Ceny nad Bałtykiem wystrzeliły w kosmos

[kasandra33]

Kalkulował na szybko i 4 osobowa rodzina musi zapłacić około 10 000 zł za wczasy jednotygodniowe w wakacje 2023. To by były koszty z wyżywieniem i z benzyną. Ceny są porównywalne z wakacjami all inclusive na przykład w Bułgarii samolotem. Czy w takim wypadku ematka wybiera polskie morze czy Bułgarię?

[hugo43]

Od wielu lat siedzimy po 4-6 tygodni na tureckiej riwierze,i tu nie o cenę chodzi.

[homohominilupus]

Przepraszam, co robi się przez 6 tygodni na tureckiej Riwierze????

[niemcyy]

Siedzi

[homohominilupus]

niemcyy napisał(a):

> Siedzi

Dzizas.
Niedawno był wątek o piekle. Dopisałabym.

[gaskama]

O tak.

[niemcyy]

Haha, ja też.

[krolewska.asma]

Z piekła nie tak łatwo się wydostać
Brudna woda mordka i skłębione w niej ciała
Turcja powinna być banowania

[princesswhitewolf]

Morska woda brudna? Jak to mozliwe? Smieci w nia sypia czy zanieczyszczenie biologiczne?

[krolewska.asma]

Princess wiem ze tys niepodrozujaca ale skup się
Nie na darmo Morze Czarne nazywa się czarne a nie błękitne itp
Plasasz tam jak w zamulonej sadzawce a nie jak w lazurowej zatoce

[princesswhitewolf]

Hahaha 👍

[gulcia77]

A co ma wspólnego Riwiera Turecka z Morzem Czarnym?! Przecież to nie ta strona Turcji???
P. S. Ja tam wolę Bułgarię, niż Turcję, zwłaszcza od Achtiopola w stronę Turcji. Cisza, piękne plaże i kilometry pustki.

[rosapulchra-0]

Też wolę Bułgarię.

[imponderabilia22]

Nie musisz. Możesz wziąć nocleg w pensjonacie, i nawet przy założeniu, że będziecie się stołowa na mieście, to zapłacisz połowę z tego. A nawet i mniej.

[kaktusowepole]

Przecież ludzie już w tym roku wyjechali
Ja wybrałam Bułgarię już w tym roku.
W następnym też tak zrobię.
W Polsce 4 dni dobrego hotelu to wyszła mi Bułgaria dwa tygodnie w szczycie sezonu.
Warunki super, ciepła pogoda gwarantowana.

[bywalec_hoteli]

a czysto w tej Bułgarii?
Ile na 2 tygodnie wyszło?

[vivi86]

Bułgarię

[kaktusowepole]

Jak kupowałam w tym roku wycieczkę to powiedzieli ludzie z Biura że mają dużą sprzedaż bo za granicą jest taniej niż w Polsce.

[krolewska.asma]

Bo za granica nikt nie kupuje przez biura i pośrednika tylko bezpośrednio w necie

[astomi25]

Oczywiscie ze kupuja. Niemcy zwlaszcza 50 + sie w tym lubuja.

[triss_merigold6]

Oczywiście, że kupują.

[astomi25]

W takim przypadku wybieram fajny pensjonat h basenem w Slowenii. Razem z dojazdem place mniej nuz 10 tys. Bulgarii wyjatkowo nie lubie

[heca7]

Też jestem team Słowenia

[larix_decidua77]

Podzielisz się jakimiś namiarami?

[astomi25]

W tych trzech bylam osobiscie, polecam.
Znajomi jezdza z kolei do Kopru do apartamentu Milena, juz chyba 3 lata z rzedu, chwala sobie. Dla nas nie wchodzi w rachube, moje dzieci wybitnie basenowe sa

Jeszcze mam gdzies namiary na fajny apartament w Bledzie. Tylko ze nie jest najtanszy, my bylismy kiedys tylko 2 noce.
Ja jak Heca jestem fanka Slowenii. Moja milosc zaczela sie jakies 10? 12? lat temu, od skokow narciarskich w Planicy. Od tego czasu odwiedzam ten kraj co roku. Nawet jesli tylko wypad weekendowy w Ljublanie. Niestety z Berlina nie ma juz bezposrednich lotow Corona wszystko zniszczyla.

