Allegro lokalnie - przedmiot niezgodny z wyborem.

[fibi00]

Taka sytuacja. Kuzynka poprosiła mnie o zakup hula hop na allegro. To które chciała było tylko na allegro lokalnie. Były do wyboru 3 średnice -90, 95 i 100cm. Wybrałam 95cm bo takie hula kuzynka chciała. Trzeba było podać wybraną średnicę w wiadomości przy zamówieniu. Hula przyszło. Kuzynka próbowała kręcić ale coś jej nie szło więc kazałam jej zmierzyć hula czy aby na pewno jest takie jakie chciała no i okazało się że ma 88cm średnicy zamiast 95cm. Napisałam więc do sprzedającej że chyba się pomylili, dołączyłam zdjęcie na którym widać miarę. Odpowiedź taka, żeby koło pougniatać bo widać że straciło formę podczas transportu. Ja tam nie widziałam żeby formę straciło no ale kazałam kuzynce koło pougniatać i jeszcze raz zmierzyć. Po ugniataniu koło ma 89cm... No i znów piszę do sprzedającej i załączam zdjęcie. Ok mogę koło odesłać. Pytam w jaki sposób bo poczty u nas nie ma, trzeba byłoby jechać do sąsiedniej miejscowości co jest kłopotliwe bo kuzynka bez prawka i musiałaby kogoś poprosić o zawiezienie na pocztę. Odpowiedź: wysłać pocztą i wtedy oni zwrócą za przesyłkę a jeśli byśmy chciały odesłać kurierem to koszt będzie min. 70zł i tego już nie pokryją. Oczywiście dodano ,że koło nie może posiadać śladów użytkowania. Nie wiem w jakim stanie jest koło ale skoro kuzynka już próbowała kręcić i jej spadało to pewnie jakieś otarcia będą. Odpisałam że odesłanie pocztą wiąże się z kłopotem i dlaczego to my mamy się martwić odsyłaniem skoro to oni popełnili błąd wysyłając nam koło o niewłaściwej średnicy. Liczyłam na to że to oni wyślą kuriera z właściwym kołem który zabierze to niewłaściwe. Nie. Jest tylko możliwość odesłania koła w idealnym stanie pocztą. Kuzynka w sumie odpuściła choć wiem że źle się jej tym kołem kręci bo jest po prostu za małe.
No i do sedna. Przyszło mi powiadomienie z allegro że dyskusja nadal trwa i czy udało się rozwiązać problem. Jeśli tak zakończ dyskusję a jeśli nie to poproś o pomoc allegro i poproś o zwrot pieniędzy.
Co zrobić? Odpuścić i zaznaczyć że problem rozwiązany czy że jednak nie jest rozwiązany i poprosić o zwrot pieniędzy. Aha, koszt hula hop to 89zł+18zł przesyłka więc razem 107zł. Ogólnie myślę że jak poproszę o zwrot pieniędzy to sprzedającą wypowie się,że przecież pisała że mam koło odesłać.

[35wcieniu]

Sprzedający popełnił błąd, rzecz ludzka, chce to rozwiązać opłacając wysylkę i doprawdy nie jest jego sprawą to że wy wolalybyscie inną metodę. Możecie np. woleć pocztę lotniczą albo tresowanego niedźwiedzia na rowerze, kupujący nie ma obowiązku pokrycia kosztów.

Zaś najlepsze jest to: "Liczyłam na to że to oni wyślą kuriera z właściwym kołem który zabierze to niewłaściwe" - dokładnie tak to działa kupujący wysyła kuriera, który jedzie gdzie trzeba i zamienia przesyłki. Totalnie.

[fibi00]

35wcieniu napisał(a):

> Sprzedający popełnił błąd, rzecz ludzka, chce to rozwiązać opłacając wysylkę i
> doprawdy nie jest jego sprawą to że wy wolalybyscie inną metodę. Możecie np. wo
> leć pocztę lotniczą albo tresowanego niedźwiedzia na rowerze, kupujący nie ma o
> bowiązku pokrycia kosztów.
>
> Zaś najlepsze jest to: "Liczyłam na to że to oni wyślą kuriera z właściwym kołe
> m który zabierze to niewłaściwe" - dokładnie tak to działa kupujący wysyła k
> uriera, który jedzie gdzie trzeba i zamienia przesyłki. Totalnie.
>


Sorki ale nie rozumiem twojego zdziwienia. Miałam już taką sytuację kiedy pomylono zamówienie i przyjechał kurier który przywiózł właściwą rzecz a zabrał niewłaściwą. Ostatnio moja szwagierka reklamowała piłkę siedzisko i również to sprzedający wysłał kuriera po to siedzisko.

[35wcieniu]

Ten sam kurier, tak? Odebrał od sprzedającego, zawiózł kupującemu, odebrał od kupującego inną i przywiózł sprzedającemu? Jeden człowiek?

[fibi00]

35wcieniu napisał(a):

> Ten sam kurier, tak? Odebrał od sprzedającego, zawiózł kupującemu, odebrał od k
> upującego inną i przywiózł sprzedającemu? Jeden człowiek?
>


Dokładnie tak było.

[chersona]

też tak miałam. kazali mi zatrzymać niewłaściwy przedmiot, niczego nie wypełniać, nie opłacać, tylko zwrócić kurierowi, który przywiózł właściwy przedmiot.

[chersona]

i nie zamykałabym dyskusji z allegro.

[atenette]

Też tak miałam. Kurier przywiózł prawidłowy przedmiot i odebrał nieprawidłowy. Mój mąż sprzedaje na allegro dosyć duże szklane produkty, które czasami niestety tłuką się w transporcie i też tak robią - wysyłają kuriera z nowym produktem, który od razu odbiera od kupującego ten rozbity.

[anilorak174]

A co w tym dziwnego? Ja kiedyś otrzymałam zupełnie coś innego niż zamawiałam. Sprzedający wysłał prawidłową rzecz i poprosił by ten pierwszy przedmiot przekazać kurierowi, który dostarczy właściwy.

[35wcieniu]

No to jest akurat normalne.
Tylko że to rzadko jest ten sam kurier, który odebrał rzecz od sprzedającego.

[mikams75]

Niekoniecznie jeden człowiek ale jedna firma kurierska. Też tak miałam - sprzedawca się pomylił i tak właśnie załatwiono zamianę. Kurier przywiózł nowa paczkę i jednocześnie odebrał poprzednią. Jak to tam sobie po magazynach logistycznie w firmie kurierskiej przerzucają, to już mnie nie interesuje.

[m_incubo]

Ale co w tym dziwnego? Oczywiście, że można tak zrobić i robiłam tak wiele razy.
??

[afro.ninja]

U mnie tak nie było. Najpierw kurier przyszedł po reklamowany produkt i za jakis czas dostałam nowy. Sama byłam zdziwiona,.ze za jednym razem nie da sie tevo załatwić.

[szarmszejk123]

Ale co cię tak śmieszy? Bardzo często to tak właśnie działa.

[35wcieniu]

Bardzo rzadko, a w przypadku małych paczek sporadycznie, bo po drodze są węzły rozdzielcze. Kurierzy mają rejony. Jeden odbiera, dostarcza do węzła, inny jedzie z tym dalej. Ten który dostarcza może oczywiście odebrać coś innego przy okazji bo to jego rejon, ale znowu- dostarczy to do węzła, skąd zabierze go kolejny.

[szarmszejk123]

No tak, ja nie twierdzę że ten sam kurier robi kurs od drzwi do drzwi, ale ten sposób odsyłania ( że oddaje się uszkodzoną/ pomylona paczkę w momencie odbioru dobrej) nie jest taki znów niespotykany.

[mikams75]

No i ok, to trafiają paczki w obie strony do węzłów rozdzielczych.

[m_incubo]

Przecież nikt nie twierdzi, że jeden kurier robi kurs z Gdańska do Zakopanego cięgiem 🤦🏻‍♀️
Chodzi o to, że paczkę ze zwrotem możesz wręczyć dokładnie temu kurierowi, który przywiózł poprawną i o nic więcej.

[35wcieniu]

Oesooo. Już wyjaśniłam. Rozbawiła mnie składnia zdania z którego właśnie to wynikało - że będzie to jeden i ten sam człowiek.

