PiS wprowadza obowiązkową służbę wojskową

[dreg13]

No to czyj mąż już dostał powołanie?

[woman_in_love]

Słusznie!

I mam nadzieję, że przede wszystkim będzie ona dla MŁODYCH osób z macicami.

[abecadlowa1]

Chyba lepiej zginąć z bronią w ręku niż w wyniku gwałtu batalionu orków.

[malaperspektywa]

Super, rozpier...... ten bajzel szybciutko. Już wyobrażam sobie te koszary pełne macic i jakiegoś fiu....ka próbującego nami rządzić. He he.

[damartyn]

Jakiś link do tej informacji?

[tanebo001]

Jak nie. A jeśli dostanę to idę na komisję.

[panna.nasturcja]

Mój trwale niezdolny.
A możesz dać jakiś link?

[dreg13]

www.eska.pl/slaskie/wojsko-polskie-daje-wezwania-na-cwiczenia-wojskowe-2022-sa-obowiazkowe-i-platne-aktualizacja-02-12-aa-piej-gr8B-pune.html

W moim małym mieście dostają wszystkie roczniki 1985-1990, masowo. Wszyscy. Dostali wezwania w ciągu ostatniego tygodnia. A rocznik 1985 to chyba pierwszy, który był zwolniony z obowiązkowej służby...

[daniela34]

Nie, ponieważ ostatni pobór odbył się w 2008 roku, zatem wszystko się zgadza. Rocznik 1990 jeszcze szedł do wojska.

[mava1]

>Rocznik 1990 jeszcze szedł do wojska.

Nieprawda, nie szedł. Akurat mój syn z tego rocznika, jedyny jego kontakt z wojskiem to komisja (kat A) ale to funkcjonuje cały czas.. Powołania nigdy nie dostał i nie musiał "wykręcać się" studiami.

[daniela34]

Jak ostatni pobór był w 2008 roku a syn kończył szkole średnią standardowo na owe czasy, czyli mając 19 lat (technikum- 20) no to nie dostał. Ale ci urodzeni w 1990 roku którzy wceieku 18 lat mieli już ukończone szkoły (zawodowe/branżowe/jakkolwiek się to wówczas nazywało) dostali

[mava1]

nie, rocznik 1990 kończył podstawówkę, gimnazjum i szkołę średnią, mój akurat LO. Mój syn bo do tego chyba sie odniosłaś, jako że kojarzę ty bezdzietna...
W kazdym razie ten rocznik juz gimnazjalny był (reforma weszła 2 lata wcześniej).
Kiedy skończył 18 lat (czyli maturę w LO) dostał wezwanie na komisje i to był jego ostatni kontakt z wojskiem. Nikt nigdy nie chciał powołac go do służby, na studiach też nie miał tego rodzaju zajęć, jak to ongis bywało.

[mava1]

aha, i dla wojska nie jest (nie było) obligatoryjne, że jak sie uczysz np. w szkole sredniej to nie dostajesz powołania. Dostawało się i dopiero potem mozna było sie odwoływać. Co pamietam doskonale jeszcze ze starych czasów, kiedy brat miał tego rodzaju przejścia.

[szmytka1]

To jak nie zabrałaś na komisję zaświadczenia, że sie uczysz 🤦

[daniela34]

mava1 napisał(a):

> nie, rocznik 1990 kończył podstawówkę, gimnazjum i szkołę średnią, mój akurat L
> O. Mój syn bo do tego chyba sie odniosłaś, jako że kojarzę ty bezdzietna...

Wiem, że ten rocznik był gimnazjalny i jeśli ktoś poszedł do szkoły jako siedmiolatek, to szkołę rozpoczął w 1997+6 (podstawowka)-mamy 2003 +3(gimnazjum) mamy 2006 +3 (liceum)= mamy 2009. A ostatni pobór był w grudniu 2008 roku, więc komisja tak, pobór-o ile ktoś poszedł do liceum i z niego nie wyleciał- nie.

Natomiast co do odwołania to już Ci szmytka napisala. Moi koledzy też mieli komisję jako licealiści i nie pisali żadnych odwołań.

[angazetka]

Wszyscy? Ci, którzy nie byli w wojsku też?

[damartyn]

Nośny tytuł i to by było na tyle.

[profes79]

To akurat nic nowego - kilka lat temu byłą afera, że powoływano na ćwiczenia rezerwistów w wieku 30+ a czasami i 40+. W 2019 bodajże.

[milva24]

Mąż mojej koleżanki był w łączności i w ciągu ostatnich 20 latach już ze trzy czy cztery razy miał ćwiczenia.

[szmytka1]

To nie żadna aferą i to cały czas trwa, w tym roku mój brat był 2 tyg na poligonie w Drawsku, wiek 39 lat ukończone. Poprzednio 2 lata temu go wzywali.

[jasnoklarowna]

Mój brat rocznik 86 był wiosną. Tylko że on 20 lat temu, jeszcze na studiach zgłosił się na 3 miesięczne przeszkolenie wojskowe. Na ochotnika.

Mąż starszy, ale do tej pory wezwania nie dostał. Ale on był bez służby przeniesiony do rezerwy po studiach, całe roczniki przenosili.

[veryvery]

Będzie fala w wojsku jak w kacapii i jak było w Polsce w latach 90

[iwles]

"Wprowadza", czyli forma niedokonana? 🤣

[panna.nasturcja]

On po prostu nie umie czytać, chodzi o zwykłe dwutygodniowe szkolenie wojskowe, wznowione po pandemii, bo była przerwa. I tyle.

[semihora]

Czemu wymyślasz? Chodzi o standardowe ćwiczenia. Cytat z twojego linku:

"To nic nowego, ale pewnie przez pandemię niektórzy zapomnieli o tych ćwiczeniach. Wezwania na ćwiczenia wysyłane są zgodnie z harmonogramem i według aktualizowanych przydziałów mobilizacyjnych – mówi mjr Mariusz Maury, szef wydziału, zastępca szefa Wojskowego Centrum Rekrutacji w Katowicach, które zastąpiło WKU w Katowicach."


A jak coś innego, to daj lepszy link.

[dreg13]

A czym się to różni?
"Osoby pozostające w tzw. rezerwie pasywnej mogą być objęte programem szkoleń jednodniowych, krótkotrwałych – do 30 dni bez przerwy, – długotrwałych – do 90 dni bez przerwy, – rotacyjnych – łącznie do 30 dni, odbywanych z przerwami w ciągu danego roku kalendarzowego."

W moim mieście wszyscy standardowo dostają po 30 dni. Obowiązkowo. Wyrwani z życia, niezależnie, czy ratują upadające biznesy, czy są jedynymi żywicielami w rodzinie.

[angazetka]

No tym, że nie jest to obowiązkowa służba wojskowa, tylko ćwiczenia przypominające.

[cosmetic.wipes]

A czym się to różni?

Wszystkim jakby.
Dobrze by było najpierw poczytać o co chodzi, zamiast histeryzować.

[gama2003]

Przecież ten wątek służy jątrzeniu.

[wapaha]

dreg13 napisała:

> A czym się to różni?
> "Osoby pozostające w tzw. rezerwie pasywnej mogą być objęte programem szkoleń j
> ednodniowych, krótkotrwałych – do 30 dni bez przerwy, – długotrwałych – do 90 d
> ni bez przerwy, – rotacyjnych – łącznie do 30 dni, odbywanych z przerwami w cią
> gu danego roku kalendarzowego."
>
> W moim mieście wszyscy standardowo dostają po 30 dni. Obowiązkowo. Wyrwani z ży
> cia, niezależnie, czy ratują upadające biznesy, czy są jedynymi żywicielami w r
> odzinie.
Kłamiesz aż się kurzy

[...]

[tol8]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[gr.ruuu]

Gender to płeć kulturowa, też ją masz.

[angazetka]

To idź do woja.

[iwles]

Jeżeli masz na myśli swoje dzieci, to co stało na przeszkodzie, by poszły na ochotnika? Chociażby do WOT.

[gr.ruuu]

Papier toaletowy może by przyniosły...

[taki-sobie-nick]

Jaki tam mąż. Zostaną wezwane także niektóre kobiety. Kto pisze z koszar?

[gama2003]

Kobiety i dzieci.
I niektóre psy.
Ale tylko te sięgające kolan.

[taki-sobie-nick]

I koty. Niestety to ja mam rację

www.gov.pl/web/mswia/kwalifikacja-wojskowa

[ga-ti]

Te psy to mierzone jak? Bo się zastanawiam, czy mój pies będzie tym, który rozpęta kolejną wojnę, bo do Szarika to mu daleko może wariatów (psich) do wojska nie wezmą?

