgało i bardzo jej współczułam. To prawda, że większość matek można zagiąć na kwestii macierzyństwa, nawet te pewne siebie.
                              Poza tym ja mam dla Maszkarona ciepłe miejsce w serduszku odkąd w paru zdaniach, tak dość na zimno i jako nic niezwykłego - opisała swoją młodość i warunki, w jakich się wychowała. No mam i mam w dupie, czy to sprawiedliwe, czy nie.
                              Oczywiście wszystko powyższe w świetle wczorajszej akcji na forum brzmi dość zabawnie, wiem. Ale jeżeli Maszkaron istnieje i ma taką akcję z synem, jak ma, to ja jej życzę jak najlepiej i trzymam za oboje kciuki. I tyle.
                            • niemcyy Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:09
                              Ja też tak wróżę, bo nawet wątku o ratowaniu myszy nie ucięła tak szybko.

                              I też mnie dziwi zdziwienie brakiem obiektywizmu albo wredotą.
                              • nenia1 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:55
                                niemcyy napisał(a):

                                >
                                > I też mnie dziwi zdziwienie brakiem obiektywizmu albo wredotą.

                                Ja tego nie odebrałam jako dziwienie się, ale wskazanie, że podobne sytuacje będą inaczej ocenione w zależności od tego kto je opisze. Oczywiście, z jednej strony wiadomo, że jest takie zjawisko, choć moim zdaniem, nie dotyczy ono wcale wszystkich ludzi, a sporej części, zwykle tej lubiącej funkcjonować w grupie. Z drugiej pokazuje, że takie ocenianie jest warte funta kłaków, bo nie opiera się na opisywanej sytuacji i obiektywnym podejściu do niej, a na sympatii, antypatii czy obojętności forumek do danego nicka.
                          • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:10
                            Ja też. Mashcaron została mamą bardzo młodo, sama nie mając wsparcia w rodzinie, małżeństwo się posypało.
                            Może być tak, jak pisze, źe zrobiła dla syna najlepsze, co wtedy mogła zrobić. Ale to nie znaczy, że gdzieś jej to nie rusza i nie boli, tym bardziej, że teraz ma córkę, inny związek, inną sytuację życiową, doświadcza, że może być inaczej.
                            I forum uderzyło w bardzo czuły punkt.

                            Inna sprawa, że przyznam, iż mnie z kapci wymiótł dopiero ten ostatni, pożegnalny post, teraz doczytany.
                            Że oba zostawiła syna z męzem budując nową rodzinę, nowe dziecko, nowy kraj.
                            W mojej głowie zostawienie go od początku z ojcem bardziej się układało z przeszłoscią Maszkarona, zostawienie sporego dziecka, bo matce życie zaczyna się właśnie układać nie brzmi najlepiej.
                            • niemcyy Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:17
                              Tak, prawie z każdym dodatkowym wyjaśnieniem robił się coraz większy hardcore, jeśli to wszystko prawdziwe, a nie tylko internetowa kreacja.
                            • chatgris01 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:21
                              Nie dlatego, ze matce zycie zaczyna sie wlasnie ukladac, tylko dlatego, ze ojciec wreszcie dorosl i dojrzal do bycia ojcem (ja tak to odebralam). I tak w tej sytuacji jeden rodzic bylby daleko, dlaczego zawsze sie zaklada, ze to powinien byc ojciec, a dziecko musi byc z matka?
                              • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:30
                                Dlatego, że 9 latek, który całe swoje życie mieszkał z matką idzie do ojca w momencie, gdy matka buduje nowy związkek, rodzi nowe dziecko, opuszcza kraj. Z punktu widzenia dziecka to jesy porzucenie i to naprawdę bolesne, jeśli prawdą jest, że Maszkaron nigdy więcej go nawet nie odwiedziła.
                                Tu nie chodzi o każdą decyzję osobno, ale całość tej sytuacji, ona nie brzmi dobrze.
                                • maze.runner Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:56
                                  Gorzej: Maszkaron mieszkała z synem przez jakiś czas w UK, albo z gachem, dla którego zostawiła męża albo z jeszcze innym. Wiec to nie jest tak, ze ten dzieciak został w miejscu, które zawsze było jego domem. On był ciągany z miejsca na miejsce, tam gdzie akurat był obecny facet, a jak sie pojawił obecny mąż to dzieciak został odesłany do ojca a Maszkaron założyła nowa rodzine. To jest więcej niż porzucenie. Dodaj do tego zero odwiedzin oraz brak potrzeby żeby syna zobaczyć. Nie wątpię ze autorka tego wątku to właśnie mnie uważa za jedna z tych okrutnych chamek i nie interesuje mnie to, dla takich jak Maszkaron empatii i zrozumienia nie mam.
                                  • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:03
                                    Ach, och, z gachem, dla którego zostawiła męża, och, ach.
                                    Zemdlałam z kościółkowej zgrozy i dulskiego oburzenia. Z gachem! Zostawiła męża! Boże.
                                    • furiatka_wariatka [...] 12.09.22, 10:36
                                      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
                                  • niemcyy Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:05
                                    maze.runner napisał(a):

