Smaszcz raz jeszcze- the highest level

[hanusinamama]

Tak wiem było milion razy. Ze Smaszcz jest jak z Czarkiem - z każdą kolejną wypowiedzią człowiek myśli, że już gorzej się nie da...da się

www.youtube.com/watch?v=hKeOqBnFtjg
Smaszcz U Jaruzelskiej w programie Bez ogródek.
Uwaga: dla ludzi o silnych nerwach. Ja to odpalałam na 3 razy...dopiero za 3 dosłuchałam do końca.
To chyba takie moje cringe guilty pleasure

Pytanie offtop: Czy ematka wyobrażą sobie Smaszcz jako teściową?

[hanusinamama]

I czy tylko ja zrozumiałam, ze Kurzajewski to Stary pryk z problemami gastrycznymi jak to ktoś pięknie w komentarzach ujął???

[taniax]

Nie wyobrażam bo to narcyz, mści się do upadłego i dewaluuje ludzi by ochronić ego.Teraz opowiada że Kurzajewski ma tylko maturę a ona przecież ma doktorat.

[borsuczyca.klusek]

To był diss na golddiggerki.

[taniax]

Sprytne ale co kurzajce brakuje, zawodowo zawsze sobie radził dobrze mimo że ma tylko maturę.

[iwoniaw]

borsuczyca.klusek napisała:

> To był diss na golddiggerki.
>


Ale że golddiggerki to te chwytajace w sidła starych nieudaczników z ledwie maturą? Gdzie gubię wątek? 😀

[daniela34]

Tej logiki nie pojąłby nawet Arystoteles 😁

[hanusinamama]

NO ale po co ona o nich mowi?? Cichopek ma 40 lat, sama kase zarabia. A Kurzaj raptem 10 lat starszy...

[borsuczyca.klusek]

To było obok głównego tematu. Przecież oprócz Kurzaja ona w tym wywiadzie kilka wątków poruszyła.

[hanusinamama]

Tak ale to wszystko było takie bez skłądu i ładu. Wypluła co jej na wątrobie leżało.

[taniax]

www.youtube.com/watch?v=whBeQJCVlVI

jej się rozjeżdza ja realne z ja idealnym

[skumbrie]

Tylko ty. I wcale mnie to nie dziwi.

[borsuczyca.klusek]

Było:

forum.gazeta.pl/forum/w,567,174257452,174257452,Kobieta_petarda_sama_sobie_krzywde_robi.html#p174259139

[hanusinamama]

To w takim razie niech mi post skasują. Nie widziałam.

[taniax]

Trafić na takiego narcyza zawodowo to już jest dramat a co dopiero mieć go w najbliższej rodzinie.

[annaboleyn]

Błagam, streśćcie, nienawidzę oglądać takich wywiadów...

[daniela34]

Też bym prosila, bo boję się kliknąć 😁

[annaboleyn]

Hanusina, widzisz, dwie petentki już. Streść, bądź dobra!

[hanusinamama]

Nie da się. No nie da się. Moge ci napisać, ze ona tam broni swojego dobrego imienia i dobrego imienia dzieci sic!!) i dlatego zdecydowała się komentować związek Kurzajewskiego....ale to nietego co się działo w tym wywiadzie.
Ja to odpalałam 3 razy

[aqua48]

Biedna (ale też przerażająca) kobieta, wychodzą z niej jakieś straszne kompleksy, pretensje i żale. I jakaś okropna hipokryzja.

[evolventa]

Głupia jest zwyczajnie i tyle. W tej jej opowieści, Kurzajewski to stary dziad, a ona to taka młódka i petarda, że ho, ho...... i jeszcze tyle przed nią. Już by się lepiej nie ośmieszała, coś jej się chronologia i narracja rozjeżdżają. Ale generalnie, to ja Kurzopkom współczuję...... baba jest ewidentnie nie ten teges, rozwodu nie przepracowała, a najśmieszniejsze, że sama o ten rozwód wnioskowała. No nie ma co, prezent Kurzajewskiemu zrobiła..... bo generalnie to straszna jest.

[chebellacosa92]

daniela34 napisała:

> Też bym prosila, bo boję się kliknąć 😁
Ale to trzeba obejrzeć, opisać trudno.

[gama2003]

Obejrzałam większą ☺ połowę i nie umiem streścić.
Chwilami mówiła jak człowiek, ale były to tematy odtwórcze, milion razy przez ematki szczegółowiej obgadane - jak to kobiety płacą za poświęcanie się domowi, li i jedynie domowi. Żadne własne światłe myśli to nie były, ot zgapione zewsząd. O dzieciach zaniedbywanych przez rodziców, materialnie po kokardkę mających wszystko, mentalnie zero uwag, albo pierdylion oczekiwań.
Nic na czym ematki by zębów nie zjadły i mniej wiedziały.


Ale jak o o sobie i swojej sytuacji mówiła, to był strasznym slowotokiem i tokowaniem, ja pracowałam, wychowywałam, karierą męża sterowałam. Ja ja ja i tylko ja wszystko. I ok, nawet jak to obiektywne fakty to podane tak, że chyba próba przerwania autopeanów grozi podbiciem oka próbującemu.
Do tego z choreografią z udziałem rąk i modulowaniem głosu, przy niby cytowaniu kogoś tam. Niemiłym modulowaniem. Aż czekałam czy ponaśladuje Kaśkę

Obawiam się, że Cichopek ma szanse w zęby od Paulinki dostać, gdyby się paniom trafiła okazja do podyskutowania.

A ! Paulina w tym wywiadzie zagarnia powietrze. W całości. Tlenu dla Jaruzelskiej dostaje na chyba ledwo przetrwanie. Dementorzyca. Straszna. Plus wiszące w tym powietrzu ostre noże. Zdradzonej kobiety, wersja agresywna a zdrada świeża i pani nadal w fazie afektu. I z kwilącymi bombelkami. Za tatusiem.

