mae224
16.11.22, 20:13
Odkąd pracuję online (prawie trzy lata), pierwszy raz mam potrzebę kontaktu z żywymi ludźmi (niewirtualnymi), ale jest to potrzeba takiego prawdziwego i niewymuszonego fizycznego kontaktu. W domu wszyscy moją swoje sprawy (praca wyjazdowa, szkoła, zajęcia), dziś w ogóle nie wychodziłam, niby pracuję z ludźmi, ale ten ekran zaczyna już przeszkadzać. Pytanie jest proste: jak wyjść do ludzi? Nie piszcie proszę, żeby zapisać się na kurs językowy, bo takowe mam właśnie … online. Chodzę na zajęcia sportowe, grupa jest duża, nie ma szans się zbliżyć, mam inne przyjaciółki, ale zajęte (leczeniem onko, nowym facetem, wychowaniem dzieci, samotnym rodzicielstwem). Nasza paczka przyjaciół trochę się rozsypała ze względów rodzinnych, potrzeba mi ludzi

Wszystko jest tak nasilone chyba dlatego, że jesień, wspomnienia, a straciliśmy 4 najbliższe osoby w ostatnich dwóch latach.