                                    > Gorzej: Maszkaron mieszkała z synem przez jakiś czas w UK, albo z gachem, dla k
                                    > tórego zostawiła męża albo z jeszcze innym. Wiec to nie jest tak, ze ten dzieci
                                    > ak został w miejscu, które zawsze było jego domem. On był ciągany z miejsca na
                                    > miejsce, tam gdzie akurat był obecny facet, a jak sie pojawił obecny mąż to dzi
                                    > eciak został odesłany do ojca a Maszkaron założyła nowa rodzine. To jest więcej
                                    > niż porzucenie. Dodaj do tego zero odwiedzin oraz brak potrzeby żeby syna zoba
                                    > czyć. Nie wątpię ze autorka tego wątku to właśnie mnie uważa za jedna z tych ok
                                    > rutnych chamek i nie interesuje mnie to, dla takich jak Maszkaron empatii i zro
                                    > zumienia nie mam.

                                    O, to aż tyle nie wiedziałam o ciąganiu, ale jeśli tak było to przychodzi mi na myśl jedna osoba publiczna, która miała ciut podobne dzieciństwo i nie wyrosła na ekhm, ekhm, dobrego człowieka. Nie napiszę, kto.
                                  • extereso Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:16
                                    A skąd to wszystko wiesz?
                                    • maze.runner Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:30
                                      Bo mieszka na forum od 2007 i przez kolejnych siedemnaście nickow opisywała absolutnie wszystko, intymne szczegóły wliczając.
                                    • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:34
                                      Extereso, bo Maszkaron pisała to od wielu lat, miała sporo nicków przed tym obecnym, a ludzie miewają dobrą pamięć.
                                      • extereso Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 20:03
                                        Ja czytam od 1997, jeszcze od czasów Pruszyńskiego. Też wiele pamiątam, choć bywam tu nieuważna, prawda. Po prostu nie uważam za w porządku uzupełnianie sobie luk, w tak delikatnym temacie, który dokładnie nie był opisany. Wiele to domysły, może błędne. Nie wiem dokładnie, nie piszę, bo można komuś krzywdę zrobić.
                                        • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 20:05
                                          Ale ja nie pisałam o uzupełnianiu sobie luk tym co nam do głowy przyjdzie tylko o pamiętaniu co dana foremka pisała wcześniej.
                                          Osobiście doskonale pamiętam wątek Maszkarona, w którym twierdziła wprost, że nie ma syna a wyłącznie małą córkę.
                                          • em_em71 Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 08:33
                                            panna.nasturcja napisał(a):

                                            > Ale ja nie pisałam o uzupełnianiu sobie luk tym co nam do głowy przyjdzie tylko
                                            > o pamiętaniu co dana foremka pisała wcześniej.
                                            > Osobiście doskonale pamiętam wątek Maszkarona, w którym twierdziła wprost, że n
                                            > ie ma syna a wyłącznie małą córkę.

