51ygritte
03.11.22, 02:16
Czy można mówić o molestowaniu seksualnym w przypadku jak jedna z współpracownic rzuca do młodego chłopaka (oczywiście nie sam wiek jest najważniejszy, tylko w tym przypadku o młodym chłopaku, który dopiero 23 lata skończył, mowa) specyficzne teksty, dotyka (niby się otrze "niechcący", za rękę złapie itp) , i mimo sprzeciwu z jego strony, uspokaja się na trochę i zaraz powtórka? Doradzałybyście zgłosić to gdzieś dalej? Potraktuja poważnie jako molestowanie czy ryzyko, że uciszą, bo facet, jeszcze "gówniarz", jest spore (chodzi o bliską osobę)?