anvalley
18.10.22, 07:29
Sprawa w skrócie: moja mama z bratem odziedziczyła po mojej babci mieszkanie. Babcia ostatnie lata spędziła w domu opieki, a w mieszkaniu całe życie mieszkał brat (nie założył rodziny). Przyszło do podziału spadku i mama zgodziła się żeby brat ją spłacał w ratach. To duże 3-pokojowe mieszkanie z jednym z największych miast, więc kwota jest spora, a mama nie wiadomo czy raczej dożyje spłaty (raty na 20 lat). Co jeśli odejdzie a jej część zostanie niespłacona? Warunki są dla niej skrajnie niekorzystne. Do tego szaleje inflacja i może się okazać że za parę lat te pieniądze z raty będą nic nie warte. Da się w ogóle coś z tym zrobić? Mama się tak umówiła "bo nie chce psuć relacji z bratem, a sama ma gdzie mieszkać"