                                            Z tego, co kojarzę, to było zaraz po zmianie nicka na mashcaron, nie tylko ona wtedy zmieniła. Chciała poudawać kogoś innego, bo pisała też, że mieszka w Belgii.
                                            Nie dorabiaj d.pie uszu 😀
                                            • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 11:06
                                              To poczytaj może, bo pamiętasz słabo. To był wątek o kłopotach z córką i ludzie pytali o rodzeństwo, na co autorka napisała, że córka jest jedynaczką. A ponieważ ludzie poznali bez kłopotu, że maszkaron to mona to spytali wprost o syna i maszkarona napisała, że żadnego syna nie ma, wyłącznie córkę.
                                              I wobec poznanego teraz dalszego ciągu historii to to zdanie jest okropne.
                                              • m_incubo Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 11:13
                                                No że mashcaron to mona, to chyba każdy wiedział, nie trzeba było specjalnie poznawać?
                                                W kontekście tamtego wątku, to owszem, córka mashcaron może być uznana za jedynaczkę, gdyż, uwaga, nie ma rodzeństwa na co dzień i nie wychowuje się z rodzeństwem na co dzień.
                                                Już widzę, co działoby się w wątku o gryzącym maszkaronięciu, gdyby autorka dodała coś w stylu tak, tak, na brata, z którym nie mieszka, bo został z ojcem w Polsce.
                                                • quilte Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 12:38
                                                  "W kontekście tamtego wątku, to owszem, córka mashcaron może być uznana za jedynaczkę, gdyż, uwaga, nie ma rodzeństwa na co dzień i nie wychowuje się z rodzeństwem na co dzień." Ta ekwilibrystyka, do której posuwacie się szukając wytłumaczenia dla mashcaron jest kuriozalna.
                                                  "Już widzę, co działoby się w wątku o gryzącym maszkaronięciu, gdyby autorka dodała coś w stylu tak, tak, na brata, z którym nie mieszka, bo został z ojcem w Polsce." - No mogłoby się dziać. Ryzykowałaby, że przestanie być uroczą dziewczyną z sąsiedztwa z niesforną pięciolatką i pieskiem.
                                        • kobietazpolnocy Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 00:06
                                          extereso napisała:

                                          > Ja czytam od 1997, jeszcze od czasów Pruszyńskiego. Też wiele pamiątam, choć by
                                          > wam tu nieuważna, prawda. Po prostu nie uważam za w porządku uzupełnianie sobie
                                          > luk, w tak delikatnym temacie, który dokładnie nie był opisany. Wiele to domys
                                          > ły, może błędne. Nie wiem dokładnie, nie piszę, bo można komuś krzywdę zrobić.

                                          Wiesz, chciałabym, żebyś miała rację, ale tu akurat mówimy o forumce, która naprawdę (za) dużo pisze o swoim życiu i to od lat. W tamtym wątku popełniła błąd, wysypała się w chwili słabości i już trudno było jej się wybronić w jakikolwiek przekonujący sposób.
                                          A jeżeli to co pisała o swojej przeszłości jest prawdą, to, niestety, układa się to w jeszcze większą całość... Przecież nawet jej podejście do zwierząt się wpisuje w podobny mechanizm: dobre intencje, serce niby na właściwym miejscu, ale jakoś tak się ciągle składa, że koniec końców to kto inny się nimi zajmuje. Tak jakby było w tym coś nieprzemyślanego do końca, może istotnie powierzchownego. Dodaj do tego praktycznie życie na forum (nie tylko komentowanie, ale zapraszanie wszystkich czytelników do swojego życia i domu) - coś jak połączenie zbytniej beztroski, narcyzmu i eskapizmu zarazem.

                                          Ale jakby nie było, uważam, że jeśli komuś tu naprawdę zależy na niej, to zdecydowanie nie powinien jej namawiać na szybki powrót, bo dziewczyna ma IMO niezdrowe podejście do internetu. Niech większy kontakt z realem wyjdzie jej na zdrowie.
                                          • lauren6 Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 08:06
                                            A co się stało z królikami? Pamiętam jej wątki królicze i myślałam, że pies pojawił się obok królików, a nie zamiast.
                                            • alicia033 Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 08:15
                                              lauren6 napisała:

                                              > A co się stało z królikami?

                                              Trafiły do dobrego domu.
                                              • lauren6 Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 09:09
                                                alicia033 napisała:

                                                > lauren6 napisała:
                                                >
                                                > > A co się stało z królikami?
                                                >
                                                > Trafiły do dobrego domu.

                                                Problem z adopcjami królików (szczególnie królików w liczbie mnogiej) polega na tym, że często zgłaszają się po nie hodowcy węży i innych mięsożerców.
                                                Mogę mieć tylko nadzieję, że mashcaron faktycznie sprawdziła ten "dobry" dom.
                                                • niemcyy Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 09:11
                                                  lauren6 napisała:

                                                  > alicia033 napisała:
                                                  > > Trafiły do dobrego domu.
                                                  >
                                                  > Problem z adopcjami królików (szczególnie królików w liczbie mnogiej) polega na
                                                  > tym, że często zgłaszają się po nie hodowcy węży i innych mięsożerców.
                                                  > Mogę mieć tylko nadzieję, że mashcaron faktycznie sprawdziła ten "dobry" dom.