[princesswhitewolf]

A co nie tak w Bulgarii? Nie ze jestem team Bulgaria bo tam nie bylam... ale z ciekawosci pytam

Z pd wsch Europy to bylam w Chorwacji i Montenegro tylko

[krolewska.asma]

Hahaha
Princess ale montenego to zupełnie inne morze
Takie ładne w przeciwieństwie to brudnego w Bułgarii ))))))
Wyjedź wreszcie z tej uk i pozwiedzaj

[heca7]

Bułgaria to często niesamowite tłumy, zabetonowane wybrzeże i nie każdy tak lubi spędzać urlop. Z czystością też różnie bywa.

[jeziorowa]

heca7 napisała:

> Bułgaria to często niesamowite tłumy, zabetonowane wybrzeże i nie każdy tak lub
> i spędzać urlop. Z czystością też różnie bywa.
>
Tylko jeśli wybierasz się do któregoś z „kurortów” z oferty biur podróży. Zwiedziłam całe wybrzeże Bułgarii i jest wspaniałe jeśli wyłączymy enklawy piekła, czyli np Złote Piaski lub Słoneczny Brzeg.

[krolewska.asma]

Proszę was
Nawet góry maja najbrzydsze w porównaniu z sąsiadami
I w środku gór również zabetonowane
Bułgaria to brzydka siostra swpoch sąsiadów którzy Podlapali co ładniejsze tereny

[jeziorowa]

W górach w Bułgarii nie byłam, więc się nie wypowiem. Rozumiem, że ty także zwiedziłaś całe wybrzeże Bułgarii i widziałaś co innego niż ja skoro krytykujesz moją wypowiedź.

[kurt.wallander]

Od kilku lat chodzi za nami ta Słowenia, chyba trzeba sie w końcu wybrać A jak dojeżdżasz? Bo my preferujemy własnym samochodem....

[kaktusowepole]

Dodam że polskie morze jest dla mnie niebezpieczne.
Jest zimne, następny krok do może być dziura .
Nie potrafię spokojnie odpoczywać jak dziecko jest w wodzie, więc zawsze kąpiemy się razem.
W Słonecznym brzegu jest długie płaskie podejście.
Zupełnie inny komfort wypoczynku.

[krolewska.asma]

To prawda
Polskie morze tylko w zimie
W lecie albo prady albo sinice albo ktoś się właśnie utopił


Ale Bułgaria i Turcja to akurat chyba za karę

[daszka_staszka]

Turcja zależy gdzie, riviere turecka odradzam. Natomiast wybrzeże od kerner na południe polecam

[astomi25]

Moze i dlugie plaskie podejscie...ale, jesli nie widze dna, dla mnie odpada.

[palacinka2020]

Typowe tutaj porównywanie drogich, dobrych hoteli w Polsce z jakims zwyklym hotelem na zabetonowanej bulgarskiej rivierze.

Czy w Polsce, czy we Włoszech, Słowenii albo Turcji znajdziesz i tanie i drogie hotele. Porównuj pensjonat z pensjonatem i hostel z hostelem i wtedy zobacz, gdzie jest taniej.
Sama nad Bałtyk nie jeźdże bo woda jest za zimna, ale ceny w Polsce są wciąz atrakcyjne. A benzyna tansza niż bilety lotnicze dla całej rodziny.

[triss_merigold6]

Porownywalam. I wyszło mi, że allinc na Kanarach w sezonie, z hotelem z zejściem na plażę jest tańsze niż hotel nad Bałtykiem o podobnym standardzie z pełnym wyżywieniem i alko bez ograniczeń (nie korzystam, ale uwzględniam jako element pakietu). Do tego tam mam gwarancję pogody, cieplejszej wody i braku sinic czy innego guffna w wodzie.

