Ile razy próbny egzamin 8 klasisty?

[slonko1335]

J.w.
U mojego powariowali. W zeszłym tygodniu pisali próbny egzamin, jeszcze nie ma z niego wyników a już następny zapowiedziany na przyszły tydzień. Dwa się odbyły w 7 klasie. Z drugiej strony może i dobrze bo dzieciaki traktują jak jeden z tysiąca sprawdzianów na luzaku...

[anilorak174]

Córka z matmy miała raz w mcu.

[slonko1335]

Ale tu wszystko jak na egzaminie, trzy dni trzy przedmioty, na galowo z legitymacja, normalnie arkusz, dostosowania, cala szka plan z.mieniony. Moje dziecko wsviekle bo nie można wyjść jak się skończy a ma wyuzony czas i musi kiblować do końca....

[anilorak174]

A to nie. Te z matmy to tak na luzie i dla chętnych.
To co opisujesz to spora przesada.

[alfa36]

Dla chętnych? Poza lekcjami i poza ocenianiem?

[anilorak174]

Tak.

[anilorak174]

Mieli tylko wynik podany, nie liczył się do ocen.

[alfa36]

Chętni na pisanie byli?

[anilorak174]

Połowa klasy, czasem tak mniej więcej 2/3.

[annaboleyn]

Już jestem tym zmęczona, ale przynajmniej odczepili sie od galowych strojów. Też liczę na to, że po tych ćwiczeniach dzieci kwestie formalne rozpykają bez stresu i odruchowo.

[perspektywa]

I w tym czasie nauczyciel nie uczy więc ktoś tu nieco zwariował. Sprowadza szkołę do narzędzia testującego, a nie miejsca edukującego. Dwa takie egazminy oznaczają, że przepada 6 dni nauki, a może to po lekcjach?

[princy-mincy]

Dla mnie to jednak jest nauka- uczą się pisać egzamin.

W naszej szkole rano o 8 jest egzamin a potem lekcje wg planu.

[annaboleyn]

Jak to sześć dni nauki? Jak to policzyłaś?
U mnie nauczyciele są obecni na egzaminie, a potem je sprawdzają, więc nie można powiedziec, że nic nie robią.

[slonko1335]

W czasie lekcji, znaczy po egzaminie wracają na lekcje ale w trakcie lekcje się nie odbywają.

[annaboleyn]

U nas to samo. Z każdego przedmiotu bedą CO NAJMNIEJ po dwa.
Ze też im się chce...

[princy-mincy]

Ja tam doceniam i moje dziecko tez docenia, ze to fajne, ze szkole sie chce.

[mama-ola]

U nas nie ma czegoś takiego. Anglistka na lekcji przerabia na lekcji stare egzaminy, tzn. dzieci je piszą, a potem na bieżąco mówi, jaka była prawidłowa odpowiedź. Z matmy nic, z polskiego normalne lekcję. Próbny 3-dniowy ma być w grudniu, ale bez zmian organizacji dnia w szkole - po napisaniu testu dalej normalne lekcje, które jeszcze zostały do końca dnia. Żadnej napinki. Nawet nie wiem, czy galowy strój będzie obowiązywał.

[odnawialna]

U nas podobnie, z tą różnicą, że na polskim przerabiają arkusze z poprzednich lat, czasem tylko fragmenty arkuszy dot. danej lektury. Matematyka i angielski leżą odłogiem. Żadnego próbnego egzaminu nie było. Coś tam słyszałam, że jest planowany, ale nie wiem kiedy.

[robin1025]

We wrześniu raz teraz w tym tyg drugi raz w lutym trzeci. Najgorsze jest to że moja córka ma dyskalkulię i ni w ząb matmy...do tego jest nadambitna i strasznie się wszystkim przejmuje. Cały week się uczyła może po 1 h przerwy sobie robiła Jest tak sfiksowana tą matematyką, że nie umie nie rozumie że niepotrzebnie się nakręca i stresuje co ma też przełożenie na polski i angielski (ten najmniej). Nie wiem czy jednak nie pójdę z nią do psychologa bo dzieciak się wykończy do momentu tych właściwych egzaminów. Nie wiem po cholerę są te egzaminy ja nie miałam żyję szkoły średnie studia i podyplomówki pokończyłam...po co dzieciaków stresować.

[little_fish]

"Nie wiem po cholerę są te egzaminy ja nie miałam żyję szkoły średnie studia i podyplomówki pokończyłam.." - za to miałaś egzaminy wstępne. I ograniczone możliwości wyboru szkół w związku z tym. Każde rozwiązanie ma plusy i minusy niestety.
Z egzaminami wstępnymi było o tyle "fajniej" , że nie robiły wyników (przynajmniej oficjalnie) szkołom kończonym, więc nie było aż takiej presji.

[princy-mincy]

To jak dostalas sie do liceum i na studia? Serio pytam, zdawalam egzamin do liceum i egzaminy na studia (oprocz matury). Poszlas do liceum bez egzaminu- byly kiedys takie?

[little_fish]

Zapewne chodzi o to, że nie miała egzaminów kończących szkołę, a wstępne. A te wyglądały różnie.

[robin1025]

Za moich czasów był konkurs świadectw

[aguar]

U mojego taki oficjalny, cały, będzie jeden. Ale z poszczególnych przedmiotów na lekcjach już mieli co najmniej po jednym. Mi to kompletnie nie przeszkadza. Przeszkadza mi bardziej jak dostają coś do zrobienia do domu, zwłaszcza polski. Albo przeszkadza mi, że babka od WOS-u za bardzo ich absorbuje swoim przedmiotem, już mieli 2 obszerne projekty do zrobienia w domu z tego przedmiotu, nawet powiedziałam synowi, żeby to olewał, może spokojnie mieć 4, a nawet 3 na koniec.

[rosie]

W tym tygodniu piszą próbny z wydawnictwa nowa era, 6 grudnia zaczyna sie probny z wydawnictwa operon.

[rosie]

U nas w szkole będą pisac ten z operona, widocznie wasza szkoła będzie pisać wszystkie dostępne egzaminy trochę przesada, mogliby chociaż tą oficjalną otoczkę ze strojem galowym pominąć...

[princy-mincy]

U mojej były już dwa (jeden jeszcze w siódmej klasie, zaraz po tym, gdy pisali 8 klas iści), jeden na początku października.
Będą mieć jeszcze w grudniu, styczniu, marcu i ten właściwy próbny w kwietniu.

Wg mnie w sam raz, oswoją się z atmosfera, arkuszami itp. Córka też zadowolona, bo w sąsiedniej szkole piszą tylko jeden dodatkowy próbny egzamin

[slonko1335]

co to znaczy właściwy próbny?

[princy-mincy]

Mam na mysli ten, ktory pisza wszyscy, w kwietniu a nie oddolne inicjatywy szkoly.

[slonko1335]

a jest jakiś egzamin próby którzy piszą wszyscy odgórnie ustalony? u nas ten który był w zeszłym tygodniu pisało wiele szkół bo mi w pracy odwoływali terminy z tych dni bo mają egzamin próbny

[princy-mincy]

Z tego co wiem jest jeden probny egzamin wymagany przez MEN- w kwietniu.
Pisza go wszyscy 8-klasisci.
Reszta to inicjatywa szkol. Ja jestem akurat wdzieczna szkole moich dzieci, bo oni pisza wwarunkach zblizonych do tych, w jakich bedzie wlasciwy egzamin, czyli nie zwykla sala lekcyjna a sala gimnastyczna, pojedycze lawki itp. Arkusze robia tez na lekcjach ale jednak to nie to samo.

[slonko1335]

u mojego wszystkie tak wyglądają właśnie, łącznie z dostosowaniami do orzeczeń czy opinii ale nie kojarzę żeby córka pisała jakiś obowiązkowy wymagany przez MEiN, tyle, że ona z lockdownów to też inaczej wyglądało zapewne

[little_fish]

Nie ma obowiązkowego egzaminu próbnego
"Z perspektywy prawa - szkoła, wbrew pozorom, wcale nie ma obowiązku przeprowadzania próbnego egzaminu ósmoklasisty. Nie ma takiego przepisu, który nakazywałby nauczycielowi czy szkole robienie próbnego egzaminu dla uczniów. O tym, czy dana placówka weźmie udział w programie Ogólnopolskich Próbnych Egzaminów Ósmoklasisty, decyduje dyrektor każdej szkoły"

[princy-mincy]

OO, nie wiedzialam, ze szkoly nie maja takiego obowiazku. Dzieki!

[powodzenia_juno]

U nas raz w siódmej, w tym roku na być trzy razy,raz już właśnie był, jak u Was.

Wg mnie to dobrze.

[chebellacosa92]

U nas był próbny polski, jakiś taki bylejaki, nawet niektorzy rodzice nie wiedzieli, że jest. Zwykły sprawdzian w godzinach lekcyjnych.

[ju_mi]

Syn pisał tylko jeden próbny - jakoś w marcu czy w kwietniu.

[blaszany_dzwoneczek]

U córki w szkole w zeszłym roku były ze dwa. W dodatku w mało oficjalnej i przystającej do rzeczywistego egzaminu formie. Z czego na części nie była. Wolałabym już przeginkę w drugą stronę. Nasza szkoła była mało przejęta jeśli chodzi o przygotowywanie uczniów do egzaminu.

[slonko1335]

no niestety przygotowanie to nie za bardzo no chyba że zakładamy, że robienie próbnych egzaminów to przygotowanie, testowanie za to jak najbardziej ma się świetnie, no ale w sumie rozumiem zamysł, jak wyjdą słabe wyniki a zapewne szału nie będzie to rodzice poślą na korki i potem końcowymi już się będzie można pochwalić...

[blaszany_dzwoneczek]

Ale wiem, że w niektórych szkołach dzieciaki miały organizowane dodatkowe lekcje dla chętnych stricte przygotowujące do egzaminów, a jak nie, to chociaż nauczyciele robili z nimi zadania egzaminacyjne na lekcjach. U nas jedynie matematyczka coś trochę pod tym kątem działała. A robienie próbnych uważam jak najbardziej za przygotowywanie, bo raz oswojenie z formą egzaminów, rodzajem zadań, a dwa informacja dla ucznia nad czym trzeba jeszcze popracować, niekoniecznie za pomocą korków. U nas nawet tych próbnych za bardzo nie chciało się szkole organizować.

[little_fish]

Tak, w szkole moich dzieci są dodatkowe zajęcia. Z wszystkich przedmiotów egzaminacyjnych.
To co prawda szkoła niepubliczna, ale w sąsiedniej publicznej również są zajęcia. A przynajmniej były jeszcze jakiś czas temu.

[aagnes]

W ubiegłym roku corka miała 3 razy, pierwszy we wrzesniu, wyniki byly "spektakularne", najlepszy uczeń z matmy uzyskał 24%. nie mam pojecia po co te egzaminy probne tak wczesnie, skoro wiekszosc zadań jest z materiału nieprzerobionego i wyniki są mocno frustrujące.
najwazniejsze to zdobyc arkusze z poprzednich lat i z roznych kursów, zeby miec swiadomosc jak ten egzamin wygląda.

[mama-ola]

A płacicie za próbne egzaminy? Mnie zdumiała informacja, że mam zapłacić. Nie chodzi o kwotę (12 zł), tylko o fakt.

[slonko1335]

Tak za ktores dwa(jeden w pierwszym semestrze, drugi w drugim) płacimy , też 12 zeta....pozostałe gratis

[mama-ola]

Aha, dzięki