Czy to jest hejt i nienawiść?

[magata.d]

Trochę jestem w szoku. Na lokalnej grupie fb ktoś dał ogłoszenie, że odda kotki w dobre ręce, chyba z 8 tych kociaków, nawet ze zdjęciem. Dodałam komentarz, że bardzo ważna jest sterylizacja, żeby na przyszłość nie było problemu z poszukiwaniem domu, ze to ogranicza bezdomność i zły los zwierząt. I tu pojawiły się komentarze, że nawet ogłoszenia nie można dać, bo zaraz hejt i nienawiść, ze co to za pouczanie, że to zupełnie zbędny komentarz, żebym się lepiej lepieniem pierogów zajęła itp., że co to ma do rzeczy, skoro te kotki już są itp. Popierające też były, ale te negatywne mnie zaskoczyły. Serio, tez byście tak to odebrały? Dodam, że to miejscowość wiejska, w większości domów, burki podwórkowe-alarmy, pewnie niekastrowane, bo by nie były groźne, cały dzień na dworze.

[pani_tau]

Mieszkam w podobnym środowisku, które mojemu wiekowemu tacie dawno temu wystawiło opinię "dobry człowiek, tyle że dziwak, psy w domu trzyma".

[1matka-polka]

U nas na wsi starsi ludzie nadal robia podsmiechujki, kiedy ktos z psem na smyczy na spacer chodzi. I to nie jest Podlasie, tylko 20 km od Wrocławia🤷‍♀️

[leosia-wspaniala]

Niemożliwe, przecież tylko wschód Polski jest taki zacofany!

[1matka-polka]

🤷‍♀️

[1matka-polka]

leosia-wspaniala napisał(a):

> Niemożliwe, przecież tylko wschód Polski jest taki zacofany!

Ale to jest ludnosc naplywowa zza Buga po 2 wojnie, wiec sie zgadza, ze wschod

[iuscogens]

Przez 80 lat sie nie ucywilizowali???

[brzoza100]

Niektórzy uważają że kastrując np psa robi mu się krzywdę bo to takie ważne dla psa żeby mógł chodzić na suczki. Taki argument usłyszałam od osoby która się na wieś przeprowadziła. Dużo osób nie sterylizuje zwierząt bo to kosztuje, a gmina nie chce dopłacać do sterylizacji zwierząt.

[niemcyy]

Ale dlaczego gmina ma dopłacać komuś, kto ma ochotę mieć psa czy kota?

[auksencja15]

Bi potem ta gmina utrzymuje bezdomne psy w schronie

[aamarzena]

Te kilkaset złotych raz na całe życie zwierza to na prawdę taka fortuna? I nie spada na człowieka znienacka jak złamana łapa czy zapalenie ucha, więc decydując się na zakup czy wzięcie zwierzęcia powinni sie na ten wydatek przygotować.

[niemcyy]

Jeśli czujesz misję, trzeba było wrzucić swoje ogłoszenie, że sterylizacja jest taka ważna, zamiast podpinać się pod tamto.

[kamin]

Lubię to.

[livia.kalina]

No ale to było do tych konkretnych ludzi, którzy mieli kontakt z niewysterylizowaną kotką.

[magata.d]

Nie, to była ogólna uwaga, przy okazji tego ogłoszenia, do wszystkich zainteresowanych tym tematem.

[kamin]

Trzeba było jeszcze wrzucić "ogolną uwagę" z przepisem na grzybową oraz stanem wody w Wiśle. Może akurat ktoś by skorzystał.

[z_lasu]

👍

[magata.d]

kamin napisał(a):

> Trzeba było jeszcze wrzucić "ogolną uwagę" z przepisem na grzybową oraz stanem
> wody w Wiśle. Może akurat ktoś by skorzystał.
I to według ciebie by było hejtem i nienawiścią? Bo ja o to pytam. A nie o zwykłe ,czy się komuś podoba co napisałam czy nie. To akurat jest mi obojętne, nie podoba się, nie interesuje go, to niech nie czyta, niech zignoruje. Jak widać dla ludzi własna duma ważniejsza niż pomoc zwierzętom.

[kamin]

Przecież sto razy ci w wątku napisano, że to nie był hejt, tylko nieproszone rady.