                                                  Nie osądzaj, niedobra kobieto! wink
                                                • alicia033 Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 09:13
                                                  lauren6 napisała:


                                                  > Mogę mieć tylko nadzieję, że mashcaron faktycznie sprawdziła ten "dobry" dom.


                                                  Następnym razem spróbuj najpierw użyć wyszukiwarki zamiast sugerować takie bzdury,.
                                                  • lauren6 Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 09:22
                                                    Użyłabym, ale raczyłaś mi odpowiedzieć. A jak troll pisze o dobrym domu to równie dobrze to może być "dobry" dom.
                                            • manon.lescaut4 Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 14:37
                                              lauren6 napisała:

                                              > A co się stało z królikami? Pamiętam jej wątki królicze i myślałam, że pies poj
                                              > awił się obok królików, a nie zamiast.
                                              Niestety myślałam podobnie, gdy kiedyś jako mona (?) obwieściła na forum narodziny córki. Ze teraz córeczka będzie obok syna, a nie zamiast… Fatalna analogia, ale tak to wyglada.
                                              Ogólnie Maszkaron to temat rzeka, nie wiem, czy w ogóle jest sens się rozpisywać, skoro wszystko, i plusy i minusy, zostały tu już wyciągnięte i omówione.
                                              Ale jedno powiem. Zawsze czułam, ze coś się kryje pod tym wlosingiem, brwiami, paznokciami, zwierzakami, kolejnymi scenami z życia, fotkami i ogólnie całym tym ekshibicjonizmem i potrzeba atencji. Może sama tym próbowała przykryć problem chociażby z synem. Bardzo chciała być ta normalna dziewczyna z sąsiedztwa, z troszkę niesforna, ale w gruncie rzeczy kochana córeczka, z ładnymi włosami, sukienkami i rodzinnymi wyjazdami do Włoch.
                                              Dodam jeszcze, ze choć nie należałam do jej bezpośredniego fanklubu i za bardzo się w jej wątkach nie udzielałam, to dziwi mnie zdziwienie niektórych forumek, ze ona ma syna, który w dodatku z nią nie mieszka. Mam dobra pamięć i pamietam, ze była matka kilkukatka, potem pojawiła się córka, potem coraz większe szaleństwo zdjęciowo- ploteczkowe, a syn zniknął z obrazka. Właśnie wtedy, kiedy obrazki stały się częstsze i dokumentujące wszystko, co dzieje się w jej życiu. Głupio było mi jednak wyskoczyć w środku jakiejś wlosingowej jatki albo perypetiach myszy w piance z pytanie „ej Maszkaron, a ten twój syn to w ogóle żyje?”
                                              • panna.nasturcja Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 15:00
                                                Ale wiesz, ja na przykład myślałam, że syn zniknął z postów, bo jest coraz starszy i sobie tego nie życzy, a Maszkaron jako matka to szanuje. Akurat taka myśl przyszła mi do głowy.
                                                • azalee Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 15:06
                                                  panna.nasturcja napisał(a):

                                                  > Ale wiesz, ja na przykład myślałam, że syn zniknął z postów, bo jest coraz star
                                                  > szy i sobie tego nie życzy, a Maszkaron jako matka to szanuje. Akurat taka myśl
                                                  > przyszła mi do głowy.

                                                  Ja tez tak caly czas myslalam.
                                                  Kojarze ze jeszcze w okolicach narodzin jej corki ten syn byl obecny, wspominala o nim od czasu do czasu. Potem jego temat ucichl, wiec myslalam ze nastolatek jak to nastolatek, zyje w swoim swiecie, nie ma co opisywac (tym bardziej ze corka okazala sie wdziecznym tematem watkow).
                                          • extereso Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 08:22
                                            Ja już postanowiłam się nie dopisywać w tym wątku, tylko ponieważ się do mnie zwróciłaś, to to wyjaśniam 🍀
                                          • ciezka_cholera Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 08:30
                                            kobietazpolnocy napisał(a):

                                            > Wiesz, chciałabym, żebyś miała rację, ale tu akurat mówimy o forumce, która nap
                                            > rawdę (za) dużo pisze o swoim życiu i to od lat.
                                            W tamtym wątku popełniła błąd,
                                            > wysypała się w chwili słabości i już trudno było jej się wybronić w jakikolwie
                                            > k przekonujący sposób.