[kaktusowepole]

Co ty pleciesz?
Właśnie porównałam ten sam standard i wynik był jednoznaczny. W Bułgarii byłam w jednym z droższych hoteli. A różnica w cenie porażająca.

[krolewska.asma]

Byłam akurat tylko przejazdem
Nie da się pdzobaczyc tej czarnej wody i komunistycznych budynków w około

[princesswhitewolf]

>drogich, dobrych hoteli w Polsce z jakims zwyklym hotelem na zabetonowanej bulgarskiej rivierze.

W Polsce sa nadal drogi bez asfaltu a domy nad morzem zaczeli budowac z drewna czy co?

[alpepe]

Kto kalkulował na szybko?

[chococaffe]

Ksawery

[gama2003]

rosyjski animator forum.
Nie zauwazyłaś nicku ?

[ursgmo]

Bułgaria to niekoniecznie, ale jeździmy za podobną kasę do Włoch czy Chorwacji. Nad nasze morze to raz na 10 lat i potem tyle pamiętam, że go nie lubię. 😉 Tylko zimowe ferie krajowe , bo w Zakopanem lubimy najbardziej.

[chicarica]

Ty kalkulował?
A ja kalkulowała i najlepiej mi wychodzi jakby ty został u siebie w Rassiji.
W Polsce nikt ciebie nie chce a i w Bułgarii nie bardzo.

[panipoczterdziestce]

😂

[bistian]

kasandra33 napisała:

> Kalkulował na szybko i 4 osobowa rodzina musi zapłacić około 10 000 zł za wczas
> y jednotygodniowe w wakacje 2023

A jak u Was, w Królewcu? Też tak skoczyło?

[biala_ladecka]

Za ciut wiecej spedzilismy 2 tyg w Cro.
Nad Bałtyk od lat jeżdżę na przłomie maja i czerwca, na kilka dni. Czasem zimą.

[stara-a-naiwna]

nie wybieram NIGDY polskiego morza w sezonie. Mentalnie nie widz siebie w tym miejscu z takim tłumem. Drażni mnie neiadekwatnosć cen do tego co mam w zamian (dziadostwo, tłumy i niepewna pogoda ogólnie)


nigdy nie byłam w Bługarii. Ostatnio byłam na campingu w Chorwacji wcześniej we Włoszech. Myżlę, ze porównywalnie cenowo do Bałtyku (ale nie Bałtyku "tegorocznego" za 10 tys)

ps. jeżdzę nad Bałtyk w zimie, puste plaze są super

[volta2]

koszt kempingu nad bałtykiem nie jest jakoś szczególnie wygórowany, nie żebym sprawdzała 1:1, ale chyba bujasz

[little_fish]

Zależy od campingu i tego co na tym campingu wybierzesz: namiot, przyczepa, domek. Miejsce zwykłe, parcela czy parcela premium.

[stara-a-naiwna]

nie wiem jaka jest cena campingu nad Bałtykiem
nie zaryzykowałą bym urlopu w deszczu i 10'C

i buractwa na plaży bym nie zniosła

camping (z neta - nigdy tam nie byłam - tzn. w zimie w Kołobrzegu kilka razy, w wakacje nigdy: www.camping.kolobrzeg.pl/polski/index6.htm) nas by kosztował 170zł doba (!) = 2 dorosłych, 2 dzieci wczesno szkolne, 2 psy powyżej 3 kg, przyzcepa, auto osobowe, przyłącze prądu - uważam, że za camping to dużo

w Chorwacji zapłaciliśmy więcej, ale... do dyspozycji mieliśmy kilka basenów, zacienioną parcelę, byliśmy bezpośrednio nad samym morzem i ogólnie, pogoda byłą "gwarantowana". Bardzo dużo sanitariatów.

j wiem, ze są fani polskiego bałtyku w sezonie, ja do nich nie należę. I dalej uważam, ze to bardzo drogo i nieadekwatnie.

[stara-a-naiwna]

ju dopytałam - camping za 10 dni pod koniec sierpnia nas kosztował (2 dorosłe osoby, 2 dzieci i 2 psy = postawienie przyczpy, auta osobowego i prąd) 840 euro

[volta2]

czyli kosztował 100% drożej, czemu nie jestem zdziwiona? ale taniej, panie taniej za granicą...
jak wyżej, bywam wiem, że taniej nigdy nie było, warunki lepsze pogodowe to wiadomo i za to się płaci.

[panna.nasturcja]

Czyli koszt był znacznie większy, ale piszesz, że było taniej zamiast napisać, że wolisz Bułgarię?

[little_fish]

Zalinkowana przez ciebie strona się nie otwiera, więc trudno mi się odnieść do tego co napisałaś. Ale na znanym mi kempingu z basenem i drzewami pod koniec sierpnia zapłacilibyście 120 złotych.
Ja rozumiem że komuś może bardziej odpowiadać chorwacka pogoda, klimat czy bliskość morza (bo ten kemping akurat nad samym morzem nie jest), tylko nie piszcie, że 840 euro to mniej niż 1200 złotych!

[taki-sobie-nick]

Za granicą nie ma buractwa?

[little_fish]

W życiu! No chyba że Polacy się trafią. Ale ematka wie, gdzie jeździć, żeby się na nich nie natknąć. 😉

[taki-sobie-nick]

Z buractwem za granicą to jest tak, że przynajmniej nie rozumiem jego buraczej mowy.

[little_fish]

Gdzie miałaś ostatnio latem nad Bałtykiem 10°C? No chyba, że miało być bardziej dramatycznie 🙂

[paskudek1]

Karmonosze 🤣

[niemcyy]

Najważniejsze, żeby twoi ruscy mocodawcy nie mogli spędzić wakacji 2023 na Krymie.

[mia_mia]

Od bardzo dawna wybieram AI czy inne wyjazdy w miejsca gdzie pogoda jest gwarantowana, wakacje w kaloszach nie dla mnie😉

[volta2]

nigdy jeszcze nie zapłaciłam drożej nad bałtykiem w szczycie sezonu niż w cro czy bg w analogicznym okresie.

i nie porównuję hotelu w pl do apartamentu w cro, tylko apartament do apartamentu. koszt dojazdu też robi mi różnicę, zazwyczaj dochodzą dwie noce na nocleg w trasie (wolimy z noclegiem, zamiast ryzykować życie) i dwa dni w tej trasie trzeba sie jakoś wyżywić, mac przy drodze nie jest na naszej liście obiadowej (na lunch i owszem).

nie dziwią mnie natomiast porównania hotelu za 10 tysięcy w polsce do kempingu w cro. rzeczywiście, wtedy będzie taniej, taki przelicznik mnie nie zdziwi.

ja akurat uwielbam bałtyk, dzieci też, więc z przyjemnością wyślę was do tej bg, będzie luźniej na "mojej" plaży (od 15 lat w tym samym miejscu jesteśmy, nie co roku, ale jeśli, to tylko tam), nie przeszkadza mi to od czasu do czasu wybyć w świat i sprawdzić ceny osobiście. już ze 4 lata nie byłam, więc tęsknię bardzo. jak będzie za drogo, to wygrzebię namiot, bo duży, drogi i raz rozstawiony. żarcia na mieście nie uprawiam ani w cro, ani nad bałtykiem, więc tu mnie nie zaboli nic.

[grey_delphinum]

Hmmm, namiot i gotowanie pod chmurką to nie jest dla mnie synonim udanych wakacji 😉

A Bałtyk uwielbiam, szczególnie Mierzeję Wislaną i Świnoujście.

[volta2]

gotowanie pod chmurką fajnie nie jest, ale grilować to chyba polska lubi jak cała długa i szeroka od maja po paźniernik.

co do namiotu, jeśli miałabym wybrać namiot a brak wakacji z powodów finansowych - wybieram namiot. ale każdemu jego porno.

[slonko1335]

A wrzuci ktoś takie oferty w PL i porównywalne warunki i ten sam termin w CRo, IT czy nawet Bułgarii taniej dla przykładu?

[mia_mia]

Termin robi różnicę, w Polsce to raptem miesiąc czy półtora ze znośną pogodą i ceny wtedy są nieprzyzwoite. W zeszłym roku, żeby ceny były w miarę aktualne w czerwcu byliśmy w Egipcie za 10000 (2+1), w Polsce za takie warunki, z taką pogodą spokojnie ze 25000 by nas ta impreza kosztowała. Za samego syna później płaciłam z 5000 (dziecko więc taniej i podejrzewam, że dużo rzeczy babcia kupowała) plus musiałam dowieźć i odebrać, a to nie morze akurat było.

[slonko1335]

No ale generalnie w okresie wakacyjnym ceny wysokie i tłumy są także za granicą . Ludzie często porównują ceny z najwyższego sezonu w Polsce z cenami przed sezonem za granicą.

[slonko1335]

I tak.kolezanka chwaliła się że wydała mniej niż my za wakacje w Chorwacji a okazało się że była tam 5 dni na jakimś campingu pod namiotem na koniec czerwca a my w najwyższym sezonie w klimatyzowanym domku z dwoma sypialniami 10 dni. W tym czasie co my bylismy (przelom lioca/sierpnua) ten namiot w tej Chorwacji kosztował już dwa razy tyle za dobę ile nasz domek w Polsce.

[mia_mia]

Tylko ten sezon jest inny w różnych miejscach na świecie. Za wakacje w Egipcie w lipcu to by mi musieli dopłacać, podobnie jak za Meksyk w porze huraganów.

[slonko1335]

No tak ale mowa jest o wakacjach wiec porównywanie cen sprzed/po sezonie za granica do cen w wysokimsezonie i w innych warunkach jest od czapy bo w Polsve też można znaleźć waKacje w sezonie za 4 tysiące nie trzeba brać tych za10 tylko oczywiscie warunki będą rozne. Mi się nie udało znaleźć porównywanej nawet oferty nawet nie mowiac juz o nizszej.

[krolewska.asma]

Z drugiej strony wypada też mieć szeroki horyzont bo nie tylko kasa się liczy i przeliczenie każdej złotówki i jeżdżenie 30 lat to samo miejsce
ale też warto poznać trochę świata i pojeździć w różne miejsca
To można jechać i tanio i drogo
Bywałam w młodości na niskobudżetowych dwutygodniowych wyjazdach za 500 zł za wszystko

[mia_mia]

Poza sezonem to w Polsce jest survival, a nie wakacje😉

[astomi25]

Slonko no my bylismy w Slowenii i we Wloszech na przelomie lipca i sierpnia. Potem jeszcze 2 dni w Austrii, wracajac. Nie wydalismy na nasze wakacje 10 tys, na cztery osoby. I do restauracji chodzilismy i pozwiedzalismy. Pensjonat na serio bylo super, maly, kameralny z czystym basenem.

[astomi25]

Ogolem 11 dni.

[slonko1335]

Ja na nasze też nie wydałam 10 tys, byłam daleka od tej kwoty . Tylko nie można porównywać hotelu ze spa z małym pensjonatem trzeba porównać z takim samym standardem hotelu lub podobnym kameralnym pensjonatem w Polsce.

[astomi25]

Ale duzy hotel spa to i tak opcja po moim trupie. Nie pojechalabym do takiego nad polskie morze, wiec tym bardziej nie wybralabym takiego w oddalonej o 1100 km Slowenii. Kazdy wybiera co lubi. Co wiecej, nie wybralabym hotelu spa w sezonie na polskim wybrzezu, nawet gdyby kosztowal 1000 zl za wszystko, gdyz dla mnie Baltyk w lipcu/ sierpniu jest jeszcze gorsze od piekla. Stresuje sie na sama mysl
W Slowenii jest fajne to, ze jest gwarantowana pogoda. Biorac pensjonat/ domek z basenem, wiem ze ten basen wykorzystam w 100%. Co by mi to dalo nad Baltykiem?
W ostatnim apartamencie gdzie bylismy bylo jeszcze to fajne, ze byl polozony w bardzo urokliwej okolicy, wsrod winnic. Do Wloch na pizze szlismy 10 minut piechota. Zwiedzilismy przy okazji kawalek Wloch, w drodze powrotnej zatrzymalismy sie w Austrii. To sa prawdziwe wakacje ( dla nas).

[slonko1335]

Ale ja to rozumiem ale chcąc porównać ceny musisz wziąć ten sam standard warunki i termin pod uwagę, nie można porównac hotelu spa w nadmorskim kurorcie do namiotu na polu kampingowym i twierdzić że wakacje za granicą wychodzą taniej.

[ga-ti]

Podpisuję się pod Słonkiem.
Jakiś czas temu szukaliśmy tego taniego apartamentu na południu. No cóż, jakoś nie było. Mamy 3 dzieci, dużych już, więc minimum 2 pokoje (nie aneks i pokój) z wygodnymi łóżkami, nie wyobrażam sobie, by dziecko spało 2 tygodnie na rozkładanej kanadyjce. No i łazienka też musiała jakoś wyglądać (chociaż na zdjęciach). Bliskość do morza mile widziana. Jakaś w miarę rozsądna plaża, nie wąski pasek z ludźmi leżącymi sobie niemal na głowie. Na miejscu kilka miejsc z jedzeniem. Śniadanie możemy sobie zrobić sami, ale codzienne gotowanie nie dla nas. Wokół miejsca do zobaczenia, zwiedzania, 2 tygodnie na plaży musi być przerywane wycieczkami. Może jakaś atrakcja wodna, czymś się przepłynąć na przykład. No i dojazd, jakiś nocleg po drodze raczej. Nijak nie chciało tanio wyjść.
Owszem, dopłacamy za gwarantowaną pogodę, to luksus za który trzeba zapłacić. Ale inne warunki muszą być porównywalne, żeby porównywać ceny.

[astomi25]

Wprawdzie jakos specjalnie nie szukalam podobnego pensjonatu nad naszym morzem, ale watpie zeby apartament z 2-3 sypialniami, z basenem, duzym tarasem wyniosl mnie mniej niz 3-4 tysiace zlotych na 4 osoby. A nigdy nie place wiecej zagranica.
Na wakacjach tez nie gotujemy. Ale zjesz codziennie obiad nad morzem za 25 euro? Slowenia jest jeszcze ( w miare) tania. Przewaznie miescilismy sie w 25-30 euro za obiad. Z napojami.

[bywalec_hoteli]

25-30 eur za obiad za osobę czy za 4 osoby?

[slonko1335]

brzmi super

[astomi25]

No, tyle nam wychodzilo za takie zwykle obiady. Pizza 4-5 euro, picie ok 2. Woda mniej. Jakies makarony 3,5 euro do 5,50. W ciagu tych jedenastu dni nie wydalismy w sumie wiecej na zarcie, niz w domu. No dobra, w Austrii bylo drozej, ale raz tylko poszlismy na kolacje (mhh 60 e?) a raz do maca.
Nie wiem jakie ceny beda w przyszlym roku po tych strasznych podwyzkach, ale w tym rejonie gdzie bylismy ceny byly naprawde spoko. Watpie, zebym nad baltykiem wydala mniej, chyba ze za polgotowce z Biedronki.

[astomi25]

Nawet znalazlam zdjecie, za takie 4 pizze, 2 piwa i 2 napoje dla dzieci zaplacilismy 21,50 euro. Fakt zwykla restauracyjka w miejscowosci w ktorej bylismy, a nie w stolicy czy na wybrzezu ale pizza byla przepyszna! O wiele, wiele lepsza niz we wloskim miasteczku 10 km dalej🥴. ( i tansza)

[astomi25]

...zapomnialam zalaczyc zdjecia.

