elstilo 23.11.22, 22:16 Było ktoś może? Nie tylko w Helsinkach ale też na północy za kołem podbiegunowym? Da się zwiedzać, czy komary zjadają żywcem? Poproszę o rady co zobaczyć i jak przetrwać w starciu z latającą krwiożerczą armią. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
rulsanka Re: Finlandia w lipcu 23.11.22, 22:23 W tundrze jadły, ale były miejsca za kołem, gdzie komarów było mało. Jedyne, co pomaga to nakrycie głowy z moskitierą, w przeciwnym razie masz komary w gardle, oczach i uszach. Odpowiedz Link Zgłoś
brenda_bee Re: Finlandia w lipcu 23.11.22, 22:24 Komary żrą żywcem. Chyba tylko mugga strong pomoże. Niczego więcej nie doradzę- my byliśmy najdalej w Lahti. Za to Helsinki bardzo fajne. Odpowiedz Link Zgłoś
brenda_bee Re: Finlandia w lipcu 23.11.22, 22:26 Dodam tylko, że nigdy w życiu nie widziałam tylu komarów na raz. Ale szczerze mówiąc po tygodniu zaczęliśmy się przyzwyczajać😁 Odpowiedz Link Zgłoś
pocieszka Re: Finlandia w lipcu 24.11.22, 19:56 brenda_bee napisała: > my byliśmy najdalej w Lahti. A do muzeum medycyny wojskowej was może zaniosło? Ja bardzo dobrze wspominam Odpowiedz Link Zgłoś
brenda_bee Re: Finlandia w lipcu 24.11.22, 20:04 pocieszka napisał(a): > brenda_bee napisała: > > > my byliśmy najdalej w Lahti. > > A do muzeum medycyny wojskowej was może zaniosło? Ja bardzo dobrze wspominam :- > ) Niestety nie.. Odpowiedz Link Zgłoś
kamin Re: Finlandia w lipcu 23.11.22, 22:33 Komary jedzą, śpi się słabo, woda w jeziorach zimna, ale i tak jest fajnie. Odpowiedz Link Zgłoś
chicarica Re: Finlandia w lipcu 23.11.22, 22:55 Najlepszy czas. Komary są i będą, nawet miotacz ognia nie pomoże, bo w jednym kierunku miotasz a z drugiego podlatują i gryzą. Przypomnę słynną historię sprzed dwóch czy trzech lat, gdy radar meteorologiczny nad Finlandią wykrył niby chmury z opadami, a żadnych chmur nie było. Okazało się to być ogromną chmurą komarów. True story Ale jechać warto. Kup jakieś supersilne psikacze. U mnie sprawdza się polski off max w pomarańczowożółtym psikaczu albo mygga. Ewentualnie możesz zainwestować w thermacell. I tak najgorsze są strzyżaki, na nie żaden psikacz nie pomaga, ale jak będzie ciepłe lato to pojawią się dopiero wczesną jesienią, w czerwcu-lipcu nie powinno ich jeszcze być. Odpowiedz Link Zgłoś
cosmetic.wipes Re: Finlandia w lipcu 23.11.22, 23:47 pl.m.wikipedia.org/wiki/Strzy%C5%BCak_sarni Wyjątkowe skurwiele. Odpowiedz Link Zgłoś
picathartes Re: Finlandia w lipcu 24.11.22, 20:41 O rany, teraz już wiem, co za gie mnie na Kaszubach pogryzło! Już ponad cztery miesiące minęły, a to gie na skórze dalej swędzi 😱 Odpowiedz Link Zgłoś
elstilo Re: Finlandia w lipcu 23.11.22, 23:09 Chyba się popłaczę. Nienawidzę wszelkich owadów latających. Miałam nadzieję że napiszecie że nie jest źle, że tylko trochę, mniej więcej jak u nas na Mazurach... Odpowiedz Link Zgłoś
melikles Re: Finlandia w lipcu 23.11.22, 23:16 Komary wielkie jak ptaki. Jeśli nocleg w hotelu, to okna szczelnie zamknięte i klimatyzacja. Zresztą co tam zwiedzać? Odpowiedz Link Zgłoś
alina460 Re: Finlandia w lipcu 24.11.22, 00:09 A mnie się marzyło zwiedzać Skandynawię. Z tymi komarami to ja dziękuję. Odpowiedz Link Zgłoś
snakelilith Re: Finlandia w lipcu 24.11.22, 00:30 Jak nie oddalasz się za bardzo od wybrzeża, to komary da się znieść. Lasy i mokradła to horror, nawet w biały dzień. One są tam też wyjątkowo wielkie i występują chmarami, ale też takie trochę zombie, na zewnątrz wyjątkowo drapieżne, ale jak wejdą do pokoju/ chatki, to dają się ukatrupić bardzo łatwo gazetą. W ogóle nie uciekają, jakby naćpały się walium. Kiedyś przyjechaliśmy do noclegu późnym wieczorem i jak zapaliliśmy światło, to szyba na zewnątrz była czarna od komarów. Very creepy. Ale to była Szwecja, Finlandia ma jeszcze inny klimat. Odpowiedz Link Zgłoś
droch Re: Finlandia w lipcu 24.11.22, 23:18 A ja wyjazdu do Szwecji za koło polarne (okolice Abisko) w drugiej połowie sierpnia pamiętam tylko pojedyncze sztuki latających bydląt. A wody w okolicy nie brakowało, torowisk też nie, inna sprawa, że w pobliskich górach miejscami były jeszcze duże płaty śniegu. Jednym słowem: wyjazd petarda. Odpowiedz Link Zgłoś
elstilo Re: Finlandia w lipcu 24.11.22, 09:26 Dobra dziewczyny, odpada w takim razie. Tamte rejony tylko zimą. Pojedziemy gdzieś w drugą stronę Odpowiedz Link Zgłoś
aguar Re: Finlandia w lipcu 24.11.22, 21:07 My byliśmy w lipcu 2015, ale najdalej na północ w Tampere. Były tzw. przez nas fińskie upały - ok. 21 st. C, ostre słońce i prawie zawsze bryza z nad któregoś jeziora Moim zdanie warto. Komary, owszem, były, ale bywałam na wyjazdach w Polsce, i w innych krajach, gdzie stanowiły większy problem. W zasadzie nad jeziorem w lesie trochę gryzły, a nad jeziorami, gdzie było więcej przestrzeni i wiatr, w ogóle nie pamiętam, aby były. Odpowiedz Link Zgłoś
rulsanka Re: Finlandia w lipcu 24.11.22, 23:09 Tundra to zupełnie inna bajka, jeśli chodzi o komary. W strefie jezior komarów jest mniej więcej tyle, co w Polsce. Wynika to z tego, że larwy są zjadane przez ryby. Na torfowiskach nie ma ryb, które żywiłyby się tym paskudztwem. Odpowiedz Link Zgłoś