[q_fla]

Pomijając treść linku uważam, że powrót obowiązkowej dwuletniej służby wojskowej byłby najlepszym pomysłem rządzących. Mając na uwadze fakt, że znakomita większość ówcześnie wychowywanych na niedołęgi życiowe i cioty bombelków płci męskiej nie nadaje się na przyszłych mężów i ojców.

[alicia033]

q_fla napisała:

> Mając na uwadze fakt, że znakomita większość ówcześnie wychowywanych na niedołęgi życiowe i cioty bombelków płci męskiej nie nadaje się na przyszłych mężów i ojców.
>

no cóż, sądząc po starszych pokoleniach, które przez obowiązkową służbę wojskową przeszły, to wojsko na bycie dobrymi ojcami i mężami ani trochę im nie pomogło.
So, try again q_fla.


--

[gr.ruuu]

Służba wojskowa nie uczy bycia ojcem

[memphis90]

I dwa lata biegania w krótkich gaciach po poligonie i stania „na warcie”, kiedy starszyzna chleje maja ich nauczyć czego konkretnie…?

[droch]

I dwa lata biegania w krótkich gaciach po poligonie i stania „na warcie”, kiedy starszyzna chleje maja ich nauczyć czego konkretnie…?

Jedna uwaga, po roku rekrut awansował do starszyzny, przestawał biegać i mógł chlać

[aqua48]

q_fla napisała:

> Pomijając treść linku uważam, że powrót obowiązkowej dwuletniej służby wojskowe
> j byłby najlepszym pomysłem rządzących.

Ja też tak uważam jako matka dwóch synów, którzy nigdy w życiu nie mieli w rękach żadnej broni, ani nie przechodzili przeszkolenia wojskowego. W razie mobilizacji prędzej postrzeliliby siebie nawzajem niż wroga...
ale ja jestem ostatnim rocznikiem kobiet, które miały wojsko na studiach. Rok szkolenia sanitarnego i obronnego.
Uważam, ze każdy powinien takie szkolenie przejść. I mieć do czynienia z zajęciami na strzelnicy.

[triss_merigold6]

2 lata to kupa czasu, można go spędzić przyjemniej i pożytecznie niż siedząc w zielonym garnizonie, pijąc wódkę z półanalfabetami.
Nikt z mojego kręgu znajomych kto miał chociaż cień IQ nie poszedł do zasadniczej służby wojskowej, wszyscy załatwili sobie lewe kategorie albo byli na studiach.

[alicia033]

aqua48 napisała:

> Uważam, ze każdy powinien takie szkolenie przejść. I mieć do czynienia z zajęci
> ami na strzelnicy.

Skoro ci właśnie tego w synach brak to zafunduj im szkolenie strzeleckie i kurs pierwszej pomocy.
Jedne i drugie są tu dostępne bez trudu, wystarczy opłacić zajęcia.

[triss_merigold6]

Jeśli chodzi o kursy pierwszej pomocy, wystarczy być w harcerstwie, robią zajęcia z sanitarki regularnie.
Szkolenie strzeleckie - każda strzelnica, każdy strzelecki klub sportowy, prywatne firmy eks wojskowych etc., płacisz i masz.

[mebloscianka_dziadka_franka]

Tym powinny się zajmować szkoły średnie na PO, czy co to tam teraz jest. Zarówno zajęcia na strzelnicy, jak i pierwsza pomoc. I to robione porządnie z podziałem na grupy.

[triss_merigold6]

Skarbie, zajęcia na strzelnicach są PŁATNE. Strzelnice mają ofertę dla szkół, wystarczy zadzwonić i zgłosić klasę, ale to kosztuje.

[mebloscianka_dziadka_franka]

No i? Mówię, jak powinno być i na co powinny między innymi iść pieniądze przeznaczone na edukację. Wiem, że tak nie będzie, bo u nas niczego nie można sensownie zorganizować i na nic nie ma pieniędzy. No chyba, że mowa o 2,7 mld zł na tvp.

[arwena_11]

Jesteś pewna? Bo moja córka w ramach edukacji bezpieczeństwa była dwa razy na strzelnicy - ale nie pamiętam aby coś płaciła.

[triss_merigold6]

Zależy od tego co i z kim szkoła załatwi.

[kurt.wallander]

aqua48 napisała:


> Ja też tak uważam jako matka dwóch synów, którzy nigdy w życiu nie mieli w ręka
> ch żadnej broni, ani nie przechodzili przeszkolenia wojskowego. W razie mobiliz
> acji prędzej postrzeliliby siebie nawzajem niż wroga...
> ale ja jestem ostatnim rocznikiem kobiet, które miały wojsko na studiach. Rok s
> zkolenia sanitarnego i obronnego.
> Uważam, ze każdy powinien takie szkolenie przejść. I mieć do czynienia z zajęci
> ami na strzelnicy.

I co stało na przeszkodzie, by wykupić synom kurs strzelania na strzelnicy, skoro uważasz to za niezbędne?

[aqua48]

kurt.wallander napisała:

> I co stało na przeszkodzie, by wykupić synom kurs strzelania na strzelnicy, sko
> ro uważasz to za niezbędne?

Moi synowie są od dawna dorośli i fundują sobie sami to co chcą, czego potrzebują i uważają za potrzebne. Natomiast ja uważam takie podstawowe szkolenia powinny być w ramach obrony powszechnej bezpłatne i obowiązkowe dla młodych ludzi.

[triss_merigold6]

Natomiast ja uważam takie podstawowe szkolenia powinny być w ramach obrony powszechnej bezpłatne i obowiązkowe dla młodych ludzi.
uważasz tak, ponieważ już Ci to nie grozi

[arwena_11]

Nie no, ona pisze, że sama takie coś miała na studiach.

Mój ojciec miał w trakcie studiów coś jak szkołę wojskową? Kurs? Nie wiem jak się to nazywało. Trwało rok - wychodzili z tego podoficerowie. Potem 3 miesiące poligonu. Ich nie dotykała fala - bo oni byli nad tymi wszystkimi z zasadniczej służby.

[aqua48]

triss_merigold6 napisała:

> uważasz tak, ponieważ już Ci to nie grozi

Przeszłam rok wojska na studiach. Co tydzień cały dzień na ostatnim roku. I jakoś nic mi od tego nie ubyło.

[triss_merigold6]

To był czas PRL, i tak nie było nic ciekawego do roboty.

[woman_in_love]

ja jestem ostatnim rocznikiem kobiet, które miały wojsko na studiach

Doskonale! A więc miejmy nadzieję, że teraz dostaniesz powołanie!

[milva24]

Biorąc pod uwagę, że mój kuzyn nie udźwignął tzw. fali to jestem kategorycznie na nie. Chyba, że chodzi Ci o to, żeby te "niedołegi życiowe i cioty" tak zostały potraktowane przez "prawdziwych mężczyzn" że się same wyeliminują że społeczeństwa.

[woman_in_love]

większość ówcześnie wychowywanych na niedołęgi życiowe i cioty bombelków płci męskiej nie nadaje się na przyszłych mężów i ojców

Zaciekawiło mnie to . W jaki niby sposób obowiązkowa służba wojskowa i oparty na niej konserwatywny model rodziny rodem z lat 80-tych, generował nadawanie się na przyszłych mężów i ojców?

Czy chodzi o to, że taki pan miał po tej służbie swoją godność, nie dał sobie wejść na głowę babie, pracował na rodzinę za kasę, a nie zajmował się pierdami w kuchni i wiedział kiedy trzeba przylać babie?

[profes79]

Ok, ale tylko pod warunkiem równouprawnienia - jak wszyscy to wszyscy.

[triss_merigold6]

Kierunek - Izrael, państwo w stanie wojny od 1948 r.

[profes79]

Ale dlaczego? Skoro emamy są tak chętne wypychaniu facetów do woja (pod warunkiem, że nie bombelek i nie mąż) to same też powinny z okrzykiem radości rzucić wszystko na dwa lata i pomaszerować w Kanadzie.

[profes79]

W kamasze...autokorekta ..

[triss_merigold6]

Na razie chętna była jedna starsza pani, jeden schorowany incel i jeden troll.
Osobiście uważam, że dwuletnia obowiązkowa zasadnicza służba wojskowa była dla wieśniaków i chłopaków, którym rodziny nie chciały już dawać jedzenia, nie mówiąc o ponoszeniu innych kosztów utrzymania.

[wapaha]

Triss, ty coraz bardziej się upodabniasz do snake. Beczysz jak stara klępa- wszystko negujesz,nic nie pasuje, wszędzie krytyka..nawet kuwa w wątku ksiązkowym tylko krytykanckie wersy
Brrr

[triss_merigold6]

Stwierdzenie, że świadomie unikam tzw. misery porn (piękne określenie) to krytyka?

Przeciwko obowiązkowej zasadniczej służbie wojskowej byłam zawsze, niczego nowego nie piszę.

[wapaha]

nazwij jak chcesz
zgredziejesz

[gr.ruuu]

Przecież Triss jest od dawna typową boomerką z fazą "a w latach dziewięćdziesiątych..." jak u starych ludzi "a przed wojną".

[wapaha]

Możesz mieć rację, wczesniej zauważałam incydenty - ale wciąż wydawałaby się być nowoczesną niezależną kobietą. Ewidentnie jednak ostatnie dwa lata to ostry odlot

[aqua48]

triss_merigold6 napisała:

> Osobiście uważam, że dwuletnia obowiązkowa zasadnicza służba wojskowa była dla
> wieśniaków i chłopaków, którym rodziny nie chciały już dawać jedzenia, nie mówi
> ąc o ponoszeniu innych kosztów utrzymania.

Bo tak było, co wcale nie znaczy że tak powinno i ma być. Ja uważam, że wcale nie jest potrzebna taka służba wojskowa jaka była. Ani też takie PO jakie było za moich czasów gdy skacowany w poniedziałek rano nauczyciel zasłaniał się gazetą mówiąc - róbcie sobie co tam chcecie byle cicho..a dyrektor przyłapawszy moich kolegów na wagarach, w kawiarni za rogiem pytał - a co macie teraz za lekcję - PO panie dyrektorze. A potem? Matematykę. To na tej matematyce macie już być.

[woman_in_love]

ja uważam że ciebie powinni wcielić do woja

doświadczenie pokazuje, ze żywot piechociarza siedzącego na czołgu jest krótki, więc idealnie się nadasz i nawet nie poczujesz zmęczenia

[aqua48]

Kompletnie mnie nie interesuje co uważasz na mój temat.

[woman_in_love]

i dlatego mi odpisujesz

[demono2004]

Czemu mąż? Kobiet też to nie ominie .

[lauren6]

Bo wzywają tych z kategorią wojskową. Masz przyznaną, bo ja nie?

[demono2004]

lauren6 napisała:

> Bo wzywają tych z kategorią wojskową. Masz przyznaną, bo ja nie?



No i co z tego? Jak będa chcieli, to cię wezmą, wszystkiego nauczą...

[lauren6]

Już się cieszę na perspektywę siedzenia miesiąc samej z dziećmi.
Mąż też się cieszy, że zamiast swojej pensji dostanie 3200 zł brutto.
Na serio się cieszę, że spłaciliśmy już kredyt, bo bylibyśmy w dupie.

[anvalley]

Niektórzy się cieszą jeszcze bardziej kiedy prowadzą JDG. Nie wiem jak wojsko chce zrekompensować utracone zarobki w wysokości kilkunastu tys. i straconych klientów, którzy po miesięcznej nieobecności znajdą sobie innego kontrahenta.

[dreg13]

Podobno jak sie utraci przez te 30 dni prace, to rekompensacie ma sie pierwszenstwo w posredniaku. A jak sie umrze na cwiczeniach, to zapłacą za pogrzeb

[wapaha]

anvalley napisał(a):

> Niektórzy się cieszą jeszcze bardziej kiedy prowadzą JDG. Nie wiem jak wojsko
> chce zrekompensować utracone zarobki w wysokości kilkunastu tys. i straconych k
> lientów, którzy po miesięcznej nieobecności znajdą sobie innego kontrahenta.


wystarczy mieć l4..

[anvalley]

I co to ma niby dać? L4 na do osiągnięcia wieku aż wojsko się odczepi? Nie wezwą na te, to wezwą na inne.

[wapaha]

anvalley napisał(a):

> I co to ma niby dać? L4 na do osiągnięcia wieku aż wojsko się odczepi? Nie wezw
> ą na te, to wezwą na inne.


ty serio myślisz że co roku wzywane są te same osoby ?
że w systemach panuje porządek i odkreślanie tych którzy nie byli i ich się bierze kolejnym razem ?
lol..

mamy w pl ( wg statystyk) ponad pół miliona rezerwistów....serio jest z kogo wybierać przez całe lata..

[droch]

Jak rezerwista obrotny i porozmawia z kim trzeba, to z jednostki będzie zdalnie pracować...

[angazetka]

A jak ja się cieszę, mając w najbliższej perspektywie noworodka!

[wapaha]

WoW

[dramatika]

No ciekawie jak to się rozwinie. Emateczka do tej pory była mocno wyrywna do bitki z ruskimi, zobaczymy jak w praktyce