[bene_gesserit]

"Ja uczę kobiety też komunikacji z partnerem. Żeby nie walczyć." Ratunku, kogo ona uczy? Kto jest w stanie jej zaufać i jak na tym wychodzi?

Inna sprawa, że Jaruzelska kompletnie nie wie, co tam robi. Zatkao normalnie kobietę.

[gama2003]

A tak. Zatkana Jaruzelska i do tego w nielicznych chwilach usilująca potwierdzić Paulinie, że ją rozumie i w sumie tak samo myśli. Żeby wywiad był milusi.
A mowa ciała - ratunku, ta kobieta to jak petarda rzucona pod nogi !

[bene_gesserit]

Bo ja wiem, z tą petardą to raczej mam odwrotne wrażenie.

Moja babcia mówiła 'prawdziwej siły nie trzeba pokazywać', a ta cała Smaszcz ciągle opowiada o tym, czego dokonała i jaka jest wspaniała. Ten jej występ na YT to autoerotyczny potok świadomości. I według mnie to nie musi świadczyć o narcyzmie (przynajmniej nie tylko), ale raczej o zakompleksieniu i niskim poczuciu własnej wartości. Kompleks wyższości z reguły się pasie kompleksem niższości.

Gdyby miała głęboko zinternalizowane poczucie własnej wartości, zachowywałaby się zgoła inaczej. Ta petarda nie wybucha, idzie tylko smętny dym, który podejrzanie pachnie i nic więcej.

A biedna Jaruzelska wygląda na przestraszoną. Ona chyba nie do końca się zgadzała z tym, co słyszała, ale bała się zaprotestować. Być może z takich jak ona - wystraszonych - rekrutują się chętne na kołczingi tej pani. Dla mnie motywacje i osobowość jej klientek to najciekawsza zagadka.

[gama2003]

Wiesz, na jedno spotkanie może jakieś niezorientowane panie w potrzebie da się zwerbować. Ale nie wyobrażam sobie cyklu, czy generalnie oddania się pod mentalną opiekę komuś takiemu.

Chociaż ona tak zagrzewa do boju, że może i kogoś podatnego i walecznie nastawi. Nie mam pojęcia. Mnie zmęczyła również fizycznie.

Oglądałam z niepokojem, czując, że to osoba o temperamencie fatalnie rokującym w razie konfliktu.
Taka szefowa to top koszmarów, teściowa brrrr, do unikania zupelnego. I to gadanie, że nie wtrąca się do życia synów itd. Trudno uwierzyć. Raczej oddycha każdą minutą ich życia, z uwielbieniem i zaangażowaniem.

[bene_gesserit]

Też mi się wydaje, że tak na oko to jest ktoś, kto udaje niezależną i wyemancypowaną, a w rzeczywistości owija się wokół bliskich i zadusza. Im bardziej udaje niezależną, tym większą ma potrzebę zaduszania. Albo na odwrót - obie opcje są upiorne.

[szmytka1]

Ależ pięknie to opisalas, normalnie widzę to i już nie muszę oglądać, takie obrazowe

[borsuczyca.klusek]

Uwaga streszczam!

1. Masturbowanie się własnym doktoratem. Ach, och taki doktorat napisałam, takie badania przeprowadziłam, taka mądra jestem a i tak znają mnie jako żonę Kuszrjewskigo.

2. Jak wyżej + to ja pracowałam w korpo, żeby on mógł robić karierę w TV. To ja byłam jego managerką to JA odpowiadałam za jego kontakty (w domyśle sukces) .

3. Synowie bardzo źle znieśli kłamstwa ojca i są mi teraz wdzięczni, że chodzę gdzie się da i opowiadam ze szczegółami kto gdzie z kim i dlaczego.

4. Wspomniany wyżej diss na golddiggerki, bo te młode to teraz puszczają się za torebkę ze starym dziadem, który robi pod siebie. A biedna żona zostaje na lodzie.

5. Kiedyś pani to ludzie jakieś wartości mieli a teraz to nie mają. Nawet w prasie kobiecej są rady jak to odejść od męża a nie jak walczyć o związek. No kto to widział takie rzeczy 🙄

[daniela34]

Dziękuję!

[annaboleyn]

Dziękuję, Borsuczyco, jesteś kochanym stworzeniem!
A rzeczywiscie ujawnila gastryczne problemy eksa??

[aqua48]

annaboleyn napisała:

> A rzeczywiscie ujawnila gastryczne problemy eksa??

Nie eksa, tylko starego dziada "zabranego" innej, z którym nie ma o czym rozmawiać. Podobnie jak wg niej nie ma o czym rozmawiać z trzydziestolatką. Prócz oczywiście takiego tematu jak lakieru do paznokci. Bardzo dużo gładkich słówek z kołczingu, które skrywają nienawiść do.. właściwie do prawie wszystkich łącznie z eksem jego siostrami teściową i własną matką którzy to nie wspierali jej w chorobie..

[borsuczyca.klusek]

O z tym lakierem też było dobre.
Powtórzę to co napisałam w poprzednim wątku popis baberstwa w najczystszej postaci!

[daniela34]

aqua48 Podobnie jak wg niej nie ma o czym rozmawiać z trzydziestolatką. Prócz ocz
> ywiście takiego tematu jak lakieru do paznokci.


Uuuuu...ostro. Rozumiem, że jak pani Smaszcz miała 30 lat to też tylko o lakierach...

[kornelia_sowa1]

Za do kogo piła? Bo Cichopek to 40 tka juz

[annaboleyn]

aqua48 napisała:

> annaboleyn napisała:
>
> > A rzeczywiscie ujawnila gastryczne problemy eksa??
>
> Nie eksa, tylko starego dziada "zabranego" innej, z którym nie ma o czym rozmaw
> iać. Podobnie jak wg niej nie ma o czym rozmawiać z trzydziestolatką.

Jej synowej, z którą deklaruje wielką przyjaźń musi być przykro...

[joszka30]

Dodalabym:

6. Poczatek to wzajemne spijanie sobie z dziubków oby pań 🙈🙈🙈
7.Fatalny warsztat dziennikarski Jaruzelskiej
8. Scena, kiedy Jaruzelska komplementuje Paulinę, ze ta jest atrakcyjna.. Miny Smaszcz podnoszenie palców z, zadowolenia.. 🤯🙈Matko, jakby była niespełna rozumu..

[szmytka1]

Zachęciłaś mnie do obejrzenia 😆

[joszka30]

Dla zachęty dodam
9. Kiedy Smaszcz jak dziecko (miny + modulacja głosu) przedrzeźnia wpis eks męża, jak dobrze byc w Izraelu z osobą którą sie kocha.. I nie, ona nie est ekspresyjna i emocjonalna, ona ma bardzo głęboki problem z regulacją emocji

[merynoskablekitna]

joszka30 napisała:

> Dodalabym:
>
> 6. Poczatek to wzajemne spijanie sobie z dziubków oby pań 🙈🙈🙈
> 7.Fatalny warsztat dziennikarski Jaruzelskiej
> 8. Scena, kiedy Jaruzelska komplementuje Paulinę, ze ta jest atrakcyjna.. Miny
> Smaszcz podnoszenie palców z, zadowolenia.. 🤯🙈Matko, jakby była niespełna roz
> umu..

Jaruzelska komplementuje każdego, kto do niej przyjdzie. Pamiętam jak kiedyś komplementowała Potocką, że dzięki niej Ciechowski w ogóle zaistniał. Myślałam, że spadnę z krzesła ze śmiechu.

[chebellacosa92]

Co to jest diss na golddiggerki????

[borsuczyca.klusek]

Mówienie brzydko o paniach poszukujących bogatych, często dużo starszych partnerów.

[hanusinamama]

No tylko litości. Cichopek ma 40 lat a Kurzaj 50...

[tanebo001]

Poza tym ja mam 47 lat i daleeeeko mi do noszenia pieluchy.

[sol_13]

Dzięki, dissy znam (z hip hopu, ale pojęcie golddiggerki było dla mnie nowe.

[figa_z_makiem99]

Mam podobną teściową, jestem z mężem od 15 lat i nadal sieje destrukcję, na chwilę jest spokój, po czym petarda znów się odpala. To głęboko nieszczęśliwe kobiety, nie umiejące kochać, odpuszczać, być zadowolone z tego co mają, ludzie są ich własnością i uważają, że mogą ich używać jak przedmioty. Najlepszą metodą na nie jest zero kontaktu i zlewanie tego co mówią, robią. Sama nie umie być szczęśliwa, dlatego niszczy i dewaluuje innych. Po co Smaszczowej ten doktorat? Po to, żeby szpanować. Nie umie utrzymać się dłużej w jednej pracy, ludzie jej nie lubią i robi z siebie ofiarę.

[taniax]

Tak jest, tacy ludzie traktują innych jak obiekty i to zawodowe ofiary.Dopóki dasz im narcystyczne zasilanie potrafią być nawet czarujące ale jak potraktujesz nie tak taką wyjątkową osobę to nie zapomną i nie wybaczą nigdy, będą się mścić.

[figa_z_makiem99]

Tak, narcyz nie potrzebuje partnera, współpracownika czy przyjaciół, narcyz musi mieć wyznawców, gdy ktoś się wyłamie spod władzy tyrana, będzie niszczyć do końca.

[gama2003]

Ale to chyba taki autodoktorat.
Unikat, inni z niego czerpią bo jedyny taki.
O kobietach w połowie biegu życia.
Pani chwali się pracą z dziećmi od przeczkolaka ( piszę jak wymawiała) do studenta.
Typ który jak kocha to zadusi i zacałuje a nienawidząc zetrze z powierzchni ziemi. Nie przestając gadać i gadać.

[szmytka1]

No to skoro już to obejrzałaś i to 3x, to mogłabyś strescic. My nie stracimy czasu i niezwłocznie przystąpimy do dyskusji
No to co takiego cie zbulwersowało?

[borsuczyca.klusek]

Wyżej stresciłam 😉

[primula.alpicola]

Już widzę, dzięki!

[szmytka1]

Doceniam

[hanusinamama]

Nie obejrzałam 3 razy...oglądałam w odcinkach. Na raz nie dałam rady. Za trzecim odpaleniem dotrwałam do końca.
Borsuczyca streściła, pięknie. Aczkolwiek sposób w jaki Smaszcz się wypowiada, miny, gestykulacja robią robotę.

[aniani7]

Weź nie zachęcaj

[hanusinamama]

Powiem tak: jakby moja córka spotykała się z młodszym synem Szmaszcz byłabym bardzo zmartwiona...ona jest niezrównoważona

[li_lah]

Nie bez powodu żona starszego uciekła z nim az do Izraela 😆😆😆

[18lipcowa3]

Nadal ciężko stwierdzić o co jej chodzi...
I dlaczego ona walczy o prawdę dla 25 letniego konia?

[ayanna]

Bo będzie jej dzieckiem, nawet gdy będzie miał 60 lat, a ona będzie pomarszczoną staruszką. Niedokładny cytat.

[gama2003]

Bo się z Maćkiem umówiła dżentelmeńsko przy rozwodzie, że dzieci i ich wspólna przeszłość to świętość a tatuś kłamał gdzie i z kim jedzie.
A potem czule opowiadał jak to cudnie zwiedzać Izrael z ukochaną osobą. I jak to tak - jak zwiedzał z synami to nie było z ukochaną osobą ? Oni się tym zdaniem przejęli i cierpią

Jakby chciała powiedzieć - miej sobie kochanki, czy kogo tam chcesz, ale rodzinę i małżeństwo masz niezmiennie tylko ze mną.

[primula.alpicola]

Nie poświęcę na to 30 minut! Dajcie crème de la crème🙏

[kaki11]

O matko, tu nawet ciężko coś skomentować... (przy czym po 20 minutach skończyłam, ale wątpię aby ratowały sytuacje)

[hrabina_niczyja]

Ona jest emocjonalna to fakt i ekspresyjna. Natomiast... Po pierwsze babka się właśnie dowiedziała, że jej małżonek pukał Cichopek jak był jeszcze w małżeństwie. Przyznasz, że poziom wqwienia może urosnąć. Po drugie ma z nim dzieci i jeżeli faktycznie ojciec był dla nich niedostępny przez kochankę to jako matkę może to boleć. I proszę mi nie mówić ile lat maja te dzieci, bo ile by nie miały to należy im się pomóc, czas i szczerosc. No i tej szczerości zabrakło. Bo dzieci to nie cały Instagram i im powiedzieć należało. Tymczasem Kurzajka zcichopkowała i okłamywała najbliższych. I o to w tym wszystkim chodzi. O brak szczerości.

[borsuczyca.klusek]

hrabina_niczyja napisała:

> Ona jest emocjonalna to fakt i ekspresyjna. Natomiast... Po pierwsze babka się
> właśnie dowiedziała, że jej małżonek pukał Cichopek jak był jeszcze w małżeństw
> ie.

A powiesz nam na jakiej zasadzie się dowiedziała? Bo na razie oprócz jej słów nie ma na to żadnych dowodów. Nikt inny tego nie potwierdził.
Ona złożyła pozew i ona prowadzała się po rozwodzie z nowych chłopem.

[joszka30]

Dokładnie. Tak twierdzi Smasz, która w tym czasie sama prowadzała się medialnie z innym panem. I jak wtedy emocjonalnie radzily sobie Bombelki?

[evolventa]

A we właściwej chwili ich powiadomiła? swoich starych koni, że ma nowego gacha? no bo jak nie, to przecież to jest taki brak szczerości....niewybaczalny. Czy Tylko u Kurzajewskiego ją to gryzie?

[hrabina_niczyja]

A to mnie pytasz? Kobieta może dodała dwa do dwóch i jej wyszło, a może sam eks małżonek się wygadał. Tak czy owak kurzaj jako ojciec dał ciała po całości ukrywając i lawirując, a nawet toklamujac własne dzieci. Poza tym nie zapominaj, że ludzie którzy mają dzieci utrzymują jakieś kontakty po rozwodzie. Nie wiemy na ile eks żona panu pomagała, może nawet i wspierała. Tak czy siak dużo racji ma.

[borsuczyca.klusek]

Jakie dwa do dwóch? Nawet timeline się nie zgadza. To jest typowa gra na alibi bez żadnych logicznych przesłanek. Dziwie się, że ludzie się na to łapią.

Nie wiem czy słuchałaś uważnie tego wywiadu, ale ona sama stwierdziła, że nie miała przez dwa lata zarzutów co do komunikacji z byłym mężem. Dała czadu dopiero przy Izraelu, więc co się niby zmieniło? Jeszcze sobie wmówiła, że skoro napisał coś w stylu, że "dobrze jest być w Izraelu z osobą którą się kocha" to znaczy, że jej nie kochał i synów nie kochał. Dla mnie to chore i bardzo toksyczne podejście.

Aha i wersji synów też nie znamy. Mamy tylko i wyłącznie relację ich crazy mamuśki 🙄

[hrabina_niczyja]

No dała czadu. I co z tego? Po prostu ukrywali by się dłużej, a tak jednym komentarzem wszystko załatwiła. Toż mogła. Dziwne tylko, że dostaje się jej i dostało się Hakielowi. A dostało się po głowie bo? Że jedno i drugie ukazało parę lichych celebrytów jako zakłamanych?

[borsuczyca.klusek]

Smaszcz dostaje po głowie, bo emocjonalnie wisi na byłym mężu dwa lata po rozwodzie. Kiedy to rozwód był z jej inicjatywy. Naprawdę tak ciężko to zrozumieć?

[annaboleyn]

No, ale jeżeli Hrabina zakłada, że Smaszcz mówi prawdę, a oni kłamią, to wszystko się spina, dowiedziała się, że była zdradzana przed rozwodem i żałuje, że mu łatwo odpuściła.

[hrabina_niczyja]

A ty jesteś pewna, że nie mówi? Hmm ciekawe. Prawda w tym przypadku jest jak dupa, każdy ma swoją. Ja natomiast odnoszę się do tego co powiedziała. A powiedziała nic innego niż to, że ojciec okłamywał dorosłe dzieci. I zgadzam się z nią, że rodzic nie powinien kręcić i robić z gęby cholewy.

[geez_louise]

A ja uważam, ze zdecydowanie dorastającym dzieciakom lepiej powiedzieć „wyjeżdżam na weekend na… eee… konferencję”, dzieciaki głupie nie są i wiedza jak jest, niż „jadę na weekend z nowym misiem”. Rodzic tez ma prawo do prywatności, nie deklarowania się w nowych związkach i niespowiadania się dzieciom.

[hrabina_niczyja]

Uważam inaczej, tym bardziej jak te dzieci są już w słusznym wieku. Rodzic ma prawo do ułożenia sobie życia po rozwodzie. Ale jednocześnie nie ma prawa olewać i okłamywać nawet dorosłych dzieci w imię nowej miłości.

[annaboleyn]

Przed chwilą pisałaś, że nie ma znaczenia, ile dzieci mają lat.

[geez_louise]

I uważasz, że eks żona może sobie wyoutować świeżą rozwódkę i związek eksa, którego może nigdy nie planował legalizować, przed całą Polską? Głośno krzycząc „oszuści”? Bo ma mniej czasu dla żonatego 25-latka i licealisty?

[annaboleyn]

geez_louise napisała:

> I uważasz, że eks żona może sobie wyoutować świeżą rozwódkę i związek eksa, któ
> rego może nigdy nie planował legalizować, przed całą Polską? Głośno krzycząc „o
> szuści”? Bo ma mniej czasu dla żonatego 25-latka i licealisty?
>
Może. Wszystko może. Tylko musi się liczyć z konsekwencjami

[borsuczyca.klusek]

Nie wiemy czy okłamywał i olewał. Mamy tylko relację jednej strony. Ta sama strona w tym samym wywiadzie twierdzi, że przez dwa lata nie miała zarzutów co do komunikacji.

[sophia.87]

A skąd wiesz, że tak było? W komentarzach na jakimś pudelku czytałam, że gdy się rozwodzili to towarzyszył mu w sądzie syn. Ojcu, a nie matce. Podejrzewam więc, że chłopcy wiedzą od jakiegoś czasu, że ojciec kogoś ma i pewnie życzą mu jak najlepiej.
Z tym "olewaniem" dorosłego, zonatego i mieszkającego w innym kraju dziecka to bym nie przesadzala.

[annaboleyn]

hrabina_niczyja napisała:

> A ty jesteś pewna, że nie mówi?

Nie jestem, oczywiście, tak mi się wydaje. Dokładnie tak, jak Tobie wydaje się, że mówi.

[borsuczyca.klusek]

Ok to przenalizujmy tę wersję wydarzeń.

Jeżeli to prawda to romans się zaczął trzy lata temu. Młodsza córka Cichopek miała wtedy 5 lat, więc na pewno wymaga więcej czasu i uwagi niż dzieci w wieku szkolnym.

Kurzajewski z Cichopek jeszcze wtedy ze sobą nie pracowali, więc schadzki w robocie odpadały. Cichopek za to grała w serialu, wyjeżdzała z rodziną, prowadziła Instagrama i brała wszelkie możliwe chałtury. Trochę mało miejsca i możliwości, żeby wcisnąć pełnoetatowego kochanka.

Nie zapominajmy też, że od początku 2020 mieliśmy do czynienia z pandemią, obostrzeniami i #zostańwdomu. Czyli znowu okoliczności średnio sprzyjające rozkwitowi romansu.

Co prawda sama nie mam doświadczenia z romansowaniem na boku, ale to mi się nijak nie spina.

[m_incubo]

Ja bym podejrzewała, że po tym serdecznym i przyjacielskim rozwodzie, śniadaniach i kolacjach z byłym mężem, możliwe że mogła jeszcze robić za ff Kurzajce, więc teraz krew ją zalała dokumentnie, bo okazał się NIEWIERNY
Ta kobieta jest niezrównoważona.

[sophia.87]

Wątpię by on zgodził się na ff po szczęściu jakim niewątpliwie był dla niego rozwód. Może obiecywał dla świętego spokoju , że moze kiedyś jak prostatę wyleczy 😂

[taniax]

wisi na nim, dewaluuje go i prawdopodobnie podsłuchuje, nie, nie jest normalna.

[heca7]

Ale dlaczego mieliby się nie ukrywać?! Czy jest jakiś obowiązek u dziennikarzy narzucony przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, że każdy nowy związek musi być natychmiast upubliczniony? Mają prawo ukrywać sprawy prywatne ile wlezie. Tak jak mają prawo mieć odciski na stopach i o nich nie opowiadać.

[hrabina_niczyja]

Mają, a inni mają prawo to ich prawo naruszyć, szczególnie byli małżonkowie 😛 Ale ja nie o tym. Ja o tym, że okłamywał dzieci i tu ma rację

[borsuczyca.klusek]

Właśnie o to chodzi, że byli małżonkowie tracą wszelkie prawa do naruszania prywatności swojego eks.

[hrabina_niczyja]

borsuczyca.klusek napisała:

> Właśnie o to chodzi, że byli małżonkowie tracą wszelkie prawa do naruszania pry
> watności swojego eks.
>
Otóż Borsuku drogi w jaki sposób tracą? Chcesz mi powiedzieć, że jeżeli mój eks rozstał się ze swoją babą w wielkim smrodzie i zadymie to ja wiedzac o tym mam udawać, że nie wiem jak mnie ktoś czasem zapyta czy są razem? No to ja mówię o tym smrodzie. Niepoprawna jestem i pewnie jeszcze za nim wzdycham 😀 Weź się już uspokój.

[borsuczyca.klusek]

I tak osobom trzecim bez żenady opowiadasz ze szczegółami o tym smrodzie?

Nie ja tu jestem niespokojna 🙄

[hrabina_niczyja]

A przepraszam cie bardzo, a czemu nie? Krótki komunikat w jednym zdaniu z tego co wiem nie są razem, a rozstali się tak i tak. I niby czemu ja miałabym być zażenowana? Że koleś najpierw niszczył mnie jak kawał uja, siał oszczerstwa gdzie się dało, mnożył się z kochanka i był dumny, a teraz z kolejna zrobił to samo, a nawet gorzej? Moja szmata do podłogi dostaje ode mnie więcej szacunku niż ja dostałam od niego i jego flamy. Jakoś ani on ani jego flama nie oszczędzali gęby na mój temat. Sama z tematem nie biegam, ale jak ktoś zapyta, jakaś koleżanka na przykład to mówię. I bynajmniej nie z niespokojności, a bardziej ze wskazania faktu, że jak ktoś był ujem to i ujem będzie dla każdej kolejnej.

[geez_louise]

Ale Kurzajewski nikogo nie niszczył. Nawet w czasie rozwodu Paulina nie znalazła na niego żadnych haków. I nagle afera, bo z pojechał na weekend z koleżanką z pracy, z którą sobie romansują, ale na razie nie są oficjalną parą.

[m_incubo]

Ale to nie jest wątek o twoim eksie.
I jakoś nie kojarzę, żeby Kurzaj sobie byłą żoną gębę wycierał, oczerniał publicznie i traktował jak ścierę do podłogi. Jest właśnie odwrotnie. To ta usprawiedliwiana przez ciebie Smaszczówna odpala petardy w mediach i prawdopodobnie podsłuchuje byłego - co zresztą jest przestępstwem.
Naprawdę, nie każdy wątek o rozwodach jest o twoim koszmarnym eks i nie każdy facet, który ma nową, eee... "flamę", to klon twojego koszmarnego eksa.
Do śmierci będziesz się żywić tym swoim eksem, masakra...

[hanusinamama]

Tak samo przezywasz swojego eksa jak Szmasz Kurzaja. Patrz kobieto i ucz się: nie warto, szkoda nerwów. Zapomnij.

[heca7]

hrabina_niczyja napisała:

> borsuczyca.klusek napisała:
>
> > Właśnie o to chodzi, że byli małżonkowie tracą wszelkie prawa do naruszan
> ia pry
> > watności swojego eks.
> >
> eks
> rozstał się ze swoją babą w wielkim smrodzie i zadymie to ja wiedzac o tym mam
> udawać, że nie wiem jak mnie ktoś czasem zapyta czy są razem?

A ktoś Smaszczównę pytał? Bo wydaje mi się, że nikt nie pytał...

[figa_z_makiem99]

Nie opowiadaj bzdur hrabina, niby mój były ma prawo do obsmarowania mnie przed całą Polską? Albo ja miałabym to robić, bo mnie partner moze zdradzał ? To ona robi synom wiochę i Kurzaj miał prawo ukrywać swój romans przed doroslymi dziećmi, każdy ma prawo do prywatności do diabła.

[hrabina_niczyja]

No ma. O ile jestescie osobami medialnymi to ma. Mnie mój obsmarował gdzie się dało. I co? I guzik. Obsmarował. A Kurzaj swój romans może ukrywać, ale synowie to nie cała Polska.

[figa_z_makiem99]

Opowiadałabys synom nastolatkom, że z kimś sypiasz? Może chciał powiedzieć, kiedy już będzie pewny, że chce z nią być. Nikt normalny nie zastanawia się i nie biega po znajomych po 3 latach od zakończenia związku czy ktoś go zdradzal, tylko toksyk psychopata, który się wozi ex partnerze i czerpie z tego paliwo.

[iwoniaw]

hrabina_niczyja napisała:

> No ma. O ile jestescie osobami medialnymi to ma. Mnie mój obsmarował gdzie się
> dało. I co? I guzik. Obsmarował. A Kurzaj swój romans może ukrywać, ale synowie
> to nie cała Polska.

A jestes pewna, że on cokolwiek przed synami ukrywał? Bo patrzac na odpaly pani Paulinki, to w ogóle by mnie nie zdziwilo, gdyby powiedzial on synom, dokąd i z kim jedzie i nawet nie musial dodawać, dlaczego z matką raczej nie powinni o tym gadać...

[annaboleyn]

Iwoniaw, prawie to samo napisałam

[iwoniaw]

annaboleyn napisała:

> Iwoniaw, prawie to samo napisałam

Great minds think alike najwyraźniej 😀

[gaga-sie]

Nie bądź naiwna jak te stare babcie, które twierdzą, że jak w telewizji powiedzieli to musi być prawda. Nie wiadomo co synowie wiedzieli, nie musieli dzielić się tym z matką. Zauważ, że i oni i Kurzaj milczą. Tylko Paulina się produkuje.

[hanusinamama]

Ale nie wiesz czy synowie nie wiedzieli o romansie. I nie rodzic nie musi się tłumaczyc z kazdego romansu dorosłym dzieciom. Sam byl, miał prawo romansowac. Tak samo jak dorosły syn nie musi się tłumaczyć ojcu z każdej dziewczyny.

[borsuczyca.klusek]

figa_z_makiem99 napisała:

> niby mój były ma prawo do obsmarowania mnie przed całą Polską?

To jest ciekawy aspekt. Co gdyby w miejsce Smaszcz wypowiadał się były od dwóch lat mąż i mieszał z błotem swoją eks we wszystkich możliwych mediach?

[hrabina_niczyja]

No właśnie. Trzeba by przeżyć albo założyć sprawę o zniesławienie. Szczęśliwie zwykłych byłych mężów tv nie zaprosi 😀

[heca7]

hrabina_niczyja napisała:

> Mają, a inni mają prawo to ich prawo naruszyć, szczególnie byli małżonkowie 😛
> Ale ja nie o tym. Ja o tym, że okłamywał dzieci i tu ma rację


Tego nie wiemy w stu procentach. Nie możemy się opierać na relacjach byłej żony, która to wcześniej, przez dwa lata opowiadała wszem i wobec, że mają super relacje po rozwodzie I to ona pierwsza po rozwodzie prowadzała się z facetem.

[borsuczyca.klusek]

A o tym facecie po rozstaniu pisała tak:

gwiazdy.wp.pl/paulina-smaszcz-rozstala-sie-z-rafalem-krauze-rozprawia-sie-z-nim-w-ostrych-slowach-6545024287160896a

To daje dość jednoznaczny obraz jej jako osoby

[annaboleyn]

Gdyby to była moja przyjaciółka, albo choć bliska koleżanka, to bym ją wzięła za golfik i powiedziała: zbastuj, jestes osobą publiczną i właśnie niszczysz swój kapitał medialny.
Ale może jestem w tym odosobniona, a jej liczne przyjaciółki (?) zagrzewają ją do boju, wymachując pomponami.

[gama2003]

Jak przyjaciółki dobrane podobieństwem to zagrzewają. I paliwa dolewają petardardzie.

Mnie zastanawia plotkarsko jedno, od kiedy Paulina wie, że romans trwa od Czaru Par ?
Od niedawna ? Bo w sumie ten jej szał tlumaczyłoby poznanie tego faktu chwilę temu, historia rozpadu małżeństwa jej się rozkleiła a miało być jej na wierzchu !
Bo to ona zdecydowala ( formalnie ) o rozwodzie, po drodze trzymając kolejną potencjalną gałąź. A tu się okazuje, że Maciej rozdawał karty a jej skok w bok w zasadzie ułatwił mu działanie po swojemu, do tego bez wiedzy Paulinki. Co jest przecież najgorszą potwarzą, bo umawiali się na pełną kontrolę jego życia, zwaną ,, szczerością i uczciwością,, przez Smaszczównę.

Może synowie zapytali jak dlugo to trwa i przyznał od kiedy ? I eksia w napadzie wściekłości, bo to nie ona pana porzuciła a on ją ? I to może pierwszy ?

[borsuczyca.klusek]

Od Czaru Par mogło trwać zauroczenie, może jakiś flirt. W pełnoprawny romans jakoś nie wierzę.

A tak by the way oglądała któraś ten program? Warto było szaleć tak 😅

[sophia.87]

Ja też nie wierzę w romans, zauroczenie tak, które poprzez wspólna pracę w PnS przerodzilo się w coś więcej. Tym bardziej, że ppo drodze była pandemia, więc pewnie 24/7 z bluszczem Hakielem plus kolejne problemy finansowe okazały się ponad siły Kaski

[hanusinamama]

Ona ma teraz skręt kiszek, ze ona sama a Kurzaj romansuje. Przy czym ja uważam, że ona jest niezrównoważona. Zeby jeszcze jakiej tragedii z tego nie było...tfu, tfu

[m_incubo]

No otóż.
Ja mam wrażenie, że ten rozwód to miał być dla niego za karę, taki kubeł zimnej wody, a tu raptem okazało się, że były mąż naprawdę jest BYŁY i żadne śniadania i kolacje z Na Zawsze Matką Jego Dzieci nie sprawią, że wciąż będzie miała nad nim kontrolę. No i rzeczywiście, wyszło szydło z cichopka i petarda odpaliła.

[hrabina_niczyja]

No i może mieli. A teraz baba się poczuła oszukana, że on tak do niej jak do przyjaciółki, może jeszcze z pomocą mu szła, a on kręcił, kłamał i się ulało. Naprawdę nie ma co z baby wariatki robić. Ludzka rzecz, nie takie cyrki świat widział.

[kropkaa]

Wiesz, ale ona jest wariatką.
Od dawien dawna o tym wiadomo. A to, co teraz robi, jak się zachowuje, to nic nowego, tyle że straciła kontrolę i robi to publicznie.

[princy-mincy]

Ale skad wiesz, ze oklamywal dzieci? Te dzieci to powiedzialy?
Ja tu slysze tylko babe, ktora mowi ja, ja, ja i moje dzieci i moj maz. Zapomina, ze to juz byly maz a wersje dzieci znamy tylko od niej, bo dzieci sie nie wypowiadaly.
Jako dziecko kurzaja naprawde poprosilabym matke, by sie o mnie publicznie nie wypoiwadala. bo mi robi obore.

[m_incubo]

Ale dlaczego ona w ogóle cokolwiek jednym komentarzem (taa, jednym...) załatwiała?
To jest od kilku lat jej BYŁY mąż i dopiero co wypowiadała się o nim ze słodyczą.
Mam bardzo dobre stosunki z byłym mężem i lubimy się, ale gdyby raptem zaczął latać po ludziach, mediach i klapać jęzorem na temat rozwodu czy małżeństwa sprzed lat, dostałby najpierw telefon do psychiatry, a później pismo od prawnika.

[m_incubo]

Ale ty zakładasz, że wszystko co ona mówi to święta prawda?
Bo ja z kolei zaczynam podejrzewać, że raczej goowno prawda.

[aqua48]

Obserwując to co odpala teraz kobieta-petarda nie mam żadnych wątpliwości, że należy przed nią ukrywać WSZYSTKO. I nie mam też żadnych wątpliwości że ani dzieciom, ani byłej żonie NIE NALEŻY SIĘ informacja z kim, jak często ani w jakiej pozycji aktualnie uprawia seks ich ojciec i były mąż. To nie są ich sprawy. Petarda zupełnie nienależnie uzurpuje sobie prawo do takich informacji.

[hrabina_niczyja]

Aha i Borsuku dlaczego stygmatyzujesz tą kobietę, że to zła kobieta była, bo raczyła rozwieść się z panem, który nie okazywał jej miłości? Oraz prowadzała się z chłopem? No smuteczek, że Kurzajewski nie mógł się prowadzać z nową baba, gdyż albowiem miała ona męża.

[raczek47]

Ma doktorat, ma doktorat-no i co z tego. Przypomnę,że niejaki Patryczek Jaki też ma doktorat.

[borsuczyca.klusek]

O nie, ja zawsze i wszędzie uważam, że każdy dorosły człowiek z różnych pobudek może zakończyć nieudany związek. To raczej pani S. zaliczyła oburz, że w pismach kobiecych nie dają rad w jaki sposób ratować małżeństwo jak to drzewiej bywało.

I nikogo nie stygmatyzuję, po prostu tak mam, że organicznie nie znoszę jak ktoś robi qrwę z logiki.

[m_incubo]

Poczyniłaś dość ryzykowne założenie, że wersja Smaszcz jest zgodna z rzeczywistością. To znaczy ta obecna wersja, bo jeszcze niedawno twierdziła, że kurzajka to jej najlepsiejszy funfel i w ogóle cud miód.
Teraz raptem jest nieudacznikiem z ledwie maturą i śliskim zdrajcą, okłamującym 25 letnie dziecko.
Jej petarda odpaliła, gdy dowiedziała się o nowym związku, po rozwodzie.
Jej były śmiał sobie zacząć życie układać, zamiast poprzestać na wiecznym kumpelstwie z nią.

[geez_louise]

Daj spokój. Kilka lat po rozwodzie nikogo normalnego już nie obchodzą zdarzenia na finiszu małżeństwa. Ani wyjazdy z nową partnerką jeśli dzieci są w wieku, kiedy to zrobią/zamówią sobie żarcie i dojadą same do szkoły.

Za to robienie obory w mediach nastoletnich/młodych dorosłych synów bardzo rozwala.

Baba jest walnięta i nie ma żadnego wytłumaczenia.

[hrabina_niczyja]

Też mi się tak kiedyś wydawało, a jednak kobiety są różne. I moja koleżanka wyła u mnie na balkonie jak jej eks brał ślub. I bynajmniej nie z nieprzepracowania traumy czy tęsknoty za nim, a była rozżalona. Bywa. Natomiast niewidzenie w tej sytuacji gówna, które pudrowali romansujący ze sobą jest bardziej dziwne. A wychodzi na to, że babka, która walnęła prawda między oczy jest oceniana gorzej niż cichociemna Cichopek latająca na dwa fronty.

[annaboleyn]

Musimy w takim razie załozyć, że to ona mówi prawdę i romans zaczął się przed rozwodem. A dlaczego mamy tak zakładac?

[annaboleyn]

(Oraz, oczywiście, masz rację, można się z kimś rozstać, mieć swoje życie, a jednak poczuć zadrę w sercu, jak się zobaczy go szczęśliwym z kimś innym. Tylko dorosły człowiek mówi sobie wtedy: "trudno, bygones, on już nie jest mój" i trzyma klasę.

[hrabina_niczyja]

Klasę należy trzymać zawsze, tym bardziej po rozwodzie. Choć bywają sytuacje, że i po latach ktoś coś nabąknie w temacie. I co wtedy? Baba się zwyczajnie wqwiła i wylała swój komentarz. Może też kieruje nią chęć zaistnienia choć przez chwilę. Cokolwiek by nie było to trochę racji w tym ma. A na pewno w tym, że zabrakło szczerości.

[laluna82]

Jeny o jakiej szczerości ty mówisz?
Cichopek była jeszcze mężatką , pewnie dopiero się szykowała do rozstania a Kurzaj miał swojej rodzinie chwalić się zwiazkiem z nią ? Miał chłopakom mężatkę przedstawić ?
"Moi drodzy, kochamy się z Kasią, spotykamy, planujemy wspólną przyszłość, tylko ciiiiii , bo jej rodzina jeszcze o tym nie wie" Serio?
A może Kurzaj nie był pewien uczuć co do Kaśki? a może nie wiedział czy ona z nim będzie na poważnie ? Przecież nie ma obowiązku a nawet prawa mieszać w głowach "dzieciom". Tak się doradza samotnym matkom - by nie wprowadzały w życie dzieci partnerów, jeśli nie mają pewności że to trwały związek.
Smaszcz jest niezrównoważona i nie ma klasy. Złego słowa bym nie napisala na jej wkurw, gdyby ją Kurzaj zostawił i odszedł do kochanki. Ale po 2 latach od rozwodu, kobieta jedynie się ośmiesza i pokazuje jak bardzo sobie nie radzi z życiem uczuciowym i rodzinnym. Petarda, yhhhhmmm.

[hrabina_niczyja]

Ależ nikt nic nie musi. Już po Hakielu żeście pojechały ile wlezie. Ot mentalność ematki siedź cicho jakieś skrzywdzony, bo inaczej to żałość.

[annaboleyn]

Ok, ale teraz rozmawiamy o Smaszcz, Hakiel po początkowych żalach (zrozumiałych) bardzo ładnie trzyma fason.

[borsuczyca.klusek]

Podobno Hakiela ustawiła nowa panna, która nie chce i nie lubi dram.

[hanusinamama]

Ale dzisiaj juz wrzuli foty ze wspólnego wyjazdu rodzinnego. On, ona ..jego dzieci, jego córka i zdjecia...Troche szok.

[iwoniaw]

hanusinamama napisała:

> Ale dzisiaj juz wrzuli foty ze wspólnego wyjazdu rodzinnego. On, ona ..jego dzi
> eci, jego córka i zdjecia...Troche szok.
>
>

No ale szok, bo co? Bo zamiast brnąć w dramę facet układa sobie życie? Zdjęcia z wyjazdu w celebryckiej normie. Zdecydowanie zdrowiej niż gdyby odstawial dramy jak Paulinka, udzielajac wywiadów, jak to dzieci z powodu Kasinych wakacji mają traumę (a i tak bylby mniej żenujacy niz Paula, bo dzieci przynajmniej są faktycznie nieletnie...)

[hanusinamama]

Bo są razem od niedawna. Ale to moje zdanie, ze cioci/wujków nie sprawdzamy do domu i nie bawimy się wszyscy razem w rodzinę tak szybko

[geez_louise]

Ludzie romansują i zazwyczaj jak są w tym wieku, na świeczniku, z dzieciakami i kęsami, to robią to nieco w ukryciu. Rozumiem różne żale, może nawet mnie trochę by ruszyły np. nowe dzieci eksa, ale takie rzeczy załatwia się z winem i przyjaciółkami, a nie tworząc aferę na całe środowisko i zagrażając pracy eksa i neksi (oraz zawstydzając dzieci neksi). Po rozwodzie trzeba żyć i dac żyć innym.

[geez_louise]

*z dzieciakami i eksami

[hrabina_niczyja]

Wybacz, ale była żona nie jest nijak zobowiązana do ochrony interesów, pracy eks małżonka i jego neksi. Podobnie jak nie jest zobowiązana do ochrony dzieci neksi. To Cichopek jest matka i to jej problem chronić swoje dzieci, nie byłej jej aktualnego. Zresztą wstydu dzieciom to Cichopkowa narobiła sama,jako matka.

[annaboleyn]

A ja uważam, że P.Sz swoim narobiła większego.

[geez_louise]

No jak tak wycierasz sobie gębę dobrymi relacjami po rozwodzie i szacunkiem do eksmałżonka, do tego robisz w pr, to nie robisz obory w mediach. Ta baba jest walnięta i atakuje na oślep.