Zadanie dla rodziców - potrzebna pomoc

[juzustempy]

Dzieciaki zaczęły właśnie omawianie "Pana Tadeusza". Polonistka wymyśliła, żeby zrobić wspólny występ - młodzież ma recytować wybrane fragmenty dzieła a rodzice przedstawić w nietypowy sposób biografię Mickiewicza. Kompletnie nie mamy pomysłu, jak to zrobić, szlag by trafił, akurat nasza grupka to zaharowani, zmęczeni rodzice i szukamy sposobu, żeby było jakoś fajnie bez specjalnych przygotowań typu przebieranki itp. Polonistka taka z księżyca wzięta, ma miliony pomysłów jakby nie licząc się z tym, że doba ma 24 godziny a dzieciaki muszą przygotowywać się do egzaminu ósmokasisty. Zapowiedziałam, że nadam temat na forum, może ktoś się zlituje i pomoże. Dziękujemy pięknie za wszystkie pomysły.

Ale że serio?

[iwoniaw]

I rodzice tak bez mrugniecia okiem szukaja metody na zrobienie tego zadania, zamiast jasno powiedzieć pani, że oni szkołę juz skończyli? 🤦‍♀️

[marta.graca]

Może mentalnie jeszcze nie skończyli.

[daniela34]

Właśnie się nad tym zawiesiłam i wiszę. Mialam niepracującą mamę, ale o ile była gotową uczestniczyć w wycieczkach, wyjściach, o tyle na pomysł, że ma przedstawiać biografię wieszcza Adama chyba by zabiła śmiechem. Na co? Po co? Dla jakiej przyczyny?

[juzustempy]

daniela34 napisała:

> Właśnie się nad tym zawiesiłam i wiszę. Mialam niepracującą mamę, ale o ile był
> a gotową uczestniczyć w wycieczkach, wyjściach, o tyle na pomysł, że ma przedst
> awiać biografię wieszcza Adama chyba by zabiła śmiechem. Na co? Po co? Dla jaki
> ej przyczyny?
Oczywiście, że miałabym ochotę zabić śmiechem, ale niestety jestem odosobniona w swoich uczuciach, rodzice trzęsą portkami, bo to ósma klasa, więc na wszelki wypadek wolą podlizywać się nauczycielce.

[malia]

no to niech robią i wymyślają, po co ty szukasz sposobu???
W życiu niczego takiego nie widziałam.

[droch]

Na wszelki wypadek ustalcie szybko dyżury, kto ma w danym tygodniu myć samochód nauczycielki...

[marta.graca]

I kawka z ciasteczkiem codziennie na biurku.

[panna.nasturcja]

Nieprawda. Też trzęsiesz. Inaczej umiałabyś powiedzieć nie. I poparłoby Cię kilka osób, bo zawsze tak jest, reszta też by wtedy nie robiła.

[katie3001]

I kto kiedy smaruje koronę odbytu wazeliną....

[gryzelda71]

To jaka super prywatna szkoła? Ten występ.pknlekcjach, w weekend, czy będziecie się zwalniać bo podczas lekcji?

[aglibaba]

Kiedyś w Gazeta Książki był super artykuł o Mickiewiczu. Fakty, które biografie z podręczników zazwyczaj pomijają. Będzie wystarczająco nietypowo?

[ga-ti]

Młodzież będzie wniebowzięta, przypuszczam

[juzustempy]

ga-ti napisała:

> Młodzież będzie wniebowzięta, przypuszczam
Uwierz mi, młodzież ma serdecznie dosyć pomysłów pani, zwłaszcza po zeszłorocznym przedstawieniu "Dziadów", które odbyło się na miejscowym cmentarzu, szczegółów oszczędzę. Kobita jest z księżyca wzięta.

[runny.babbit]

I to jest trolling na poziomie 😁

[arthwen]

Ej, na przestawienie na cmentarzu to ja bym się może i pisała - a mlodzież z klasy dziecięcia to na pewno

[alfa36]

Napisz, napisz, ciekawa jestem "Dziadów" na cmentarzu. A tak sobie przypomnialam... Razu pewnego szlam obok cmentarza, tam grupka młodzieży grała na gitarze🙂. Może to przedstawienie było 😉

[daniela34]

Zawsze mogą wyprać pończochy- z "Listów z podróży" Odynńca-za Rymkiewiczem

Mickiewicz, "siedząc na ziemi ze szczególną troskliwością suszył swoje pończochy, które sam sobie najprzód w misce wody przepłukał" (...) wypowiedział też uwagę na temat terminów podróżowania po górach: "Kutas, kto podróżuje w jesieni".

[juzustempy]

daniela34 napisała:

> Zawsze mogą wyprać pończochy- z "Listów z podróży" Odynńca-za Rymkiewiczem
>
> Mickiewicz, "siedząc na ziemi ze szczególną troskliwością suszył swoje pończoch
> y, które sam sobie najprzód w misce wody przepłukał" (...) wypowiedział też uw
> agę na temat terminów podróżowania po górach: "Kutas, kto podróżuje w jesieni".
Fajne

[hanusinamama]

Spora szansa, ze nauczycielka zrozumiałaby przesłanie...

[borsuczyca.klusek]

A nie możecie jak dorośli ludzie zakomunikować pani wprost, że wy rodzice szkołę już skończyliście i macie swoją pracę a doba nie jest z gumy?

[ga-ti]

Z moich obserwacji wynika, że rodzice do zadań domowych przestali być angażowani w okolicach 3 klasy, czasem przydała się pomoc na technice, ale wyrywna pani szybko zniknęła ze szkoły (załapało się na nią jedno z moich dzieci). No chyba, że byli nadgorliwi i postanowili wygrywać konkursy, ale tu już sami z siebie wychodzili przed szereg.
No cóż, może to będzie pretekst do integracji rodziców? Może jakieś przyjęcie, polowanie, grzybobranie, czy co tam jeszcze zainscenizujecie?

[arthwen]

Mogą zainscenizować seksy Tadeusza z Telimeną

[leni6]

Wytłumaczyć polonistce, że wy już szkole skończyliście.

[buka-123]

Można spojrzeć na mistrza z punktu widzenia psychicznie chorej żony Celiny, to o niej pisał:
Słuchaj, dzieweczko!
- Ona nie słucha -
To dzień biały! to miasteczko!
Przy tobie nie ma żywego ducha.
Co tam wkoło siebie chwytasz?
Kogo wołasz, z kim się witasz?
- Ona nie słucha. -
To jak martwa opoka
Nie zwróci w stronę oka,
To strzela wkoło oczyma,
To się łzami zaleje;
Coś niby chwyta, coś niby trzyma;
Rozpłacze się i zaśmieje.
Albo zorganizować seans spirytystyczny u Towiańskiego z latającym talerzykiem.
Kopalnia pomysłów, będzie się działo. Przy okazji można zahipnotyzować panią nauczycielkę, żeby ją z takich pomysłów oczyścić.

[demodee]

> Można spojrzeć na mistrza z punktu widzenia psychicznie chorej żony Celiny, to o niej pisał:
Słuchaj, dzieweczko!
- Ona nie słucha -

To jest dość ryzykowna teza, bo o "Dzieweczce" pisał Mickiewicz przed 1822 rokiem, a Celinę za żonę pojął w 1834.

Ale może to zachęci młodzież do dyskusji o profetyzmie wieszcza?...

[buka-123]

Masz rację! Taka teoria jest w książce "Boskie diabły" Ewy Kossak. Oto przykład, na bezrefleksyjne przyjmowanie treści 🤔🙃

[berdebul]

Grupka odważnych? To przedstawcie ekhm nagą prawdę, o romansach, obracaniu zamężnych pań, wcześniej powtarzaniu klasy i bójkach może się pani nauczycielce odechce anagazowania rodziców.

[mgla_jedwabna]

Oj tam, to pikuś. Przedstawienie w pełnej sekciarstwa, jakim była towiańszczyzna, to by było coś.

[aglibaba]

Jedno nie wyklucza drugiego. Organizujemy seans, wywołujemy Mickiewicza, duch wszystko wypaple.

[ichi51e]

mój pomysł to taki żeby spuścić pania na drzewo.

[demodee]

> młodzież ma recytować wybrane fragmenty dzieła a rodzice przedstawić w nietypowy sposób biografię Mickiewicza.

To może powiedzcie, że wy nie umiecie, ale może niech pani przedstawi w nietypowy sposób biografię Mickiewicza? Tak jakoś obrazoburczo albo coś?...

[matacznik]

juzustempy napisała:

> akurat nasza grupka to zaharowani, zmęczeni rodzice i szukamy sposobu,
>
Teatrzyk Zielona Ematka
ma zaszczyt przedstawić
sztukę rodzicielską w trzynastu księgach pt.
Pan Adam

RODZIC 1
Rok 1798. Adam Mickiewicz rodzi się i - dzieckiem w kolebce - posyła nauczycielkę na drzewo.

RODZIC 2
Rok 1807. Adam Mickiewicz idzie do szkoły i niezwłocznie posyła nauczycielkę na drzewo.

RODZIC 3
Rok 1815. Adam Mickiewicz wyjeżdża na studia, uprzednio posławszy nauczycielkę na drzewo.

RODZIC 4
Rok 1817. Adam Mickiewicz zakłada Towarzystwo Filomatyczne, by wespół z grupą przyjaciół posłać nauczycielkę na drzwo.

RODZIC 5
Rok 1819. Adam Mickiewicz kończy studia i podejmuję pracę nauczyciela. Sam siebie posyła na drzewo.

RODZIC 6
Rok 1823. Adam Mickiewicz aresztowany - zza krat posyła nauczycielkę na drzwo.

RODZIC 7
Lata 1824-1827. Adam Mickiewicz podróżuje po Imperium Rosyjskim. Z każdego przystanu posyła nauczycielkę na drzewo.

RODZIC 8
Lata 1829-1832. Adam Mickiewicz podróżuje po Europie i czyni jak wyżej.

RODZIC 9
Rok 1834. Adam Mickiewicz żeni się i serdecznie posyła nauczycielkę na drzewo.

RODZIC 10
Rok 1841. Adam Mickiewicz poznaje Towiańskiego i posyła nauczycielkę na mesjańskie drzewo.

RODZIC 11
Rok 1847. Adam Mickiewicz zrywa z Towiańskim i przekierowuje nauczycielkę na swojską wierzbę.

RODZIC 12
Rok 1848. Adam Mickiewicz tworzy Legion Polski, który chóralnie posyła nauczycielkę na drzwo.

RODZIC 13
Rok 1855. Adam Mickiewicz tworzy kolejny Legion Polski oraz na wszelkie wypadek także Legion Żydowski, wszyscy razem posyłają nauczycielkę na drzewo a Adasia do piachu.

KURTYNA
Zapada.

[marta.graca]

Oł je!

[hanusinamama]

Brawo!!!! Brawo!!!

[biala_ladecka]

[ania357]

Polonistke nalezaloby dobitnie uswiadomic, ze cos jej sie zdrowo pomylilo, zamiast szukac inspiracji na forum. Czy wsrod tych zmeczonych zaharowanych rodzicow nie znajdzie sie chociaz jedna asertywna osoba?

[gama2003]

Co Ty.
Wystąpią, koncert Jankiela zagra tata Zosi, mama Antosia da się obleźć mrówkom ( które zagra tata Madzi i ojczym Brajanka) a partie wokalne, życiorys i dorobek literacki, wierszem, zaśpiewa reszta rodziców, z roboty, on line.

[daniela34]

Ano, dodajmy, że pani nauczycielka chce mieć "nietypowy" sposób, ale ani sama palca nie przyłoży do stworzenia tego nietypowego sposobu, ani nie zainspiruje uczniów, tylko oczekuje, że rodzice wymyślą i wykonają. Ciekawe, czy próby też wkomponowała rodzicom w grafik oraz czy zajmie się reżyserią? Czy po prostu ma być żenująco?

[perspektywa]

Nie wierzę. Może obydwa zadania są dla dzieci? Historia z księżyca.

[malia]

No właśnie, to by było bardziej prawdopodobne

[gama2003]

W sęsie, że co ?

Kochałam lekcje polskiego i jedyną womitotwórczą ich częscią były życiorysy. Ok, przeczytać, umieścić w epoce.
Ale kazano zapamiętywać po licho wie co.

Słowem na taką pracę domową, wysłałabym panią na księżyc. Z dzieciątkiem to ja mogę integracje po swojemu uprawiać a nie melorecytacje w godzinach pracy.

Podpowiem - Mickiewicz romanse miał. To zagrajcie schadzkę na stepach i będzie.

[kochamruskieileniwe]

dzisiejszy onet:

www.onet.pl/informacje/wielka-historia/niewygodne-fakty-z-zycia-intymnego-mickiewicza-o-tym-nie-ucza-w-szkole/ren34pe,30bc1058

[gama2003]

To mają gotowca.
I niech się upierają przy niechęci do przeklamywania faktów.

[skumbrie]

Bóg opuścił was czy nauczycielkę?

[angazetka]

Znaczy ja bym wam mogła napisać nietypową biografię Mickiewicza (akurat w miniony weekend mówiłam o nim na konwencie, mam na bieżąco, a akurat Adaś miał w życiorysie dużo rzeczy typu "tego w szkołach nie powiedzą").
Jeśli chcecie, odezwij się na priv.
Ale mam nadzieję, że otrzeźwiejecie i powiecie nauczycielce, żeby sama se to robiła.

[daniela34]

Podejrzewam, że nauczycielce chodzi nie o to, czego z biografii wieszcza w szkole nie powiedzą, tylko by tę oficjalną przedstawić "w nietypowy sposów"- może wyrapować ("Mieszko, Mieszko, mój koleżko" jako inspiracja), przedstawić w scenkach, czy-bo ja wiem- wytańczyć 😉

[angazetka]

Żywot Mickiewicza w konwencji "Hamiltona"... <rozmarzyłam się>
I ja podejrzewam, że polonistka nie chce, by rodzice mówili, że Adaś się puszczał i bił Celinę, ale kurde, gdyby nauczycielka mojego bombelka na tak kuriozalny pomysł wpadła, to przysięgam, mówiłabym to z pełną powagą, a w gratisie dorzuciła romans Julka z Zygmuntem.

[matacznik]

angazetka napisała:

> Żywot Mickiewicza w konwencji "Hamiltona"... <rozmarzyłam się>
>
Adam Bernard Mickiewicz,
Mam imię: Adam Bernard Mickiewicz...
Nie napisałem jeszcze nic,
Lecz tylko patrz,
Tylko patrz!

[angazetka]

Nie masz pojęcia, jakim smiechem ryknęłam.

[grey_delphinum]

Powiedzcie nauczycielce, że wy bardzo chętnie, tylko potrzebujecie wskazówek , więc niech ona najpierw wam pokaże, jak to zrobić na przykładzie biografii Konopnickiej 😉

Ale!

W szkole moich dzieci w czasie Święta Szkoły rodzice wystawiali basn o Czerwonym Kapturku. Miałam zacną rolę drzewa 😉

[angazetka]

Wiesz, umiem sobie wyobrazić garstkę rodziców, którzy chcą coś zrobić na Święto Szkoły. Ale nie tak o na lekcję.

[daniela34]

Z jakiejś ważnej okazji, z dużym wyprzedzeniem, tylko dla chętnych, przy zapewnieniu przez szkołę możliwości odbycia prób, bez żadnego powiązania z jakimkolwiek przedmiotem dziecka.

[z_lasu]

> Wiesz, umiem sobie wyobrazić garstkę rodziców, którzy chcą coś zrobić na Święto Szkoły.

Dokładnie tak. U nas inicjatywa wyszła od rodziców, zatwierdzona została po wyłonieniu odpowiedniej liczby chętnych i nie miała związku z jakimkolwiek nauczycielem czy przedmiotem.

[z_lasu]

To może grałyśmy w tym samym przedstawieniu

[alpepe]

A on w końcu zmarł na malarię, czy na jakąś chorobą weneryczną? A pani Celina Mickiewiczona była furiatką?

[skumbrie]

Pani Celina była chora psychicznie zwyczajnie.

[18lipcowa3]

młodzież ma recytować wybrane fragmenty dzieła a rodzice przedstawić w nietypowy sposób biografię Mickiewicza.

to żart jakiś? Nikt jej dosadnie nic nie powiedział ?

[princy-mincy]

W zyciu! Ja juz szkole skonczylam i szybko wybilabym takie pomysly nauczycielce z glowy.

[szara.myszka.555]

Może zaśpiewanie ta biografię, albo zarapujcie 😄

[daniela34]

W Nowogródku się urodził
Tatko z Mazurów pochodził
Za to z wychrztów jego matka
Kto to "wychrzta"? To zagadka.

(Chórek: Oh, yeah, oh yeah, to zagadka)

[katie3001]

Jebłam cudne

[ginger.ale]

szara.myszka.555 napisała:

> Może zaśpiewanie ta biografię, albo zarapujcie 😄


Najlepiej w stylu T-raperów znad Wisły.
Widzę to 😂

[atenette]

Żartujesz chyba? I Wy tak bez mrugnięcia okiem się na to zgodziliście? Absolutnie bym się na coś takiego nie zgodziła. Jak ktoś chętny, sam chce to proszę bardzo.

[mia_mia]

Chyba kogoś pogięło, rozumiem jeszcze takie rzeczy w przedszkolu, ale nie w 8 klasie😀

[panna.nasturcja]

Rodzice chodzili już do szkoły. Więc grzecznie mówią pani, że przedstawienie dzieciom biografii Mickiewicza jest jej zadaniem. I na tym kończą.

[jkl13]

Chyba by mnie musieli opuścić wszelcy bogowie,żebym w czymś takim brała udział. U syna (też 8 klasa) na uprzejme zapytanie wychowawczyni, czy rodzice są zainteresowani przygotowaniem czegoś na świąteczny kiermasz (pierniczki, dekoracje, cokolwiek), uprzejmie odpowiedziałam "dziękuję, ale nie". Nawet mi przez myśl nie przeszło,że to mogłoby zaszkodzić synowi. Bo niby dlaczego?

[ladymercury]

Ja bym skrzyknęła resztę rodziców i zrobiła"Biografie wieszcza w slajdach zboczonych". I napisała Pani, że każdy rodzic przyśle po jednym slajdzie do biografii erotycznej Wieszcza. Alfabetycznie. Myślę, że najdalej przy rodzicu bombelka na C pani by ochoczo podziękowała i zaprzestała dalszej współpracy 😄