raphidophora_tetrasperma
06.12.22, 23:40
Prośba do dziewczy ze Ślaska, sprawa jest dziwna i z mroczną historią. Chcę w tym roku zrobić przyjemność mojej matce i przygotować prawdziwe makiełki (chyba). Matka, jako bardzo mała dziewczynka 5-6 letnia, spędziła rok w Mysłowicach w dość ponurych okolicznościach. W każdą wigilię przygotowuje, tylko dla siebie makaron z makiem, który jest okropny i tylko ona to je. Za każdym razem mówi, że "to nie jest to" ale bardzo kojarzy jej się ze świętami. Po dłuższym wywiadzie dowiedziałam się, że tamto było chrupiące, miało dużo maku, bakali, było słodkie i zwarte w formie. Kojarzycie taką potrawę? Co to może być, makiełki?