[kurt.wallander]

slonko1335 napisała:

> Ale ja to rozumiem ale chcąc porównać ceny musisz wziąć ten sam standard warunk
> i i termin pod uwagę, nie można porównac hotelu spa w nadmorskim kurorcie do na
> miotu na polu kampingowym i twierdzić że wakacje za granicą wychodzą taniej.
>
Ja zawsze porównuję podobny standard, bo i w Polsce, i za granicą zazwyczaj wynajmujemy dom, ewentualnie apartament.

Za granicą na pd. Europy wychodzi drożej, ale ze względu na wyższy koszt dojazdu (dojeżdżamy tak samo jak w Polsce, samochodem), oraz noclegów po drodze (od 2 do 4). Sam koszt wynajmu lokalu jest podobny, lub za granicą niższy. Droższe zazwyczaj jest jedzenie, choć patrząc na aktualne ceny jedzenia w restauracjach w Polsce, to szybko gonimy inne kraje, oraz bilety wstępu do muzeów czy parków narodowych.

No i do tego dochodza takie elementy, jak pewnośc pogody, jakość jedzenia - to ciężko porównać. Polska pod tymi względami wypada gorzej (pyszne jedzenie jest droższe u nas niż pyszne jedzenie na pd. Europy, czy na Bałkanach - serio rozważamy wakacje w Macedonii dla samego jedzenia - w zeszłym roku byliśmy tylko przejazdem).

[kurt.wallander]

No i jeszcze wyposażenie domu/apartamentu. Za granicą szukam miejsc z basenem, w Polsce - nie, zresztą przy naszej pogodzie otwarty basen i tak nie miałby wiele sensu. Za to w Polsce przydaje się ogrzewanie, albo chociaż możliwośc dogrzania kominkiem.

[fibi00]

Aż z ciekawości sprawdziłam.
Pobierowo, kemping z pełnym wyżywieniem, tydzień, termin przełom czerwca i lipca , rodzina 2+2 (dzieci już bez zniżki) 6200zł. Koszt paliwa min.1200zł ze Śląska. Więc wychodzi 7,4 tys za tydzień nad zimnym morzem i niepewną pogodą.
Włochy, kemping z wyżywieniem, transport (autokar), termin ten sam co wyżej z tym że pobyt 10 dni , rodzina 2+2 (dzieci bez zniżki) 7,5tys.

[slonko1335]

Jezu co to za kamping w takiej cenie? Booking mi wywala dziesiątki ofert w pensjonatach, hotelach , ośrodkach, spa znacznie taniej w tym terminie.

[fibi00]

slonko1335 napisała:

> Jezu co to za kamping w takiej cenie? Booking mi wywala dziesiątki ofert w pens
> jonatach, hotelach , ośrodkach, spa znacznie taniej w tym terminie.
>


Diament w Pobierowie.

[fibi00]

slonko1335 napisała:

> Jezu co to za kamping w takiej cenie? Booking mi wywala dziesiątki ofert w pens
> jonatach, hotelach , ośrodkach, spa znacznie taniej w tym terminie.
>


Tylko z reguły domki są droższe niż pensjonaty. Akurat w Diamencie, o ile się nie mylę,pobyt w hotelu też jest tańszy niż w domku (bo Diament to hotel i kemping).

[slonko1335]

Tam widzę domki wce takie drogie nie jest tylko żarcie w cenach z kosmosu. No ale moje dziecko zjada na śniadanie pol bułki może dlatego 35 zeta za jedno sniadanie takie wydaje ..

[fibi00]

slonko1335 napisała:

> Jezu co to za kamping w takiej cenie? Booking mi wywala dziesiątki ofert w pens
> jonatach, hotelach , ośrodkach, spa znacznie taniej w tym terminie.
>


No to ja chyba źle szukam bo mi booking nie pokazuje ani jednej oferty poniżej 6tys. (koniec czerwca, rodzina 2+2 dzieci 12 i 16 lat, tydzień pobytu z pełnym wyżywieniem).
Przykładowe oferty które mi wyskoczyły.

