milva24
26.11.22, 09:25
Do założenia tego wątku natchnęła mnie wczorajsza rozmowa z koleżanką. Podziela moje zdanie wobec aktualnie rządzących ale tak jak i ja uważa, że ratowanie gospodarki w kryzysie będzie boleć, i to bardzo. W związku z tym stwierdziła, że ona zagłosuje na PiS, żeby wypili piwo, którego nawarzyli. Na forum też gdzieniegdzie słyszę te głosy- że PiS powinien się zmierzyć ze skutkami kryzysu, który to właśnie dzięki jego polityce będzie dla Polski tak poważny. Tymczasem oni osobiscie i ich rodziny są zabezpieczeni, nic im nie grozi w przeciwieństwie do nas. To my, zwykli Polacy na tym ucierpimy, i to zarówno ci głosujący na PiS jak i nie. Dlatego, każdy kto zamierza w ramach "sprawiedliwości" czy też ostatecznego pogrążenia PiS na nich głosować niech to jeszcze raz przemyśli. Bo im się zrobi gorzej (a będzie tragicznie jeśli oni będą rządzić przez kolejną kadencję, szczególnie większościowo) tym do głosu wybiją się bardziej radykalne ugrupowania. Ostatecznie PiS może i będzie skompromitowany i nie do uratowania ale pracowicie realizowane przez nierząd hasło "Polska w ruinie" będzie wtedy zrealizowane.