merynoskablekitna
25.10.22, 21:21
Bo za kilka dni idę do lekarza, ponieważ zaczynam podejrzewać u siebie tę przypadłość. Jest mi wiecznie gorąco, gdyby nie to, że ludzie uznali by mnie za wariatkę w taką pogodę jak ta- mogłabym wyjść na dwór w letniej sukience. Strasznie dużo piję, praktycznie nie ruszam się nigdzie bez butelki z wodą, mogłabym pić i pić. No i takie rozdrażnienie, ogólna niechęć do wszystkiego, brak nastroju.
Czy któraś z Was może ma nadczynność i jak wygląda leczenie?