Od niedzieli paraliż z powodu śniegu?

[mrsacola]

Podobno ma być najwięcej śniegu od 10 lat a potem siarczysty mróz, możliwy paraliż w całym kraju, słyszeliście o tym?

[daniela34]

Póki co czytałam, że tego śniegu ma spaść 15 cm. Jeśli tak to jestem w miarę spokojna.

[jkl13]

Daniela, zapraszam na Pomorze, dzisiaj osiągnęliśmy 15cm śniegu w ciągu niecałych 24 godzin, a pada nadal. Jest cudownie 😁

[enigma81]

O, jak ładnie. Taką zimę lubię.

[jkl13]

Ja też. Szkoda,że bywa tak rzadko... Dla moich dzieci śnieg to święto, dzisiaj po szkole pewnie nie ściągnę ich do domu

[daniela34]

Ależ pięknie! Chcę tam jechać. Póki co w Krakowie buro i ponuro.

[arthwen]

I całe szczęście! Padać może od 23, jak nie będę musiała młodego do szkoły zawozić

[panna.nasturcja]

Jak pięknie! Taką zimę poproszę.

[niemcyy]

Przepięknie, tyle świeżego śniegu!

[memphis90]

U mnie rzekomo w niedziele 7mm śniegu i 0-1 stopni, wiec jakoś tak jestem spokojna.

[alpepe]

Lepsze to niż paraliż z powodu PiSu.

[feniks_z_popiolu]

Tak, czytałam. Siarczysty mróz minus 9 st.C

[mrsacola]

Skad usmieszek? -9 w dzien i zapewne -20 w nocy to nie siarczysty mroz?

[gama2003]

A skąd piszesz ? I czy masz 5 lat ?

Bo my stare kobiety takie coś nazywamy zimą w Polsce.

[mrsacola]

Z Polski 38 lat i pamiętam takie zimy ale sprzed 10 lat temu, nic fajnego jak ktoś musi jeździ autem

[kk345]

Nic fajnego to jest wtedy, kiedy ktoś nie jeździ autem, tylko autobusem czy pociągiem: D

[mrsacola]

To lepiej bo nie boi sie ze wyląduje w rowie i nie musi skrobać samochodu pół godziny

[milva24]

Taaa, tylko opóźnienia po godzinę czy dwie, a autobusem taka sama perspektywa wylądowania w rowie jak i samochodem.

[milin94]

milva24 napisała:

> Taaa, tylko opóźnienia po godzinę czy dwie, a autobusem taka sama perspektywa w
> ylądowania w rowie jak i samochodem.
Ojtam, przecież wiadomo, że i tak źle, i tak niedobrze. Za to kulig będzie można urządzić.

[milva24]

Jakby co to ja już mam plan w poniedziałek iść pieszo do pracy. Co prawda kawał drogi ale w moim mieście i bez śnieżyc jest ostatnio problem z transportem publicznym.

[marta.graca]

Taaak, założę się, że nigdy nie utknęłaś na kilka godzin pociągiem w szczerym polu bez ogrzewania....

[mrsacola]

Nie utknęłam, natomiast raz wpadłam w taki poślizg, że przez kilka sekund samochód sam tańczyl mi na jezdni i cudem uniknelam najpierw wjechania do rowu a potem zderzenia z nadjeżdżającym autem, od tej pory wiem, że mam anioła stròża.

[marta.graca]

I myślisz, że autobus by nie wpadł w poślizg? Serio nie widziałaś nigdy autobusu w rowie w zimie?

[mrsacola]

Osobiscie nie widzialam nigdy autobusu w rowie, osobowek za to kilkadziesiat, może dlatego że kierowcy autobusow są z reguły lepszymi, bardziej doswiadczonymi kierowcami.

[marta.graca]

A ja widziałam.

[philippa_p]

mrsacola napisała:

> kierowcy autobusow są z reguły lepszymi, bardziej doswiadczonymi
> kierowcami.