[sylwianna2018]

kamin napisał(a):

> Trzeba było jeszcze wrzucić "ogolną uwagę" z przepisem na grzybową oraz stanem
> wody w Wiśle. Może akurat ktoś by skorzystał.

Widać nigdy nie miałaś do czynienia z kociętami umierającymi na koci katar, z wypływającymi oczami. Jak ktoś się napatrzy na ofiary takich beztroskich rozmnażaczy - nie kastrujących kotek i kocurów- to przy każdej okazji apeluje o kastrację. Często to wołanie na puszczy ale trzeba próbować. Ja też się podpinam z grzeczną informacją pod takie posty producentów kociąt.

[niemcyy]

Właśnie dlatego, że było do konkretnych ludzi, mówię, że nie ma co się dziwić, że dostała zrypkę.
Pytanie w ogłoszeniu nie było o to, jak uniknąć następnego miotu, tylko kto chce te koty.

[magata.d]

Ja nie dostałam żadnej zrypki. Mnie zszokowało, że to dla niektórych jest hejt i nienawiść.

[magata.d]

niemcyy napisał(a):

> Jeśli czujesz misję, trzeba było wrzucić swoje ogłoszenie, że sterylizacja jest
> taka ważna, zamiast podpinać się pod tamto.
Ale ja nie pytam, gdzie miałam wrzucić swój komentarz, tylko czy on jest hejtem i nienawiścią.

[klaramara33]

No ale po co pyta autorka? Ona sama powinna najlepiej wiedzieć jakie były intencje.

[turbinkamalinka]

magata.d napisała:

> niemcyy napisał(a):
>
> > Jeśli czujesz misję, trzeba było wrzucić swoje ogłoszenie, że sterylizacj
> a jest
> > taka ważna, zamiast podpinać się pod tamto.
> Ale ja nie pytam, gdzie miałam wrzucić swój komentarz, tylko czy on jest hejtem
> i nienawiścią.
To nie był hejt ani mowa nienawiści. To było danie ci do zrozumienia, że gdzie "pani mądralińska" może sobie wsadzić swoje rady.
Szczególnie, że jeśli kotka była znajdą już zaciążoną to być może nowi właściciele zwyczajnie się nie zorientowali. Kotki przyszły na świat i na twoje wtrącanie 5 groszy jest zwyczajnie za późno a nowi właściciele wiedzą co mają zrobić. Jeśli trafiłaś na betony, to oni i tak nie wysterylizują kotki choćby wet przyjechał z mobilną kliniką. Rady i pouczanie możesz uskuteczniać na swoich znajomych, tylko nie wiem czy w krótkim czasie większość by się nie wykruszyła

[spirit_of_africa]

Skąd pewność ze nowi właściciele wiedza co maja robic? Z moich doświadczeń jako DT dla kotów wynika wręcz przeciwnie. Na ogół nie wiedza

[moze_sprobowac_inaczej]

niemcyy napisał(a):

> Jeśli czujesz misję, trzeba było wrzucić swoje ogłoszenie, że sterylizacja jest
> taka ważna, zamiast podpinać się pod tamto.

Dokładnie tak.
Nikt o zdanie Cię w tym ogłoszeniu nie pytał. Jeśli nie byłaś zainteresowana przygarnięciem kotka, to po co pisałaś?

[purchawka2020]

Tak. Powściągnij chęć pożyczania bliźnich. To nieznośne.

[magata.d]

Ale ja mam chęci pożyczania niczego, tym bardziej bliźnich

[magata.d]

I nie uważam ich za swoich bliźnich

[mallard]

magata.d napisała:

> I nie uważam ich za swoich bliźnich


Bardzo prosto rozumujesz

[marta.graca]

Nie, nie jest to hejt.

[kadfael]

W ogłoszeniu o wydaniu kotów taki komentarz jest zupełnie zbędny.

[daszka_staszka]

Dlaczego zbędny? Moim zdaniem należy o tym przypominać zawsze i wszędzie. Wiesz że oprócz ubezplodnienia kastracja eliminuje ryzyko wielu poważnych chorób u zwierząt? Roponaxicze, nowotwór listwy mlecznej itp

[kadfael]

Napisałam niżej dlaczego

[turbinkamalinka]

Dlatego żeby później nie zastanawiać się czy to hejt czy nie

[livia.kalina]

Jak zbędny, jak widać, ze ktoś ma kontakt z niewysterylizowaną kotką? Przecież za 3 miesiące bedzie kolejne 8 "kotków do wydania" potem kolejne i kolejne.