[arthwen]

Bo to może być jeden i ten sam człowiek

[arthwen]

Wiesz, tak to jest może w mieście. Na wsi to często ten sam kurier odbiera i przywozi.

[biala_ladecka]

No. Totalnie tak właśnie to działa.

[taje]

>Zaś najlepsze jest to: "Liczyłam na to że to oni wyślą kuriera z właściwym kołem który zabierze to niewłaściwe" - >dokładnie tak to działa kupujący wysyła kuriera, który jedzie gdzie trzeba i zamienia przesyłki. Totalnie.

No właśnie dokładnie tak bywa. Ewentualnie przychodzi jeden kurier i zabiera wadliwą rzecz a kolejny doręcza właściwą. Zdarzyło mi się również, że sklep, który przysłał mi zły model, dosłał po reklamacji właściwy a ten niewłaściwy pozwolił mi zatrzymać. Ewidentnie nie opłacało im się organizować kuriera do odbioru i zależało im na satysfakcji klienta.

[dwa_kubki_herbaty]

Nie zamawiać dla kogoś, bo potem ma się problemy nie swoje.
Kiedys siostrze pozamawialam po prosbie rzeczy na zalando - no banał po prostu.
Ja zero czasu, ona odbierała, po czym przyniosla mi polowę tych ciuchów i mówi odeslij bo są nie fajne - kurw mnie strzelił, bo nie dosc że zwror, ze musisz wypelnic, zapakowac, nakleic to jeszcze czekaj curwa na kuriera.

[sol_13]

Odesłać pocztą, to nie problem sprzedawcy że kuzynka nie ma prawka i pocztę daleko. Kuriera nie wyślą bo im się nie opłaca pewnie.
I na przyszłość nie zamawiałabym dla kogoś, zobacz ile już czasu poświęciłaś na czyjś zakup i związane z tym problemy.

[fibi00]

sol_13 napisała:

> Odesłać pocztą, to nie problem sprzedawcy że kuzynka nie ma prawka i pocztę dal
> eko.

Tak, gdyby to było jej widzi mi się, że już koła nie chce to jak najbardziej się z tym zgadzam. Ale pomyłka nastąpiła ze strony sprzedającego więc dlaczego kuzynka ma ponosić koszty związane z odesłaniem?


> I na przyszłość nie zamawiałabym dla kogoś, zobacz ile już czasu poświęciłaś n
> a czyjś zakup i związane z tym problemy.


Teraz już o tym wiem. Nigdy więcej.

[kk345]

> dlaczego kuzynka ma ponosić koszty związane z odesłaniem?

Sama wyżej napisałaś, że sprzedająca jej to zwróci, to o jakich kosztach teraz piszesz?
Wygląda na to, że zadowoli was jedynie wybudowanie przez sprzedająca oddziału pocztowego pod domem kuzynki, każde inne rozwiązanie będzie złe, co? 🤦🏻‍♀️

[fibi00]

kk345 napisała:

>
> > dlaczego kuzynka ma ponosić koszty związane z odesłaniem?
>
> Sama wyżej napisałaś, że sprzedająca jej to zwróci, to o jakich kosztach teraz
> piszesz?


No choćby koszty paliwa bo musi kogoś poprosić żeby z nią na tę pocztę zajechał.


> Wygląda na to, że zadowoli was jedynie wybudowanie przez sprzedająca oddziału p
> ocztowego pod domem kuzynki, każde inne rozwiązanie będzie złe, co? 🤦🏻‍♀️


Nie o to mi chodzi. Już nie raz miałam sytuację że musiałam coś zwrócić i zazwyczaj był to zwrot paczkomatem który praktycznie mam pod nosem. W sytuacji kiedy to sprzedający popełnił błąd SAM wysłał kuriera po niewłaściwe zamówienie. Raz nawet miałam sytuację kiedy zamówiłam tornister i temperówkę i w czasie transportu tornister zgniótł tę temperówkę. Temperówka wartości kilku złotych. Nie prosiłam o zwrot, praktycznie niczego się nie domagałam tylko napisałam żeby na przyszłość nie pakowali w ten sposób (mogli wrzucić temperówkę do tornistra) bo można było przewidzieć że kilogramowy tornister zgniecie temperówkę. Nic więcej. I co? Za dwa dni przyjechał do mnie kurier z nową temperówą🤦.
Ostatnio z kolei miałam sytuację że reklamowałam lampkę z jacuzzi bo się przepaliła. Napisano do mnie że wyślą kuriera z nową lampką. Trzy dni później kurier przywiózł jakiś ogromy pakunek. Otwieram a tam... Jacuzzi (dmuchane). Tyle że sama "wanna" bez sprzętu. Napisałam że nastąpiła pomyłka bo czekałam na lampkę. Odpowiedzieli że bardzo przepraszają i wyślą kuriera z lampką i on od razu zabierze jacuzzi. Da się? Da.
Innym razem przyszła mi lampa z nietakimi kloszami. Zgłosiłam to. Sprzedający odpisał że wyśle kuriera z właściwymi kloszami który zabierze niewłaściwe. Faktycznie kurier przywiózł właściwe klosze ale nie chciał wziąć tych niewłaściwych bo sprzedawcy nie zrobił osobnego zlecenia. Napisałam do sprzedającego że kurier tych kloszy nie wziął na co dostałam odpowiedź że mam je zatrzymać (wartość kloszy 120zł). Więc da się. Nikt nie wymagał ode mnie odsyłania pocztą której u mnie nie ma. Sprzedający popełnił błąd więc to on powinien ponieść koszty swojej pomyłki.

[m_incubo]

Koszty zostaną jej zwrócone, więc o jakim ponoszeniu kosztów mówisz?
To naprawdę nie jest problem sprzedającego, że ona musi pół dnia jechać na pocztę pekaesem.
Gdyby mieszkała na szczycie Giewontu, to też sprzedający powinien opłacić GOPR-owców, żeby jej hula-hop odebrali?

[fibi00]

m_incubo napisała:

> Koszty zostaną jej zwrócone, więc o jakim ponoszeniu kosztów mówisz?
> To naprawdę nie jest problem sprzedającego, że ona musi pół dnia jechać na pocz
> tę pekaesem.


Tak, jest to problem sprzedającego bo to on popełnił błąd.


> Gdyby mieszkała na szczycie Giewontu, to też sprzedający powinien opłacić GOPR-
> owców, żeby jej hula-hop odebrali?
>

Głupie porównanie.

[m_incubo]

Sprzedający zamierza rozwiązać ten problem - przyjąć zwrot pocztą i zwrócić koszty.
Porównanie nie jest głupie, tylko oczekiwania są głupie.
Głupie jest porównanie do twojej sytuacji, gdzie możesz wszystko zwrócić paczkomatem.
A moja ciotka ze strony szwagierki matki nie może, bo nie ma blisko paczkomatu.
Może na przyszłość kupując coś na Allegro czytaj najpierw politykę zwrotów u danego sprzedawcy, bo to zazwyczaj osoby prywatne i nie mają żadnego obowiązku wysyłać kurierów.

[m_incubo]

*allegro lokalnie

[fibi00]

m_incubo napisała:

> Sprzedający zamierza rozwiązać ten problem - przyjąć zwrot pocztą i zwrócić kos
> zty.


Ciekawa jestem czy gdyby tobie zaproponowano np zwrot paczkomatem (bo dla sprzedającego jest to najwygodniejsze) do którego masz 30km ochoczo pojechałabyś mimo że wokół miałabyś inne możliwości wysyłki...

> Porównanie nie jest głupie, tylko oczekiwania są głupie.
> Głupie jest porównanie do twojej sytuacji, gdzie możesz wszystko zwrócić paczko
> matem.
> A moja ciotka ze strony szwagierki matki nie może, bo nie ma blisko paczkomatu.
> Może na przyszłość kupując coś na Allegro czytaj najpierw politykę zwrotów u da
> nego sprzedawcy, bo to zazwyczaj osoby prywatne i nie mają żadnego obowiązku wy
> syłać kurierów.
>


Ale to nie jest normalny zwrot. Zwrot jest np wtedy kiedy coś zamawiam i ta rzecz np nie odpowiada moim oczekiwaniom. Wtedy rzeczywiście muszę zaakceptować warunki zwrotu. W tym przypadku to sprzedający się pomylił, nie ja.

[m_incubo]

Ok, to może inaczej.
Kupiłaś od firmy czy od osoby prywatnej?
I dlaczego nie czytasz przed zakupem, jak wygląda reklamacja/zwrot?
Ja czytam, dlatego właśnie nie muszę dymać na pocztę czy do paczkomatu 30 km przez łańcuch górski i śniegi, tylko nie kupuję, jeśli forma ewentualnego zwrotu mi nie odpowiada.

[fibi00]

m_incubo napisała:

> Ok, to może inaczej.
> Kupiłaś od firmy czy od osoby prywatnej?

Niby od osoby prywatnej ale z informacji można wywnioskować że jest to firma zajmująca się produkcją hula hop.


> I dlaczego nie czytasz przed zakupem, jak wygląda reklamacja/zwrot?

Nie ma ani słowa o tym w jaki sposób wygląda zwrot. Napisano jedynie że już sam zakup jest podstawową do reklamacji/zwrotu.

[eriu]

Ale Twoim problemem jest, że nie macie poczty w miejscu Waszego zamieszkania a nie, że sprzedający odmawia rozwiązania sytuacji. Co Allegro by miało zrobić w tej sytuacji? Wybudować Wam pocztę?

Błąd sprzedającego ale on też liczy czy mu się biznes opłaca. Bo jakby drożej wyszło Wasze odesłanie tego koła to jaki jest sens w ogóle? Ja się nie dziwię nawet, ze sprzedający napisał wprost jakie są koszty i że tego nie pokryje. Wysyłka w cenie towaru.

[fibi00]

Cały czas powtarzam że gdyby to było moje widzi mi się, że koło mi nie odpowiada z jakiś powodów to rozumiałabym postawę sprzedającej. Ale to jej błąd i to ona powinna go naprawić. Jak już wyżej wspominałam, miałam już sytuacje pomyłek i każdy był rozwiązany w ten sam sposób - nawet nie musiałam z domu wychodzić. Gdybym w swojej pracy popełniła błąd to czułabym się zobowiązana aby go naprawić nawet swoim kosztem.

[eriu]

I dostałaś propozycję co może zaproponować sprzedająca. A że to się nie pokrywa z Twoimi oczekiwaniami to inna sprawa. Sprzedająca Ci zaproponowała rozwiązanie, które jest jej kosztem - bierze na siebie koszt odesłania produktu. Ale nie chce brać na siebie kuriera za 70 albo i więcej a Ty oczekujesz kuriera.

[mysiulek08]

nie chce mi sie dokladnie przebijac przez elaboraty fibi, jesli dobrze doczytalam, to sprzedawce chce zwrotu poczta, no to jak poczta to zamawiasz kuriera pocztex (to w kncu tez poczta polska) i problem rozwiazany

www.pocztex.pl/dla-ciebie/pocztex/

[panna.nasturcja]

Sprzedawca się nie pomylił. Gdyby tal było wysłałby nowe hula hop a kurier zabrałby stare.
Sprzedawca nie ma hula hop w innym rozmiarze, liczy na to, że większość klientów nie zmierzy.
Takie są skutki zamawiania nie bezpośrednio w sprawdzonych sklepach tylko do niewiadomo kogo.
Oraz zamawianie za kuzynkę, która mogła to zrobić sama.
Nie wiem po co pytasz nas co zrobić zamiast zapytać kuzynkę.

[iberka]

Brzmi jak pomoc dla trzeciego świata, który nagle ma roszczenia. Kuzynka mieszka w dżungli?

[afro.ninja]

Czasami sa takie problemy. Sama ostatnio odsyłałam wielką paczkę i szukalam placówek pocztowych. Pojechałam do dwóch i zamknięte na amen. W końcu znalazłam trzecią placówkę, trochę poszło na benzynę i opłatę za wysyłkę, ale wolę odesłać, niz miec produkt z którego, nie jestem zadowolona.