nevertheless123
20.10.22, 10:59
Zamówiłam sukienkę online, bardziej na próbę, na zasadzie: zobaczymy, co z tego będzie.
Dostarczyli, przymierzyłam.
W tej chwili zabrzmiały wokół chóry anielskie 😇

, bo ciuch jest jak marzenie. Pasuje do urody i osobowości, a najlepszy jest krój: tak idealny, jakby osobisty krawiec uszył ją dokładnie na moją sylwetkę. Perfekcjnie podkreśla zalety i kasuje wady mojej figury..
Więc na początku euforia, bo strzał w 10. A potem zaczęłam główkować.
Sukienka jest z porządnej, grubej dzianiny wiskozowej z elastanem. Jest to sukienka-tuba podkreślająca figurę, ale
nie jest opinająca (obcisła), długość do kolana. Pasuje co do milimetra.
W zamierzeniu chciałabym, żeby tak zostało i absolutnie nie chcę, żeby sukienka była bardziej obcisła lub luźna, ani żeby była choć o 2 centymetry krótsza.
I teraz mam dylemat - czy mi się taka sukienka przypadkiem nie zbiegnie w praniu? 🤔 A może właśnie się rozciągnie? Na metce jest zalecenie, aby prać w 30 stopniach.
Mogłabym prewencyjnie zamówić o rozmiar większą, ale zastanawiam się teraz, czy konsument ma prawo wyprać ubranie i odesłać je, jeśli nie zachowa fasonu? Nigdy nie reklamowałam ubrań i zastanawiam się, jakie mam prawa w podobnym przypadku. Bo mnie strzeli, jak po pierwszym praniu coś mi się z nią stanie. Tym bardziej, że nie jest to tani zakup.
Z drugiej strony jest to dobra firma i istnieje duże prawdopodobieństwo, że nic nie będzie, jeśli zastosuję się do zaleceń prania i pielęgnacji.
Co tu robić drogie Bravo 😐