Dodaj do ulubionych

Senność, senność, wszędzie senność..

17.12.22, 22:25

Najpierw cierpiałam z fool moon i szlag mnie trafiał, że oka nie mogę zmrużyć do rana, w dzień była ledwo przytomna. A teraz prześladuje mnie senność. Budzę się o 6 rano, gdy mąż wraca z pracy, robię sobie śniadanie, najczęściej są kanapki z chleba o obniżonym IG. Do tego kilka Romanian sałaty, bo ta najbardziej smakuje, do tego ze dwa paski papryki czerwonej, czasem kiszony ogórek. A na końcu kawa rozpuszona w bardzo gorącym mleku.

Już podczas jedzenia kleją mi się oczy nie mogę sobie z sytuacją poradzić, więc się ide dwugodzinną drzemkę.

Po innych posiłkach jest dokładnie taj samo.

Nie mam pojęcia skąd się to bierze. Może pomożecie? Proszę.
Obserwuj wątek
    • bergamotka77 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 17.12.22, 22:48
      Może to cukier?
      • bergamotka77 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 17.12.22, 22:49
        Nie pomaga też jestem senna w grudniu, ale to dlatego, że krótko sypiam - wcześniej zaczynam pracę a o 22 nie umiem się położyć 😁
        • bergamotka77 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 17.12.22, 22:49
          *wcześnie
        • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 03:05
          Cukier pilnowany, mierzony 6 razy na dzień, insulina, kiedy trzeba - podana.
    • fogito Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 17.12.22, 23:12
      Pewnikiem ciąża 🤔
      • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 08:51
        Raczej na pewno nie ciąża.
    • homohominilupus Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 17.12.22, 23:49
      Ja tam zawsze jestem senna przez niskie ciśnienie. Całe życie walczę z sennością a ostatnio mogę sobie częściej pozwalać na luksus popołudniowych drzemek, co uwielbiam.
      • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 03:05
        Zazdroszczę ci niskiego ciśnienia wink
        • asia_i_p Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 12:01
          No tyle, że jeśli jesteś nadciśnieniowcem, to dla twojego organizmu normalne to będzie za niskie i możesz tak reagować, więc to może być trop.
      • leyla76 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 09:01
        Mam to samo. Całe życie niskie ciśnienie. Najgorzej jest ok godziny 15-16. Tutaj często musze sobie chociażby 30 min drzemkę strzelić.
        Odkąd zaczęłam reguralnie ćwiczyć (1h dziennie, pilates, orbiterek) mam jakby więcej energi.
    • marta.graca Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 08:59
      Idź do lekarza. Chyba nikt nie odważy się doradzać tak schorowanej osobie.
    • berdebul Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 10:29
      Odstaw mleko, a najlepiej idź do dietetyka.
      • 7katipo Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 10:39
        Mleko? Dlaczego?
        • chatgris01 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 10:42
          Laktoza to tez cukier.
          • snakelilith Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 12:14
            Nie tylko cukier, o czym osoba z cukrzycą dziabiąca chlebek o niskiem IG, powinna raczej wiedzieć, a ciepło mleko do tego działa nasennie. Przez tryptophan, który wtedy łatwiej przechodzi do mózgu.
            Czasem to nie wiadomo, czy u rosy, to tylko brak wiedzy i ignorancja, czy autodestrukcja i celowe przysparzanie sobie problemów zdrowotnych.
            • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 12:56
              Gwoli ścisłości, drogie panie - piję mleko bez laktozy. Innego nie kupujemy do domu.
              A poza tym ciepłe mleko z kawą działa nasennie? Trochę mi się to kłóci.
              • snakelilith Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 14:03
                rosapulchra-0 napisała:

                > Gwoli ścisłości, drogie panie - piję mleko bez laktozy. Innego nie kupujemy do
                > domu.

                Mleko bez laktozy zawiera glukozę i galaktozę, więc jak najbardziej spożywasz cukier. Tyle samo jakbyś piła mleko z laktozą. Mleko bez laktozy nie jest dla cukrzyków, a dla ludzi, którym brakuje enzymu laktazy, więc cukier w nim jest tylko w innej formie.


                > A poza tym ciepłe mleko z kawą działa nasennie? Trochę mi się to kłóci.

                Nic się nie kłóci. Mleko jako środek nasenny stosowany jest od tysiącleci. A kawa u większości ludzi spożywających ją regularnie nie ma większego działania pobudzającego.
                • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 17:11
                  No widzisz, nie wiedziałam nic o tych składnikach, które wymieniłaś. Może dodam, że piję to najchudsze mleko (skimmed), które mój mąż nazywa białą wodą.
                  Kawę piję tylko raz dziennie, właśnie po to, aby się obudzić.
                  • snakelilith Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 17:25
                    rosapulchra-0 napisała:

                    > Może dodam
                    > , że piję to najchudsze mleko (skimmed), które mój mąż nazywa białą wodą.

