Wybór psychoterapeuty...

[lampasufitowa]

Dziewczyny czym kierowałyście się wybierając psychoterapeutę?
Córka jest przed drugą wizytą u trzeciej Pani która:
Pracuje w superwizji
Pracuje w "centru psychoterapii", możliwość zmiany terapeuty wraz przekazaniem pełnych informacji o pacjencie bez konieczności ponownych konsultacji, oczywiście przy zmianie terapeuty w tym samym miejscu,
Stały kontakt z psychiatrą córki
Stałe terminy wizyt
Możliwość terapii grupowej w tym samym miejscu
Podpisanie przez pacjenta "kontraktu terapeutycznego" pewnie mającego mobilizować córkę do współpracy ale, tenże zawiera zapis mówiący o przerwaniu terapii w sytuacji próby samobójczej....co mnie niepokoi i budzi obawy czy zapis wynika z braku umiejętności terapeuty czy też ma mobilizować córkę..
Podpowiecie?

[35wcieniu]

Co do ostatniego akapitu to bym obstawiała że ani jedno ani drugie, po prostu logika. Jak pacjent targnie się na życie w czasie terapii to najwyraźniej jest ona na tyle nieskuteczna że nie ma sensu jej u tego terapeuty kontynuować. Dla mnie brzmi dość uczciwie.

[nieeznaajoomaa]

Warunkiem leczenia w trybie ambulatoryjnym jest gotowość i chęć pacjenta do powstrzymywanie od zachowań suicydalnych, jeżeli ktoś ma tendencje samobójcze, kwalifikuje się do leczenia szpitalnego, dla własnego bezpieczeństwa, myślę, że o to chodzi. Jeżeli córka ma myśli samobójcze i sobie z nimi nie radzi, powinna poprosić o pomoc, zamiast podejmować próbę, to jeden z podstawowych warunków terapii. Często w takich przypadkach ustala się z terapeutą plan awaryjny na takie sytuacje, tzn. z kim dziewczyna ma się wtedy kontaktować, komu to zgłosić, warto też o to zapytać terapeutę. Poza tym, jeżeli jakiś punkt kontraktu budzi Wasze wątpliwości, dobrze jest też omówić to z terapeutą, szczerość to podstawa

W jakim nurcie jest terapia? Prywatnie czy na NFZ?

[nieeznaajoomaa]

* do powstrzymywania się

[lampasufitowa]

Prywatnie, nutrt systemowo eriksonowski. Integracyjny.

[1matka-polka]

lampasufitowa napisała:

> Prywatnie, nutrt systemowo eriksonowski. Integracyjny.


Skąd taki wybór?

[lampasufitowa]

Bladego pojęcia nie mam o terapiach, jaką do jakiego zaburzenia, zdaje sie na terapeutów. Córka jest po drugiej konsultacji, jeszcze jedna i decyzją o podjęciu terapii i podpisanie kontraktu oraz rozmowa ze mną. Terapeuta uprzedził o możliwości zmiany terapeuty na takiego który pracuje w innym nurcie. I licze że uczcieie przedstawi sprawę. Moja wiedza na temat nurtów jest zerowa..coś czytam w internecie, jakieś pobierzne informacje..

[1matka-polka]

W internecie stoi jak byk, zeby przy depresji zaczynac od poznawczo- behawioralnej, ja z osobistego doswiadczenia polecam psychodynamiczną, nie polecam natomiast Gestalt.

[nieeznaajoomaa]

lampasufitowa napisała:

> Bladego pojęcia nie mam o terapiach, jaką do jakiego zaburzenia, zdaje sie na t
> erapeutów. Córka jest po drugiej konsultacji, jeszcze jedna i decyzją o podjęci
> u terapii i podpisanie kontraktu oraz rozmowa ze mną. Terapeuta uprzedził o moż
> liwości zmiany terapeuty na takiego który pracuje w innym nurcie. I licze że uc
> zcieie przedstawi sprawę. Moja wiedza na temat nurtów jest zerowa..coś czytam w
> internecie, jakieś pobierzne informacje..

Jeśli chodzi o nurty, to ja zdecydowanie polecam poznawczo-behawioralną

Ale bardzo ważna jest też osoba terapeuty i to, czy córka będzie się dobrze czuła w relacji z nim, czy będzie miała zaufanie, poczucie bezpieczeństwa, wsparcia, akceptacji, bez tego ani rusz

[klaramara33]

Ten ostatni zapis słaby jeśli córka cierpi na depresję to w ogóle nie ma mowy, żeby w przypadku próby samobójczej psychoterapia została przerwana. Radzę wycofywać się z tego. Sprawdzaj wykształcenie i jeszcze czy jest wpisana w rejestr psychoterapeutów bo psychoterapią to teraz każdy może się nazwać i otworzyć gabinet , nie ma regulacji prawnych się jest rejestr.

[ajaksiowa]

Mało postów więc napiszę co sobie ostatnio pomyślałam:czy sensowne jest żeby zamiast terapii poszukać filozofa wyznającego optymistyczną wersję sensu życia??🤔🤔🤔

[1matka-polka]

ajaksiowa napisała:

> Mało postów więc napiszę co sobie ostatnio pomyślałam:czy sensowne jest żeby za
> miast terapii poszukać filozofa wyznającego optymistyczną wersję sensu życia???
> ?🤔🤔
>

🤦 Terapia to jest najczesciej socjalizowanie czlowieka od nowa, terapeuta to zastepczy rodzic, ktory naprawia bledy prawdziwych rodzicow, 🤷‍♀️🙄🤦

[klaramara33]

>
> 🤦 Terapia to jest najczesciej socjalizowanie czlowieka od nowa, terapeuta to z
> astepczy rodzic, ktory naprawia bledy prawdziwych rodzicow, 🤷‍♀️🙄🤦
>
E bez przesady, nie za kążdy problem z psychiką dziecka jest odpowiedzialny rodzic. Jakieś zaburzenia pewnie tak ale za choroby to nie, postawa rodziców może pogłębić chorobę ale jej nie powodować.

[1matka-polka]

Rodzice sa najbardziej odpowiedzialniza to, ze nie nauczyli dziecka miłości i zdrowych reakcji na rzeczywistosc, bo sami nie umieli, a to doprowadza do nerwicy, lęków i ostatecznie depresji.

[klaramara33]

Różne są podłoża depresji.

[joszka30]

To bardzo proste, wręcz prymitywne "tłumaczenie "..

[1matka-polka]

joszka30 napisała:

> To bardzo proste, wręcz prymitywne "tłumaczenie "..

To tylko forum.

[lampasufitowa]

Owszem ale również jeżeli mają świadomość tych zaniedbań często uświadomionych po czasie są odpowiedzialni za pomoc dziecku.
Pomijam fakt że predyspozyjcje do niektórych zaburzeń są uwarunkowane genetycznie a niesprzyjacące warunki środowiskowe (nie tylko dom) mogą je wywołać (patrz trauma).

[1matka-polka]

"ale również jeżeli mają świadomość tych zaniedbań często uświadomionych po czasie są odpowiedzialni za pomoc dziecku."

Oczywiscie, czyli rozumiem, ze ty juz jestes w trakcie terapii?

[1matka-polka]

1matka-polka napisała:

> "ale również jeżeli mają świadomość tych zaniedbań często uświadomionych po cza
> sie są odpowiedzialni za pomoc dziecku."
>
> Oczywiscie, czyli rozumiem, ze ty juz jestes w trakcie terapii?
>

Jednak nie jesteś? 😞

[lampasufitowa]

Nie rozumiem pytania.

[1matka-polka]

lampasufitowa napisała:

> Nie rozumiem pytania.


Jesteś na terapii, czy nie? Jak inaczej chcesz pomóc swojej córce, jeśli nie jesteś świadoma swoich błędów i nie zaczęłaś ich naprawiać? Bo nie wierze, ze osoba, ktorej dziecko jest tak zaburzone, nagle zyskuje świadomość własnych błędów i zaniedbań i nad nimi sama pracuje...

[kk345]

ajaksiowa napisała:

> Mało postów więc napiszę co sobie ostatnio pomyślałam:czy sensowne jest żeby za
> miast terapii poszukać filozofa wyznającego optymistyczną wersję sensu życia???
> ?🤔🤔
>
Możesz też szukać kąpieli w dźwięku mis tybetańskich, skuteczność terapeutyczna powinna być porównywalna do optymizmu...

[panna.nasturcja]

Klara zapomniałaś tylko napisać, że rejestr też każdy może prowadzić, dokładnie każdy.
Jeśli już polecać jakiś rejestr to konkretny, na przykład Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, a nie cokolwiek.

[eukaliptusy]

Niektórzy psychoterapeuci maja tego typu zapisy w kontaktach.

To znaczy w moim rozumieniu bardziej, że klient ma sam ze sobą się umówić że da terapii szansę.

Ale przerwanie terapii po próbie brzmi bardziej jak groźba odrzucenia, wiec osobiście mam mieszane uczucia. To może prowadzić do zatajania myśli samobójczych w procesie terapii. No i faktycznie może prowadzić do sytuacji, że córka ma kryzys i zostaje bez terapeuty.
Jeśli samobójstwo jest realna groźbą, otwarta rozmowa na ten temat to podstawa i córka powinna mieć przede wszystkim szczegółowy plan kryzysowy.

Ja bym ten zapis i jego znaczenie omówiła z terapeutką po prostu. Najważniejsze jest zaufanie i chemia w relacji.

[samawsnach]

Całość brzmi sensownie poza ostatnim punktem. Doprecyzuj o co chodzi.No bo co to oznacza - przerwanie nieodwołalne, czy przerwanie do czasu zakończenia leczenia szpitalnego i ustabilizowania stanu zdrowia?

[pentel.33]

To nie świadczy o braku umiejetnści terpeuty, tylko o zabezpieczeniu terapii- trudno pracowac jesli wciaz wisi grozba samobojstwa i nie chodzi o mysli samobójcze. własnie o to chodzi, by o nich mówić, a nie realizować w działaniu. To próba zabezpieczenia pacjenta, że sam sie na cos umawia i też jest odpowiedzilany za swoje zdrowienie. czasem zawiera sie takie "kontrakty na życie". Generalnieo wsyztskich watpliościach radzę rozmawiać z terapeutką

[panna.nasturcja]

W razie próby samobójczej dziecko będzie wymagało leczenia przez psychiatrę, najlepiej szpitalnego, sama psychoterapia nic wtedy nie da.
Po prostu.

[klaramara33]

Sama często nic nie daje bez wsparcia psychiatry w przypadku wszystkich chorób. Natomiast nie można przerywać terapii, gdy dochodzi do próby.

[panna.nasturcja]

Oczywiście, że nie, ale ona musi być wtedy prowadzona przez współpracujący ze sobą zespół terapeutyczny a nie psychiatra sobie, psycholog sobie, leki sobie, terapia sobie, tak się tylko szkodzi.

[klaramara33]

No dobrze ale co po wyjściu ze szpitala, ma sobie szukać w takim stanie nowej terapeutki?