sueellen
09.10.22, 12:20
Czyli wracamy do 26 kwietnia1986. To była sobota.
Ja tego nie pamiętam, bo miałam ledwo 4 lata. Podobno było bardzo ładnie i ciepło, według wspomnień starszych większość dnia spędzaliśmy na placu zabaw. W Polsce zaczęto podawać płyn Lugola już dwa dni później, ale bez informowania opinii publicznej (poniedziałek - czyli po całym słonecznym weekendzie spędzonym na świeżym powietrzu?). O samej katastrofie poinformowano kilka dni później. Tłumnie ruszono po płyn Lugola dopiero 1 maja po pochodach, które oczywiście odbyły się bez zakłóceń.
Obecnie za szerząca się w Polsce chorobę Hashimoto, która dotyka około miliona Polaków, jedni obarczają wybuch elektrowni, inni właśnie płyn Lugola oraz... sol jodowana. No i jak to w końcu jest? W którym obozie jest ematka? Pamiętacie tamte dni?