sueellen
10.11.22, 16:17
Są takie w waszym kręgu znajomych?
Ostatnio poznałam dwoje staruszków. Choć może staruszków to nieprawidłowe określenie. Ludzie ci z wyglądu ponad 70 lat chodzą na zajęcia w klubie fitness. Nie chodzą, jeżdżą na rowerze. Nieważne czy zimno, wieje, pada - podjeżdżają pod klub na rowerach. Są codziennie na pilatesie, na jodze, na bubach, na zumbie, a nawet na body combat. Są szczupli, atletyczni, wyprostowani jak struny. Gdyby nie ich pomarszczone twarze i siwiutkie włosy, równie dobrze mogliby mieć lat 30 albo nawet 20. Tak niesamowicie wyrzeźbione są ich ciała. Patrzę na nich i podziwiam ich zapał determinację, konsekwencje. Przypuszczam że żyją tak od lat. Nie miałam śmiałości zapytać, a przyznam że mam straszną ochotę wypytać ich o ich styl życia.