Ile jesteście w stanie odłożyć rocznie w tych ..

[eliza2016]

Ile jesteście w stanie odłożyć rocznie / miesięcznie mając tak trudne czasy?
U nas pracuje mąż. Ja dorywczo. Mamy też małe gospodarstwo, by być samowystarczalnym jeśli chodzi o warzywa, owoce i przetwory.
Rocznie jesteśmy w stanie odłożyć max 30 tysięcy. Tak było do niedawna. Ciekawe jak będzie teraz. A Wy?

[milva24]

Gdzieś połowę tego co do tej pory.

[imponderabilia22]

A jak Ci powiem ile, to cos to zmieni u Ciebie?

[niemcyy]

Jeśli odkładasz dużo, możesz jej trochę z tego podesłać i wtedy zmieni

[bei]

No mniej niż wcześniej…

[aurinko]

Od 4 lat odkładam całą swoją pensję, żyjemy z wypłaty męża. W ostatnim półroczu zauważyłam, że coraz mniej z męża wypłaty zostaje. Obawiam się, że od nowego roku nie damy rady żyć z 1 pensji, na szczęście jesteśmy w na tyle dobrej sytuacji że nie spędza nam to snu z powiek ale mimo wszystko sytuacja w Polsce nas mocno niepokoi.

[sandy_cheeks]

Na razie odkładamy mniej więcej tyle co w poprzednich latach (dostałam niewielką, ale podwyżkę). Z drugiej strony zaczęliśmy oszczędzać na codziennych zakupach, bo tu najbardziej widać podwyżki. Zdecydowanie częściej korzystamy z promocji w sklepach, ograniczyliśmy restauracje (przez ostatnie pół roku szło nam na to ~1200 pln miesięcznie). Reszta po staremu…

[marianna1960]

Do tej pory 80tys rocznie połowę dochodów

[enigma81]

10-15% naszych dochodów, zależy od miesiąca. Wcześniej udawało się odkładać 20%.

[anorektycznazdzira]

A ile dokładnie zarabiacie?
Ile Ty ile mąż?
Gdzie mieszkacie?

[auksencja15]

Nadal relatywnie dużo.

[milin94]

Od roku nie odkładam grosza. Prowadzę własną działalność, najpierw była pandemia, którą z trudem przetrwałam, teraz kryzys. Mąż ze swojej pensji jest w stanie odłożyć te trzy - cztery tysiące miesięcznie, ale od wakacji dokłada do mnie, inaczej musiałabym zwolnić ludzi. I tak chyba po Nowym Roku będę musiała się nad tym zastanowić, boli mnie serce bardzo, bo jesteśmy zgraną ekipą już od piętnastu ponad lat....o wakacjach w przyszłym roku tylko mogę pomarzyć, ważne, żeby syna gdzieś wysłać, musi odpocząć po ciężkim roku, jest ósmoklasistą. Trudno, inni mają gorzej, bywa, że pociski latają im nad głowami.

[ophelia78]

Nic
Jestem samotną matką, pracuję w szkole.
Pensja + alimenty + 500+ +to co dorobię korepetycjami starczają nam na normalne życie.
Na oszczędzanie nie starcza.

[trut_u]

Nic. Z bieżących dochodów wydajemy od pewnego czasu wszystko, Oszczędności tylko z dodatkowej pracy, jeśli się trafi i jeśli nie wypadną duże dodatkowe wydatki