                                            Przede wszystkim pisanie o sprawach osobistych na tyle dużo, że trzeba się "wybraniać" - mnie i zdumiewa, i zatrważa. Raz na jakiś czas rzucić na forum smakowitostkę pod tytułem kłótnia z teściową ale pisanie tak wielu szczegółów plus dokumentowanie ich zdjęciami - jest w tym coś bardzo niezdrowego.
                                            Maszkaron budzi sympatię, ja niespecjalnie rozróżniam nicki i się raczej zupełnie nie przywiązuję, a ją rozpoznawałam i lubiłam.

                                            > A jeżeli to co pisała o swojej przeszłości jest prawdą, to, niestety, układa si
                                            > ę to w jeszcze większą całość... Przecież nawet jej podejście do zwierząt się w
                                            > pisuje w podobny mechanizm: dobre intencje, serce niby na właściwym miejscu, al
                                            > e jakoś tak się ciągle składa, że koniec końców to kto inny się nimi zajmuje. T
                                            > ak jakby było w tym coś nieprzemyślanego do końca, może istotnie powierzchowneg
                                            > o. Dodaj do tego praktycznie życie na forum (nie tylko komentowanie, ale zapras
                                            > zanie wszystkich czytelników do swojego życia i domu) - coś jak połączenie zbyt
                                            > niej beztroski, narcyzmu i eskapizmu zarazem.

                                            Wydaje mi się, że każdy kto jest tak długo na forum i do tego intensywnie, wie, jakie wątki wzbudzą jaką reakcję. Ja sama jestem mało aktywną ale za to starą użytkowniczką i doskonale wiedziałabym, co napisać, żeby co przeczytać... Złotą zasadą jest niepisanie o sprawach autentycznie dla autorki bolesnych i trudnych. I nie przejmowanie się pyerdoleniam, że to kreacja forumowa i że wszystkie inne, to są niby szczere. Szczerość nie zakłada wyjawiania wszystkich najintymniejszych szczegółów własnego życia, a jedynie trzymanie się prawdy w tych, które się zdecydowało ujawnić (BTW dla mnie szczerość na forum zupełnie nie ma znaczenia i tak większość wątków traktuję jako sytuacje hipotetyczne). Wszyskie inne forumki jak dla mnie mogą być w 100% ekshibicjonistkami - to wcale nie zobowiązuje do wzajemności.

                                            Odniosłam wrażenie, że dla Maszkarona, forum było pomieszaniem bliskich przyjaciół i grupy wsparcia. Tymczasem forum to pomieszanie targowiska pełnego przekup z panelem dyskusyjnym w bibliotece. To jest wyłącznie rozrywka.
                                            Strasznie mi szkoda Maszkarona, bo mylenie tych dwóch funkcji może zaboleć, i w pełni zgadzam się z poniższym:

                                            >
                                            > Ale jakby nie było, uważam, że jeśli komuś tu naprawdę zależy na niej, to zdecy
                                            > dowanie nie powinien jej namawiać na szybki powrót, bo dziewczyna ma IMO niezdr
                                            > owe podejście do internetu. Niech większy kontakt z realem wyjdzie jej na zdrow
                                            > ie.
                                            • kobietazpolnocy Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 12:43
                                              ciezka_cholera napisała:

                                              >
                                              > Przede wszystkim pisanie o sprawach osobistych na tyle dużo, że trzeba się "wyb
                                              > raniać" - mnie i zdumiewa, i zatrważa. Raz na jakiś czas rzucić na forum smakow
                                              > itostkę pod tytułem kłótnia z teściową ale pisanie tak wielu szczegółów plus do
                                              > kumentowanie ich zdjęciami - jest w tym coś bardzo niezdrowego.

                                              Pełna zgoda.

                                              > Maszkaron budzi sympatię, ja niespecjalnie rozróżniam nicki i się raczej zupełn

                                              Oczywiście. Odkąd pamiętam to zawsze była życzliwa forumka, nie wdająca się jatki, nie obrażająca, umiejętnie omijająca kontrowersyjne tematy. Ale.. (patrz poniżej).

