trzydziestolatka80
11.10.22, 21:00
Idę na randkę, moją trzecią, mimo że mam wiadomy ptsd po tej pierwszej kiedy musiałam zapłacić połowę rachunku, a potem doszło do molestowania, prawie.
W kwestii ubrania, czy mogę odsłonić trochę ciała? Mam rewelacyjne ramiona i bluzkę z kolekcji zimowej z wełny, taka jakby trochę z misia, bez ramion. Do tego długie spodnie, ale zastanawiam się, czy nie będę za bardzo pobudzać czyjejś wyobraźni. Na tym pierwszym nieszczęsnym spotkaniu miałam tylko tshirt, a facetowi i tak odbiło na moim punkcie. Czy może ten sweterek a na to kardigan? Jutro 20:15 zaciskajcie kciuki.