berdebul
03.10.22, 21:52
Oglądam relację jednej influencerki na instagramie, gdzie gwiazda chwali się, ze właśnie jedzie po dzieci (koło południa), bo zapomniała zgłosić w przedszkolu, bo nowy miesiąc, wiec nie ma dla nich obiadu, ani nie było śniadania.
Rozumiem, ze profil typu ujowa pani domu to licytacja, kto ma bardziej wyrąbane, ale dzieciowy profil na instagramie?
Zostawiłyście kiedy głodnego bombelka bez opcji posiłku w placówce?