                    To jest biała woda, ale z cukrem. Akurat tłuszcz nie ma tu nic do rzeczy.


                    > Kawę piję tylko raz dziennie, właśnie po to, aby się obudzić.

                    Raz dziennie, to JEST regularnie. Ta kawa już dawno na ciebie nie działa pobudzająco.
                    • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 18:41
                      Jeśli jest tak, jak mówisz, a pewnie jest, to co mogłabym zapodawać sobie do picia na pobudzenie? Są takie specyfiki, które spowodują, że człowiek się obudzi i nie będzie jak śnięta ryba, a jednocześnie organizm się do nich za szybko nie przyzwyczai?
                      • snakelilith Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 19:03
                        Tak, ten specyfik nazywa się ruch i uregulowany tryb życia.
                  • berdebul Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 19:24
                    Przecież to są te same składniki, kina ktore laktaza (enzym) rozłoży mleko, jeżeli wypijesz zwykle. suspicious
                    Uregulowany tryb życia - spanie, pory posiłków, ruch, oraz dieta. Galopem do dietetyka.
                    • berdebul Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 19:24
                      Na a nie kina.
            • skumbrie Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 13:15
              >Czasem to nie wiadomo, czy u rosy, to tylko brak wiedzy i ignorancja, czy autodestrukcja i celowe przysparzanie sobie problemów zdrowotnych.

              Dołóż jeszcze wołanie o uwagę. Całe forum ma się pochylić nad umierającą po raz kolejny rosą 🤦‍♀️
              • princesswhitewolf Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 15:37
                Wiesz wiec po co wchodzisz na jej watki? By palce w oczy wlozyc?
                Snejkowa to choc cos merytorycznego wniosla a ty tylko...byle dowalic.Wesloych swiat i smacznego oplatka
              • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 15:44
                Skumbrie, wygaś mnie. Po co się tak męczysz czytając moje wątki?
      • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 12:54
        Mleko? Może i masz rację. Dziś jest dzień bez mleka.
    • swinki_trzy Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 10:31
      Brak atencji.
    • hrabina_niczyja Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 10:32
      O ile to nie cukier to jak sypiasz? Może po prostu niewyspana jesteś. I nie ma znaczenia ile godzin śpisz, ale jak śpisz.
      • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 12:59
        Bardzo w kratkę. A przynajmniej ostatnie pół roku. Albo nie śpię całymi nocami, potem gdzieś nad ranem kradnę ze 3 godziny na sen, czasem po południu drzemka, ale staram się nie, bo znowu bezsenna noc czeka. A czasem tak jak ostatnio, oczy pieką, same się zamykają i gdzie przycupnę to zaraz czuję, jak sen mnie ogarnia.
        • marta.graca Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 13:02
          I po pół roku nadal nie rozumiesz, czemu jesteś senna?
          • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 13:05
            No nie. Aż nieprawdopodobne, prawda? big_grin
            To nie są równe okresy senności i bezsenności. I oba są dotkliwe dla mnie. Niedawno robiłam badania krwi, wyniki w normie i takie muszę utrzymać do operacji.
            • marta.graca Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 13:09
              Ja mam idealne wyniki krwi i epizody bezsenności od zawsze. Nie macie tam w UK specjalistow od zaburzeń snu?
              • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 14:53
                Macie. Znaczy kolejny doktor do odwiedzin.
                W tym roku mialam 3 spotkania w Klinice Leczenia Bólu. I co? I nic. Nie ma takiego specyfiku, który uśmierzyłby ból i jednocześnie nie szkodziłby na co innego. Pozostają tylko plastry z morfiną, które też niewiele pomagają, za to odparzają skórę aż miło.
                • suki-z-godzin Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 15:07
                  rosapulchra-0 napisała:


                  > . Pozostają tylko plastry z morfiną

                  plastry. z morfiną. i ty się zastanawiasz, od czego jesteś senna.
                  • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 15:48
                    Plastry z morfiną to ja noszę od kilku lat. Na początku to były 10-ki, teraz 35-tki. Nie wydaje mi się, żeby mój organizm nagle zaczął w inny sposób reagować na plastry niż, powiedzmy, 3 lata temu, gdy nosiłam 20-ki.
                    • snakelilith Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 16:53
                      rosapulchra-0 napisała:

                      > Plastry z morfiną to ja noszę od kilku lat. Na początku to były 10-ki, teraz 35
                      > -tki. Nie wydaje mi się, żeby mój organizm nagle zaczął w inny sposób reagować
                      > na plastry

                      To źle ci się wydaje. 35 to jest całkiem inna dawka i inaczej działa na twój organizm. Przecież nie dali ci 35 dlatego, że 35 to twoja ulubiona liczba, a dlatego, że 35 jest silniejsze od 10 i silniejsze od 20. Silniej uśmierza ból i powoduje silniejsze objawy uboczne, a senność pod wpływem opioidów jest typowa.
                      • suki-z-godzin Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 17:02
                        snakelilith napisała:

                        > To źle ci się wydaje. 35 to jest całkiem inna dawka i inaczej działa na twój or
                        > ganizm. Przecież nie dali ci 35 dlatego, że 35 to twoja ulubiona liczba, a dlat
                        > ego, że 35 jest silniejsze od 10 i silniejsze od 20. Silniej uśmierza ból i pow
                        > oduje silniejsze objawy uboczne, a senność pod wpływem opioidów jest typowa.

                        bzdury opowiadasz snejki, rosa jest WYJĄTKIEM. jej nie grożą objawy uboczne, phi!
                      • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 17:18
                        OK, pewnie masz rację. Przy okazji się poskarżę na te plastry. Są za słabe. Owszem, odczuwam ulgę, gdy je noszę, ale to tak jakby mi tylko połowę bólu odejmowały, nie cały. Moja GP powiedziała mi, że nie może mi dać mocniejszych. Nie mogę brać żadnych NLP, stąd te plastry. No i używam diklofenaku z żelu, ale to miejscowo - wiadomo. A i tak cierpię.
                        • marta.graca Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 17:19
                          To się nie nazywa czasem uzależnienie? Mój dziadek krótko przed śmiercią pił tramal jak wodę i ciągle cierpiał.
                        • snakelilith Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 17:32
                          rosapulchra-0 napisała:

                          > OK, pewnie masz rację. Przy okazji się poskarżę na te plastry. Są za słabe.

                          Jak ci dadzą siliniejsze, to będziesz spała cały czas. Brak działania przeciwbólowego, to także wynik uzyskanej z czasem tolerancji, czyli przyzwyczajnia. To zresztą trochę dziwne, że przepisują ci nieograniczone czasowo plastry z morfiną bez żadnej innej terapii. Przewlekły ból się leczy, ale na pewno nie stałym podwyższaniem dawki morfiny, a np. podwyższaniem progu bólu przez sportowe aktywności, psychoterapeutyczne techniki i rehabilitację. Chyba, że w ty młodym wieku zrezygnowałaś już z życia i masz zamiar ućpać się i czekać już tylko na koniec.
                          • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 19:02
                            Nie, nie zrezygnowałam z życia i ućpać się nie mam zamiaru. W tej chwili czekam na operację wymiany stawu biodrowego, bo ten staw już się nie nadaje, dodatkowo (nie wiem, jak to napisać prawidłowo) w nasadzie kości udowej (ta nasada jest w stawie) mam dużą cystę, która jest odpowiedzialna za pęknięcie tej kości, na razie niewielkie, ale boli jak.. bardzo boli. Gdy ortopeda zobaczył zdjęcia mojego stawu powiedział, że jakiekolwiek fizyczne ćwiczenia odradza, tylko chodzenie. A chodzę z laską. Wpisał mnie na listę nagłych przypadków, więc prawdopodobnie w styczniu będę mieć zabieg. W sumie to byłoby do przeżycia. Ale w lipcu tego roku złamałam bark, który źle mi się zrósł, ręka jest ruchoma w 30% i.. bardzo boli. Oba "bardzo boli" są po prawej stronie, a ja się stałam kaleką, która nie radzi sobie w całkiem podstawowych czynnościach bez pomocy drugiej osoby. Bark prawdopodobnie też będzie operowany, ale w tej chwili staw biodrowy wysuwa się na czoło.
                            Jeśli chodzi o podawanie leków przeciwbólowych, to tak jak napisałam wyżej, nie mogę brać żadnych NLP ze względu na problemy z układem pokarmowym, zostały mi plastry i paracetamol. Nie będę brać morfiny doustnie, bo już całkiem może mi odwalić i wtedy rzeczywiście się ućpam, a tego nie chcę.
                            W każdym razie dziękuję za uświadomienie mnie w kilku istotnych, jak się okazuje, kwestiach.
                            • suki-z-godzin Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 19:15
                              rosapulchra-0 napisała:


                              > Bark prawdopodobnie też będzie operowany, ale w tej chwili staw biodrowy wysuw
                              > a się na czoło.


                              w świetle całego wywodu, tutaj się popłakałam
                • marta.graca Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 15:09
                  Dlatego napisałam, że bez sensu w twoim przypadku jest poszukiwanie porad zdrowotnych na forum, skoro nie znamy pełnej listy twoich schorzeń, leków które przyjmujesz.
        • hrabina_niczyja Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 17:02
          Masz zaburzenia snu i to, że przesypiasz noc nie oznacza, że ten sen jest głęboki i wypoczywasz. Też mam problemy ze snem i właśnie są okresy, gdzie niby przesypiam noc, niby śpię te 8 godzin, a jestem niewyspana i zmęczona.
          • marta.graca Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 17:20
            Przecież napisała, że nie przesypia nawet nocy.
            • hrabina_niczyja Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 18:23
              Nie, teraz zasypia cały czas. Naucz się czytać.
              • marta.graca Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 18:41
                "Albo nie śpię całymi nocami, potem gdzieś nad ranem kradnę ze 3 godziny na sen, czasem po południu drzemka, ale staram się nie, bo znowu bezsenna noc czeka. A czasem tak jak ostatnio, oczy pieką, same się zamykają i gdzie przycupnę to zaraz czuję, jak sen mnie ogarnia."- gdzie napisała, że przesypia noc?
    • zerlinda Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 10:41
      Przestań jeść.
      • chatgris01 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 11:08
        Jak przestanie jesc przy cukrzycy, to wpadnie w spiaczke. Az tak chcesz sie jej pozbyc z forum? suspicious
        • zerlinda Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 11:15
          No nie. Tym , że święta idą.
          • zerlinda Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 11:15
            Tym bardziej
        • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 13:02
          E, nie. Cukier trzymam w ryzach. I jak na razie cały czas w granicach normy. Jem dużo surowych warzyw, węgli tyle, co zalecane. Nie, nie cukier mam ok.
    • manon.lescaut4 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 13:02
      Są najkrótsze dni w roku, pogoda w UK jest pod psem od jakichś 2 tygodni, mróz aż trzaska, a ty się dziwisz, ze jesteś senna? smile C’mon!
      • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 13:08
        Może i masz rację? Ale to w sumie pierwsza taka zima z trzaskającym mrozem pod butami. Teraz już nie, bo wszystko właśnie topnieje, a jutro ma być 13 stopni u nas.
        • manon.lescaut4 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 13:15
          Chyba mieszkamy w tym samym regionie smile Choć to raczej ogólnokrajowa prognoza. Mnie już umęczyla ta seria mroźnych dni, ale jako meteopatka czuje już zmianę i nie jest to dobre samopoczucie - zmęczenie, bóle głowy, coś migrenopodobmego uncertain Ja już wiem, ze będzie ciepło ale xujowo, mokro, deszczowo i niskie ciśnienie.
          • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 14:55
            Otóż to!
    • princesswhitewolf Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 14:05
      To ze to po posilkach sugeruje sprawy z cukrem

      Poza tym Listopadzica ciagnie sie do stycznia
    • emateczka Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 14:15
      Fool moon? Faktycznie, może mieć wpływ na ciebie.
    • princesswhitewolf Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 14:27
      A i pod koniec, tuz przed menopauza tak mialam. Hormonalne. Niekoniecznie po jedzeniu. Po prostu zaliczalam popoludniowe drzemki
      • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 14:59
        A potem siedzisz w nocy z tak szeroko otwartymi oczami, jakby ci ktoś śrubokręt w tyłek wsadził i cały czas nim obracał.
        • suki-z-godzin Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 15:32
          rosapulchra-0 napisała:

          > A potem siedzisz w nocy z tak szeroko otwartymi oczami, jakby ci ktoś śrubokręt
          > w tyłek wsadził i cały czas nim obracał.

          uuu, tęgie święta się koleżance zamarzyły, widzę.
          • rosapulchra-0 Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 15:49
            Nie zrozumiałaś. Jak zwykle.
          • primula.alpicola Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 17:33
            suki-z-godzin napisała:

            > rosapulchra-0 napisała:
            >
            > > A potem siedzisz w nocy z tak szeroko otwartymi oczami, jakby ci ktoś śru
            > bokręt
            > > w tyłek wsadził i cały czas nim obracał.
            >
            > uuu, tęgie święta się koleżance zamarzyły, widzę.

            Oh yeahh, grube zboczeństwa.
            Ale po tym obracaniu śrubokrętem w tyłku, to senność by raczej odeszła w siną dalbig_grin
            >
            >
            >
    • primula.alpicola Re: Senność, senność, wszędzie senność.. 18.12.22, 17:32
      Nie wiem, rosa. Przy Twoich wszystkich schorzeniach, to trudno powiedzieć, lekarzy pytaj.
      Ja bywam senna, bo jest qrwa ciemno, ponuro i zimno i końca nie widać. Jak mi to bardzo dokucza, to piję kolejną kawę, robię drzemkę albo idę do lodowatej wody, i przechodzi.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka