daisy
28.11.22, 23:05
Kiedyś przeczytałam w książce o menopauzie takie zdanie, że oto estrogenowy tuman przestaje ci zamulać mózg, kobieto, i zaczynasz widzieć rzeczy, jakimi naprawdę są. Wyrażasz więc nagle opinie nieprzychylne dla otoczenia, które nie może już sobie z tobą pogrywać tak jak wcześniej i liczyć na twoją wyrozumiałość i estrogenową pomroczność jasną. Skutek: dostajesz łatkę zołzy i wiedźmy, i "w starym piecu diabeł pali".
Zaczynam myśleć, że coś w tym jest.
A wy?