Dobre dusze pytanie medyczne

[andallthat_jazz]

Brat zadzwonil, ze z ojcem zle i chce sie pozegnac. Ok...🙄 Okazuje sie, ze ojciec oslabl tak, ze praktycznie przestal chodzic. Ciagle zbiera mu sie woda w organizmie. Ale doszedl jeszcze mocny kaszel. Ojciec odpluwa (sorry) na czarno. 🤦‍♀️ On twierdzi, ze to przez papierosy, ktore rzucil 30 lat temu! Czy to mozliwe fizycznie? Moim zdaniem to raczej krew, tak mysli tez brat. Jutro go biora do szpitala. Dowiemy sie pewnie pojutrze a ja zachodze w glowe. Raz jeszcze pytanie, czy mozliwym jest odczuwanie skutkow palenia po 30 latach?

[andallthat_jazz]

Nikt nic? Czesze internet i wiem mniej niz wiecej...

[gryzelda71]

Pojecia nie mam, ale ze tez to akurat w tej sytuacji cie zajmuje...

[andallthat_jazz]

Tak, zajmuje... Bo czyms sie zajac musze...

[pasquda77]

Rak płuc i odpluwa krwią?

[andallthat_jazz]

Taka droga ide, ale po 30-latach od rzucenia palenia?

[memphis90]

W sensie rak 30 lat po rzuceniu palenia? Oczywiście, ze może być.

[andallthat_jazz]

Tak.

[pasquda77]

andallthat_jazz napisała:

> Taka droga ide, ale po 30-latach od rzucenia palenia?
Oczywiście

[kamin]

Na raka chorują też niepalący.

[andallthat_jazz]

Jestem "przeziebiona" mocno i nie pojade w takim stanie do Polski, bo tylko ich pozarazam. I bede miala na sumieniu. Nie oceniaj, jak nie znasz sytuacji, ok? Zostaje mi cherlac i czekac na info.

[panna.nasturcja]

Przeziębiona? A złamane żebra Ci się już zrosły?
Że o uszkodzonej śledzionie nie wspomnę.
Oraz o podbitym oku.
Oraz o fatalnych wynikach badań wątroby.
O czymś zapomniałam?

[szare_kolory]

Jest takie powiedzenie, że rak płuc przychodzi po jednym papierosie, tylko nie wiadomo po którym. Czyli nie trzeba wcale palić dużo żeby zachorować. A rak po tylu latach od penia? Tak, to całkiem możliwe.
Tak czy inaczej, bardzo mi przykro, że musicie przez to przechodzić.

[szare_kolory]

*od rzucenia palenia, miało być. Sorry.

[joyce_byers]

Nie, niemożliwe. Skoro zbiera mu się woda czyli np ma wodobrzusze to pewnie ma zaawansowanego raka z przerzutami. Może i nawet płuc skoro odkrztusza krwią. Rzucanie palenia 30 lat temu nie ma nic do tego. Ale nałogowi palacze (braciszek pewnie pali?) potrafią obwiniac za raka płuc to,że jeszcze za mało palili. Swoją drogą jeżeli ojciec jest w takim stanie to o lata świetlne za późno do tego szpitala trafi czy tam już właśnie trafił.

[andallthat_jazz]

Woda zbiera sie w nogach. Byl juz raz w szpitalu, ze mu ja odciagali. Na chwile bylo dobrze niby. Fizjoterapeuci, pielegniarka i nawet dal rade pokonac polpietro na wlasnych nogach. Teraz juz nic. I tez mi sie wydaje, ze to rak. Jestem tylko na telefonie. Nie widze tego. I lekarze sie nie spiesza do leczenia 85 latka. Probowalam sie u nich cos dowiedziec i guano. Zbywaja. Jutro rano zabieraja go z domu.

[snakelilith]

Woda w kończynach, problemy z oddychaniem, kaszel z wydzieliną, która może być podbarwiona na brązowo oraz spadek kondycji są typowe dla COPD (chronic obstructive pulmonary disease). To bardzo częsta konsekwencja długoletniego palenia/wdychania zanieczyszczonego powietrza. To postępująca choroba płuc. Moja sąsiadka to miała. W ostatnich latach życia potrzebowała aparatu tlenowego, no i przez ograniczenia ruchowe to było u niej takie dogorywanie na raty.

[andallthat_jazz]

Dzieki snake, blagam powiedz, co nas czeka? On rzeczywiscie duzo palil jak mogl. Do 2 paczek dziennie. Od 30 lat nie pali, lekarz mu przemowil do rozsadku. Co mamy przygotowac teraz? Jestem jak dziecko we mgle... Wiem, ze odchodzi i chcialabym ulzyc.

[snakelilith]

Pojęcia nie mam, bo przecież nie wiemy, czy to COPD, a jak tak, to w jakim stopniu zaawansowania. Moja sąsiadka paradoksalnie nie była sama palaczką, albo wcześnie rzuciła. Jej mąż być nałogowcem i zresztą dlatego wcześniej zszedł na zawał. Zaraz po wejściu w wieku emerytalny, więc nie był starszy niż 65-66 lata. To było jakieś 20 lat temu, więc ona też dożyła mniej więcej 80tki, ale w ostatnich latach ledwo trzymała się na nogach i wchodząc na pierwsze piętro po kilku schodach robiła co najmniej 10 minut przerwy. Co tydzień dostawała nową butlę z tlenem, u nas dowożą do domu. Ktoś tam jej też pomagał trochę w domowych pracach, ale ona starała się wychodzić codziennie, także na zakupy, sklep mamy relatywnie blisko. Z czasem była coraz chudsza i coraz słabsza. Zmarła w szpitalu, po upadku w mieszkaniu i złamaniu szyjki kości udowej. Prawdopodobnie jej serce i płuca nie wytrzymały operacji/obciążenia.

[andallthat_jazz]

Ok... wszyscy mi mowia podobnie, ze nie wiedza. Ale dziekuje, za Twoj opis. Chyba zostaje mi obserwowac przez tel. sytuacje. To jest mega trudne, ale life is brutal, czyz nie?

[snakelilith]

Chce się pożegnać? Znaczy ma już diagnozę? Przecież skierowanie do szpitala nie dostaje się na piękne oczy, a lekarz pewnie ma jakieś podejrzenia? Wygląda więc na coś poważnego. Tak jak inni napisali, brzmi jak zaawansowany rak płuc, ale przecież szklanej kuli nikt tu nie ma.

[andallthat_jazz]

Wiem, myslalam, ze objawy zatrzymywana woda, taki kaszel, ze ktos bedzie wiedzial o co chodzi. I dostalam odpowiedz. Bo jak dzwonilam do lekarzy w PL bylo tylko zbywanie i nikt sie jakos nie spieszyl wyjatkowo, ani nie przejmowal. Probuje to jakos psychicznie ogarnac i sie przygotowac.

[nowyczlowiekforumu]

Historia się nie spina. Mam w bliskiej rodzinie osobę z rakiem płuc, w podeszłym wieku, i leczą ja normalnie, nikt jej nie olewa ze względu na wiek. Więc wymyśl coś lepszego. A jak tak ciągle masz jakieś przeziębienia, to weź i Ty się przebadają, bo albo jesteś mistrzynią dramy albo masz odporność do d.y.

[...]

[andallthat_jazz]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[nowyczlowiekforumu]

Czy Ty masz drugi nick rosapulchra? Obie macie ciągle jakieś problemy, kłopoty ze zdrowiem, ciągle Wy albo bliscy się ocieracie o śmierć 🤦

[andallthat_jazz]

Oczywiscie. Dziekuje za wypowiedz w temacie.

[1papryczka.chili]

Tak, to krew. Jeśli ma przy okazji wygląd fusów od kawy to na 100%

[alicjamagdalena]

To raczej odnosi się do wymiotów a nie plwociny.

[andallthat_jazz]

Ma, dzwonilam po raz kolejny z bratem. Lekarka nie chce sie odniesc i powtarza jutro szpital i sie dowiemy. Dzieki.

[kk345]

Ale do czego miałaby się odnieść skoro nie ma jeszcze żadnych badań ani diagnozy? Może to POCHP, może rak, może cukrzyca, może nerki, może hipertensja, z fusów powinna wróżyć?

[alicjamagdalena]

Przy raku jest raczej zywoczerwona.
Przy krwawieniu z ukl.pok może być czarna krew gdy ma kontakt z kwasem żołądkowym
Z płuc to nie może być czarna.

[nowyczlowiekforumu]

Czarna to może być flegma ewentualnie, mam taki przypadek w rodzinie. Czarna flegma w efekcie była nowotworem płuc

[andallthat_jazz]

Jestem coraz glupsza w tym wszystkim. 🙄

[klaramara33]

Moim zdaniem to nie przez papierosy. Gdzieś widziałam w ciągu ilu lat płuca oczyszczają się po rzuceniu palenia, dokładnie nie pamiętam ale była to góra 10 lat.
Krew zakrzepła jest lepszym tropem.

[alicjamagdalena]

Ale gdzie miała zakrzepnąć...bez sensu

[klaramara33]

Krew krzepnie po kontakcie z powierzem więc by c może doszło do pęknięcia żyłki w płucach lub oskrzelach.

[alicjamagdalena]

Wg mnie to nie ten trop.

[snakelilith]

klaramara33 napisała:

> Moim zdaniem to nie przez papierosy.

Większość przewlekłych chorób płuc to wynik palenia. Jeżeli ojciec autorki ma 85 lat i skończył palić 30 lat temu, to miał mniej więcej przy rzuceniu 55 lat. Do tego palił bardzo intensywnie i z dużym prawdopodobiestwem młodo zaczął, kiedyś faceci zaczynali w nastoletnim wieku. Papierochy miały więc duuuużo czasu, prawdopodobnie z 40 lat, by zrujnować mu płuca. Pisać, że to "nie przez papierosy" i że takie rzeczy się regenerują po rzuceniu palenia, to śmiech na sali.

[klaramara33]

Czytaj ze zrozumieniem. Rak to może ale nie oczyszczanie się płuc(o co pytała autorka) i tylko o oczyszcaniu płuc pisałam. Rak może po wielu latach.od rzucenia.

[alpepe]

Jedź się pożegnać, jego nawet, gdybyś zaraziła przeziębieniem, już mu nie zaszkodzisz.

[andallthat_jazz]

On nie chce. Wzbrania sie. Ja tez chyba nie. Wiem, ze mnie na swoj sposob kochal. Ja zostane z boku.

[alicjamagdalena]

Ojp jaką trzeba być mimozą żeby w obliczu śmierci rodzica stwierdzuc ze chce się stać z boku. Jednocześnie rozkminiac czym pluje ojciec....k...mać

[nowyczlowiekforumu]

Daj spokój, ona szuka poklasku, wraca z nowymi nickami i coraz bardziej pokręcona historia i już coraz mniej osób się na to łapie.

[...]

[andallthat_jazz]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[nowyczlowiekforumu]

Jakie.przejscie? Bez diagnozy już wiesz że jest umierający??

[andallthat_jazz]

Nie no wymyslilam sobie, bo mi sie nudzi. 🙄 jutro Cie wygasze, dzis nie mam sily. Pisz wiec, ile mozesz.

[nowyczlowiekforumu]

Chcesz wygaszać, bo ktoś Ci jasno i wprost mówi, że historia kupy się nie trzyma? Może zacznij zakładać mowy nick, wątki o tym ilu to facetów na Ciebie leci i jakie zdjęcia Ci wysyłają są zabawniejsze.

[andallthat_jazz]

Chce powiedziec, ze nowy byt w necie lata za mna jak powalony, bo tak? Kiedy zadalam konkretne pytanie, dotyczace ojca. I szukam z bratem na szybko rozwiazan. Z czym masz tu problem?! No z czym?!

[nowyczlowiekforumu]

Nie drzyj się. To może być rak. U nas tak było.

[andallthat_jazz]

Sama sie nie drzyj!

[aqua48]

andallthat_jazz napisała:

> zadalam konkretne pytanie, dotyczace ojca. I szukam z bratem na szybko rozwiazan.

Ale na to pytanie NIKT Ci nie odpowie, bo nikt nie badał Twojego ojca a podejrzewam, że i lekarze też nie dadzą jednoznacznej odpowiedzi czym konkretnie (jeśli to rak) został spowodowany. Piszesz, że ojciec alkoholik i przez wiele lat palił dużo - zatem po prostu generalnie - niezdrowym trybem życia, pewnie jakimiś skłonnościami genetycznymi również.
A jakich rozwiązań szukasz, bo to też jest niejasne? Ojciec będzie w szpitalu, poddany diagnostyce i pewnie leczeniu, być może tylko paliatywnemu i tam powinniście z bratem szukać odpowiedzi.

[sundace46]

andallthat_jazz napisała:

> Nie no wymyslilam sobie, bo mi sie nudzi.

Nie, bo masz nie po kolei. Już to kiedyś pisałam i powtórzę, albo jesteś nieudolnym trollem abo porządna terapia by ci się przydała. A teraz mnie wygaś

[mikams75]

ale nie wiemy czy umiera, moze jeszcze troche pozyc a jak go dodatkowo czyms zarazi (przeziebienie a moze i covid, kto wie), to naprawde moze sie to zle skonczyc.

[andallthat_jazz]

On nie chce. Ja leze. W Wiedniu grasuje wirus. Od 1,5 tygodnia mam. Wielu znajomych tez. Nawet nie testuje sie na covid. 🙄 Objawy inne. Katar, mocny bol gardla, goraczka do 38, bol glowy. I w tym stanie nie pojade do Pl, nawet wbrew woli ojca.

[mikams75]

alez oczywiscie, to moga byc objawy covida. Nie upieram sie, bo nie kazde przeziebienie to covid ale lepiej juz schorowanej osobie nie dokladac wirusow.

[kozica111]

Fizycznie możliwe, ale to nie po fajkach, organizm dość szybko sie czyści.Rak żołdaka, wątroby, rozsiany, nerki?

[kaktusowepole]

Mój tata dostał raka płuc po nie paleniu 15 lat.
Jak był narażony na bierne palenie to tak jakby sam palił.