Haha, dobry zart

Nie mowiac juz o tym targowaniu sie, komu gorzej. Bedzie ci lepiej, jak ktos sie zmeczy pisanina i przyzna, ze masz najgorzej?

[mrsacola]

Hehe nie, i tak wiem, że autem jest gorzej bo jeździłam kiedyś sporo autobusem, no chyba że ktoś jeździ autobusem z małym dzieckiem, tego nic nie przebije

[memphis90]

A co za problem wrócić do autobusu, skoro auto be? Przymusem Cię chyba nikt do osobówki nie wciska?

[memphis90]

Tja, nigdy, przenigdy się nie zdarza…

[bib24]

opony to należy zmienić na ziomowe

[mrsacola]

Na zimowych nie wpada się w poślizg nigdy? Zawsze zima mam zimowe.

[gama2003]

Spakuj łańcuchy.

[memphis90]

Lojesssu, to idź pieszo, na łyżwach albo rowerem… Nie ma przymusu jazdy osobówką w mroz.

[milva24]

marta.graca napisała:

> Taaak, założę się, że nigdy nie utknęłaś na kilka godzin pociągiem w szczerym p
> olu bez ogrzewania....
>

Ja pamiętam jak 20 lat temu brnęłam w śniegu na stację a później czekałam na pociąg bo miał opóźnienia rzędu 300 minut

[marta.graca]

Ja utknęłam na mrozie w pociągu na dwie godziny tego dnia, po którym padły słowa: taki mamy klimat 😃

[hanusinamama]

Trza mieć zimówki, dostosować prędkośc do warunków i tyle

[gorzka.gorycz]

mrsacola napisała:

> Z Polski 38 lat i pamiętam takie zimy ale sprzed 10 lat temu, nic fajnego jak k
> toś musi jeździ autem

Dlaczego? W życiu nie jeździłabym autobusem, w taką pogodę tylko własny samochód 4x4. Wypróbowane.

[marta.graca]

Każdy ma przecież pod domem własny samochód 4x4 na wypadek, gdyby akurat wystąpiła śnieżyca

[enigma81]

Chyba odwrotnie.. Wolę autem, niż marznąć na przystanku czy czekać na pociąg, który nie wiadomo czy przyjedzie czy nie.
Auto sobie odśnieżę, poskrobię, nagrzeję i jadę. Mam zimówki, jeżdżę ostrożnie.. no nie widzę minusów.

[hanusinamama]

No może nić fajnego dla ciebie ale jakby zwyczajny opad i zwyczajna temperatura o tej porze w tym miejscu...

[mid.week]

mrsacola napisała:

> Z Polski 38 lat i pamiętam takie zimy ale sprzed 10 lat temu, nic fajnego jak k
> toś musi jeździ autem


a co sie dzieje autu przy -9*C?

[enigma81]

mid.week napisała:

> mrsacola napisała:
>
> > Z Polski 38 lat i pamiętam takie zimy ale sprzed 10 lat temu, nic fajnego
> jak k
> > toś musi jeździ autem
>
>
> a co sie dzieje autu przy -9*C?


Mnie się zdaje, że nawet dieslu nic się nie dzieje przy takiej temp. no ale co ja mogę wiedzieć..

[mrsacola]

No cóż kiedyś mi tak zamarzł, że nie dało się go otworzyć, kluczyk się nie przekręcał, a odmrazacz w sprayu do zamków się rozleciał przy próbie pierwszego użycia, drugim razem auto mi tak zamarzło ze za chiny nie dało się go oskrobac natomiast po uzyciu odmrazacza w sprayu w czasie jazdy on zamarza i masz powloke lodu na przedniej szybie, nie wspominając już o tym ze nie dało się kompletnie wyjechać z hałdy śniegu na parkingu ponieważ maszyny odsniezajace snieg zgarniały go pomiędzy jezdnie a auta stojące na parkingu, w czasie jazdy z tirów spadają hałdy śniegu na jadące auta, pisać dalej?

