Iwona Wieczorek , samobójstwo księdza - było może?

[takaprawda5438]

Ukrywane przez ks.Krzysztofa /lat około 45/ dziewczyny i jeszcze na dodatek to jego tajemnicze samobójstwo.
Czy ktoś to wszystko ogarnia ?

dziennikbaltycki.pl/sledztwo-ws-iwony-wieczorek-o-czym-wiedzialy-dziewczyny-ukrywane-przez-ksiedza/ar/c1-16992483

[iwoniaw]

Skoro miał kontakt z tymi dziewczynami usiłującymi się wyplątać z powiązań z półświatkiem, to na pewno niejedno uslyszał. Ktoś mógł się obawiać, że coś powie, może i przed sądem powtórzy - i stąd odwiedziny seryjnego samobójcy. To chyba najprawdopodobniejsze.

[takaprawda5438]

hmm..
gdansk.gosc.pl/doc/7576474.Pogrzeb-ks-Krzysztofa-Gidzinskiego

[lauren6]

Bardziej prawdopodobne, że miał swoje za uszami, ktoś go szantażował i wybrał śmierć zamiast zarzutów prokuratorskich.

[iwoniaw]

lauren6 napisała:

> Bardziej prawdopodobne, że miał swoje za uszami, ktoś go szantażował i wybrał ś
> mierć zamiast zarzutów prokuratorskich.

Nie jest to oczywiscie wykluczone, w obu przypadkach finał jest taki, że gość najprawdopodobniej coś wiedział i nie żyje.

[takaprawda5438]

lauren6 , duże prawdopodobieństwo że tak w przybliżeniu i w wielkim skrócie mogło być jak piszesz "że miał swoje za uszami" i niewykluczone że wpadł w panikę i ... , ale jak było ? coś zaobserwował ponad 2 lata temu prezydent sopocki Karnowski jak przyszedł do niego roztrzęsiony tenże ksiądz
może jakieś światło na postawę tego gościa można poszukać w książce dziennikarki Dużego Formatu Bożeny Aksamit w "Zatoce.."

[takaprawda5438]

link do książki Aksamit/Głuchowski :

lubimyczytac.pl/ksiazka/301176/zatoka-swin

[sol_13]

Czytałam książkę, nic tam nie ma na temat tego księdza.

[takaprawda5438]

To dziwne . A niby ksiądz pomagał i miał styczność . Czyżby coś autorzy książki "Zatoka..."przeoczyli ? Niestety , redaktorka Aksamit nie żyje . Zmarła w trakcie pisania książki .Książkę dokończył redaktor Głuchowski .

[takaprawda5438]

Czy to ten ksiądz ? Tylko że wiek 55 lat w chwili samobójstwa , wikary ze wsi Leżno k. Gdańska :

www.fakt.pl/wydarzenia/gdansk-nie-zyje-ks-krzysztof-gidzinski-prokuratura-nie-wyklucza-samobojstwa/2ztlhnk

[irma223]

Nie zrozumiałam. Jak ktoś miał naście lat 2 lata temu, to raczej nie miał nastu lat 12 lat temu i nie prowadzał się w owym czasie z nastolatkami.

[takaprawda5438]

Postać tego księdza jest tu bardzo tajemnicza . Nie kupuję jego wersji zdarzeń .
I te jego przenosiny z parafii do parafii chyba z 10 razy ... , z Sopot na wieś /???/
i na dodatek te jego obsesje antygenderowe . Przeciwnik edukacji seksualnej , itp

[vivi86]

Akurat księży powinno się przenosić co mniej więcej 3 lata. Takie wskazania "firmy".

[takaprawda5438]

???

[vivi86]

Nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że ksiądz co kilka lat zmienia parafię. Taka jest polityka kościoła. By nie było rutyny.

[takaprawda5438]

"by nie było rutyny" - ???


-
wyborcza.pl/7,75410,29076923,podsiadlo-wyrazil-pragnienie-wielu-rowiesnikow-nie-chcemy-miec.html#S.MT-K.C-B.1-L.1.duzy

[szara.myszka.555]

No rutyny. Potrzebne nowe parafianki do zabawy.

[iwles]

takaprawda5438 napisała:

> "by nie było rutyny" - ???

No wiesz, żeby życie księdza miało smaczek.

[takaprawda5438]

aaa , no chyba że

[vivi86]

Tak. By ksiądz pracował z różnymi grupami ludzi, a co jakiś czas był w nowym miejscu i w nowym otoczeniu by nie wykonywać posługi uważanej za powołanie w sposób machinalny i bezrefleksyjnie.

[takaprawda5438]

Poważnie ?

[vivi86]

Tak, poważnie.

[snakelilith]

Nie rozśmieszaj ludzi. Ciągle nowe miejsca są po to, by nie zdążył przywiązać się do parafian, nie wchodził z nimi emocjonalnie w żadne relacje, nie poczuł się zbyt jak w domu i nie czuł się z ludźmi bardziej związany niż z kościołem. Ludzi ma trzymać na dystans, traktować protekcjonalnie, według przekazanych mu wzorów postępowania, machinalnie i bezrefleksyjnie. Poza tym stwarzać iluzję, że nowy ksiądz to powiew świeżości w starym zaduchu, to manipulacja wiernych przez kościół.

[vivi86]

Zasiedzenie się w jakimś układzie też nie jest dobrze widziane. Różnicuje się zadanie, każde miejsce siłą rzeczy ma nieco inna specyfikę. Osiadają dopiero jak zostają proboszczami.

[black.imak]

A ja się zastanawiam, jakim cudem można się powiesić na klamce? Bo tak podobno popełnił samobójstwo. Przecież to nierealne.

[borsuczyca.klusek]

Też mi się tak zawsze wydawało, ale podobno dość często się zdarza. Nie zawsze ma się w domu belkę czy hak, zwłaszcza w mieszkaniu może być o to ciężko.

[nangaparbat3]

Też się zastanawiam, ale to nie jest jedyna taka tragedia, o jakiej słyszałam. Ludzie tak robią i niestety skutecznie.

[pasquda77]

Mój wujek powiesił się na klamce, nie wiem jak to technicznie wyglądało, ale jest jak najbardziej możliwe.

[takaprawda5438]

Nie zastanawiam sie jak to można powiesić się na klamce gdyż jak dowodzi praktyka można powiesić się na klamce , tak z przysiadu czy jakoś tak .
Zastanawia mnie bardziej co ten dorosły facet robił wśród tych dziewczyn ...
A potem te biskupie przenosiny księdza Krzysztofa z Sopot/Gdynia na wieś /???/ . Czy przenoszący biskup coś wie o tej tajemnicy i dlatego przenosił ks.Krzysztofa ?

[mmk9]

"W roku 2006 ks. Krzysztof został powołany na stanowisko zastępcy diecezjalnego duszpasterza młodzieży przy Kurii Metropolitalnej Gdańskiej" - oto odpowiedź na palące pytanie

[takaprawda5438]

I co w związku z tym ? Duszpasterzował w związku z tym bardzo delikatnie mówiąc w szemranym nadmorskim lokalu nocnym ?
To chcesz powiedzieć ?

[alicia033]

black.imak napisał(a):

> Przecież to nierealne.

Realne. Ale na wszelki wypadek nie opiszę, jak się to robi.

[czerwonylucjan]

A powieszenie na paskucod spodni? Przeciez to gruba skora?

[mrs.solis]

Ogolnie nazywa sie to powieszenie, ale smierc nie nastepuje przez uduszenie ( to byloby ciezko zrobic). On sobie poprostu odcial doplyw krwi do mozgu (nie dusil sie i nie walczyl o oddech).

[maribel2]

Myślę, że największą wiedzę ma bp Głódź. W wieku 55 lat raczej jest się proboszczem. On był przenoszony z parafii na parafię. Jeśli posiadał jakąś wiedzę, to powinien iść do prokuratury. To dorosły człowiek był. W co on się bawił? W jaki sposób nawiązywał te kontakty? Bawił się w tych klubach czy co? Gdyby miał czyste sumienie, to zostawiłby list. Nic z tych rzeczy. Jego poglądy anty gender, homofobiczne itp. mogły być jedynie przykrywką. No cóż może wolał odebrać sobie życie niż przynajmniej tłumaczyć się przed prokuratorem.

[takaprawda5438]

O to to właśnie "maribel2"
Głódz wie najwięcej i ten biskup pomocniczy który przewodził uroczystościom pogrzebowym- widać jego na zdjęciach z pogrzebu , taki dosyć wysoki i jakiś taki kostropaty na twarzy z wyglądu jakby był wiecznie jakiś wczorajszy ten no , Głodż miał duży wpływ na jego nominację biskupią ... , kumple od...

[irma223]

Anaid popełniła samobójstwo w marcu 2015. Po jej śmierci jej matka zaczęła drążyć sprawę i zanim doszła do tematu "Krystka" chwila minęła. Zanim w ogóle do sprawy doszła Zatoka Sztuki i zaczęła się "afera pedofilska" minęło kilka tygodni, czy nawet miesięcy.

W każdym razie był to 2015 rok.

Iwona Wieczorek zniknęła w lipcu 2010 roku.
Jeśli miała się kłócić ze "znanym biznesmenem" (właścicielem Zatoki Sztuki?), to oczywiście przed swoim zaginięciem.

Mamy 2022 rok. Jeśli ksiądz odwiedził Karnowskiego "dwa lata temu", to był 2020 rok. Krystek wtedy jeszcze siedział i nic nie wskazywało na to, że szybko wyjdzie. Wyszedł jednak rok temu.

Więcej: "Dziewczyny", które mogły się bać, musiały w 2015 roku być nastolatkami. Prawdopodobnie 14-17-latkami (taki był przedział wiekowy, w który celował "Krystek").
W 2020 roku byłyby osobami 19-22-letnimi. Zakładam, że nie były starsze, bo wtedy nie potrzebowałyby niczyjej "opieki", mogły swobodnie dysponować sobą, choćby nawet wyjechać.

Ale w 2010 roku miały po 9-12 lat!

Takie raczej się nie prowadzają po dyskotekach z 19-latkami i nie uczestniczą w kłótniach tychże z "biznesmenami".

[maribel2]

Wszystko ok. Tylko czy na pewno chodzi o Anaid? A może są jeszcze jakieś inne? Może Anaid nie była pierwsza?

[irma223]

W artykule było o tym, że Iwona Wieczorek kłóciła się ze znanym biznesmenem "kilka lat przed wybuchem afery pedofilskiej". Afera pedofilska wybuchła po śmierci Anaid, jej matka doszła przyczyny śmierci swojej córki. Te "kilka lat" musiało być co najmniej pięcioma latami wcześniej.