andallthat_jazz
30.10.22, 15:00
W Wiedniu plaga. Nie mam juz nic na wierzchu. Kuchnia wysprzatana jak sala operacyjna. Do zlewu leje litrami chlor (wiem, wiem). I nic nie pomaga, te cholery sa. Juz w wiadomosciach podawali, ze w Wiedniu zwariowalo przez plusowe temperatury. Wode do szklanki nalejesz i po chwili masz prywatny basen dla tych muszek.🙄 Macie jakis patent? Czy pozostaje tylko czekac na mniejsze temperatury?