[kropkacom]

Ile ma być tego mrozu i śniegu?

[enigma81]

Ty to masz pecha, co? Auto ci zamarza, spray się rozlatuje, szyby nie umiesz od środka ogrzewać żeby łatwiej skrobać, nie wiesz, że nie jeździ się za blisko tirów - ani zimą ani w sumie nigdy...
To faktycznie lepszy dla ciebie autobus.

[mid.week]

mrsacola napisała:

>, pisać dalej?


Jak najbardziej!

[memphis90]

Pamietajmy, ze wszystkie te ogromy nieszczęść z definicji nie dotyczą zbiorkomow !

[cosmetic.wipes]

mrsacola napisała:

> No cóż kiedyś mi tak zamarzł, że nie dało się go otworzyć, kluczyk się nie prze
> kręcał, a odmrazacz w sprayu do zamków się rozleciał przy próbie pierwszego uży
> cia, drugim razem auto mi tak zamarzło ze za chiny nie dało się go oskrobac nat
> omiast po uzyciu odmrazacza w sprayu w czasie jazdy on zamarza i masz powloke l
> odu na przedniej szybie, nie wspominając już o tym ze nie dało się kompletnie w
> yjechać z hałdy śniegu na parkingu ponieważ maszyny odsniezajace snieg zgarniał
> y go pomiędzy jezdnie a auta stojące na parkingu, w czasie jazdy z tirów spadaj
> ą hałdy śniegu na jadące auta, pisać dalej?


Rany boskie jaka kumulacja nieszczęść. Od 0 stopni powinnaś bezwzględnie zostać w domu 😆

[taki-sobie-nick]

Biedne dzidzi.

[1matka-polka]

gama2003 napisała:

> A skąd piszesz ? I czy masz 5 lat ?
>
> Bo my stare kobiety takie coś nazywamy zimą w Polsce.

To samo chcialam napisac🤣

[homohominilupus]

gama2003 napisała:

> A skąd piszesz ? I czy masz 5 lat ?
>
> Bo my stare kobiety takie coś nazywamy zimą w Polsce.
O toto 😃

[niemcyy]

gama2003 napisała:

> my stare kobiety

[triss_merigold6]

Nie.

[feniks_z_popiolu]

Minus 9 nad ranem było w komunikacie. Stąd uśmieszek. A śnieg by się przydał, w końcu mamy suszę

[milva24]

Zgadzam się, snieg jest potrzebny a mróz o tej porze roku to nic dziwnego.

[mrsacola]

Snieg by się przydał ale max 3 dni, potem może stopnieć

[gorzka.gorycz]

mrsacola napisała:

> Snieg by się przydał ale max 3 dni, potem może stopnieć

Ja chciałabym od listopada do końca marca.

[mrsacola]

Pamiętam ok 2010 jak całą zime leżały paskudne czarne hałdy i stopniały dopiero na wiosnę

[taki-sobie-nick]

Co tam plony, co tam inflacja, ważne, żeby mrsacoli było wygodnie.

[daniela34]

feniks_z_popiolu napisał:

> Tak, czytałam. Siarczysty mróz minus 9 st.C


Jest to mróz, nawet spory, ale żeby się tym jakoś nadmiernie przejmować? W okolicach 2010 albo 2011 roku w dzień było mniej. Pamiętam, że wstałam rano i zerknęłam na termometr (rano, ale nie bladym świtem, bo już było jasno) i miałam pierwszą, głupią myśl, że się zepsuł, bo słupek cieczy spadł tak nisko, że go nie zauważyłam na początku. Było chyba z -20 stopni. Dało się i odśnieżać samochód i dojeżdżać komunikacją miejską (been there, done that, didn't get a t-shirt). Jedyne co mnie średnio urządza to gwałtowne śnieżyce, bo w weekend czeka mnie wyjazd. Ale powrót planuję na poniedziałek, a najgorzej ma być chyba w niedzielę.

