Czy puchnięcie od alkoholu

[pytajacakinga]

Wiem że emama nie piją a nawet nikt by jej nie sprzedał ale jeżeli zdarzy wam sue wypić to czy widać to po opuchnieciu na twarzy.?
Czy tylko ja tak mam po szampanie 🤔

[pytajacakinga]

Chodzi mi o kolejne dni nie w dniu wypicia oczywiście

[3fanta]

Alergia na coś? Po kilku dniach nie powinno się nic dziać

[primula.alpicola]

Nie, nie puchnę, za to odwodnienie na twarzy następnego dnia widać okrutnie. Uhh, dobrze, że jestem krótkowidzem. Bardzo mocno ograniczyłam alkohol z tego powodu (co tam wątroba, heh), a jeśli już się zdarzy, to ratuję się maską w płachcie.

[ajaksiowa]

I to odwodnienie powoduje obrzęk twarzy?

[primula.alpicola]

Nie mam pojęcia, ja nie puchnę.
Taka opuchlizna po alkoholu może chyba mieć różne przyczyny- od alergii na jakiś składnik po degenerację wątroby czy nerek.

[ichi51e]

widać

[zerlinda]

Pije baardzo rzadko, lampkę albo dwie. Nie, alkohol nie rujnuje mi zdrowia ani urody

[demodee]

Ale ta opuchlizna znika po jakimś czasie, czy tak już zostaje na twarzy?

[demodee]

Bo alkoholicy maja opuchnięte twarze, nawet jeśli piją wyłącznie szampana.

Sprawdź, czy po prostu nie jesteś nałogowcem tego szampana...

[alka775]

Nie mam w ogóle opuchniętej twarzy, nic po twarzy nie widać, więc nie, alkoholikom alkoholizm nie wychodzi na gębach. Chyba, że to już etap czystej wódki od świtu do nocy albo przelewania przez chleb denaturatu.

[panna.nasturcja]

W pewnym momencie wychodzi, naprawdę to widać.
Alkoholikowi zawsze się wydaje, że nie. Tak jak palacz uważa, że nie czuć papierosów od niego.

[daszka_staszka]

Zgodzę się, miałam taka popijając La koeznake w pracy. Oj widać było że popija, szczególnie po weekendzie. Była po 30 ale twarz miala nieźle opuchnięta po alkoholu

[pytajacakinga]

demodee napisała:

> Bo alkoholicy maja opuchnięte twarze, nawet jeśli piją wyłącznie szampana.
>
> Sprawdź, czy po prostu nie jesteś nałogowcem tego szampana...


No bez przesady pije może 2 razy na rok

[pytajacakinga]

demodee napisała:

> Ale ta opuchlizna znika po jakimś czasie, czy tak już zostaje na twarzy?


Po dwóch dniach znika

[shmu]

Zawsze uważam, żeby pić dużo wody i jeszcze przed pójściem spać wypijam jedną lub dwie szklanki. Inaczej puchnę na twarzy i mam inne niemiłe efekty. I żeby nie było - wypijam góra dwa kieliszki wina raz na kilka miesięcy.

[arthwen]

Na tyle mało piję, że nie, nie zauważyłam żadnej różnicy.

[pytajacakinga]

arthwen napisał(a):

> Na tyle mało piję, że nie, nie zauważyłam żadnej różnicy.

Ja też, malo pije i właśnie dla tego widzę te różnice

[arthwen]

No to najwyraźniej u mnie ten efekt po prostu nie wystepuje

[angazetka]

Dawno nie piłam Ale nie przypominam sobie. Kaca też nie miewam.

[la_mujer75]

I jeszcze troche nie popijesz, prawda?

[mikams75]

nie, niezauwazam, zebym po alkoholu puchla a generalnie mam sklonnosci do opuchlizny, nie tylko na twarzy, ale zwiazku z alkoholem nie widze, predzej z bardzo slonym jedzeniem.

[princy-mincy]

Puchnac nie puchne, ale wygladam zle nastepnego dnia. Rzadko wiec pije alkohol, bo im jestem starsza tym gorzej znosze skutki po.

[dwa_kubki_herbaty]

Po czerwonym winie wygladam jak zombi, ale to dlatego że nie trawię tego trunku, po lampce wina rzygam do rana a potem chyba odwodniona jestem.
Dlatego jak widzę czerwone wino do mam cofkę.

[la_mujer75]

Ja rzadko i w małych ilościach pijam, więc nie ma możliwości, abym jakoś na to reagowała.
Za to mąż chyba jakieś alergii dostał, bo ostatnio jak się napił, to zaraz miał oczy opuchnnięte i katar go zaczął zalewać
On twierdzi, że nieprawda. Zobaczymy

P.S. wydaje mi się, że takie opuchnięcie na twarzy to wynik jednak sporej ilości alkoholu lub jakiś problem z wątrobą, która nie daje rady przerobić.

[pytajacakinga]

la_mujer75 napisała:


> P.S. wydaje mi się, że takie opuchnięcie na twarzy to wynik jednak sporej ilośc
> i alkoholu lub jakiś problem z wątrobą, która nie daje rady przerobić.
>

Aż tak dużo nie pije i tylko szampana No i nie miewam żadnych problemów z wątroba które bym czuła.
Pije sporadycznie i za każdym razem widzę że buzia jest grubsza opuchnieta

[kk345]

>Za to mąż chyba jakieś alergii dostał, bo ostatnio jak się napił, to zaraz miał oczy opuchnnięte i katar go zaczął zalewać

Tak, niewiele osób wie, ze wino może uczulać... częstym objawem są właśnie katar, ból głowy czy czerwone plamy na szyi.

[ritual2019]

Nie, nie puchne

[aandzia43]

Nie, nie zdarza mi się. Może masz bardzo słabowitą wątrobę?

[pytajacakinga]

aandzia43 napisała:

> Nie, nie zdarza mi się. Może masz bardzo słabowitą wątrobę?
>

Kurcze a mogła bym o tym nie wiedzieć 🤔 może tego sylwestra będę pić coś innego 🤔

[alka775]

Zrób na wszelki wypadek próby wątrobowe. Trzustkowe też można.

[pytajacakinga]

alka775 napisała:

> Zrób na wszelki wypadek próby wątrobowe. Trzustkowe też można

Ok dzięki zrobię

[chicarica]

W pewnym wieku zaczyna być widać regularne picie. Jednorazowego wypicia niewielkiej ilości alkoholu nie powinno być widać, a jeśli tak jest, to znak że chyba wątroba nie za bardzo działa.

[mamtrzykotyidwato5]

Jeśli to tylko po szampanie, to nie od alkoholu, tylko od jakiegoś składnika, który w tym szampanie jest.
Po innych winach też puchniesz? A po wódce?
Jeśli chcesz sprawdzić, czy to alkohol, czy coś innego, to kup spirytus, rozwodnij i wypij, jak też spuchniesz to alkohol, wtedy trzeba by do lekarza pójść i się przebadać, a jak nie spuchniesz, to pij to, od czego nie puchniesz, bo widocznie to alergia na jakieś składniki, ale nie dojdziesz na jakie, bo producenci alkoholi nie podają składów, ze względu na tajemnicę.

Ja np z powodu alergii mogę wypić tylko i wyłącznie czystą wódkę bezsmakową, wszystko inne powoduje dolegliwości, ale akurat nie puchnięcie. Puchnę tylko od mleka, od wódy nie. Po winie każdym, robią mi się sino-czerwone plamy na twarzy i szyi, odczuwam gorąco i pieczenie skóry, wali mi serce i czuje słabo, dlatego nigdy tego nie piję.

[mebloscianka_dziadka_franka]

No ja się robię czerwona, zwłaszcza nos Słabe to bardzo jest...

[kaki11]

Tak, mam lekko podpuchniętą twarz ale to jest po pierwsze kwestia wstania rano po imprezie a nie kilku dni, i zdecydowanie nie jest to kieliszek czy dwa szampana, tylko jakiejś większej ilości alko. Nie miewam tak po małej ilości.