[kira02]

O ile ma. Na wsi często kociaki są podrzucane, nieraz właśnie przez matkę. Generalnie są chyba programy darmowej sterylizacji zwierzaków, nie wiem, dlaczego ludzie nie zgłaszają okolicznych kotów i psów.

[bei]

Te darmowe programy są „ darmowe”. Trzeba znaleźć klinikę w mieście, zlapac bezdomne zwierzę, zawieźć do kliniki, i wpłacić cegiełkę- 50 proc wykonywanego zabiegu. Nasza gmina nie ma takiego programu, trzeba poszukać sobie, kto wypożyczy klatkę-łapkę. Można tez prosić rodzinę z miasta, by można było podać dane rodziny , ze to oni złapali bezdomne zwierzę np w piwnicy lub tuż przy bloku. Wówczas możemy opłacić cegiełkę o niższej wartości niż 50 proc wartości zabiegu.

[bei]

Dodam, ze trzeba jechać dwa razy do kliniki, po zwierzę odbieramy nie bezpośrednio po zabiegu, tylko w kolejnym dniu. Niedawno składaliśmy się z sąsiadem na trzy tranzytowe koty, które zaczęły pomieszkiwać w naszych ogrodach. Myślę, ze najczęstszym powodem unikania sterylizacji jest brak pieniędzy i czasu.

[kira02]

To w takim razie się nie dziwię. Dlaczego cegiełki sa na koszt ludzi, którzy łapią te zwierzaki? Podziwiam Cię, ze Ci się chce w takich warunkach.

[spirit_of_africa]

Nie wszędzie. U nas nie ma żadnych cegiełek i płaci gmina.

[ewcia.1980]

spirit_of_africa napisała:
> Nie wszędzie. U nas nie ma żadnych cegiełek i płaci gmina.

U mnie też nie było żadnej cegiełki.
Wysterylizowałam bezdomną kotkę nie płacąc nic.
Nawet ubranko pozabiegowe dla niej dostałam.
Nie pierwszej nowości ale było zupełnie wystarczające.

Dostałam też "zlecenie" dla kolejnej bez żadnego problemu.

[turbinkamalinka]

Czyli jak zwykle wszystko zależy od gminy. U mnie np trzeba zapłacić za "robociznę" i ogólne badania np morfologię, darmowy jest sam zabieg.

[magata.d]

kadfael napisała:

> W ogłoszeniu o wydaniu kotów taki komentarz jest zupełnie zbędny.
Nie pytam czy zbędny (dla jednego tak, dla drugiego nie), pytam czy jest hejtem i nienawiścią.

[niemcyy]

Zadałaś kilka pytań:
pojawiły się komentarze, że ... bo zaraz hejt i nienawiść, ze co to za pouczanie, że to zupełnie zbędny komentarz, żebym się lepiej lepieniem pierogów zajęła itp., że co to ma do rzeczy, skoro te kotki już są itp. Serio, tez byście tak to odebrały?

I tak, forumki piszą, że też by odebrały taki komentarz jako zbędny.

[magata.d]

Bardziej mnie interesuje odpowiedz czy hejt i nienawiść, bo zbędny to jednak mniej znaczące i mniej mnie dziwi. To czysta ciekawość.

[sylwianna2018]

Jest bardzo potrzebny bo ilość debili rozmnażaczy jest ogromna.

[turbinkamalinka]

Ale nie zmieni ich sposobu myślenia nawiedzona babka, która musi napisać komentarz z dupy. Niektórzy wysterylizują kotka którego wezmą inni nie. Jedni będą trzymać niewykastrowanego kocura w domu, inni puszczać bo kotek musi mieć przestrzeń.

[kachaa17]

Nie uważam, że to hejt ale pouczanie już tak. Ogłoszenie jest o oddaniu kotów, i wkurza mnie jak widzę właśnie takie komentarze o sterylizacji kiedy ktoś chce oddać zwierzęta.

[kadfael]

W dodatku nie wiadomo skąd się te kociaki wzięły. Może ogłoszeniodawca znalazł je pod bramą.
Mój kocurek jest od takiej ciężarnej kociej znajdki.

[magata.d]

Ale tu bardziej chodzi o to, żeby przyszli właściciele i inni sterylizowali też, nie ważne skąd się już istniejące wzięły, ważne żeby one się nie rozmnażały. Niektórzy co roku, albo i częściej dają takie ogłoszenia. Ja mam kocurka, który prawdopodobnie tak został oddany "w dobre ręce", tylko szybko się znudził jak przestał być malutki i słodziutki a zaczął chorować, wtedy został wyrzucony.

[kadfael]

Rozumiem, że pod wpisami np. o zbiórce dla chorego na raka płuc wrzucasz pouczenie, że palenie szkodzi i można dostać raka?

[magata.d]

Nie, bo palacz świadomie bierze tego papierosa, nawet na paczkach ma pouczenie.

[niemcyy]

Ale słyszałaś o tym, że można zachorować na raka płuc nie będąc nawet biernym palaczem?

[marta.graca]

Ale jest to zdecydowana mniejszość zachorowań.

[niemcyy]

Co nie znaczy, że komuś przypadkowemu chorego na raka dobrze jest nomen omen wypalić, że trzeba było nie ruszać papierosów.

[magata.d]

Co ty za bzdury wypisujesz. Od sterylizacji zwierząt do raka płuc. Juz przestaje mnie dziwić nawet nazywanie hejtem, czegoś co nim nie jest.

[magata.d]

niemcyy napisał(a):

> Ale słyszałaś o tym, że można zachorować na raka płuc nie będąc nawet biernym p
> alaczem?

A co to ma do tematu wątku? Analogia bez sensu. Jak sama piszesz można palic lub niej zachorować. Wysterylizowana kotka nie zajdzie w ciążę.

[niemcyy]

Miałaś tłumaczone już kilkakrotnie w tym wątku: Ma to, że czepiasz się kogoś nie wiedzac, co zrobił i skąd ma te koty.
Przestaję się dziwić, że nie widzisz analogii.

[magata.d]

To nie był komentarz do konkretnej osoby, wiec nikogo się nie czepiałam. Rozumiem, ze twoja duma by była poruszona, i przyjmujesz to jako hejt.

[bib24]

ty nie jesteś autystą? bo piszesz jak osoba z dysfunkcją rozumienia.

[kachaa17]

A do kogo jeśli nie do konkretnej osoby?
To była Twoja odpowiedź na post konkretnej osoby.

[marta.graca]

Gdyby bezmyślnie nie rozmnażał, to by jej komentarz go w żaden sposób nie urażał. Stąd wniosek, że jednak coś było na rzeczy.

[igge]

Osoby " zaczepiane" niesłusznie raczej nie będą czuły się urażone bo tak samo jak dla autorki, dobro bezpańskich, chorujących , nadmiarowych zwierzaków jest dla nich ważne.

Wstydzć się i reagować niechętnie mogą bezmyślni rozmnażacze biedy.

[daszka_staszka]

Z nieba się wzięły, wcale nie powiła ich niekastrowany kotka która spolkowala z nikeatwoanym kocurem. Takie dziwy

[kadfael]

A ty masz jakąś wiedzę skąd się wzięły te koty z ogłoszenia?

[daszka_staszka]

No, wiesz miałam na biologii rozzmanazanie zwierząt. Więc małe kotki biorą się stąd, że samica kota ma stosunek płciowy z samcem kota. Potem samica kota jest w ciąży która kończy się porodem. Pomogłam czy dalej wierzysz w bociana?

[bib24]

czyli jak u mnie na działce pojawiła się bezdomna kotka w ciąży to należało te kotki potopić a nie rozdawać. bo potem człowiek ma dobre serce i jeszcze go będą różne dziunie pouczać.

[gryzelda71]

No ale krużganek wiedzy zaniosła.....

[paskudek1]

Wyobraź sobie, że możliwa jest kastracja aborcyjna. Likwiduje to kwestie jak znaleźć dobre domy dla koleljnycj nezdomnych kociąt.

[chatgris01]

bib24 napisała:

> czyli jak u mnie na działce pojawiła się bezdomna kotka w ciąży to należało te
> kotki potopić

Nie, nalezalo zrobic sterylke aborcyjna.

[bib24]

najpierw trzeba dzikiego kota zlapać.
generalnie nauczona doświadczeniem w następnym takim przypadku zchowam cale jedzenie i palcem nie tkne takiego kota. niech kto inny ma problem.

[chatgris01]

Ja lapie, klatki-lapki sie dobrze sprawdzaja.

[mondaymorning1987]

bib24 napisała:

> czyli jak u mnie na działce pojawiła się bezdomna kotka w ciąży to należało te
> kotki potopić a nie rozdawać. bo potem człowiek ma dobre serce i jeszcze go będ
> ą różne dziunie pouczać.
Ja 2 lata temu pomagalam szukać domów dla kociaków od kotki znajdy i ona miala już zamówioną wizytę u weta w celu sterylizacji, a i tak bylo pelno komentarzy jak można było dopuścić do przyjścia na świat kociaków, sterylka aborcyjna, nie ważne, że kotka byla znaleziona już po porodzie, hejtu bylo mnóstwo, kociaki były cztery i znalazły dobre domy. Kotka też. Ale nie powiem, bo przykro było to czytać, ktoś nie znał sytuacji, a krytykował i pouczał.

[panna.nasturcja]

Ale dlaczego krytykę i pouczanie (niezależnie od tego czy słuszne czy nie) uważasz za hejt?
Bardzo łatwo się szafuje tym słowem w przypadku zwykłej krytyki.

[mondaymorning1987]

Akurat to byly pelne nienawisci wyzwiska.

[magata.d]

bib24 napisała:

> czyli jak u mnie na działce pojawiła się bezdomna kotka w ciąży to należało te
> kotki potopić a nie rozdawać. bo potem człowiek ma dobre serce i jeszcze go będ
> ą różne dziunie pouczać.
No najlepiej rozdać dziuni, co za rok dalej z dobrego serca będzie kolejne rozdawać.

[bib24]

najlepiej to się nie pochylić i nie zająć sprawą. i tak zresztą już zrobię, bo kody to szkodniki, zjadają ptaki. a i tak jest kotow za dużo, mogą zdychać z glodu.

[chatgris01]

bib24 napisała:

> a i tak jest kotow za dużo, mogą zdychać z glodu.

No i wlasnie dlatego, ze kotow jest za duzo, powinno sie je sterylizowac, zeby nie zdychaly z glodu.
Nie wszyscy ludzie maja empatie ameby.

[bib24]

tylko nie zamierzam się już tym zajmować. autorka tak kocha zwierzęta, zamiast bić pianę w internetach niech łąpie i sterylizuje.

[marta.graca]

To się buntuj jak przedszkolak, skoro nie bardziej ci zależy na byciu głaskaną po główce, niż na pomocy kotom.

[bib24]

mnie kompletnie nie zależy na pomaganiu kotom. wole rozstawiać karmniki i dokarmiać ptaki.

[magata.d]

A widzisz, gdyby ci na tych ptakach tak zależało, to jednak też by ci zależało na zmniejszeniu ilości kotów bezdomnych, bo to one polują na ptaki.

[bib24]

dlatego od roku nie dokarmiam kotów. przestały przychodzić bezdomne koty to pojawiły się ptaki.
a kotow nie zamierzam już sterylizować,. zrobilam to kilka razy i styknie. żeby mnie jeszcze ktos pouczał, no sorry.

[magata.d]

bib24 napisała:

> dlatego od roku nie dokarmiam kotów. przestały przychodzić bezdomne koty to poj
> awiły się ptaki.
> a kotow nie zamierzam już sterylizować,. zrobilam to kilka razy i styknie. żeby
> mnie jeszcze ktos pouczał, no sorry.
A jakby tej dumy trochę upuścić? Może i koty i ptaki by skorzystały.

[bib24]

i widzisz? nawet mnie musisz pouczyć, bo tylko twoje podejście do pomocy zwierzętom jest dobre i na pewno trzeba innym powiedzieć, że robią żle. dziwisz się, że obcy ludzie się wkurzają.

[magata.d]

Nie, nie dziwię się. Niech się wkurzają.

[bi_scotti]

Ale wiesz, ze ptakow (i innych zwierzat zyjacych w klimacie z 4 porami roku) dokarmiac nie nalezy, bo dokarmiajac ingerujsz bardzo brutalnie w natural circle of seasons/circle of life - geeez ... myslalam, ze juz wszedzie ludzie sa informowani, zeby szczegolnie w miastach ptakow NIE dokarmiac, chyba ze temp. spada jakos tam ponizej -40/-45C. Robisz duzo zlego - informuje definitely BEZ hate, just for you to be aware. Cheers.

[magata.d]

bib24 napisała:

> tylko nie zamierzam się już tym zajmować. autorka tak kocha zwierzęta, zamiast
> bić pianę w internetach niech łąpie i sterylizuje.
To bedzie dokładnie jak z tym ogłoszeniem, może się sąsiadowi nie spodobać ze jego kota sterylizuję, ze o to nie prosił Bo te chodzące wokół koty, to glownie wlasnie takie oddane w dobre ręce po znalezionej kotce, z właścicielem, który się za takowego uważa, bo karmi i pogłaszcze czasem, no i dobry, bo potem dom kociętom znajdzie

[taki-sobie-nick]

Chyba lepiej rozdać niz potopić?

[aamarzena]

taki-sobie-nick napisała:

> Chyba lepiej rozdać niz potopić?

Jak mnie wkurzają takie komentarze. Przestańcie robić bohaterów z rozmnazaczy. Topienie kociąt, szczeniat pomijając już okrucieństwo, jest niezgodne z prawem. Można było zwierzecia dopilnować, zrobić sterylke w odpowiednim czasie, a jest jeszcze sterylka aborcyjna. Te ogłoszenia to w większości przez głupotę i corocznie, a nie, że komuś raz w życiu przez nieszczęśliwy splot okoliczności wymknęła się mloda suka w pierwszej rui. A tych "dobrych rak" nikt nie sprawdzą, rozdaje się dowolnym chętnym. A teraz przed świętami, to w ogóle gorący sezon, łatwo się pozbyć, bo fundację i schroniska wstrzymują na ten czas adopcje.

[taki-sobie-nick]

aamarzena napisała:

> taki-sobie-nick napisała:
>
> > Chyba lepiej rozdać niz potopić?
>
> Jak mnie wkurzają takie komentarze. Przestańcie robić bohaterów z rozmnazaczy.

Nie robię z nikogo bohatera. Wskazuję, że skoro już kotka się okociła, to lepiej oddać niż potopić, niezależnie od tego, jak cię to wkurza.

[aamarzena]

A co to w ogóle za porównanie? To jest takie głaskanie i rozgrzeszanie rozmnazaczy. Po co?

[z_lasu]

Jeszcze raz: ktoś, kto szuka domu dla kotów niekoniecznie jest rozmnażaczem. I sugerowanie tego jest nie na miejscu.

[marta.graca]

Byłoby lepiej ze 200 lat temu, teraz mamy jeszcze opcję nie dopuszczenia do narodzin. Halo, mamy XXI wiek.

[igge]

Człowiek niesłusznie posądzany o coś złego - nie wścieka się tylko grzecznie krótko i na temat odpowiada, że adwersarz nie ma racji i dziękuje za troskę.
Obrażanie się o dobre chęci to dziecinada.

[z_lasu]

Chyba, że człowiek po raz n-ty robi coś dobrego i w związku z tym po raz n-ty posądzany jest o coś złego.

[marta.graca]

Robienie dobrych rzeczy to nie jest sam miód i wiąże się zazwyczaj z nieprzyjemnościami.

[z_lasu]

Aha. I dlatego należy popierać tych, którzy brużdżą dobroczyńcom sugerując publicznie, że są źli. Super.

[marta.graca]

Moim zdaniem nie ma tu mowy o żadnym brużdżeniu, ani sugestii, że ktoś jest zły. Byłoby, np.gdyby w odpowiedzi na post o szukaniu domów ktoś napisał: po co szukasz im domów, możesz je zostawić u siebie przecież.

[z_lasu]

Jest brużdżenie, bo taki wpis sugeruje, że szukający jest tym złym, który nieodpowiedzialnie rozmnaża zwierzęta.

[marta.graca]

Ale jeśli nie rozmnaża, to nie będzie się czuł tą sugestią urażony, bo go nie dotyczy.

[bib24]

nie tobie decydowac o cudzych uczuciach.

[marta.graca]

Ależ niech sobie każdy czuje co chce, a czy jest to uzasadnione i racjonalne, to inna sprawa.

[bib24]

a wiesz, że ludzie sa różni? niektórzy nie trawią pouczania słusznego czy nie.

[marta.graca]

Niektórzy też lubią przechodzić na czerwonym świetle i wyrzucać śmieci do lasu. Co nie znaczy, że to jest dobre. Coś na zasadzie: jestem, jaki jestem i nie zmienię się, nikt mi nie będzie mówił, co mam robić.

[z_lasu]

Ale ogłoszeniodawca szuka domu dla kotów, a nie ogłasza, że nie lubi i nie będzie ich sterylizować. To tak, jakbyś napisała, że chcesz oddać kanapę, a ktoś Ci walnął wykład o wyrzucaniu śmieci do lasu.

[marta.graca]

Nie, nie tak.

[z_lasu]

Nie? A jaka jest różnica?

[aamarzena]

No jak nie widzisz różnicy między kotem a kanapa to szkoda z tobą dyskutować.

[z_lasu]

A między kotem a świnią? Widzisz różnicę czy nie?

[spirit_of_africa]

Ależ jeśli ktoś nie ma sobie nic do zarzucenia to na komentarz o kastracji odpisze „to nie moj kot tylko podrzutki itp”. a nie będzie sie żalił na hejt

[magata.d]

Ja rozumiem, ze ludzie nie lubią być pouczani, ale nadawać temu rangę hejtu czy nienawiści to już gruba przesada.

[ponis1990]

No to w sumie po co pytasz durnowato, jak wiesz? ;p masz już swoją tezę, a jak ktos odpisze nie po twojej myśli, to sie wykłócasz. Po co w takim razie zakładać cały wątek? Moim zdaniem nie, nie jest to hejt, tylko krytyka i pouczanie.

[igge]

Bo Ty kadfel rozumiem masz szklaną kulę i wiesz na pewno lepiej.

[sylwianna2018]

A nie wkurza cię dopuszczanie to produkowania nowych nikomu niepotrzebnych kociąt?

[iuscogens]

kachaa17 napisała:

> Nie uważam, że to hejt ale pouczanie już tak. Ogłoszenie jest o oddaniu kotów,
> i wkurza mnie jak widzę właśnie takie komentarze o sterylizacji kiedy ktoś chce
> oddać zwierzęta.

Biorac pod uwage jaka jest skala bezdomnosci I niekontrolowanego rozrodu wsrod zwierzat widac niektorych trzeba pouczac.

[leosia-wspaniala]

To nie jest hejt, ale ludzi drażni pouczanie. Te kotki już są i wątpię, żeby właściciel mamusi nie słyszał wcześniej o sterylizacji, więc niestety, nie dotrze

[magata.d]

Tak, to wiem, że ludzi drażni pouczanie, i to nie tylko w kwestii traktowania zwierząt. A tym bardziej ich to drażni im więcej mają na sumieniu.

[beataj1]

Niekoniecznie. Od lat jestem dt. Mogę powiedzieć że dla zwierząt zrobiłam więcej od większości tych, którzy głównie poświęcają się w ramach niesienia dobrej nowiny.

I mnie też to drażni bo robi więcej szkody niz zysku.

[daszka_staszka]

A jaka jest realna szkoda w przypominaniu o tym, ze przyczyną nadmiernego mnożenia zwiarzat jest brak kastracji właśnie?

[lilia.z.doliny]

A jaka jest realna szkoda w przypominaniu o tym, ze przyczyną nadmiernego mnożenia zwiarzat jest brak kastracji właśnie?
Taka, że jakaś nieodporna istota znajdzie miot i pójdzie go uśpionych, żeby nie narażać się na fochy pod ogloszeniem

[paskudek1]

A co jest złego w uśpieniu bezdomnych kotów? Zwłaszcza że ciafle4i ciągle są oglpszenoau o, szukaniu domów takim kotom. W końcu lepiej chyba uśpić niż żeby dalej były bezdomne co?

[lilia.z.doliny]

Zależy dla kogo. Ja wolę dać kilkutygodniowym.kocietom nowe domy niż je zabić.

[magata.d]

lilia.z.doliny napisała:

żeby nie
> narażać się na fochy pod ogloszeniem
>
No jaki wrażliwiec, szkoda że na punkcie swojej osoby, a nie zwierząt. Narażony na fochy, jejku jaka krzywda mu się stała. Co tam krzywda wobec zwierząt. Tak, pożalmy się nad takimi, cicho, boksie zdenerwują. Mentalność, ze aż przykro.

[magata.d]

Co to za argument? Nie mówić o ważnych rzeczach, bo ktoś się poczuje narażony na fochy? To niech trzy oddechy weźmie, jak czyta.

[z_lasu]

To wyobraź sobie, że piszesz ogłoszenie na dowolny temat, a jakieś oszołomy zaczynają Ci pod postem opowiadać o Jezusie, bo to przecież takie ważne. Najważniejsze! Więc powinnaś to czy tamto koniecznie czynić z Jezusem na ustach. Jeden taki wpis - okeeeeey, mamy tu wariata. Ale po piątym zaczniesz reagować agresją.

[igge]

Nie porównuj Jezusa i kociaków. Koty są obiektywnie ważniejsze.

[lilia.z.doliny]

Nie mówić o ważnych rzeczach, bo ktoś się poczuje narażony na fochy?
Mówić. Ale wiedzieć gdzie, kiedy i jak.
Nie wiem, jak została przestawiona przypominają sterylizacyjna, ale jeśli chce się dotrzeć do człowieka, to raczej ślizgiem niż atakiem. Ja bym najpierw pochwaliła tego kogoś, że zaopiekował się kociętami i że super sprawa w trudnych czasach, a potem.dodala, że sterylka to konieczność i dobrze jest to propagować, blablabla. Zupełnie inaczej wygląda przekaz.
Ale mi zależy na efekcie, a nie byciu kaznodzieją sensu stricto.

[spirit_of_africa]

Śmieszne. Mieć odporność na zabicie żywych bezbronnych istot, a nie mieć jej na komentarz w internecie.

[lilia.z.doliny]

Nie jest śmieszne. Jest życiowe.

[marta.graca]

Tak, bardzo wielkie szkody. Na pewno spowoduje, że ktoś ze złości nie wykastruje kota i będzie się co roku zastanawiał, co zrobić z miotem.

[kadfael]

Albo nie da wpisu o wydaniu kotków, bo uzna, że ten wpis jest ad personam i go stygmatyzuje. I zostawi je pod płotem albo się ich pozbędzie.

[magata.d]

kadfael napisała:

I zostawi je pod płotem albo się ich pozbędzie.
Dokładnie to samo, wcześniej czy później, może zrobić osoba biorąca od niego tego koty.

[beataj1]

Nie, ktoś kto będzie miał takie kotki zamiast jak człowiek poszukać im domu na fb albo innej stronie wywali je do lasu albo gdzieś na ulice. Czysto, szybko i bez dodatkowego zachodu.
A pouczacze i tak znają kogoś kogo kosztem poczują się lepiej.

[spirit_of_africa]

Bez jak. Nie brońmy rozmnazaczy.

[beataj1]

A widzisz, mnie nie interesuje skąd się wzięło zwierze. Mnie interesuje efekt, to ze ktoś szuka takiemu zwierzakowi domu. W ostatecznym rozrachunku o to chodzi. By zwierzaki miały domy.

[chatgris01]

Ale liczba domow jest ograniczona, wiec lepiej nie rozmnazac zwierzakow swiadomie, bo dosc jest kociat od wolnozyjacych rozmnazajacych sie niekontrolowanie (i jesli kocieta urodzone w domach zajma te miejsca, to wolnozyjace zgina marnie, to sie zreszta dzieje).

[z_lasu]

Dziewczyny, ale o czym wy dyskutujecie? Przecież nikt tu nie broni nieograniczonego rozmnażania zwierzaków. Dyskusja jest o pouczaniu osoby dającej ogłoszenie. Temat ogłoszenia nie jest tu najistotniejszy. Tak, trzeba zwierzęta sterylizować. Nie, nie należy spamować cudzych ogłoszeń, bo czuje się misję.

[bib24]

100/100