[mrsacola]

Ma mocno padać od niedzieli do wtorku włącznie, ja bym przełożyła wyjazd.

[daniela34]

Nie da rady. Powrót autostradą, więc mam nadzieję, że przejadę jako tako.

[primula.alpicola]

mrsacola napisała:

> Ma mocno padać od niedzieli do wtorku włącznie, ja bym przełożyła wyjazd.

U mnie pada od godziny, wielkie płaty śniegu. Zaraz to stopnieje i zostanie brudna breja, jako uroczy dodatek do szarego nieba.
Uhhh.

[memphis90]

W zimie 2010/11 były takie przebłyski. Wybrałam się wówczas z bombelkami w wózeczku na spacerek- zdążyłam dobre 3km odjechać od domu, kiedy poczułam, ze jakoś tak rześko i zimnawo. Zajechalam na targowisko, kupiłam po wielkiej czapie i grubasnym szalu dla każdego małoletniego bombelka, okrylam wózek plandeką i folią (model - szklarnia) i heja do domu. Było -18stC jak się okazało…

[leyla76]

2010 to pamietam z uk. Napadało śniegu, ze wszystko stanęłoby szkoły odwołali. Nawet nam jezioro zamarzło. My do Szwajcarii na pare dni lecieliśmy (jeszcze wtedy mieszkaliśmy w uk) i utknęliśmy w samolocie ponad 2h, bo ze względu na oblodzenie nie mógł wystartować. Najlepsze, ze w Szwajcarii wtedy zero śniegu i dość ciepło.

[primula.alpicola]

Nie słyszałam.

[ania_kryszcz]

Nie uwierzę dopóki nie zobaczę może lokalnie gdzieś te opady będą intensywniejsze ale prognozy pogody obserwuje często i niestety b.czesto bywa iż te zapowiedzi są tyle warte co wróżby napotkanej cyganki.

[hanusinamama]

Ta 9stopni mrozu i 15 cm śniegu w grudniu...no szok Pani.
Byłam pewna, że określenie "siarczysty mróz" to tak od -20 stopni...

[berdebul]

Bo stara jesteś i pamiętasz normalne zimy z sankami i lodowiskiem na boisku szkolnym.

[hanusinamama]

NO fakt.

[maly_fiolek]

Duży śnieg to w górach.
Na nizinach zdecydowana większość samochodów ma opony zimowe (lub wielosezonówki) a kierowcy są przeszkoleni w jeździe w takich warunkach - więc tragedii nie będzie. Co najwyżej spowolnienia i korki tym spowodowane.

[marta.graca]

Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale w moim mieście wystarczy niewielki śnieg i jest całkowity paraliż.

[maly_fiolek]

> Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale w moim mieście wystarczy niewielki śnieg i jest całkowity paraliż.
Pod Warszawą, na wsi. Paraliżu nie ma, za to są spowolnienia - co świadczy o rozsądku - złe warunki => zwalniasz .

[mrsacola]

Kierowcy są przeszkoleni? Przecież od kilku lat nie było śniegu, ja np kurs i egzamin na prawko miałam latem, gdzie więc to przeszkolenie? Poza tym żadne szkolenie nic nie da przy szklance na jezdni.

[marta.graca]

Otóź to, poza tym na dużych arteriach wystarczy jedna stłuczka i zablokowanie jednego pasa, żeby szybko zrobił się kilkukilometrowy korek.

[memphis90]

To weź dodatkowe lekcje zimą.

[maly_fiolek]

> Kierowcy są przeszkoleni?
Tak. Mam porównanie z Hiszpanią, tam był faktyczny paraliż Madrytu po 10cm śniegu. No i ich piękne, błyszczące płytki chodnikowe zmieniają się w pułapki.

[enigma81]

Czyli normalna zima będzie?

W moich rejonach prognozują na następne dni max -9st w nocy, jakby miało być -19 to może bym się przejęła.

[anilorak174]

Media panikują, straszą a jak się wczytasz to spadnie 10cm sniegu...

[po_godzinach_11]

Czyli ma przyjść normalna zima? Super.

[joana012]

Widzę nagłówki o tym ataku zimy już od połowy listopada.
Skończy się na 2 dniowych opadach i minus 7 w nocy

[iwoniaw]

mrsacola napisała:

> Podobno ma być najwięcej śniegu od 10 lat a potem siarczysty mróz, możliwy para
> liż w całym kraju, słyszeliście o tym?

No nie moze być, w grudniu spadnie śnieg i będzie mróz?
🤣🤣🤣

[memphis90]

Wczoraj zaledwie mówili, ze białych świąt w tym roku nie będzie…

[milva24]

No bo na święta ma się znowu breja zrobić.

[pyza-wedrowniczka]

Prognoza dla Łodzi na najbliższe dni -2 stopnie i deszcz ze śniegiem. -5 od środy. Opady znikome. Więc nie spodziewam się paraliżu

[milin94]

Hej! Jadą, jadą sanie góralskie koniki!

[milin94]

milin94 napisała:

> Hej! Jadą, jadą sanie góralskie koniki!
Oj, przecinek mi wcięło.

[panna.nasturcja]

Śnieg zakrył

[cisco1800]

Akurat w niedzielę muszę przebić się z jednego końca Warszawy na drugi. Rano, pod presją czasu. Kocham śnieg, ale niepokoi mnie jak to będzie. Mogłoby zacząć sypać w poludnie

[mrsacola]

Dla Warszawy wygląda to bardzo źle m.meteo.pl/warszawa/60

[cosmetic.wipes]

No tragedia. Całe 0 stopni w niedzielę. I opad 2 mm na godzinę. Zaspy na 2 metry się zrobią, trza będzie kopać tunele.
😂

[mrsacola]

2 mm na godzinę po dobie daje ok pòł metra

[mrsacola]

Pardon 5 cm 😉

[memphis90]

Przy 0stC? D

[tenjedennick]

"Przebijanie się" przez Warszawę w niedzielny poranek

cisco1800 napisał(a):

> Akurat w niedzielę muszę przebić się z jednego końca Warszawy na drugi. Rano, p
> od presją czasu. Kocham śnieg, ale niepokoi mnie jak to będzie. Mogłoby zacząć
> sypać w poludnie

[kachaa17]

Paraliż bo spadnie śnieg? Jakoś wątpię w te prognozy. Pewnie spadnie góra 5cm a wieszczą kataklizmy.

[enigma81]

Prędzej dlatego, że znajdą się tacy kierowcy, co opon jeszcze nie zmienili, mało doświadczeni jadący max 20km/h czy nie umiejący ruszyć na światłach. 10cm śniegu to żaden paraliż.

[mid.week]

cudownie, nie moge sie doczekac!
Własnie wrociłam z gór i już tęsknię za śniegiem

[gaskama]

Najwyższy czas. 22 grudnia na narty jadę.

[rb_111222333]

O rany, miałam kupić bilety na koncert dla dzieci na niedzielę. Dzięki Wam spojrzałam na prognozę i nie wiem czy uda mi się dojechać komunikacją na miejsce

[geez_louise]

Paraliż już jest dzisiaj, przy kilku centymetrach. Piaskarki jeżdżą tylko niektórymi drogami. Miałam jechać z Gdańska za Bytów, dojechałam tylko do Nowej Karczmy, po śliskiej, całkowicie białej drodze. Mam dobry służbowy samochód, zimowe dobre opony, trochę umiem jeździć. Nie dało się. Wlokłam się max 40 i i tak kilka razy się ślizgałam. Musiałam zrezygnować.

[7katipo]

No i nie wiem, bardziej niedziela - poniedziałek, czy poniedziałek - wtorek 🤔
Bo nie wiem, na kiedy wziąć urlop profilaktyczny na wypadek niedojechania do pracy 🤭