jeste_m_sobie
23.10.22, 11:07
Drogie Emamy,
w sobotę znalazłam się w gronie szczęśliwców, których bagaż nie został zapakowany na pokład samolotu z Krakowa na Gran Canarię...Zarejestrowałam zgubę, dostałam PIR z numerem telefonu na lotnisku, pod którym mogę się wszystkiego dowiadywać. Niestety, telefon nie odbiera, na infolinii Ryanair w Polsce nikt nic nie wie...
Proszę o informacje wszystkie osoby, które były w podobnej sytuacji: jak długo może trwać odzyskanie bagażu? Jak wygląda kontakt z Ryanairem i odszkodowanie? Jak nietrudno się domyślić, musiałam kupić pewne rzeczy, zwłaszcza że jest to podróż służbowa

No wściekła jestem.