Jakie kolczyki nosicie najchętniej?

[godzina.forumowania]

Ja malutkie, na sztyfcie. Mam takie jedne: malutkie łezki z czerwonego granatu w zółtym złocie. Prawie niewidoczne ale uwielbiam je.

[pasquda77]

Srebrne kółka, złota nie lubię.

[szarmszejk123]

W jednym uchu jedno kółko z białego złota, w drugim kółko z białego złota, kołko srebrne z cyrkoniami i srebrny sztyft z cyrkonią.
Okazjonalnie zmieniam te pierwsze kilka na coś innego:p

[lilia.z.doliny]

Na co dzień takie malutkie ze sztyftem- najchętniej szmaragdowe i z tanzanitu. Ale jak wyjeżdżam na wakacje, to zawsze przywożę sobie coś z lokalnej biżuterii i wtedy to jest już bardziej spektakularne. Zanim kupię to sprawdzam, czy ładnie dyndają

[primula.alpicola]

Małe na sztyfcie zimą, to praktyczne przy kołnierzach, szalach, golfach. Teraz noszę złote kulki, lubię je, bo są diamentowane i pięknie odbijają światło. Oraz perły na sztyfcie i brylanty, też na sztyfcie.
Latem, sky is the limit. Czasami najpierw widać kolczyki, a potem mnie😁

[godzina.forumowania]

Czy te diamentowane kulki są na sztyfcie?

[primula.alpicola]

Tak.

[astomi25]

Przeciagane na lancuszku. Uwielbiam takie i mam z 10 par.
A tak w ogole, to mam na punkcie kolczykow niezlego pier dolca. Nie jaram sie butami, torebkami, perfumami...a kolczykow mam chyba z 200 par.🙈
I z kazdej podrozy sobie jakies przywoze. Zawsze.

[godzina.forumowania]

Ja też lubię "dyndadła".

[aqua48]

Długie, wiszące i z normalnym zapięciem, bez sztyftów.

[czarna_kita]

Srebrne. Złota nie lubię.
Mam multum różnych kolczyków.
Małe, duże, dyndające, przy uchu...
Chyba nie mam ulubionych, średnio co tydzień zmieniam.

[summerland]

Ja tez wole mniejsze na sztyfcie lub dyndajace ale nieduze. Ciagle mi brakuje kolczykow bo albo pechowo jeden z pary sie zgubi albo nie pasuja mi do stroju. Ciagle mam braki I najlepszy prezent dla mnie to kolczyki ale takie co mi sie podobaja (osoba musi dobrze znac moj gust) bo jestem wybredna. Mam sporo takich co nie nosze bo cos mi w nich nie pasuje.

[aandzia43]

Na sztyftach, wiszące i przylegające, srebrne. Mam w sumie 4 dziurki, mogę kombinować i robić zestawy.

[gaga-sie]

Nie lubię długich,, dyndających. Najchętniej noszę takie, w których mogę spać. Teraz na zmianę 2 pary złotych kuleczek, jedne pełne, drugie z cyrkonią na krótkich sztyftach, nie kłują mnie w nocy.

[volta2]

mam trzy pary,
złote, średniej wielkości kółka
brylantowe w białym złocie (ulubione), ale opisać za trudno, nie tzw. wkręty i nie wiszące
i złote z perłami - wiszące

staram się nosić każdą parę po jednym miesiącu (od czasu gdy pracuję, wcześniej raczej była zmiana co pół roku) i zmiana, na kolejne, ale te z perłami się lekko uszkodziły, po naprawie nie wyglądają dużo lepiej, więc na razie wypadły z kolejki.
na wakacje zabieram najtańsze, na wypadek zguby. ale jak brylatnowe przetrwały snurkowanie i narty to chyba nie muszę się tak martwić?

[chatgris01]

Male kreolki z bialego zlota.

[chlodne_dlonie]

Ja też na sztyfcie, brylanty w białym złocie.
Pasują mi zawsze i wszędzie, z rzadka zmieniam na inne, ale zawsze wracam.
Czy do małej czarnej, czy do dżinsowych szortów - 10/10. Jeden z moich najbardziej udanych zakupów, a przy okazji lokata

[ivaz]

Małe srebrne kółeczka

[liliawodna222]

Kocham koła, kółka i kołeczka Tylko i wyłącznie srebrne lub białe złoto. Ale mam i perełki (w sztyfcie) i różne wiszące, błyszczące Sroka ze mnie.