ajmalicious
24.10.22, 12:31
Hej,
pytanie do mam mających takie doświadczenie lub znających takiego rodzica.
Jak to wygląda od strony technicznej?
Wiadomo że są wydatki stałe (zajęcia dodatkowe, obiady w szkole, opłaty w szkole, leki) ale są też sezonowe (ciuchy, buty, wycieczki) i incydentalne. Jak następuje rozliczanie tego z drugim rodzicem, kto robi przelewy za powyższe wydatki? Jeżeli chodzi o jedzenie i chemię i organizację czasu wolnego to tutaj nie ma wątpliwości - po stronie rodzica, u którego aktualnie przebywa dziecko.
Co gdy jeden rodzic nie przykłada wagi do wysokiej ceny na przykład kurtki albo obuwia a drugi szuka promocji żeby nie przepłacać? Czy to jest wykonalne?
pozdrawiam wszystkie emamy
Me