IKEA zeszła na psy?

[bywalec.hoteli]

Od dłuższego czasu próbuję dokupić w Ikei trochę rzeczy do domu - i łapię się na tym, że nie kupuję u nich tylko gdzie indziej albo w ogóle prokrastynuję zakup. Na Ceneo czy Allegro znajduję rzeczy tańsze i ładniejsze.
Co mnie denerwuje:
- jakość - jakby ze szmat
- kolory - takie ponure
- ceny - wysokie
- koszty dostawy - bardzo wysokie - wystarczy jakiś nieduży mebelek zamówić, żeby wyskoczyło dwie stówy
- niedostępność części produktów do dostawy

Też macie takie wrażenie, że IKEA zeszła na psy?

[po_godzinach_11]

Nie, nie mamy takiego wrażenia. Ale masz przecież wybór - kupuj gdzie indziej, gdzie jest ładniej i taniej.

[bywalec.hoteli]

a zamawiałaś coś z dostawą?

[po_godzinach_11]

bywalec.hoteli napisał:

> a zamawiałaś coś z dostawą?

Oczywiście

[bywalec.hoteli]

ile placilas za dostawę?

[po_godzinach_11]

Adekwatnie do zamówienia. Kupiliśmy pełne wyposażenie dużej kuchni z dostawą i montażem. Więc jakiś akceptowalny procent całego zamówienia.

Jeśli dla ciebie jest za drogi transport możesz wozić osobiście czym tam masz

[bywalec.hoteli]

Kuchnie miałem na zamówienie na wymiar od majstra.

Ale jak zamawiasz pojedyncze meble to nie wyglada tak różowo.

[po_godzinach_11]

No ten jeden mebel możesz przecież przywieźć tramwajem, będzie dużo taniej

[bywalec.hoteli]

żenujący ten żart

[asia.sthm]

Jak bywalcowi nie dogodzi to chyba dobrze o Ikea swiadczy.

[babsee]

Nie mogła zejść na psy bo zawsze tam była.

[jak_zwykle_wszystko_zajete]

babsee napisała:

> Nie mogła zejść na psy bo zawsze tam była.
>

To samo chciałam napisać

[kurt.wallander]

Nie, nie zauważyłam. Z dostawą zamawiam mniejsze rzeczy i mam dostawę za 1 zł do paczkomatu lub za 49 zł do domu. Większe przywozimy swoim samochodem. Natomiast zauważyłam wzrost cen. We wrześniu oglądałam materace, kupiłam w listopadzie i cena była o 200 zł wyższa

[nena20]

Ceny niektórych rzeczy są z kosmosu. Omijam szerokim łukiem łóżka, materace, kołdry, poszewki. Ostatnio kupuje sporo porcelany, wybieram tylko polskie produkty, wspieram ostatnie fabryki porcelany w pl. Ludzie nie rozumieją i lecą do Ikei albo innego Pepco.
W domu z ikei mam tylko meble kuchenne plus komoda u córki w pokoju. Jeszcze kupię system do przechowywania zabawek i na tym kończę .

[kurt.wallander]

Spora część rzeczy w IKEA, w tym meble była zawsze produkowana w Polsce, więc jakoś tam posrednio wspiera się polskich pracowników, mimo, że firma niepolska. Porcelany to chyba w IKEA w ogóle nie ma? W każdym razie ceramiki raczej tam nie kupuję, wyjątek zrobiłam ostatnio, bo mieli miski idealnej wielkości i kształtu na ramen (ja w nich jem koreańskie ramyeony).

[bywalec.hoteli]

porcelana jest, ale brzydka biała

[zonazpoznania]

Wielokrotnie prosiłam męża aby został przy fajansie gdyż jest fajansiarzem. Niestety mężu zebrało się na porcelanę. Smutne jest to że szukał jej w sklepie IKEA. Chciał rownierz zamówić portret pradziadka z szablą kosą i wąsem niestety artysta plastyk odmówił wykonania usługi za darmo do portfolio a mąż powiedział że łazie płacić nie będzie. Mąż planuje wykuć przejścia łukowe w naszym mieszkanku. Prosze o zrozumienie.