                                              >
                                              > Odniosłam wrażenie, że dla Maszkarona, forum było pomieszaniem bliskich przyjac
                                              > iół i grupy wsparcia. Tymczasem forum to pomieszanie targowiska pełnego przekup
                                              > z panelem dyskusyjnym w bibliotece. To jest wyłącznie rozrywka.
                                              > Strasznie mi szkoda Maszkarona, bo mylenie tych dwóch funkcji może zaboleć, i w
                                              > pełni zgadzam się z poniższym:

                                              Ależ tak właśnie było. Ja forum gazetowe podczytuję od lat. Monę pamiętam jeszcze z czasów, gdy była szczuplutką młodą dziewczyną z długimi włosami, mieszkającą na Pomorzu, z małym dzieckiem, nieciekawym mężem (albo już eks, nie pamiętam dokładnie) i żyjącą mocno skromnie, z problemami finansowymi - to nie żadne sekrety, wszystko opisywała, już wtedy wszystko było na forum, była chyba jedną z pierwszych wrzucających swoje fotki tutaj, bez żadnego zasłaniania. Nie muszę grzebać w żadnych wyszukiwarkach, by o tym mówić, to po prostu zostaje w głowie (ku przestrodze niektórym forumkom, którym się wydaje, że to tylko takie niewinne blabla na przyjaznym forum).
                                              Miałam przerwę w forum, więc nie wiem co się wtedy działo, ale jak się pojawiła tutaj tylko z córką, to szczerze przyznam, że zaczęłam się obawiać jakieś tragedii. Potem syn na szczęście się pojawił, również na zdjęciach.

                                              Do czego zmierzam: dla mnie forum to jak hala główna na wielkim dworcu kolejowym, a każdy z nas staje przy semaforze i na zmianę wrzeszczy na cały głos (a w tle stoi szumi serwer i nagrywa, nagrywa..). Są tu stali podróżni, wielu jest uśmiechniętych i nas kojarzy, ale na boga, to zdecydowanie nie jest zaciszna kanapa w domu wśród przyjaciół.

                                              Aż taka beztroska jaką od lat prezentowała mona zdecydowanie nie jest zdrowa i dziwię się, że niektórzy nalegają na jej powrót. To zdecydowanie nie są przyjaciele, choć za takich się uważają.
                                          • szpil1 [...] 12.09.22, 13:57
                                            Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
                                  • homohominilupus Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:18
                                    maze.runner napisał(a):


                                    > rutnych chamek i nie interesuje mnie to, dla takich jak Maszkaron empatii i zro
                                    > zumienia nie mam.

                                    Dla 'takich jak mashcaron'... jakbyś mogła to na taczce byś ja osobiście wywiozła co?
                                    W tylek sobie wsadź swoje morały, gucio wiesz o jej życiu.
                                    • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:21
                                      homohominilupus napisała:

                                      > maze.runner napisał(a):
                                      >

                                      > Dla 'takich jak mashcaron'... jakbyś mogła to na taczce byś ja osobiście wywioz
                                      > ła co?

                                      Na wozie z gnojem. Od lat się sprawdza, wieś może potem spać spokojnie.
                                      >
                                      >
                              • niemcyy Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:33
                                Nie zawsze, ale zwyczajnie szkoda małego dziecka, które do matki było przyzwyczajone, a potem latami jej nie widzi w swoim pokoju, ani w Boże Narodzenie, urodziny, dzień dziecka, jak jest chore albo chce nauczyć się piec ciasto, ma zawody w szkole itp., mimo że ma ona możliwość czasem przyjeżdżać.
                                • chatgris01 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:41
                                  To forum, nie znamy calosci sytuacji.
                                  • niemcyy Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:43
                                    chatgris01 napisała:

                                    > To forum, nie znamy calosci sytuacji.
                                    >

                                    Więc oceniamy na podstawie tego, co wiemy :p
                                    • chatgris01 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:49
                                      Wiemy, ze (o calosci sytuacji) nic nie wiemy.
                                      Skad w ogole ta potrzeba oceniania i osadzania matek? Szczerze, nie rozumiem tego.
                                      • extereso Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:17
                                        Chatgris dzięki, myślę tak samo
                                        • homohominilupus Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:18
                                          I ja.
                                      • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 19:20
                                        chatgris01 napisała:


                                        > Skad w ogole ta potrzeba oceniania i osadzania matek? Szczerze, nie rozumiem t
                                        > ego.
                                        >
                                        Z niepewności, myślę. "Oooo, ja może nie jestem najlepsza, ale co ona odwaliła - ja bym tak nigdy! Jestem najlepsza!"
                                      • niemcyy Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 09:07
                                        chatgris01 napisała:

                                        > Wiemy, ze (o calosci sytuacji) nic nie wiemy.
                                        > Skad w ogole ta potrzeba oceniania i osadzania matek? Szczerze, nie rozumiem t
                                        > ego.
                                        >
                                        Bo sama pytała, czy torebka pasuje do sukienki, czy schudła wystarczająco albo właśnie jak pomóc dziecku, do którego nigdy nie jeździ- i dostała sporo wyważonych odpowiedzi. Albo jak uratować psa jakiejś włoskiej kuzynki męża- i wtedy nie było lamentu na forum, że ocenia i osądza tę biedną Włoszkę, a forum nie zna jej sytuacji.

                                        (Przy czym rozumiem mechanizm wybielania mashcarona, bo ogólnie tworzyła przyjemny i wesoły wizerunek plus nie wiadomo, z jakich pobudek kto jej tu broni kosztem dziecka.)
                                        • kicifura Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 09:14
                                          Hmm kosztem dziecka? Dziecku nie będzie ani lepiej ani gorzej od tego co sobie tu na forum napiszemy. Piszemy tu głównie dla swojego własnego dobra.
                                        • manon.lescaut4 Re: Tu możesz się wyżalić 12.09.22, 14:49
                                          niemcyy napisał(a):

                                          > (Przy czym rozumiem mechanizm wybielania mashcarona, bo ogólnie tworzyła przyje
                                          > mny i wesoły wizerunek plus nie wiadomo, z jakich pobudek kto jej tu broni kosz
                                          > tem dziecka.)
                                          Otóż to. Jej się po prostu nie dało nie lubić, sama ja lubiłam, to ze nie wdaje się w jatki i to te bezsensowne, ot inteligentna, fajna dziewczyna. A ze wszystko dokumentowała fotkami, to nie wydawała się być przy tym jakimś odległym wirtualnym bytem.
                                          Były jednak forumki, które sporo zainwestowały w te internetowa przyjaźń, mogą czuć się teraz w jakiś sposób oszukane wiec stosują ciekawa ekwilibrystykę, by ja wybielić i nie zrównywać z żadnymi odpadami atomowymi płci dowolnej.
                                • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:44
                                  sad Chcesz, żebym się poryczała? Przestań!
                                  (Poszłam wycalować po uszach swoje, tak znienacka, wszystko przez Ciebie.)
                                  Ja mam taki pogląd, że (oczywiście, jeżeli Maszkaron nie jest kreacją internetową) - ta historia jest super smutna, i dzieciak, i matka zostali jakoś tam skrzywdzeni, obojga jest mi okropnie żal, ale M. ją opisała, mam wrażenie, bez ściemy, bez wybielania się, jako fakty, które się zdarzyły i obecną sytuację, która jest, jaka jest. To nie było jak z Kaśką, która NA BIEŻĄCO byla swiadkiem, jak jej dziecko próbuje jezdzic po pijaku, osuwa się w jakaś totalną depresję, wiesz, o co mi chodzi? Tamto się już stało. Może było błędem, może nie, M. zapytała, co robić. Rezultat był taki, że (nadal - jeżeli to prawda) leci do Polski. I tyle.
                                  • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:47
                                    Napisałam to kulawo i chaotycznie, ale wiadomo, o co chodzi, jak sądzę.
                                  • wapaha Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:48
                                    rany laski, nie drążcie już uncertain
                                    • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:50
                                      Oj wiem, sama w sumie o to chciałam zaapelować, a nadaję. Ok, już.
                                      • fornita111 Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:54
                                        Anno, ale kaski synem to sie nie musisz przejmowac, to byl platny troll smile Daje za to glowe, najwyzej skoncze bez, jak ty wink
                                        • annaboleyn Re: Tu możesz się wyżalić 11.09.22, 18:59
                                          Ja się nie przejmuję jako człowiekiem, tylko przeciwstawiałam sytuację - sytuacji smile
                                          Co do głowy - ŻMIJA!