Dodaj do ulubionych

Kończę. Nie piłam (w razie pytań)

24.12.22, 22:52
Wydaje mi się, że się kończę. Że skończyły się dla mnie życiowe role. Nie będę już matką niemowlęcia, zawodowo wyżej nie podskoczę, artystycznie się już nie zrealizuję. Że nie mam żadnej wartości. Do babci mi daleko.
Wiek już po 40. Do tego smutek, płaczliwość, mocno drażnią mnie drobiazgi typu chołota drąca się na osiedlowej ławce albo goście sąsiada. Zamiast spokoju albo żartu, wkurw. Śpię jak zając pod miedzą.
Wydaje mi się, że nie czeka mnie już nic. Brak celów, brak planów. Dziwię się, że mój partner nadal chce ze mną być.
Czy to już tak będzie? Równia pochyła.
Badać tarczycę?
Obserwuj wątek
    • abecadlowa1 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 22:56
      Zbadaj.
    • bylam.stara.mostowiakowa Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 22:56
      A nie możesz wyznaczyć sobie jakiegoś celu?
      • kozaki_za_kolano Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 23:32
        Żeby to było takie proste..
        • jasnoklarowna Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 19:41
          Zacznij się uczyć koreańskiego i zaplanuj wycieczkę na Jeju.
          Pomaga. A jeszcze bardziej jak wyguglasz zdjęcia wyspy Jeju...
    • yannefer Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 22:57
      Zwiększ dawkę witaminy Dwink
    • krwawy.lolo Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 22:58
      Tylko modlitwa. I pielgrzymka na kolanach na Żoliboż.
      • kozaki_za_kolano Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 23:33
        He, he. Modlitwa nie pomaga. Do Żoli mi bardzo daleko.
    • angazetka Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 22:58
      A bycie matką nieniemowlęcia jest jakoś gorsze? A inne role społeczne? Nic? Nic nie cieszy, nie daje poczucia wartości?
      Tarczycę też, żelazo i do psychiatry się zapisz.
      • kloi0505 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 08:02
        Przeczytaj tekst jeszcze raz, bo nie zrozumiałaś.
    • primula.alpicola Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 22:59
      Strasznie przykro się to czytasad
      "Wiek JUŻ po 40" ?? "Że nie mam żadnej wartości"?
      Zbadaj, wszystko zbadaj, bo naprawdę szkoda życia na taki nastrój.
    • panna.nasturcja Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 22:59
      Tarczycę to nie wiem, ale do psychiatry bym jednak poszła.
      Brzmi jak depresja.
    • tanebo001 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 23:01
      Kryzys wieku średniego...
      • kozaki_za_kolano Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 23:34
        Myślałam, że to tylko faceci mają.
        • pade Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 00:24
          a w życiu!
          I to nie jest stan do leczenia, tylko do przeżycia. Mija m/w po dwóch latach, czasem krócej, czasem dłużej.
          Wyznaczenie celu bardzo pomaga.
        • jednoraz0w0 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 26.12.22, 01:05
          no skąd, jak dziś pamiętam że przerabialiśmy to na studiach i koło 40 poziom zadowolenia z życia statystycznie spada bo właśnie zaczyna się takie rozliczanie z przeszłością i dokonaniami, ale podnosi się w następnej dekadzie. bardzo mi ta świadomość pomogła gdy sama byłam na tym etapie.
          • figa_z_makiem99 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 26.12.22, 04:10
            Bo nie masz innego wyjścia, tylko się pogodzić, ale żeby ta jakość życia po 50tce była taka wspaniała...
    • ita.11 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 23:10
      Hormony?
      Ja byłam matką niemowlęcia, raz jeden jedyny - i starczy mi do końca życia smile
      Też jestem po 40. Z tym, że ja nie mam pracy - aktualnie szukam. Za to mam 20 kg nadwagi - i to są moje takie dwa cele...wiem, nie pocieszam...
      Czuję się ogólnie ... jak jakaś patologia i pewnie nią po części jestem.
      • princesswhitewolf Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 00:24
        Ematka to niesamowita jest. Nadwaga to patologia.ha ha
        • ita.11 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 00:31
          Chodziło mi o bezrobocie w wieku 40+ , a nie o nadwagę (o której przy okazji wspomniałam)
          • pani_tau Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 07:20
            Bezrobocie po czterdziestce nie jest wyznacznikiem patologii.
            Znam patologię, która pracuje i świetnie zarabia.
    • figa_z_makiem99 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 23:10
      Htz? Przeszło mi po plastrach.
      • kozaki_za_kolano Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 23:35
        Htz? Kto przepisuje, zwykły gin czy endokrynolog?
        • pani_tau Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 23:41
          Najpierw trzeba ustalić czy tego potrzebujesz.
        • figa_z_makiem99 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 00:18
          Ginekolog albo endokrynolog, trzeba zrobić badania.
          • figa_z_makiem99 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 00:21
            Odwaliłoby mi, gdybym nie dostała tych plastrów, beznadzieja, wkurw, placzliwosc, permanentne zmęczenie. Mąż się mnie bał smile
    • pulcino3 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 24.12.22, 23:47
      Preludium menopauzy.
    • thea19 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 05:27
      Jak ja tak miałam, to dostałam magiczne tabletki. Teraz świat jest piękny, wszystko jest wspaniałe. Dziś świętowałam ciszę w domu tańcząc nago w rytm rock and rolla. Odwiedziłam pięknego Mikołaja i powiedziałam, że byłam bardzo niegrzeczna w tym roku. Rózgą po plecach dostałam, klapsa w zadek i od razu jestem zmotywowana by być jeszcze bardziej niegrzeczna.
      • swiecaca Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 09:44
        Co to za tabletki? Brałam już ich wiele, ale po żadnych nie tańczyłam nago... może muszę zmienić dilera
        • thea19 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 10:39
          Dulsevia
        • 35wcieniu Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 13:22
          Nie zmieniaj. Poczytaj w wątkach obok co to za Mikołaj i trzymaj się od tych dragów z daleka.
          • thea19 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 23:20
            ten akurat jest spoko, normalny, bez odchyłów. Każe mi chodzić na 6 rano na siłownię.
            • 35wcieniu Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 23:31
              Faktycznie rewelacja. 😓
      • m_incubo Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 09:59
        No to cisza czy rock and roll?
        • thea19 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 10:39
          Najpierw była błoga cisza a potem uznałam, że trzeba to uczcić. Matko! Cudownie było!
      • fornittabanitta Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 13:44
        Od tego mikolaja? wink
        • simply_z Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 14:31
          Ten drwal dealuje?
        • thea19 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 23:18
          nie od prawnika, no gdzie. Mam lokalnie jego imiennika, górę mięśni do ćwiczeń w parach.
          • fornittabanitta Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 23:40
            To sie rozczarowalam 😬 ale swieta widze wesole mialas 😉
      • mandre_polo Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 26.12.22, 07:57
        Po fazie z tabletkami trzeba przejść do pracy nad zmianą zachowania która doprowadziła do dola
    • irma223 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 07:08
      Brak witaminy B12. I D3.
      Ogólnie kup sobie jakąś multiwitaminę (może być w soku lub rozpuszczalna) i zażywaj / pij.
      Z czasem może dojrzejesz do przeprowadzki tam, gdzie nie ma hołoty, ani głośnych imprez za ścianą. A potem zamieścisz wątek z zapytaniem, czy zmieniać pracę / zawód po 40-tce.

      Gdyby witaminy nie pomogły, musisz zgłosić się do lekarza, ten może Ci zaordynować coś skuteczniejszego.
      Poszukaj też może jakichś nowych bodźców, może inny sposób spędzenia urlopu, niż dotychczas? Coś, co nie będzie dotychczasową rutyną.
    • marta.graca Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 07:15
      Zastanawiam się, czy te oskarowe życiowe role są ci w ogóle potrzebne. Czy musisz koniecznie odgrywać rolę mamy Jasia, zajmującej stanowisko x, czy nie możesz po prostu być kozakami za kolano, które sobie spędzają czas jak lubią, po pracy dbają o siebie, zamiast brać udział w jakimś wyścigu siedzą na widowni? Oczywiście nie jest wykluczone, że masz depresję, ale może też jakiś okres w twoim życiu się skończył i musisz sie na nowo umościć?
      • princesswhitewolf Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 11:23
        Dokladnie
      • mandre_polo Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 26.12.22, 08:07
        Podpiszę się
    • szare_kolory Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 08:00
      Nie badaj tarczycy, nie ma sensu. Owiń się w całun i czołgaj się w stronę cmentarza.
      A tak bardziej serio: no to podsumowanie pewnie bliskie prawdy - te rolę już nie przypadną Ci w udziale. Ale za to czeka na Ciebie gorycz życiowej mądrości, której możesz nadać jakąś ciekawą formę, żeby otoczenie nie musiało nurzać się w jadzie smile Możesz teraz czerpać z życia jeszcze długo, pełnymi garściami i żyć jak w młodocianych marzeniach. Wtedy mówiło się: chciałabym być młodsza, ale mieć mądrość siebie starszej. No to teraz możesz żyć z dużą swobodą (jeśli masz dzieci, to nie są już oseski, tylko pewnie bardziej samodzielne). Jesteś jeszcze młoda a już bardzo świadoma; pewnie całkiem zadbana i zdrowa. 40 to niezły czas, choć kobiety wtedy bardziej, boleśniej widzą przemijanie.
      • simply_z Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 13:24
        Nie tylko kobiety, faceci też.
        • szare_kolory Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 14:01
          Stopniowanie, simply_z. Stopniowanie. Ten zabieg zakłada, że są co najmniej 2 obiekty, które porównujesz. Moja teoria, bez badań, na podstawie obserwacji wąskiej grupy, podpowiada, że kobiety przechodzą przez to dotkliwiej niż mężczyźni. Co nie znaczy, że mężczyzn ten Weltschmerz nie dopada.
          • simply_z Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 14:04
            Może, obie grupy w inny sposób.
    • nangaparbat3 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 08:29
      To co piszesz brzmi bardzo depresyjnie.
      Może być po prostu jakaś choroba somatyczna, o której nie wiesz.
      Może być niedobór hormonów związanych ze zbliżającą się menopauza.
      Może być depresja.
      A także wszystko jednocześnie.
      Łatwo powiedzieć "znajdź" sobie cel", kiedy właśnie to jest niemożliwe.
      Wstanie w jakim jesteś można sobie schrzanic cos ważnego, więc ja bym sobie zrobiła podstawowe badania, tarczycy też, czy coś nie nawaliło, skonsultowała u gina, czy nie warto htz, i nie czekała z psychoterapia do prawie 70 r,. z., tylko już teraz poszukała dobrego psychoterapeuty. Jeśli hormony od razu nie pomogą, psychiatra i antydepresanty.
      A jak u Ciebie z jakimś rekreacyjnym sportem?
    • asia_i_p Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 09:18
      W życia wędrówce na połowie czasu,
      Straciwszy z oczu szlak niemylnej drogi
      W głębi ciemnego znalazłem się lasu.

      Kryzys wieku średniego. Jeżeli niezrealizowanie artystyczne boli, to bierz się za to właśnie. Zapomnij o czasie, ile masz lat, czy wypada, czy pierwsze nieporadne wysiłki w tym wieku są śmieszne. Po prostu to rób.
    • pasquda77 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 09:56
      Ginekolog i badania poziomu hormonów, wygląda na początek menopauzy 🙄
      Wiem, nie pocieszylam 😂
    • woman_in_love Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 09:56
      równia pochyła:

      Rodzimy się po to by się starzeć i umrzeć, niektórzy wcześniej niż inni - jak ty - ale trzeba widzieć w tym szansę. Lepiej umrzeć w miarę młodo, niż zostać starowinką babuleńką 70+ z Parkinsonem albo słuchaczką RM.
      • nangaparbat3 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 10:02
        Moja babcia powiedziała kiedyś o znajomym: to młody człowiek, ma dopiero 70 lat.
        A to było 30 lat temu, ludzie szybciej się starzeli.
        Luzik, bratku.
    • mebloscianka_dziadka_franka Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 11:04
      To brzmi jak zbliżająca się menopauza.
      • kozaki_za_kolano Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 18:58
        Tego nie wiem, ale może rzeczywiście umówię się do gina.
    • nastjaa Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 12:30
      Zwiększ dawkę wit D, dołóż do tego inne witaminy, zbadaj tarczycę. Zastanów się, może jest zawód, który chciałaś zawsze wykonywać i mogłabyś zacząć studia? Może masz jakieś hobby? Może jest coś i czymś marzyłaś, a nie udało się tego zrealizować?

      Ja po 20 latach w księgowości i logistyce ( ostatnie lata w korpo ) zaczynam właśnie w medycynie, czyli to co chciałam robić od dziecka- skończyłam właśnie ratownictwo, zaczynam pielęgniarstwo. I naprawdę widzę,że psychicznie mi pomaga taka zmiana. 3-4 lata temu przechodziłam kryzys wypalenia zawodowego. Sprzedaliśmy mieszkanie, kupiliśmy wymarzony dom, poszłam na kolejne studia, żeby coś zmienić. W międzyczasie dorobiłam się maluszka (ale tego nie polecam jak nie masz w planach) i tak sobie myślę,że zaczynam po raz kolejny życie mając 40 lat tylko gdzieś zgubiłam 10-15 lat i byłoby cudownie gdybym miała taką formę jeszcze przez wiele lat, żebym mogła żyć tak,jakby mi nie uciekły te wszystkie lata.
      • nangaparbat3 Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 13:09
        Piękna historia i z całego serca Ci gratuluję tego ratownictwa. Ale życie mnie nauczyło, że nie ma lat straconych, zawsze uczymy się czegoś, co nam się potem przyda, nawet jeśli zrozumiemy, E to nie nasz ścieżka i porzucimy ja - nic nie jest na darmo 💚
        • simply_z Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 13:20
          Też mi się tak wydaje, te lata też czegoś uczą.
    • abidja Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 14:03
      Mialam tak. Przezylam.
      Mam wiecej czasu dla siebie, NIC JUZ NIE MUSZE, czytam, maluje obrazy dla wlasnej satysfakcji, uprawiam ogrod, cwicze. Udzielam sie w wolontariacie.
      Ogolnie skupiam sie na sobie,swoim komforcie, czego chce,co lubie,odkrywam swoje cialo, uroki seksu bez dzieci za sciana.
      Planuje miec wiecej kotow i jednego psa.
      Moja rada: wyplacz sie, potup ze zlosci nogami, wsciekaj sie jesli to ci pomoze. A potem wloz korone, glowa do gory i zyj dla siebie.
      • simply_z Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 14:05
        Opisałaś życie emerytki....
        • abidja Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 14:09
          simply_z napisała:

          > Opisałaś życie emerytki....

          Pracuje. Emeryture bede miala w 67 r.z ,moze wczesniej bo jestem w zwiazkach zaw.
          Jesli dla ciebie emerytka jest kobieta ktora kocha swoje cialo,siebie, skupia sie na tym co chce i to realizuje a przy okazji pomaga innym ludziom i kocha zwierzeta to coz...
      • mandre_polo Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 26.12.22, 08:02
        Oby tylko uczucia do zwierząt nie zastępowały relacji z ludźmi
    • sueellen Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 14:32
      Młoda kobieta jesteś. Zjedz zupę pomidorowa dobrą z makaronem
      • kozaki_za_kolano Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 18:57
        big_grin "Zjedz zupy, synku"
    • kozaki_za_kolano Re: Kończę. Nie piłam (w razie pytań) 25.12.22, 18:59
      Odpowiem zbiorczo: dzięki dziewczyny za każde dobre słowo 💚

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka