Orzeczenie o niepełnosprawności a pracodawca

[alfa36]

Co daje pracodawcy orzeczenie o niepełnosprawności (umiarkowane) pracownika?

[sarah_black38]

mikroporady.pl/porady/zatrudnianie-pracownikow-niepelnosprawnych-korzysci-uprawnienia-obowiazki-i-konieczne-formalnosci?gclid=Cj0KCQjwk5ibBhDqARIsACzmgLRE_aVm6_nJ2SinnycBdaxvrFGmPp31y0714kPkgIqmnVyflYIizAAaAmcxEALw_wcB

[alfa36]

Wydaje się, że pracodawca nie ma "strat", a spotkałam się z sytuacją, że pracodawca zasygerowal zmianę pracy.

[35wcieniu]

Nie wiem co rozumiesz przez straty ale jeżeli chodzi ci o to dlaczego pracodawca woli nie zatrudniać osób z orzeczeniem no to: skrócony czas pracy, dodatkowy urlop, brak możliwości pracy w nadgodzinach.

[alfa36]

Może dostać dofinansowanie do pracownika, więc nie ma strat. O tym myślę.

[palacinka2020]

Ma dofinansowanie ale ma za to pol pracownika. Bo ten pracuje krocej I ma dluzszy urlop...

[georgia.guidestones]

palacinka2020 napisała:

> Ma dofinansowanie ale ma za to pol pracownika. Bo ten pracuje krocej I ma dluzs
> zy urlop...
Raczej 2/3 jak podsumujesz, chyba że serio-serio znasz statystyki bywania na L4. Oczywiscie sa tez luki placowe, a zatrudnienie "starego" pracownika za nizsza pensje podchodziloby jednak pod dyskryminację.

[taki-sobie-nick]

No, siedem godzin zamiast ośmiu dziennie to jest pół.

[taki-sobie-nick]

A urlop straszliwy, ach! to dziesięć dni.

Bo niepełnosprawność to w ogóle taka fajna sprawa jest, nic tylko brać renty i urlopy, nie?

[palacinka2020]

Czy ja mówie, ze fajna? Trudna jest. Nie dość ze cięzko znaleźć prace to jeszcze pracodawców bardziej się zniechęca niż zachęca. 1200 zł dofinansowania w zamian za papierologie, krótszą prace, dłuższy urlop i jeszcze czasami dostosowanie stanowiska.

[georgia.guidestones]

palacinka2020 napisała:

> Czy ja mówie, ze fajna? Trudna jest. Nie dość ze cięzko znaleźć prace to jeszcz
> e pracodawców bardziej się zniechęca niż zachęca. 1200 zł dofinansowania w zami
> an za papierologie, krótszą prace, dłuższy urlop i jeszcze czasami dostosowanie
> stanowiska.
Jezeli ktos ma ubytek wzroku albo epilepsję, jest okolo 2000 zl. Tutaj to juz zalezy od pensji i dostosowań.

[taki-sobie-nick]

No, jeszcze sama niepełnosprawność zasadniczo wpływa na życie, zapomniałaś wspomnieć. Niewidomy nie widzi, niesłyszący nie słyszy...

[kamin]

Drobny przedsiębiorca nie zawsze chce ogarniać jeszcze pfronowski SOD (System obsługi dofonansowań)
Woli po prostu zrezygnować z 1200 zł dofinansowania i mieć pracownika na pełny etat.

[agusiah]

A nie trzeba czasem zatrudniać co najmniej 25 osob? Drobny przedsiębiorca chyba nie dostaje dofinansowania

[georgia.guidestones]

agusiah napisała:

> A nie trzeba czasem zatrudniać co najmniej 25 osob? Drobny przedsiębiorca chyba
> nie dostaje dofinansowania
Dostaje o ile da rade skutecznie kopac sie z tym systemem.

[mizantropka_20]

Nie trzeba, pracodawca zatrudniający poniżej 25 osób (w przeliczeniu na pełny etat) niejako z marszu może się ubiegać o dofinansowanie, natomiast w przypadku zatrudnienia co najmniej 25 pracowników, musi uzyskać wskaźnik co najmniej 6 % osób niepełnosprawnych. Poza tym, wysokość dofinansowania zależy od stopnia niepełnosprawności i m.in. statusu pracodawcy. Koszty zatrudniania osoby niepełnosprawnej, to nie tylko 10 dni dodatkowego urlopu (może być nawet 21 dni roboczych w celu uczestniczenia w turnusie rehabilitacyjnym) i 7 lub 6 godzinna norma czasu pracy. Dochodzi do tego jeszcze dodatkowa przerwa oraz zwolnienie od pracy w celu wykonania badań specjalistycznych, zabiegów rehabilitacyjnych itp. jeżeli czynności te nie mogą być wykonane poza godzinami pracy.

[maslova]

Ale na przykład budżetówka nie dostaje dofinansowania.

[alfa36]

Dlaczego?

[mizantropka_20]

Ponieważ dofinansowanie nie przysługuje do wynagrodzeń wypłacanych ze środków publicznych.

[mizantropka_20]

Sorry! Niepotrzebnie się wcielam, poniżej jest odpowiedź.

[alfa36]

W sumie nie dlaczego... Naprawdę budżetówka nie dostaje dofinansowania?

[maslova]

Bo jednym z warunków otrzymania dofinansowania do wynagrodzenia osoby niepełnosprawnej jest to, aby nie było ono płacone ze środków publicznych.
Jednocześnie budżetówka jest zwalniana z opłat na PFRON już tylko na zasadach ogólnych, nie ma żadnych preferencji. Taka ciekawostka.

[alfa36]

Hmmm, tyle że w budżetówce takiej osoby się nie zwolni. A gdzie indziej już może być gorzej🤔

[georgia.guidestones]

alfa36 napisała:

> Wydaje się, że pracodawca nie ma "strat", a spotkałam się z sytuacją, że pracod
> awca zasygerowal zmianę pracy.
Papierologia z dofinansowaniami jest skomplikowana i nie kazdy ma zasoby do tego. Prawdopodobnie sugerowal zmiane firmy a nie stanowiska.

[kamin]

Może uzyskać dofinansowanie z pfron do wynagrodzenia pracownika
Z drugiej strony musi zapewnić pracownikowi więcej urlopu i krótsze godziny pracy

[georgia.guidestones]

"Zapomniałaś" o umowie o pracę, tj.nie zlecenie, nie dzielo.

[kamin]

W jakim sensie zapomniałam? Z definicji o urlopach i normie czasu pracy mówimy tylko przy uop.

[alfa36]

A, jeśli złożymy wniosek o otrzymamy orzeczenie, naszym obowiązkiem jest dostarczenie dokumentu pracodawcy?

[taki-sobie-nick]

Nie, dlaczego?

[kamin]

Nie

[taki-sobie-nick]

Pracodawca nie musi wiedzieć o czyjejkolwiek niepełnosprawności.

[alfa36]

A można nie dostarczyć pracodawcy orzeczenia? Ale korzystać z innych przywilejów?

[alfa36]

Kurcze, powtórzyłam pytanie... A chciałam inne zadać 🤔. Napiszcie, proszę, czy pracodawca wysyła takiego pracownika ze świeżym orzeczeniem do lekarza medycyny pracy?

[35wcieniu]

Nie ma takiego obowiązku. Badania pracownik z orzeczeniem robi jak każdy inny. Chyba że pracodawca poczynił obserwację albo jest w posiadaniu informacji o pogorszeniu się stanu zdrowia pracownika, wtedy oczywiście może go wysłać na badania pomimo posiadania aktualnej zdolności.

[alfa36]

Myślę sobie raczej o tym, że pracownik ma zdolność wydaną wcześniej, kiefy orzeczenia nie miał. Potem pracownik orzeczenie przynosi. Skąd pracodawca ma wiedzieć, czy przy orzeczeniu (w którym jest wpisane "praca lekka"), pracownik może np. Przenieść paczkę 5 kilową, podnieść garnek z zupą (kucharką)?

[35wcieniu]

No masz odpowiedź w 1 zdaniu mojej wypowiedzi. Nie ma obowiązku kierowania na badania po otrzymaniu przez pracownika orzeczenia o niepełnosprawności. Zresztą nawet jeśli wie o orzeczeniu i tak informacja o nim nie jest zawarta w skierowaniu na badania medycyny pracy.
Lekarz medycyny pracy stwierdza zdolność do pracy na danym stanowisku, tyle. O orzeczeniu w ogóle nie musi wiedzieć- i zwykle nie wie.

[35wcieniu]

Przy czym dodam że z mojego doświadczenia wynika że większość racjonalnie myślących pracodawcow pomimo braku formalnego obowiązku wysyła na badania pracownika który dostał orzeczenie.

[alfa36]

Dzięki. Nie wiedziałam, że nie wpisuje się powodu (tzn. M. In, że to badania w związku z orzeczeniem...).

[alfa36]

Lekarz MP wpisał w orzeczeniu: dźwiganie do 5 kg. Czy mógł tak? I czy wtedy pracodawca ma dostosowac pracę, tak by pracownik nie podnosił więcej (rzecz o kucharzu)?

[kamin]

Lekarz medycyny pracy wpisał coś w orzeczenie o niepełnosprawności?
Jak?
Czy może chodziło o dopuszczenie do pracy na danym stanowisku? Jeśli przy danym schorzeniu przeciwskazane jest dźwiganie to oczywiście mogł.

[35wcieniu]

Pewnie chodzi o orzeczenie o zdolności do pracy.
Wpisać mógł, natomiast czy pracodawca "ma dostosować pracę"... No w teorii jak chce zatrudnić tego pracownika to powinien, ale kwestia na ile się da.

[alfa36]

Da się na tyle, na ile można przesunąć daną czynność na innego pracownika. Tylko, jakbym była na miejscu tego innego pracownika, sprzeciwilabym się. I pytanie, czy przesuwając dane zadanie (na stałe) innemu pracownikowi, można temu pierwszemu obniżyć pensję (a różnicę dać drugiemu ? Wyjdzie wtedy, że to z racji orzeczenia o niepełnosprawności i że dyskryminuje się pracownika niepełnosprawnego.