[1matka-polka]

“Mąż planuje wykuć przejścia łukowe w naszym mieszkanku."

Czy to aby będzie konweniować?

[nena20]

Ikea produkuje w różnych krajach, wiem o tym i zwracam uwagę. Nie kupujcie tam porcelany, ostatnia z większych fabryk działa prężnie i niech tak zostanie. Chodzież upadła, znaczy jest ale produkuje dla niej lubiana.

[bywalec.hoteli]

Ćmielów chyba produkuje jako Chodzież?

[homohominilupus]

bywalec.hoteli napisał:

> Ćmielów chyba produkuje jako Chodzież?

Chyba nie

[cosmetic.wipes]

Ćmielów, Chodzież i Lubiana tworzą razem Polska Grupę Porcelanową (Wistil S.A.)

[nena20]

Produkcja odbywa się już tylko w fabryce lubiany. Ogólnie żal. Ostatnio porcelana bardzo mocno podrożała.
Nie wiem co z produkcją na południu PL. Jest jeszcze Karolina, kristof

[marinella]

A może masz linka do sklepu, który wysyła do UE?

[memphis90]

>Ludzie nie rozumieją i lecą do Ikei albo innego >Pepco.
Ale czego ludzie nie rozumieją? Ze Ty chcesz kupować porcelanę?

[zonazpoznania]

Bardzo proszę urzytkowniczki forum emama o niepodbechtywanie męża do zwierzeń. Mąż niestety nie odróżnia litego drewna od sklejki, ostanio w sklepie ikea szukał porcelany, zrobił mi ogromny wstyd u obsługi która musiała mu wyjaśniać różnice między porcelaną a ceramiką. Mąż od tego czasu jest na sklep ikea obrażony i spędza czas na zakładzie pracy w pomieszczeniu gospodarczosprzątającym wypisując niepochlebne opinie w sieci internet. Mąż niestety nie zna się na meblach podobnie jak na budownictwie. Niosę swój krzyż, pozdrawiam.

[la_mujer75]

[boogiecat]

Prosze spac spokojnie. Zapytac zaden wstyd, a my tu meza upgrejdujemy z wiedzy ogolnej i standartow zachowania

[kk345]

Raczej nieskutecznie, sadząc po efektach...

[gryzelda71]

W sumie nie jego prostaczka wina. Zawsze znajdą się panie chetne do heheszek z bywalcem, zadowolone, że nie do nich chamsko pisze. Do czasu......

[danaide2.0]

Daremne żale - próżny trud, bezsilne złorzeczenia!...

[summerland]

Tak. Materialy brzydkie I gorszej jakosci. Kiedys mozna bylo kupic bawelbiana posciel, teraz jakies domieszki. Meble coraz prostrze, skromniejsze, o jakosci juz nie wspominam. No I brzydsze.

[samawsnach]

Zeszła. Sprzedają nadal regały i pojemniki Trofast, a zrezygnowali z pokrywek do tych pojemników. Tym samym mebel ten traci sens. Poza tym wadliwa i kiepska obsługa zakupów internetowych.

[bywalec.hoteli]

pojemniki bez pokrywek? szok!

[kk345]

Małe są, duże mają być w lutym, coś tam z łańcuchem dostaw tąpnęło...

[samawsnach]

Dużych nie ma póki co nigdzie - szukalam nawet na amazonie, eBayu i w czeskiej Ikei Mam nadzieję, że masz wiarygodne informacje, bo bardzo by mi się te pokrywki przydały.

[mamtrzykotyidwato5]

Nie, IKEA zawsze taka była.
Mają sporo fajnych rzeczy, ale sporo też badziewia, jak wszędzie.

[danaide2.0]

Nie, IKEA 20 lat temu miewała stylowe drobiazgi np. w skandynawskim stylu, drewniane kuchnie, więcej kolorów. Były fajne kolekcje IKEA PS. Zrobiło się szaro, buro i oszczędnie.
Najfajniejszą rzeczą, jaką tam ostatnio kupiłam to składana miska do przepierek małych rzeczy. Niezły gadżet.

[bywalec.hoteli]

W mieszkaniu mam sporo mebli z litego drewna z Ikei. Czy teraz to do dostania w dobrych cenach? Wątpię!

