eliszka25
22.11.22, 20:37
W wątku primuli napisałam, że mam kijowy dzień. Tylko wtedy po prostu miałam kijowy nastrój, za to zakończenie dnia jest już kompletnie do dooopy. Wiozłam młodszego na trening i jakiś złamas wjechał mi w tyłek 🤬🤬🤬. Dobrze chociaż, że zachował się przyzwoicie, od razu przyznał do winy, przeprosił i podał swoje dane, więc obeszło się bez policji. Na szczęście nic poważnego się nie stało, ale wqurwa mam, łeb mi pęka, błotnik do wymiany.
Moje biedne, piękne autko, ledwie 1,5 roku ma 😩
No zła jestem, jak nie wiem co 😤