[slonko1335]

Pierwsze z wyszukiwarki dzieci 14 i 16 lat.

[fibi00]

slonko1335 napisała:

> Pierwsze z wyszukiwarki dzieci 14 i 16 lat.
>


Z pełnym wyżywieniem? No chyba jednak nie.

[slonko1335]

Masz rację, chyba całkiem bez, nie zwróciłam uwagi.

[zwyczajnamatka]

A dlaczego wybór jest zawężony do polskiego morza i Bułgarii?

Nad polskie morze w sezonie nie pojadę już nigdy więcej. Objeździłam prawie wszystkie miejscowości nadmorskie i nie, nie ma lepszych i gorszych miejsc, po prostu wszędzie jest tak samo ŹLE (w sezonie, poza sezonem mam swoje ulubione miejsca, bo bardzo kocham Bałtyk).

W Bułgarii nigdy nie byłam, bo boje się rozczarowania.

W sezonie nie wybieram polskiego morza, wybieram najchętniej wyspę, a którą to już w zależności od fantazji, głosów rodziny, funduszy, chęci zobaczenia, warunków itd. itp.

[triss_merigold6]

A dlaczego wybór jest zawężony do polskiego morza i Bułgarii?
nie wiem

Nad polskie morze w sezonie nie pojadę już nigdy więcej.
podobnie, w sezonie ma dla mnie ujemną atrakcyjność, poza sezonem też niespecjalną

[hanusinamama]

W zyciu nie jadę do Bułgarii na ALL. Nad polskim bałtykiem wynajmuje apartament ( 2 sypielnie, salon z kuchnią). na 12 dni nie wyjdzie mnie 10 tysięcy.

[kaki11]

Od kilku lat nasze morze wybieram raczej poza sezonem, na krótszy urlop. No i mam szczęście mieć tam przyjaciół, u których śpimy. Natomiast główny urlop zdecydowanie za granicą. Z różnych powodów nie koniecznie finansowych (chociaż to w niektórych wypadkach też) ale też pogody czy ciekawości.
Natomiast po pierwsze, polskie morze nie jest tanie już od wielu lat (a może nie było nigdy), i pewnie od zawsze są kraje z cenami porównywalnymi lub niższymi do naszych, więc to nie jest jakieś duże odkrycie. A po drugie, wszystko da się drożej lub taniej. I nad naszym morzem też można wynająć apartament czy pokoje dla 4 osób dużo taniej, a i obiad da się zjeść zgodny z "paragonem grozy" który będzie później krążył po internecie albo za mniej niż połowę tej kasy itd. Pewnie będą 4 osobowe rodziny które ten tygodniowy urlop spędzą za 7 000 i za 15 000 zależy od funduszy.

[krolewska.asma]

Hihi
Pamiętacie te czasy jak do polski wchodziły markety i był opór straszny sklepikarzy nadmorskich Bo biedronki im by zabrały cały dochód?
Pamietam ze takie ceny w sklepikachza podstawowe artykuły typu bułka to były z 3 razy wyższe niż nie nad morzem
A wam ciagle zle…..

[malenka9]

Kalkulował na szybko i 4 osobowa rodzina musi zapłacić około 10 000 zł za wczasy jednotygodniowe w wakacje 2023.

Niedługo takie wczasy będą kosztowały 2 mln
Ale, mamy 500 plus i inflację w ryzach.

[raczek47]

W tym roku 17 dni-lipiec/sierpien -Rumunia-Bulgaria-Stambuł kosztowały nas 9000 z paliwem na cztery osoby.Liczę wszystko-noclegi,jedzenie,zakupy,winiety,paliwo.(Jechaliśmy swoim autem).
Wczasy nad Bałtykiem są kuriozalne.

[katie3001]

5300 za tydzien w maju w Kołobrzegu dla 2 doroslych i dziecka. z wyzywieniem.