[aqua48]

Lite drewno w Ikei? Przecież to od zawsze była firma produkująca tanie meble ze sklejki dla ludzi urządzających swoje pierwsze mieszkanie w życiu.

[bywalec.hoteli]

No nie, robili np. komody z litego drewna, szafki nocne - stoją i działają do dziś, w przeciwieństwie do mebli z płyty z jakiegoś paździerza

[aqua48]

bywalec.hoteli napisał:

> No nie, robili np. komody z litego drewna,

Nie, nie robili komód z litego drewna. Robili komody w drewnianym przodem i bokami. Z tyłu jest sklejka. Mam taką w przedpokoju.

[memphis90]

A co za problem, jeśli z tylu jest sklejka?

[aqua48]

memphis90 napisała:

> A co za problem, jeśli z tylu jest sklejka?

Problem żaden, tyle że nie jest to lite drewno.

[ajr27]

Robili komody w całości drewniane, tyle, że z drewna sosnowego. Trzeba to było samodzielnie impregnować, ale było to od góry do dołu drewno. Miałam taką kupioną w pierwszym sklepie na Ursynowie.

[bywalec.hoteli]

aqua48 napisała:

> Nie, nie robili komód z litego drewna. Robili komody w drewnianym przodem i bok
> ami. Z tyłu jest sklejka. Mam taką w przedpokoju.

W tych komodach z litego drewna, które mam nie mam sklejki. Z płyty pilśniowej są dna szuflad i tył, ale reszta z drewna litego.

[shellyanna]

Przecież ona o tym pisze

[aqua48]

O matko jedyna to NIE JEST lite drewno. Tak jak mosiądz nie jest złotem.

[asia.sthm]

> Lite drewno w Ikei?

Jesli myslisz o debowych gdanskich szafach to nie, nie bylo.
Jednak klasyki z Ikea bija teraz rekordy na aukcjach. Fotel Cavelli za 189 875,- SEK na przyklad troche bitego drewna tez w sobie zawiera.

[bywalec.hoteli]

Jak Kamprad ponad 50 lat temu przyjechał do Polski robić biznesy "drewniane" z ludźmi z Pagedu i nabawił się tu alkoholu, to zapewne tego litego drewna było więcej.

[boogiecat]

Ikea owszem robila z litego drewna, a material pozyskiwala latami za pol darmo w lasach Rumunii, korzystajac z tamtejszego burdelu instytucjonalnego i korupcji oraz przyczyniajac sie do dramatycznej deforestacji tamtejszych lasow.

Moze teraz robia szit, bo ktos w koncu na powaznie zaczal dlubac w rumunskich ikeowych interesach i skonczyly sie piekne czasy.

[bywalec.hoteli]

dużo drewna jest na syberii

[boogiecat]

Tam najwyrazniej kradnie ktos inny.

[bywalec.hoteli]

a Ikeja nie wycofała się z ruskich?

[asia.sthm]

> a material pozyskiwala latami za pol darmo w lasach Rumunii, ..

Tak piszesz jakby to Kamprad po lasach im z siekiera latal. No niestety burdele koncza sie zawsze tragedia.
Ikea kupuje drewno w ponad 50 krajach, a w 2021 roku piec najwiekszych dostawcow to Polska, Bialorus,, Rosja, Szwecja i Chiny. (sprawdzilam)
I jeszcze notatka: Drewno to procentowo najbardziej uzywany material w produktach Ikea. Ot co. Moze tak to nie wyglada ale prawda.
Ja chyba jakas prowizje powinnam od nich dostac

[boogiecat]

Jezu Aska, nie daj sie kupic Kampradowi, nawet za miliony

[asia.sthm]

Nawiazujesz do DB z watka obok?

Kampradowi niewiele tych milionow dla mnie zostalo, 670 przeznaczyl na rozwoj przedsiebiorcow w polnocnych regionach i rozszastal sie w testamencie dla innych potrzebujacych. Porzadny chlop i nie mam pretensji, ze mnie pominal.

[kurt.wallander]

aqua48 napisała:

> Lite drewno w Ikei? Przecież to od zawsze była firma produkująca tanie meble ze
> sklejki dla ludzi urządzających swoje pierwsze mieszkanie w życiu.

Mam w sypialni łóżko, komodę i dwie szafki nocne z IKEA, kupione gdzies w 2. połowie lat 90'. Bejcowane drewno. Służą do dziś. Późniejsze meble bywały też drewniane lub częściowo drewniane, np. rama z litego drewna, a drzwi np. szafy ze sklejki. Leksvik np.

[aqua48]

Częściowo drewniane, zgoda. Tu jest haczyk.
Meble z litego drewna są w całości wykonane z prawdziwego, szlachetnego drewna.

[alicia033]

aqua48 napisała:

> Meble z litego drewna są w całości wykonane z prawdziwego, szlachetnego drewna.

no tak jakby nie bardzo.
Chyba, że np. taki świerk czy sosnę uznamy za szlachetne drewno.
A fornirowanie to technika uprawiana już dobre 400 lat, szczególnie popularna w wieku XIX. I fornirowano właśnie te sosny i świerki, bo sklejek ani innych wyrobów drewnopodobnych wtedy nie znano.
Więc coś chyba nie tak z tą definicją "mebli z litego drewna" taka albo biedermeierowska komódka po dwustu latach od wytworzenia musi się pożegnać z określeniem wykonanej z litego drewna, bo pod mahoniowym fornirem kryje się pospolita sosna...

[aqua48]

alicia033 napisała:

> biedermeierowska komódka po dwustu latach od wytworzenia musi się pożegnać z określeni
> em wykonanej z litego drewna, bo pod mahoniowym fornirem kryje się pospolita so
> sna...

Pożegnać? Ależ skoro była z lichej sosny i fornirowana, to nigdy nie była z litego drewna.

[po_godzinach_11]

aqua48 napisała:


> Pożegnać? Ależ skoro była z lichej sosny i fornirowana, to nigdy nie była z lit
> ego drewna.

No nie. Lite drewno to drewno w jednym kawałku, litym a nie klejpnym. Gatunek drewna nie ma tu nic do rzeczy. Może być kredens z litej sosny równie dobrzr jak z litego dębu, oba meble będą z litego drewna.

[alicia033]

aqua48 napisała:

> Pożegnać? Ależ skoro była z lichej sosny i fornirowana, to nigdy nie była z lit
> ego drewna.

Najwyraźniej masz bardzo osobliwe pojęcia "litego drewna". Niemniej to wyłącznie twój błąd materiałoznawczy, a ta komódka była i jest z litego drewna, chociaż mało szlachetnego gatunku w środku.
Btw. równie dobrze mógł być to fornirowany dąb, czyli gatunek już zdecydowanie szlachetny ale jednak w Europie dużo bardziej pospolity, niż np. palisander...

[asia.sthm]

> Meble z litego drewna są w całości wykonane z prawdziwego, szlachetnego drewna.

Czyli znow ladujemy w granskiej debowej szafie, ozdobnie rzezbionej z kolumnami.

Nie ma juz takich mebli, to sie nigdy nie oplaci dla przygodnego klienta. Nawet pierunsko drogie firmy maja "podrabiane" tyły.

[aqua48]

asia.sthm napisała:

> znow ladujemy w granskiej debowej szafie, ozdobnie rzezbionej z kol
> umnami.

Eee, a dlaczego w rzeźbionej gdańskiej szafie? Nie znasz innych mebli?

> Nie ma juz takich mebli, to sie nigdy nie oplaci

Są, są, tyle że nie z Ikei, BRW, ani z Jyska, a robione na zamówienie dla klienta któremu zależy na porządnym drewnie i który jest w stanie za nie zapłacić. Podobnie jest z wszystkimi wyrobami stolarskimi. Albo kupujesz w sieciówce i masz tanio, ale byle co, albo szukasz rzemieślnika - artysty, pracowni i masz co chcesz na indywidualne zamówienie, albo szukasz antyków które sobie odnawiasz sama lub dajesz do renowacji.

[asia.sthm]

> Albo kupujesz w sieciówce i masz tanio, ale byle co, albo szukasz rzemieślnika.

Juz ci tu udowodniono, ze w sieciowce takiej jak Ikea masz produkty roznej jakosci, a nie same byle co. Poziom i cene sama sobie wybierasz.

> albo szukasz antyków które sobie odnawiasz sama lub dajesz do renowacji.

I to jest najlepsze rozwiazanie dla kogos kto pragnie litego z kazdej strony
Meble z odzysku to ostatni trend mody.

[aqua48]

asia.sthm napisała:

> Juz ci tu udowodniono, ze w sieciowce takiej jak Ikea masz produkty ro
> znej jakosci, a nie same byle co. Poziom i cene sama sobie wybierasz.

Ależ ja z tym nie polemizuję. Design mebli z Ikei bywa niezły.
Polemizuję jedynie z nazywaniem mebla częściowo wykonanego z sosny meblem z litego drewna.

[kurt.wallander]

Mebel z sosny JEST meblem z litego drewna ... sosnowego. Chyba, że jest z drewna klejonego, czy fornirowanego. Ale rodzaj drzewa nie definiuje, czy jest to lite drewno, czy nie.

[aqua48]

Lite drewno to drewno szlachetne, a sosna takim nie jest.
To tak jakby nazwać cyrkonię drogocennym klejnotem.
No jednak nie, nie umniejszając wcale wartości ani urody sosnowym meblom ani biżuterii z cyrkoniami..

[po_godzinach_11]

aqua48 napisała:

> Lite drewno to drewno szlachetne, a sosna takim nie jest.

Sama stworzyłaś tę definicję?
Nie lite (od jednolite) to czyste drewno pochodzące w calosci ze ściętego pnia: czy to palisandru, czy dębu czy sosny.

Mebel z litego (jednolitego) drewna to mebel zrobiony w całości z litego drewna - hebanu, swierku czy brzozy.

[po_godzinach_11]

po_godzinach_11 napisała:

> aqua48 napisała:
>
> > Lite drewno to drewno szlachetne, a sosna takim nie jest.
>
> Sama stworzyłaś tę definicję?
> Drewno lite (od jednolite) to czyste drewno pochodzące w calosci ze ściętego pnia:
> czy to palisandru, czy dębu czy sosny.
>
> Mebel z litego (jednolitego) drewna to mebel zrobiony w całości z litego drewna
> - hebanu, swierku czy brzozy.

[shellyanna]

aqua48 napisała:

> Lite drewno to drewno szlachetne, a sosna takim nie jest.
> To tak jakby nazwać cyrkonię drogocennym klejnotem.
> No jednak nie, nie umniejszając wcale wartości ani urody sosnowym meblom ani bi
> żuterii z cyrkoniami..

🙃

[alicia033]

kurt.wallander napisała:

> Chyba, że jest z drewna klejonego, czy fornirowanego.

Fornir to jest po prostu rodzaj ozdobnego wykończenia.Podobnie jak np. intarsja.
Dlatego mebel fornirowany wykonany z kawałków całego drewna jest dalej jak najbardziej meblem z litego drewna.
To wszystko są meble z litego drewna:
e-antyki.com/katalog-antykow/475-wspaniale-biurko-intarsjowane-ludwik-xv-xixxx-wiek.html
i to też jest mebel z litego drewna:
antykikoneser.pl/pl/7881/intarsjowane-damskie-biurko-napoleon-iii-francja-rok-okolo-1870-antyk
i to też:
rempex.com.pl/wydarzenia/415-256-aukcja-dziel-sztuki-i-antykow-sztuka-dawna/przedmioty/71871-szafa-sieniowa-w-stylu-mebli-gdanskich

[chatgris01]

asia.sthm napisała:


> Nie ma juz takich mebli,

Sa, choc niekoniecznie nowe. U mnie w Emmaus czy roznych brocantes (a i w necie, leboncoin np.) pelno starych mebli z litego drewna, regionalnych wiejskich lub art deco, za grosze (np. kredens art deco z witrynka, za € 60-80, szafa z lustrem okolo 100).

[asia.sthm]

> > Nie ma juz takich mebli,

> Sa, choc niekoniecznie nowe.

No wlasnie. Sa z odzysku tak jak piszesz.

Po ostatniej przeprowadzce zwiedzilam wszystkie dostepne tzw. ekskluzywne salony meblowe i slowo honoru nie widzialam nic litego. Meble jak meble z laczonych materialow, ladne formy i detale ale tak pierunsko drogie ze wlos sie jezyl.
Lepiej z odzysku, a nie na zamowienie jak Aqua

[shellyanna]

Oczywiście, ze są takie meble. Przyjdź przesunąć mój stół z litego drewna (nie pamietam gatunku). Żeby go wnieść i postawić, ledwo dało radę 3 chłopa.
Kwestią zasadniczą jest cena niestety. Można wydać ponad 10 tys na komodę z litego drewna, a mozna pojechać do Ikei.
Przy czym to jest moim zdaniem tylko kwestia różnicy jakości i trwałości, bo jeśli ktoś ma wyczucie stylu, to dom cały w ikei i pepco będzie wygladal posh i glamour. A jak ma lichy gust, to mu sofa za 150 tys. nie pomoże niestety.

[claudel6]

OTÓŻ TO

[kurt.wallander]

danaide2.0 napisała:

> Nie, IKEA 20 lat temu miewała stylowe drobiazgi np. w skandynawskim stylu, drew
> niane kuchnie, więcej kolorów. Były fajne kolekcje IKEA PS. Zrobiło się szaro,
> buro i oszczędnie.
>

Jest wciąz sporo kolorowych kolekcji:

folkowe inspiracje


kolorowy wełniany dywan:


kolorowa aranżacja pokoju dziennego:

[danaide2.0]

Ostatnio byłam w końcówce lata i wrażenia miałam, jakie miałam, a z tym trudno dyskutować Wiadomo, że w IKEI zawsze kolor będzie, ale robi się jak w sieciówkach ubraniowych - szaro, buro i dwa-trzy kolory sezonu. W kolekcjach świątecznych zawsze dają folk, zieleń, czerwień, złoto, srebro... normalka. Aranżacja - cóż... Uwielbiam strony z katalogów, na których jest coś czego nie ma lub nigdy nie było, a efekt końcowy to w dużej mierze zasługa dekoratorów. Kolorowe ściany przecież nie są na sprzedaż. Natomiast dywan rzeczywiście cudny - nie widziałam w sklepie, na stronie dalej oznaczony jest jako nowość, a i w opiniach info, że wreszcie coś ruszyło w dywanach (bo poza perskimi i kolorowymi, plastikowymi hitami głównie w sekcji dziecięcej zazwyczaj słabiutko).

[kurt.wallander]

Może w jakimś stopniu zależy to też od wystroju "pokoików" w danym sklepie? Ja ostatnio byłam we wrześniu i teraz w sobotę, i widzę sporo kolorów w aranżacjach. Ale zdjęc nie robiłam, więc mogę się posiłkować jedynie fotografiami ze strony sklepu internetowego.

[summerland]

Wiecej chyba badziewia teraz, niestety

[joyce_byers]

Koszt dostawy trzeba sprawdzać codziennie. Od nowa aktualizwowac bo jest on zmienny w zależności od ilości dostaw w twojej okolicy.
I tak jak zamawiałam szafę 3 drzwiową PAX to mając w koszyku dostawa wyniosła 250 zł, po czym dnia następnego do tej samej lokalizacji 55 zł. Ten sam koszyk, ta sama lokalizacja. Z każdym zamówieniem w ikea to samo. Także aktualizujcie.

[bywalec.hoteli]

Ze zmiennymi warunkami dostawy też się spotkałem: cyrki z dostawą.

[arthwen]

A kiedy to Ikea szczyciła się jakością? Przecież to tanie meble i akcesoria, niektóre bardzo fajne jak na tak niską cenę, ale bez przesady, żeby oczekiwać nie wiadomo czego.

[aqua48]

arthwen napisał(a):

> A kiedy to Ikea szczyciła się jakością? Przecież to tanie meble i akcesoria,

No więc właśnie - design niektórych wyrobów mają świetny teraz już wręcz klasyczny i często kopiowany, ale to tanie wyroby do własnoręcznego składania. A nie "lite drewno".

[lilia.z.doliny]

albo w ogóle prokrastynuję
Ja ostatnio też prokrastynuje zakupy
Wszystkie, oprócz niezbędnych
Powodem nie jest bynajmniej zejście tychże na psy

[engine8t]

No skoro pozwolili wchodzc tam z psami to i zeszla.

[dramatika]

bywalec.hoteli napisał:


> - jakość - jakby ze szmat
> - kolory - takie ponure
> - ceny - wysokie

Zgadzam się, ale wiesz, wnętrze musi mieć "ponure kolory", aby nie były konkurencją dla pyerdyliona różnych rzeczy, które musisz mieć w domu, a których kolorów nie możesz zmienić
Nie bez przyczyny najlepszym kolorem na ściany jest taupe, czyli szaro - brązowy.

Ikea jest bezkunkurencyjna nawet jeśli chodzi o ceny, które podwyższyła znacząco. Zresztą nie ceny są potencjalnym problemem - wiekszym problemem jest nazistowska przeszłośc założyciela, to, że niby są feministyczni, ale na rynek arabski wymazują kobiety z katalogów, to , że wywalili katolika z roboty za cytowanie Starego Testamentu (czyli żydowskiej Tory) - nic z tego nie ma najmniejszego znaczenia wobec tego, że są najlepsi. I tyle 🙄

[jeziorowa]

Nie, nie zeszła na psy. Myślę, że najzwyczajniej na świecie wszedłeś w wiek, w którym ludzie zaczynają mieć wymagania. Ikea zawsze była synonimem taniości i funkcjonalności - ideał do urządzenia pierwszej kawalerki lub mieszkania na wynajem.

[bywalec.hoteli]

Może i masz rację - nasze pierwsze mieszkanie urządzaliśmy głównie z Ikei.
Wraz z wiekiem i doświadczeniem wzrosły wymagania.

Ale Ikea była dla nas dobra nie tylko z powodu, że to tanie meble, ale też z innych powodów:
- wszystko w jednym miejscu a nie w wielu różnych sklepach: tu biurka, tu krzesła, tu lampy, tam komody itp.
- wszystko na miejscu albo na następny dzień (w tradycyjnych sklepach meblowych na głupi stół potrafiło się czekać ongiś 5 tygodni)
- montaż taki, który każdy głupi może zrobić samemu (nikt nie umie tak dobrze w instrukcje jak Ikea, instrukcje składania mebli mają zazwyczaj nieczytelne rysunki i niezrozumiałe instrukcje)
- różne rodzaje jakości i ceny, więc można było za wyższą cenę kupić lepszej jakości meble
- wbrew pozorom większość tych mebli przetrwała 15 lat bez poważnych uszkodzeń.

Dziś jak na to patrzę, to większość rzeczy się tam nie podoba. A nie ma chyba na rynku drugiej tego typu firmy? Wiem, że jest Jysk ale to nie ma podejścia do skali Ikei i tam jeszcze gorsze rzeczy wg mnie.

[jeziorowa]

Cóż…. nie napisałam, że to słaba jakość. W Ikei jakość przewyższa cenę. A obecny problem z dostępnością? Tak jest wszędzie, w bardzo wielu branżach. Teraz czekam na kanapy. Wybrałam model, na który czeka się 40-45 dni roboczych, ale już skóra, w której ma być wykończony mebel wydłuża czas oczekiwania dwukrotnie. Kilkanaście lat temu było to nie do pomyślenia.

[shellyanna]

12 lat temu czekałam ponad pół roku na stół z bydgoskich fabryk mebli. I równe 12 tygodni na sofę z Gala.
Na stół miałam wtedy czekać 4-6, na sofę do 8 tygodni.

W zeszłym roku zamawialiśmy stół na który mieliśmy czekać do 8 tygodni. To było jakoś przed świetami BN, bo byłam przekonana ze wigilie spędzimy przy tym starym. Stół był po 4 tyg. Zdążył dojechać przed świetami.

Wiec owszem, kilkanaście lat temu to było do pomyślenia.

[shellyanna]

A na Ikea obraziłam się, bo przy składaniu zamówienia na garderobę, dostałam info, ze szuflady ramiaki będą dostępne w ciągu następnych 2 tygodni.
Po pół roku bez szuflad, przy okazji powiększania tej garderoby, dokupiłam inne, bo ramiaki nadal nie były dostępne.

Co więcej, jeśli dany artykuł jest dostępny np w Gdańsku, to nie można go stamtąd zamówić, bo on jest dostępny stacjonarnie. Zamówić online można tylko to, co jest online. Wiec mogłam sobie oczywiście zrobić wycieczkę do Gdańska najwyżej.

[kurt.wallander]

bywalec.hoteli napisał:

> Może i masz rację - nasze pierwsze mieszkanie urządzaliśmy głównie z Ikei.
> Wraz z wiekiem i doświadczeniem wzrosły wymagania.
>

A ja u siebie zauwazyłam, że z wiekiem coraz mniej mam cierpliwości na oczekiwanie na meble. Gdy urządzałam się we własnym domu te 20 lat temu, to kuchnia była na zamówienie w salonie mebli kuchennych, meble do łazienki zamawialiśmy według własnego projektu u stolarza, na meble do salonu tez trzeba było swoje odczekać, sprowadzaliśmy je ze sklepu gdzies z drugiego końca Polski, jedynie do sypialni wzięliśmy z IKEA (są drewniane, służą do tej pory). A im jestem starsza, tym mniej mam cierpliwości do długiego oczekiwania (i na wyposażenie, i na wykonanie przez fachowców) i tak kuchnia wyremontowana - IKEA, łazienka - IKEA, jesli potrzebuję wymienić czy dokupic jakiś mebel u dzieci - w pierwszej kolejności sprawdzam IKEA. Jedynie sof z IKEi nie akceptuję

[jeziorowa]

Mi styl mebli Ikea nigdy nie odpowiadał z wyjątkiem mebli dla dzieci - wszystkie moje dzieci gdy były w wieku 3-9 lat miały w całości umeblowane pokoje w Ikei. Oprócz tego mam jedynie rozkładane krzesła jako awaryjne przy większych imprezach oraz drobiazgi typu szklanki lub sitko.

[kurt.wallander]

A który styl? Bo tam nie ma mebli w jednym stylu. Są takie tradycyjne, nieco rustykalne jak np. Hemnes, czy dawniej Leksvik lub Liatorp, a są też bardzo proste,, jak Malm, Billy czy Kallax, albo dziecięce systemy przechowywania Trofast. Wydaje mi się, że większośc osób utożsamia IKEę właśnie z tym drugim rodzajem.

Dwie aranżacje sypialni. Nie powiesz chyba, że reprezentują ten sam styl?

[jeziorowa]

Oczywiście, że to inne style, wiem, że Ikea prezentuje różne modele i ceny, ale meble, które ja wybierałam do domu, w którym mieszkam od kilkunastu lat były albo na miarę albo z przeróbkami (Ikea ich nie oferuje). Mam niewiele „gotowców”, np krzesła w jadalni - Ikea nie miała w swojej ofercie ani jednego ze skórzanym obiciem.

[bywalec_hoteli]

jeszcze idiotyczny system zamówień internetowych do domu przez co towaru raz są dostępne do dostawy a raz nie. A przez to ze musza być w jakimś magazynie kuriera żeby była dostawa

[claudel6]

mam dokładnie odwrotne wrażenie. ostatnio byliśmy w IKEI kupić większe biurko dla dziecka. byłam w szoku, że ceny się w zasadzie nie zmieniły. można kupić kawał dużego mebla za 400 zł. (uprzedzam - nie, nie takiego co się zaraz rozwali, poprzednie biurko z tej serii przetrwalo 5 lat i dziś poszło w świetnym stanie w drugie ręce). pólka - 29 zł. kupiłam w ciemno, bo uznałam, ze nawet, jak nie będzie pasować, to za tyle zł nie będzie mi żal oddać.
jedzenie jest śmiesznie tanie - IKEA się trzyma zasady, ze każdą rodzinę, która przyjeżdża do nich na zakupy, ma być stać na obiad. kawę latte z ciepłą bułeczką cynamonową (naprawdę dobrą!) kupiłam za.... 5 zł. jakbym miała do IKEI bliżej to bym na samą tę bułeczkę z kawą przychodziła.