Dodaj do ulubionych

świąteczne wyrzuty sumienia

23.12.22, 15:11
Nie piekę pierniczków. Nie pachnie u mnie makowcem, barszczem z uszkami, kompotem z suszu.
Stoi choinka. Stop. Koniec moich przygotowań świątecznych.
Kolacja wigilijna jest zwykłą kolacją.
I tak się zastanawiam, czy nie okradam syna z domowych wspomnień? U mnie w domu zawsze elegancka koszula, sianko pod obrusem.
Takie wyrzuty dzisiaj mam.
Obserwuj wątek
    • princesswhitewolf Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:14
      Nie lubicie smaków wigilijnych? No to cos innego kupcie.

      Nic nie pieke ani nie gotuje. Wszystko zamawiam - na wigilie w polskim sklepie i w polskiej piekarni, a na swieto w M&S.
      A nie, przepraszam, zrobie salatke jarzynowa
      • alessandruzza77 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:18
        Wszelkie pyszności na które mam ochotę jem w ciągu roku. Sałatkę robię często, rybę po grecku też. W wigilię jemy "jak co dzień". No nie naleśniki, ale z pewnością nie szykuję pół dnia.
        • princesswhitewolf Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:47
          Ale w czym problem:
          Jak nie chcesz robic to kupujesz. Jak nie to cos innego. Przymusy masz?
      • yoko765 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 24.12.22, 23:46
        U mnie z ja sałatkę warstwowa z selerem konserwowym 10 minut. Pierogi ugotować. Mag smaży karpie , bo lubią. Plus surówka z grzybami
    • po_godzinach_11 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:16
      A po co ci ta choinka?
      • princesswhitewolf Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:17
        To jest taki trolo lollo watek
      • alessandruzza77 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:19
        Sama nie wiem. No żeby choć to świąteczne "mimimum" wyrobić.
        • panna.nasturcja Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:36
          Po co? Jakieś przepisy są w tej sprawie?
      • livia.kalina Re: świąteczne wyrzuty sumienia 24.12.22, 00:30
        >A po co ci ta choinka?

        no pewnie dla przyjemności. Ta choinka to w jakimś pakiecie tylko?
    • thea19 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:17
      Nie mam choinki. Pierniki zrobiłam, wafle z kajmakiem też, kapusta z grzybami się gotuje. Jutro zrobię rybę i makówkę na wigilię i to wszystko. Tatuś dzieci zabiera, ja idę do mamy, w pierwszy dzień do brata a w drugi na seksy.
      • szybki-lisek Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:41
        Jakie to wafle z kajakiem? Opis proszę
        • princesswhitewolf Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:48
          Pewno o kajmakową mase chodzilo
        • thea19 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:49
          Suche wafle posmarowane kajmakiem. Tradycja z dzieciństwa tyle, że ja leniwa bulwa i kupuje kajmak gotowy (kiedyś puszki gotowałam) a moja mama gotowała mleko z cukrem aż się krówka zrobiła.
        • berber_rock Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 16:18
          szybki-lisek napisał(a):

          > Jakie to wafle z kajakiem? Opis proszę

          > Pewnie Pishinger wink
          • jozefrobotnik Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 18:52
            Piszinger to kajmak i dżem
            • arthwen Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 19:03
              Dżem w piszingerze? Nigdy.
              • cosmetic.wipes Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 19:08
                Powidła. Bardzo dobrze przełamują sakramencką słodycz masy królowej.
                • cosmetic.wipes Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 19:08
                  * krówkowej
                  • thea19 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 21:49
                    Śliwkowe? Mam jeszcze kajmak, powidła i paczkę wafli, to może posmaruje taki wariant. Dzieci lubią z samym kajmakiem, ja w sumie też.
    • kafana Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:20
      A coś Ci szkodzi kupić ciasto nakryć stół i ubrac się ładniej?
      Nie wiem czy okradasz i z jakiego powodu traktujesz to jak coś zwykłego. I po co masz wyrzuty sumienia.
      Ja osobiście lubie celebrować od czasu do czasu i nie oznacza to urobienia się po pachy.
      Za całkiem wychowawcze uważam tez pokazać dziecku ze można ładnie nakryć, ubrać się postarać się wszyscy dla wszystkich.
    • asia.sthm Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:20
      > Takie wyrzuty dzisiaj mam.

      To niedobrze, musisz plan dopracowac w szczegolach. Moze zaloz koszule i majtki w mikolajki.

      Znajoma rodzina wdraza wlasne tradycje swiateczne (dwojka malych dzieci na stanie)
      Miedzy innymi maja swiateczny kamien. Na zdziwione pytanie odpowiadaja: Kamien, maz niesie kamien 5 kilometrow. Nie dopytywalam juz po co i na co im kamien z daleka bo oboje wygladali na przeszczesliwych i nie chcialam im dokladac wscipskiej mnie. Buduja tez kozla ze slomy i go spalaja na koniec swiat.
      • milva24 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:44
        W świątecznym odcinku Epoki Lodowcowej też mamuty miały świąteczny kamień. Może to stąd?
    • marzeka11 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:21
      Od lat z tradycji i zwyczajów biorę to, co lubię. Nie lubię kompotu z suszu i nie robią, nigdy nie robiłam, barszcz- gotowy, ale z dobrym składem; pierogi super robi mąż; jestem z tych, którzy bardzo lubią smażonego karpia i jest co roku. Pierniczków też nie robię.
      Dlaczego uważasz, że to powód do wyrzutów sumienia?
      • turbinkamalinka Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 16:48
        marzeka11 napisała:

        > Od lat z tradycji i zwyczajów biorę to, co lubię. Nie lubię kompotu z suszu i n
        > ie robią, nigdy nie robiłam, barszcz- gotowy, ale z dobrym składem; pierogi sup
        > er robi mąż; jestem z tych, którzy bardzo lubią smażonego karpia i jest co roku
        > . Pierniczków też nie robię.
        > Dlaczego uważasz, że to powód do wyrzutów sumienia?
        Mam podobnie. Kompotu nie ma, bo nie lubimy. Nie ma uszek, są pierogi z kapustą i grzybami. W tym roku nie ma kapusty z grzybami, jest na niedzielę bigos. Z resztą ja jutro sama z dwulatkiem zostaję w domu, więc Wigilii nie ma. Zjemy z małym rybę smażoną. Ale ryba też nietypowo, bo ja dla siebie kupiłam flądrę. Były w sklepie duże ładne tuszki. Zrobiłam pierwszy raz w życiu karpia w galarecie, żeby chłop wziął jakąś rybę do pracy. Barszcz Krakusa jakoś mi najbardziej pasuje. Sałatka jarzynowa bo lubimy z resztą miałam warzywa z wywaru do karpia. Piernik i makowiec z cukierni i to w zasadzie tyle.
    • mikams75 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:41
      Ale i co wlasciwie chodzi? Nie chcesz pierniczkow, to nie masz. A jak masz wyrzuty i jednak chcesz, to jeszcze zdazysz je upiec.
    • escott Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:45
      ALe miło wspominasz tę elegancką koszulę i sianko? Masz ochotę zjeść coś specjalngo - niekoniecznie barszcz, coś, co może być Waszą tradycją? To lu smile A jak nie, to trudno, syn przeżyje, nie będzie miał kompotu, ale nie będzie miał też np. awantur świątecznych i spiny.
    • alpepe Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 15:54
      Ojej, a u mnie nawet sianka pod główeczkę, czy tam pod obrusik, ani eleganckiej koszuli. Ale się tym nie chwalę.
      • homohominilupus Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 18:26
        alpepe napisała:

        > Ojej, a u mnie nawet sianka pod główeczkę, czy tam pod obrusik, ani eleganckiej
        > koszuli. Ale się tym nie chwalę.
        >
        Postanowiłaś nam to tu objaśnić więc chyba się jednak chwalisz.
    • primula.alpicola Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 16:22
      Musisz zdecydować, co wolisz- te wyrzuty, czy jednak jakąś formę sacrum urządzić.
    • geoardzica_z_mlodymi Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 16:31
      Pierniki zrobiłam z najmłodszym synem, bo mnie zagonił na końcówkę. On sam robi makowiec i wafle. Synowie też poszli po choinkę i ją ubrali, bo nie chcieli odpuścić. Jedzenie zamawiam ale skromnie, przygotuję tylko tradycyjnego łososiawink, bo karpia nie lubimy. Prezenty mamy. Mieszkanie tylko z wierzchu ogarniam, jak co tydzień. Bez spiny, w swoim gronie, z życzeniami na telefon dla dalszej rodziny, bo bliższej nie mamy. Gdzieś wyrwiemy się ma spacer. Poczytamy, pooglądamy coś razem i osobno. Wyśpimy się. Nic więcej mam nie potrzeba.
      W mojej rodzinie był zwyczaj biesiadowania od wigilii do 2. dnia świąt, przeplatanego pasterką, spacerami.. Zapamiętałam to jako męczarnię i nudę. Nie kultywuję, choć tęsknie za tymi, których wtedy spotykałam a już odeszli.
      Luz, luz, święta mają być wytchnieniem od codzienności.
    • asfiksja Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 16:36
      Po prostu z polskich tradycji wigilijnych wybrałaś sobie dwie - choinkę i wyrzuty sumienia na temat nieadekwatności przygotowań.
      Serio nie kupiłaś ani jednego prezentu dziecku?
      • alessandruzza77 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 17:35
        Prezenty sąąąą smile Aż taka wiedźma nie jestem. Tylko tej całej "oprawki" nie ma. Choina tylko i tyle.
        No i moje wyrzuty sumienia dotyczą tylko tego, czy nie odbieram synowi "tych" momentów, no wiecie... Kolendowanie, zapach pierniczków i takie tam.
        • anorektycznazdzira Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 17:47
          Kolędowanie, czyli smętne zaciąganie żałosnych piosenek (bo to tych mamy w narodowej tradycji w nadmiarze) to moje najgorsze, znienawidzone wspomnienia ze świąt z mojego dzieciństwa. Byłam dość wrażliwym dzieckiem i pięćsetne opłakiwanie zmarzniętego, głodnego niemowlaka leżącego na twardych dechach w oborze wywoływało u mnie rozstrój emocjonalny.
          • asia.sthm Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 17:56
            > Kolędowanie, czyli smętne zaciąganie żałosnych piosenek

            Mozna na skocznie jedna zwrotke i wyrzutu u autorki nie bedzie big_grin

            Cicha noc, święta noc,
            Pokój niesie ludziom wszem,
            A u żłóbka Matka Święta
            Czuwa sama uśmiechnięta

            Nad dzieciątka snem,
            Nad dzieciątka snem.
            • angazetka Re: świąteczne wyrzuty sumienia 24.12.22, 19:27
              Można też "Pójdzmy wszyscy do stajenki" czy "Bóg się rodzi", czy coś innego radosnego, ale nie, lepiej pojojczeć.
          • konsta-is-me Re: świąteczne wyrzuty sumienia 24.12.22, 20:50
            Też nie lubię tych smętnych "Lulajże Jezuniu..." itp.
        • asia.sthm Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 17:49
          > czy nie odbieram synowi "tych" momentów, no wiecie... Kolendowanie, zapach pierniczków i takie tam.

          Ale synowi zupelnie nie brakuje momentow ktorych nie zna. Kolende zawsze mozecie odspiewac w duecie przy opiekanym w toasterze kupnym pierniczku. Najlepiej troszeczke przypalic i masz zapach na caly dom.
      • jammer1974 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 19:05
        Nawet w moim rodzinnym katolickim domu prezentow nie bylo na Swieta tylko na mikolaja
    • arthwen Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 16:46
      Ale to jest jedyny dzień w roku kiedy moglibyście świetować? Nie macie innych okazji, na które można założyć eleganckie stroje i zrobić uroczystą kolację?

      My nie świętujemy w ten weekend, ale to przecież tylko jedna okazja z setek. Obchodzimy inne uroczystości i możemy świętować nawet z całym ceremoniałem, bo przecież to zależy tylko od nas.
    • unikotka Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 16:48
      My świętujemy bardziej na luzie niż u mnie w domu i zdecydowanie bardziej niż u męża. Ale jednak wiele tradycji mamy - starych i nowych, takich rodzinnych, naszych
      Dziecko to uwielbia.

      Ale czytałam dziś wywiad z psychologiem, który chyba jako jeden z pierwszych nazwał rzecz po imieniu - BN w PL ma często charakter opresyjny, co młodzież widzi i dlatego odmawia kontynuowania tradycji, czy też "tradycji". Ciekawe... To samo mi przyszło do głowy jakiś czas temu.
      • alessandruzza77 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 17:38
        Ooo, no właśnie.
        Może to taka polka we mnie siedzi (mieszkam we Włoszech).
        Tu nawet na maturę uczniowie idą w klapkach i t-shircie.
        Na wigilijnym stole u włoskiej teściowej i kotlet jest, i makaron. Jakoś nieświątecznie.
        I ja to "przejęłam". Sama nie wiem, nie umiem Wam wytłumaczyć.
        I w te święta jakieś takie wyrzuty się we mnie odezwały.
        • unikotka Re: świąteczne wyrzuty sumienia 24.12.22, 08:59
          alessandruzza77 napisała:

          > I w te święta jakieś takie wyrzuty się we mnie odezwały.
          Niepotrzebnie. Moim zdaniem jak pokolenia obecnych rodziców i dziadków trochę nie odpuszczą, to dzieci, gdy dorosną, właśnie jak mówiła ta pani, będą jeść na Wigilię pizzę - bo tradycyjne potrawy będą im się źle kojarzyć.
          Zresztą to się dzieje już teraz. Dał mi do myślenia wątek o cofaniu się w czasie na Wigilię - ileż tam było wpisów, że ludzie nie chcieliby wrócić do Wigilii z dzieciństwa, bo atmosfera była dziwna. A przecież to właśnie powinny być najszczęśliwsze święta - jako dziecko niczego nie musisz ogarniać, ani rozwiązywać łamigłówek logistyczno-relacyjnych. Czysta radocha. W teorii...
    • gaskama Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 17:41
      Ja właśnie z synem i mężem w aucie. Jedziemy na narty. Święta mnie nie ruszają. Jestem ateistką. A żarcie w hotelu jest wyborne. Zero karpia, pierogów czy kapusty. Od 4 lat tak spędzamy święta.
      • swiezynka77 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 20:59
        W Polsce? Właśnie to mnie zniechęca do wyjazdu w BN, świąteczna celebra w hotelu
        • gaskama Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 21:37
          W Polsce. Jest wigilia. Ale bez celebry. Ludzie nie są jakoś specjalnie elegancko ubrani. Moi faceci przed rokiem mieli marynarki. W tym tylko koszule i swetry. No i hotel 16+ więc nie bahorow ganiających i dracych ryje i mamusiek, które na wszystko pozwalają, nie ma walki porannej przy śniadaniu i najlepsze kaski dla Zuzi i Piotrusia. Jest spokój. Dziewczyna przygrywa kolędy na fortepianie .... marzenie.
    • hanusinamama Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 18:04
      U mnie w domu była straczka "sprzatać, sprzatać, wszystko ma lśnić" ( dla janości w ciagu roku też było czysto...nie było powodu nagle szorować ekstra). Potem milion zakupów spożywczych, stania przy garach, obierania, lepienia i wszystko w nerwach...na koniec dania, których nie lubiłam. Jako dziecko zjadałam chętnie tylko pierogi i śledzie...Wiec ja mam może wypaczone zdanie na temat "atmosfery" światecznej.
      Pierniki piekłyśmy tydzień temu....zostały sztuki 3, wszystko zjedzone. Makowca nikt u mnie nie lubi. Lepimy zaraz pierogi (to lubimy wszyscy robić i jeść). Po wszystki ja sprzatne kuchnię...mąż odkurzy. I tyle
    • mid.week Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 18:29
      Sumienie ci sie rozregulowało 🤷‍♀️
    • malaperspektywa Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 18:59
      Domowe wspomnienia to nie jest tylko jeden dzień w roku natomiadt jeżeli tworzysz z synem dwuosobową rodzinę i tak spędzacie święta to zapytaj syna conon by chciał i razem ustalcie jakie te święta będą. Co jest dla was ważne.
    • jammer1974 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 19:02
      Ja tez tak robie. Nie okradamy.
    • volta2 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 19:05
      zdecydowanie pozbawiasz go czegoś
      żeby nie było, u mnie nie pachnie niczym innym niż płyn do czyszczenia, dzieci sprzątają, wigilia u dziadków więc pachnieć zacznie obiadem w pierwszy i drugi dzień świąt. dla mnie najważniejsze jest pójście na pasterkę, kolędowanie, a nie pierogi i wolałabym, by z tym dzieciom się święta kojarzyły.
      choinka jest, zaraz zacznę robić stroik świąteczny,
    • mamkaantka Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 20:51
      Okradasz, bo to wszystko o czym piszesz to nasza polska tradycyja, ja osobiście jestem wdzięczna mojej mamie i babciom, że nie były tak leniwe, wygodne I samolubne jak ty, a ja mam tak fajne wspomnienia związane ze świętami i moje dziecko również!
    • damartyn Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 22:02
      [b][Wyrzuty sumienia to sygnał płynący z naszego układu nerwowego. Sygnał powstaje na skutek stresu wywołanego przez dysonans tego, czego byśmy chcieli, z tym co się stało. Informuje nas, że coś poszło „nie tak”.b]
      Musisz się zastanowić, czy rzeczywiście chcesz , żeby kolacja wigilijna była zwykłą kolacją czy nie, i cały problem z głowy.
    • leyla76 Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 22:06
      Wigilie, odkąd mieszkam piza domem robiłam jedynie jak byli u mnie rodzice.
      Normalnie, nie robię wigili. Jest to u nas normalny dzień, jako, ze po prostu oboje pracujemy i nie mam ochoty na przygotowania. Na dodatek, maz jest Turkiem, wiec jemu i tak wszystko jedno.
      Za to robię pierwszy dzień świat. Prezenty, tez u nas są rano 25 (chyba za długo w uk mieszkałam).
      Jest choinka, kupiłam indyka. Do tego dużo rożnych warzyw, brukselka, fasolka, marchewka itd.
      Zrobię sałatkę jarzynowa , cos tureckiego, a córka robi ciasto, rolada wyglądająca jak kłoda drewna.
      26.12 jedziemy do UK , wracamy do swajcarii po nowym roku. Młodzież szczęśliwa, ze zostaje sama w domu.
      • damartyn Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 22:28
        I to jest właściwe podejście .
        Należy się tylko określić - czy jestem kulturowo przywiązana do tradycji czy nie. I jak nie, to przestać rozkminiać ,tylko żyć szczęśliwie ,po swojemu.
    • novembre Re: świąteczne wyrzuty sumienia 23.12.22, 22:42
      Wiesz, każdemu jego porno, ale kiedyś poznałam syna znajomych, świadków jehowy. Za dzieciaka nie miał nic do powiedzenia, ale gdy dorósł, wykrzyczał im, że ograbili go z dzieciństwa, że nie miał żadnych urodzin z kolegami, żadnych prezentów, żadnych świąt (no trudno żeby miał), czuł się bardzo odizolowany od rówieśników i pokrzywdzony.
      Ale to zależy, co chcesz synowi dalej podać tak naprawdę. Ja mojemu wbijam tradycję do głowy, a on - gdy rok temu zostali sami z tatusiem na święta - poszedł na siłownię, a potem grał na PS.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka