Dodaj do ulubionych

Żal, smutek, złość, bezradność ....

26.12.22, 21:24
Nawet nie wiem jak zatytułować wątek.
Jest mi wyjątkowo źle.
W sobotę 2 nastolatki w moim mieście zeskoczył z dachu czteropiętrowego bloku.
A dzisiaj znaleziono ciało 16-letniego chłopaka, zaginął w tamtym tygodniu.
Miesiąc temu z myślami samobójczymi trafił do szpitala.
Było mu tam bardzo źle i po około dwóch tygodniach rodzice wypisali go do domu na własne życzenie.
Do tej pory zachodzę w głowę jak lekarze się na to zgodzili
Nie mogę się pozbierać psychicznie i emocjonalnie.
Zawsze przeżywam śmierć młodych bo mam na stanie dwoje nastolatków.
Kocham swoją pracę, bardziej niż to co robiłam wcześniej bo jednak jest mniej obciążająca ale jednak jest.
Chyba chciałam się wygadać.
Dzisiaj akurat rodzice dotarli na miejsce znalezienia ciała kilka chwil po tym jak ja zaczęłam swoją pracę.
Pierwszy raz od dawna pozwoliłam żeby emocje wzięły górę i ryczałam razem z nimi 😢😢😢
Obserwuj wątek
    • iwoniaw Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:27
      Straszne.
      A lekarze to chyba nie mogą się nie zgodzić na wypisanie pacjenta, jeśli nie jest ubezwłasnowolniony/rodzice niepelnoletniego nie mają ograniczonych praw?
      • abidja Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:31
        iwoniaw napisała:

        > Straszne.
        > A lekarze to chyba nie mogą się nie zgodzić na wypisanie pacjenta, jeśli nie je
        > st ubezwłasnowolniony/rodzice niepelnoletniego nie mają ograniczonych praw?

        Lekarze mogli nawet sami zaproponowac wypisanie pacjenta i podsunac kwitek ze na wlasne zyczenie.
        • nangaparbat3 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:39
          Jakim prawem piszesz coś takiego?
          • abidja Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:41
            nangaparbat3 napisała:

            > Jakim prawem piszesz coś takiego?
            >

            Prawem kaduka.

            Doswiadczylam tego,co opisalam. Zabronisz mi czy bedziesz udawac,ze lekarze sa zawsze uczciwi i nie stosuja tego typu zagran by uniknac odpowiedzialnosci za dalszy los pacjenta?
          • angazetka Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:51
            Znam człowieka po próbie s., którego na drugi dzień wypisano na "własne" życzenie (lekarza). Na izbie przyjęć sama widziałam, jak wysłano do domu młodziaka po płukaniu żołądka tylko (dzieciak nałykał się uspokajaczy i jechał na rowerze ulicą, żeby ktoś go przejechał). Może takim prawem?
            • geoardzica_z_mlodymi Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:57
              Tak, a ja widziałam jak z kwitkiem odsyłano rodzinę z dziewczyną po próbie "s".
          • geoardzica_z_mlodymi Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:55
            Znam takie historie od rodziców ze szpitalnego korytarza. Moje dziecko w stanie ostrej choroby też chcieli wypisać.
            • abidja Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 22:28
              geoardzica_z_mlodymi napisała:

              > Znam takie historie od rodziców ze szpitalnego korytarza. Moje dziecko w stanie
              > ostrej choroby też chcieli wypisać.

              To samo moj syn. Tracil przytomnosc na izbie przyjec. Lekarka wykorzystujac swoj autorytet kazala nam,rodzicom podpisac oswiadczenie ze rezygnujemy z hospitalizacji na wlasne zyczenie. Nawet nie chciala zbadac naszego syna. Jedynym powodem byl brak badan. Tylko jak do ciezkiej cholery w stanie naglym w nocy mielismy zrobic badania?! Z wielkim fochem,pretensjami ze "wykorzystujemy" szpital jak prywatny folwark podpisala przyjecie.
              A syn byl na granicy zycia i smierci. 3 doby byl nieprzytomny. Grypa. Galopujacy przebieg. Pediatrka z oddzialu powiedziala,ze przyjechalismy w ostatniej chwili. Gdybysmy zwlekali "nie byloby juz co ratowac".
              Gdybysmy ulegli lekarce,gdybysmy jej uwierzyli ze stan syna nie kwalifikuje go do szpitala dzis mialabym tylko jego grob.
              Wiec tak,sa lekarze ktorzy podsuwaja kartki o wypisie na wlasne zyczenie. By miec czyste sumienie.
              • geoardzica_z_mlodymi Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 23:04
                Współczuję przeżyć i gratki za determinację. Ale tak to jest, jak się czuje zagrożenie życia dziecka, to można poczuć gotowość do walki, choćby paragrafami grożono.
          • maleficent6 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 22:21
            Oczywiście, że wypisują. Nie ma miejsc przede wszystkim dla dzieciaków, oddziały są przepełnione, wielu rodziców też woli mieć dziecko w domu.
          • anilorak174 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 08:31
            Prawem doświadczenia. Lekarze bardzo chetnie podsuwają rodzicom swistki o wypisie na żądanie.
            Nawet moja córka ma w wypisie napisane, że jest na własne żądanie mimo, ze wcale nie było (akurat pobyt diagnostyczny, więc olałam).
      • nangaparbat3 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:37
        Nie mogą. Może powinni móc.
        Ciekawa jestem, czy istnieją statystyki - ile wypisanych na żądanie dzieci/młodzieży ponawia próbę.
        • iwoniaw Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:43
          nangaparbat3 napisała:

          > Nie mogą. Może powinni móc.

          Przeciez wiesz, dlaczego nie mogą. Pozbawianie wolności pod pretekstem koniecznosci medycznej ludzkość juz przerabiała.
          • alicia033 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 08:49
            iwoniaw napisała:

            Pozbawianie wolności pod pretekstem konieczn
            > osci medycznej ludzkość juz przerabiała.
            >
            Rili? "Jakoś" przy kowidohisterii pozbawianie ludzi podstawowych praw w ogóle wam nie przeszkadzało...
            • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:03
              Dokładnie. A dlaczego? Bo w przypadku depresji to państwo musiałoby dać coś od siebie: zainwestować w szpitale, zatrudnić specjalistów.
              A z covidem było tak prosto przerzucić cały ciężar ograniczeń na społeczeństwo: ty się zamknij w domu, ty nie pracuj, nie ucz się, państwo wszystko zamknie i wszystkiego zabroni, żeby władza w spokoju przetransferowala publiczna kasę do swoich.
              • demodee Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:13
                Z kowidem było tak, że póki nie było szczepionki dla wszystkich, to racjonalnie było siedzieć w domu i ograniczać kontakt międzyludzkie. Ludzkość tak robiła od zarania dziejów.

                Potem przywieźli szczepionkę (bezpłatną dla wszystkich, nawet nieubezpieczonych!) i restrykcje poluzowano.
                • alicia033 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:40
                  demodee napisała:

                  > Z kowidem było tak, że póki nie było szczepionki dla wszystkich, to racjonalnie było siedzieć w domu i ograniczać kontakt międzyludzkie.


                  🤣🤣🤣

                  > Potem przywieźli szczepionkę (bezpłatną dla wszystkich, nawet nieubezpieczonych
                  > !) i restrykcje poluzowano.

                  Tekst linku
              • demodee Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:14
                > żeby władza w spokoju przetransferowala publiczna kasę do swoich.

                Rząd polski miał jakieś udziały w firmach farmaceutycznych?
                • iwles Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:22
                  demodee napisała:


                  > Rząd polski miał jakieś udziały w firmach farmaceutycznych?


                  Udajesz niezbyt rozgarniętą?
                  Pierwszy z brzegu przykład:
                  Afera maseczkowa -
                  "Przepłacając i bez sprawdzenia jakości Ministerstwo Zdrowia kupiło bezwartościowe maseczki ochronne za ponad 5 mln zł. Zarobił na tym instruktor narciarski, przyjaciel rodziny Łukasza Szumowskiego".

                  • demodee Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:50
                    > Udajesz niezbyt rozgarniętą?

                    Nikogo nie udaję. Piszemy o szczepionkach. Runny.babbit zarzuca władzy, że "w spokoju przetransferowala publiczna kasę do swoich". Rząd polski nie ma chyba udziałów w firmach produkujących szczepionki. Czy ma? Bo wtedy rozumiałabym taki transfer.

                    > "Przepłacając i bez sprawdzenia jakości Ministerstwo Zdrowia kupiło bezwartościowe maseczki ochronne za ponad 5 mln zł. Zarobił na tym instruktor narciarski, przyjaciel rodziny Łukasza Szumowskiego".

                    Skąd jest ten cytat i co do sprawy ma fakt, że pośrednik w sprzedaży maseczek jest także instruktorem narciarskim? Instruktorom narciarskim nie wolno sprzedawać wyrobów medycznych?
                    • woman_in_love Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:54
                      Instruktorom narciarskim nie wolno sprzedawać wyrobów medycznych?

                      A jakie taki instruktor ma kompetencje? Jak się okazało co do medycyny to żadne, skoro maseczki były bezwartościowe.
                      Najwyraźniej tylko do układzików z PiS miał kompetencje.
                      • demodee Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:59
                        > A jakie taki instruktor ma kompetencje?

                        Wystarczy, że potrafi poprowadzić JDG.

                        Te maseczki były, z tego co pamiętam, kupowane z certyfikatami. Pośrednik nie musi znać się na maseczkach, ważne, żeby kupił maseczki certyfikowane.

                        To tak, jak kupowanie grzybów na wigilię. Ja się nie znam na grzybach, ale ufam, że w słoiku z napisem "Prawdziwki" nie ma sromotników.
                        • woman_in_love Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:01
                          A kto je certyfikuje? Ach... PiS mu dał certyfikacje. Upss....
                          No to musi się też znać.

                          To tak, jak kupowanie grzybów na wigilię.
                          Nie, nie tak samo: obrót środków medycznych podlega jednak restrykcjom. A sprzedaż grzybów nie wiedzieć czemu nie podlega.
                          • demodee Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:08
                            > A kto je certyfikuje? Ach... PiS mu dał certyfikacje.

                            Raczej jakieś międzynarodowe firmy certyfikujące, bo te maseczki gdzieś w Azji były kupowane. PiS to partia polityczna, oni nie znają się na wyrobach medycznych, tylko na zdobyciu i utrzymaniu władzy.

                            Dokładnie tego już nie pamiętam, ale to była międzynarodowa afera z podrabianiem certyfikatów i te maseczki z fałszywymi certyfikatami to nie tylko Polska kupiła.
                            • iwles Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:11
                              "PiS to partia polityczna, oni nie znają się na wyrobach medycznych, tylko na zdobyciu i utrzymaniu władzy"

                              Ale minister zdrowia, to chyba powinien się znać?
                              • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:16
                                Minister miał podkrążone oczka i przemawiał taki przejęty 😂
                            • woman_in_love Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:15
                              PiS to partia polityczna, oni nie znają się na wyrobach medycznych

                              PiS to partia rządząca i ma pod sobą różnego typu instytucje merytoryczne, także te ds wyrobów medycznych. A w tych instytucjach dyrektorzy to ludzie PiS. Więc tak, obowiązkiem PiS jako partii rządzącej była weryfikacja dostawców i certyfikatów.

                              A zamiast tego pis zrobił dwa wałki na kasę:
                              1) zatrudnił "swoich" i niekompetentnych ludzi
                              2) a potem "kupił" lewe maseczki i respiratory od swoich ludzi
                          • demodee Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:10
                            > A sprzedaż grzybów nie wiedzieć czemu nie podlega.

                            Ależ oczywiście, że podlega! Każdy grzyb kupiony w sklepie był obejrzany przez certyfikowanego mykologa (nie dotyczy pieczarek i boczniaków).
                            • woman_in_love Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:17

                              to trzeba było maseczki też obejrzeć big_grinbig_grinbig_grin
                    • jednoraz0w0 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:43
                      demodee napisała:

                      > > Udajesz niezbyt rozgarniętą?
                      >
                      > Nikogo nie udaję.

                      Udajesz, udajesz.

                      > Instruktorom narciarskim nie wolno sprzedaw
                      > ać wyrobów medycznych?

                      Wolno. Tobie, panu Ziutkowi z sąsiedztwa, pani Gieni, co ta, nawet może sobie założyć hurtownie i nazwać ją Nartmaskpol, ale nie rządowi, za kasę podatników, za pośrednictwem kumpla ministra, bez przetargu.
                • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:23
                  Tego nie wiem, natomiast najwyraźniej znał handlarzy respiratorami. I wywalił mnóstwo pieniędzy na tarcze, przyznawane przedsiębiorcom niezależnie czy miało to sens czy nie. A, i przyleciał bardzo duży samolot 😁 a teraz wyobraźmy sobie, że te pieniądze trafiają na leczenie psychiatryczne.
                  • triss_merigold6 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:44
                    Sam transfer kasy nie załatwi niczego bez psychiatrów, a ich jest zbyt mało i nie ma skąd importować.
                    • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:50
                      Ale różne stowarzyszenia i fundacje, choćby telefon zaufania, kasy nie dostają....
                    • geoardzica_z_mlodymi Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:53
                      To trudna specjalizacja i do tego niezbyt prestiżowa. System kształcenia trzeba by zmienić. Tak wielu psychiatrów dziecięcych spotkałam w ostatnich latach, którzy się do tego nie nadają - przynajmniej 3 powinno być pozbawionych prawa wykonywania zawodu. Przez ich błędy człowieka trzeba było odtruwać z leków, które spowodowały skutki neurologiczne a te #%^^¥ chcieli dalej pakować szkodzący specyfikuncertain
                    • woman_in_love Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:59
                      jak to psychiatrów jest mało, są ale nie chcą robić za stawki NFZ:






                • woman_in_love Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:36
                  rząd polski ma podatki i udziały w szpitalach

                  i wystarczy że wytransferuje kasę do kościoła za miast do szpitali
        • panna.nasturcja Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:55
          Powinni móc? Już były czasy kiedy można było na siłę u pod dowolnym pretekstem zatrzymywać ludzi w szpitalu psychiatrycznym, wystarczy.
          Jak mają podejrzenia, że rodzice działają na szkodę dziecka to są sądy rodzinne, w takich przypadkach szybkie i inne narzędzia pomocy, nie przymus.
    • nangaparbat3 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:35
      I dobrze zrobiłaś, nadmiar profesjonalizmu obraca się czasem przeciw tym, którym chcemy/mamy za zadanie pomóc.
      Ok też znałam dziewczynę wypisana przez rodziców na życzenie, w środę była y mnie z mamą omówić powrót do szkoły, a w poniedziałek już jej nie było , w weekend powiesiła się w domu.
    • engine8t Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:39
      A gdzie mieszkasz? Bo to brzmi jak Ameryka?
      • banicazarbuzem Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:48
        Co brzmi jak Ameryka?
        Samobójstwa wśród młodych?
        Z każdym tygodniem rośnie ich liczba w Polsce.
        • panna.nasturcja Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 02:08
          Ale mieszkasz w Polsce? Bo ani słowa nie ma nigdzie na temat śmierci samobójczej dwóch nastolatek w wigilię a nie wierzę żeby nie pisali, dla mediów za duża sensacja.
          • panterarei Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 06:10
            Te całe święta i ta cała wigilia, to jest okres z największą ilością samobójstw. Ludzie się masowo wieszają. Magia świąt
            • nutella_fan Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:40
              Ludzie się masowo wieszają... Chyba w twojej rzeczywistości. Święta mają swoją magię dla zdecydowanej większości ludzi.
              • kicifura Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:55
                Ojp, ten wątek robi się coraz bardziej żenujący. Ematki próbujące dosrać innym ("znasz samobójców? hehe, a u mnie były cudowne święta", "ja w tę historię nie wierzę bo jestem najmądrzejsza w całej wsi") kosztem martwych dzieciaków.

                Dajcie już spokój
              • banicazarbuzem Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 12:06
                Wiesz, że w okresie świątecznym jest bardzo dużo samobójstw? Powody są różne ale zaklinanie rzeczywistości niczego tu nie zmieni.
                • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 12:37
                  banicazarbuzem napisała:

                  > Wiesz, że w okresie świątecznym jest bardzo dużo samobójstw? Powody są różne al
                  > e zaklinanie rzeczywistości niczego tu nie zmieni.


                  najwięcej jest akurat na wiosnę, bodajże kwiecień i maj.
                  • banicazarbuzem Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:09
                    Głupoty piszesz. Najwięcej samobójstw jest jesienią i zimą..
              • sumire Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 12:29
                nutella_fan napisała:

                > Święta mają swoją magię dla zdecydowanej większości ludzi.

                Nie sądzę.

          • banicazarbuzem Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 06:13
            Serio uważasz, że o każdej takiej sytuacji media piszą? Nie, nie o każdej
            • primula.alpicola Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 07:35
              I bardzo dobrze. Efekt Wertera.
            • extereso Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 07:51
              Wiadomo, wystarczy niestety policzyć. Ile rocznie jest samobójstw młodzieży w pl a ile doniesień- wiadomo, że tylko o nielicznych się pisze.
              • extereso Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 08:01
                Acha, przepraszam za to"wiadomo", czasem o czymś się nie pomyśli, normalna sprawa.
            • panna.nasturcja Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:35
              Nie, o każdej nie. Ale dwie nastolatki, które w wigilię skoczyły z dachu ze skutkiem śmiertlenym to jest dla mediów temat do grzania non stop, sensacja w sezonie ogórkowym, pisaliby o tym wszędzie. Przypomnij sobie nastolatki, które kilka lat temu zginęły w escape roomie, co się wtedy działo w mediach.
              Ludzie oglądają takie historie namiętnie a media z tego korzystają.
              • elkas11 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:52
                Nastolatki, które zginęły w escape roomie nie popełniły samobójstwa. Niestety zginęły przez głupotę dorosłych, którzy stworzyli zagrożenie pożarowe i zamknęli wszystkie drogi ucieczki tym biednym dzieciom. Nadal współczuję ich rodzicom.
          • anilorak174 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 08:23
            Jesteście ślepi i głusi na to co się dzieje. Nie było w mediach to znaczy że się nie zdarzyło? A to o kazdym przypadku piszą?
            Puknijcie się w te swobe puste makówki. Jest dramat. 2 tygodnie temu trzy proby (2 udane) tylko w metrze w Warszawie. Skaczacych z dachu, lykajacych tabletki czy wieszajacych się nie pokazują.
            • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 09:05
              anilorak174 napisała:

              > Jesteście ślepi i głusi na to co się dzieje. Nie było w mediach to znaczy że si
              > ę nie zdarzyło? A to o kazdym przypadku piszą?


              Akurat o takich przypadkach piszą. Są medialne. Nie dość, że młode osoby, we dwójkę,
              i jeszcze w święta. Piszą o lodzie, który spadł z dachu na dwie nastolatki, a tu nikt by nie napisał
              o dwóch dziewczynkach skaczących z dachu w wigilię? Proszę cię...
              • nangaparbat3 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 09:11
                Nie piszą. Znałam osobiście dwie dziewczynki, które się zabiły, o żadnej nie pisali.
                • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 09:37
                  nangaparbat3 napisała:

                  > Nie piszą. Znałam osobiście dwie dziewczynki, które się zabiły, o żadnej nie pi
                  > sali.
                  >
                  owszem, ale tu jest zbiorowe samobójstwo i to jeszcze w Wigilię. Plus osoby młode. Łakomy kąsek dla mediów.
                  Rzecz oczywista, że nie piszą o wszystkim i każdym, niemniej są jeszcze media lokalne
                  i też nic.
                  • anilorak174 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 09:51
                    Jak o jakims samobojstwie młodej osoby nie napisali to znaczy że się nie wydarzyło. Gratuluję pustego umysłu.
                    • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 09:54
                      anilorak174 napisała:

                      > Jak o jakims samobojstwie młodej osoby nie napisali to znaczy że się nie wydarz
                      > yło. Gratuluję pustego umysłu.


                      puste umysły to raczej podchodzą do wszystkiego bezkrytycznie.
                  • slonko1335 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 17:52
                    U nas bardzo często nie piszą, też byłam zdziwiona za pierwszym razem jakim cudem nigdzie nie ma nawet wzmianki wszak wyskoczenie z wiezowca trudniej przeoczyc niz wziecie tabletek w domu a potem były kolejne razy. Wszystkie dotyczyły dzieci. Moze ze wzgledu na rodziny nie piszą. Całe szczęście.
              • anilorak174 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 09:25
                Nie piszą. Nie pi.... l i tyle.
                Taka sama reakcja jak mojej ciotki pisówy i fanatycznej katolki. Ona nie widziała, wiec zjawisko nie istnieje.
              • m_incubo Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:11
                Zapewniam cię, że o przypadku samobójstwa nastolatki w najbliższej rodzinie mojego męża nie napisano nigdzie.
                Wy się dobrze czujecie z tymi idiotycznymi postami, że "nic nie ma w mediach"? Nawet głupota ma chyba jakieś granice.
                • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:23
                  m_incubo napisała:


                  > Wy się dobrze czujecie z tymi idiotycznymi postami, że "nic nie ma w mediach"?
                  > Nawet głupota ma chyba jakieś granice.
                  >
                  ja się czuję dobrze, mam nadzieję, że ty też, możesz sobie ulżyć z samego rana big_grin
            • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:08
              W moich lokalnych mediach też co chwila informacje w stylu "wypadł z okna", " potrącił go pociąg", nie wspominając o tych których z rzeki wyciągają. Po prostu w tytule nigdy nie piszą o samobójstwie.
              • lauren6 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 12:03
                > Po prostu w tytule nigdy nie piszą o samobójstwie.

                Dokładnie tak. W ostatnim tygodniu w Warszawie niemal codziennie były problemy z dostępnością metra, bo ktoś wpadł pod pociąg. W komunikatach i artykułach ani razu nie padło słowo samobójstwo.
          • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:05
            To uwierz, bo pierwsze nie o wszystkim piszą, po drugie kiedyś była zasada żeby nie nagłaśniać w mediach samobójstw żeby uniknąć efektu wertera. Może gdzieniegdzie jakieś resztki etyki dziennikarskiej się ostały.
            • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:21
              runny.babbit napisał(a):

              > To uwierz, bo pierwsze nie o wszystkim piszą, po drugie kiedyś była zasada żeby
              > nie nagłaśniać w mediach samobójstw żeby uniknąć efektu wertera.

              jeszcze raz tylko wolniej. Tak, nie o wszystkim piszą, to chyba oczywistość, nie wiem po co kolejna
              osoba to powtarza. Ale dwie młode osoby skaczące z dachu w Wigilię to jednak nie jest samobójstwo jakich wiele. Jakoś etyka dziennikarska nie pojawiła się przy informacji o mężczyźnie, który próbował się zabić w Wigilię. Dlaczego napisali? Pewnie dlatego, że się podpalił. Też mniej typowa forma samobójstwa. Podobnie jak skakanie w dwie osoby z dachu.

              • iwles Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:24

                Nenia, ale ja nie wiem, z czym ty dyskutujesz?
                Podważasz, że w ogóle taki fakt miał miejsce?
                Bo inaczej nie da się wytłumaczyć tego, co piszesz.
                • kicifura Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:29
                  Zwykła racjonalizacja i niedopuszczanie do siebie okrutnej prawdy że nastolatki skaczą z dachu.
                • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:30
                  iwles napisała:

                  >
                  > Nenia, ale ja nie wiem, z czym ty dyskutujesz?
                  > Podważasz, że w ogóle taki fakt miał miejsce?
                  > Bo inaczej nie da się wytłumaczyć tego, co piszesz.
                  >
                  zwyczajnie się zastanawiam, czy to co pisze autorka to prawda.
                  Jakiś nowy zwyczaj na forum? Należy wierzyć we wszystko co tu ludzie piszą?
                  Staram się ustalić fakty, i w odróżnieniu od jak widzę sporej grupy osób, zakładam, że
                  mogę się mylić, co nie zmienia faktu, że dziwne jest dla mnie to, że o tak wręcz wymarzonej
                  medialnie sprawie taka cisza.
                  • nangaparbat3 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:42
                    O samobójstwach nastolatków media naprawdę nie trąbią.
                    Pracuje w liceum i o takich sytuacjach dowiaduje się wyłącznie poczta pantoflową.
                  • bazia_morska Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 12:16
                    Jasne, banica chciała pogłaskania po główce, dlatego wymyśliła to wszystko. Ojp.
                  • niemcyy Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:00
                    Media często nie piszą, że to samobójstwo, nawet w przypadku śmierci ludzi jakoś tam znanych. Coś mi niedawno mignęło, że umarła jakaś 25-letnia matka niespełna rocznego dziecka, trochę celebrytka czy inna influencerka, niedawno się rozstała z facetem, jej matka umarła niecały rok temu. Nic o wypadku samochodowym ani chorobie, więc jak umarła?

                    Albo niedawno w Polsce nieznana piosenkarka, która wyszła z psem i utonęła. Nie wiem, czy tak 30-latka wchodzi w ubraniu w zimę do wody.

                    Dziwne, ale media czasem potrafią zachować ciszę. Np. jak córka ostatniego hiszp. trenera piłki nożnej Enrique parę lat temu umierała na raka i zrezygnował z pracy na parę miesięcy to dopiero po fakcie opinia publiczna dowiedziała się, dlaczego się wycofał.
                    • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:20
                      niemcyy napisał(a):

                      > Media często nie piszą, że to samobójstwo, nawet w przypadku śmierci ludzi jako
                      > ś tam znanych. Coś mi niedawno mignęło, że umarła jakaś 25-letnia matka niespeł
                      > na rocznego dziecka, trochę celebrytka czy inna influencerka, niedawno się rozs
                      > tała z facetem, jej matka umarła niecały rok temu. Nic o wypadku samochodowym a
                      > ni chorobie, więc jak umarła?

                      moja koleżanka w wieku 21 lat np. na tętniaka. Młodzi nie są nieśmiertelni.
                      >
                      > Albo niedawno w Polsce nieznana piosenkarka, która wyszła z psem i utonęła. Nie
                      > wiem, czy tak 30-latka wchodzi w ubraniu w zimę do wody.
                      >
                      jak chciała uratować psa to tak pewnie weszła w ubraniu. Jak Lityński.
                      • niemcyy Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:28
                        I w metrze ludzie też non stop przeoczają krawędzie peronu, bo wąski (ironia, jakby co), i niechcący spadają na tory akurat pod wjeżdżający pociąg?
                        • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:34
                          niemcyy napisał(a):

                          > I w metrze ludzie też non stop przeoczają krawędzie peronu, bo wąski (ironia, j
                          > akby co), i niechcący spadają na tory akurat pod wjeżdżający pociąg?


                          ale co właściwie chcesz teraz udowodnić? Przecież wiadomo, że nie zawsze od razu wiadomo czy był wypadek czy samobójstwo. Zwłaszcza, w przypadkach niejednoznacznych, typu wypadek komunikacyjny, utonięcie czy narkotyki/leki, przedawkowanie też się zdarza. Akurat z dachów budynków wielorodzinnych ludzie rzadziej spadają na skutek przypadku, ale o wypadku też nic nie ma w prasie. Kobieta już tu napisała, że podobno wpływowa rodzina zamknęła mediom usta i niech tak zostanie.
                          • sumire Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:36
                            A co właściwie ty chcesz udowodnić? Nie wierzysz w to, że ludzie sami odbierają sobie życie i że nie są to wcale sytuacje typu jedna na rok?...
                    • alewcale Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:09
                      Były kiedyś badania na ten temat, że samobójcy mają naśladowców a po samobójstwie znanej osoby było dużo więcej takich przypadków. Nawet nazwano to efektem ......... (tu by była nazwa, ale nie pamiętam). Chyba efekt Wertera, ale nie jestem pewna. Gdzieś czytałam, że nawet w statystykach policji nie zawsze się tak to określa.
                      Biedne dzieci sad
              • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:26
                Jak wolno trzeba pisać, żeby wreszcie dotarło, że fakt, że o czymś nie napisali nie znaczy, że się nie wydarzyło 🙄 i skąd przekonanie, że gazety piszą o każdym niezwykłym przypadku?
                • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:37
                  runny.babbit napisał(a):

                  > Jak wolno trzeba pisać, żeby wreszcie dotarło, że fakt, że o czymś nie napisali
                  > nie znaczy, że się nie wydarzyło 🙄 i skąd przekonanie, że gazety piszą o każd
                  > ym niezwykłym przypadku?


                  a gdzie napisałam, że się NA PEWNO nie wydarzyło? Dziwi mnie taka cisza w mediach. Najczęściej pisze się jednak o niezwykłych (odbiegających od normy) przypadkach bo ludzie są coraz bardziej zblazowani "zwykłymi" złymi informacjami. Kiedy więc dwie młode osoby spadają z dachu wielorodzinnego budynku (więc zapewne są świadkowie) i to jeszcze w tak ważne dla Polaków rodzinne święta to wręcz niezwykłe jest właśnie to, że nikt, kompletnie nikt o tym nie napisał. Przecież to wymarzony news. Ot jak widać informacja o mężczyźnie, który się podpalił w Wigilię od 3 dni pojawia się w mediach, dzisiaj znowu piszą bo zmarł. Czyli nie mają za wiele przypadków do opisywania.
                  • nangaparbat3 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:45
                    Bardzo możliwe, że za jakiś czas nprzeczytasz pogłębiony reportaż o tych dwóch dziewczynkach. W każdym razie ja się tego spodziewam.
                  • sumire Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:49
                    To niech cię nie dziwi.
                  • m_incubo Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:09
                    Zdaje się, że głównie ciebie dziwi i prawie nikogo innego.
                    • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:18
                      m_incubo napisała:

                      > Zdaje się, że głównie ciebie dziwi i prawie nikogo innego.
                      >
                      wiesz, ten argument nie robi na mnie zbytnio wrażenia od czasu
                      jak mi powiedział oburzony pan ze spółdzielni mieszkaniowej "tylko pani
                      ma jakieś uwagi do malowania bloków w różne kolory, innym się bardzo podoba" big_grin
                      • niemcyy Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:31
                        To dziw się dalej i nie przyjmuj argumentów, które masz tu podawane. Poszukaj sobie poza forum powodów, dla których media nie nagłaśniają wielu samobójstw, nawet wydających się tobie ciekawe.
                        • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:37
                          niemcyy napisał(a):

                          > To dziw się dalej i nie przyjmuj argumentów, które masz tu podawane. Poszukaj s
                          > obie poza forum powodów, dla których media nie nagłaśniają wielu samobójstw, na
                          > wet wydających się tobie ciekawe.

                          dziękuję za pozwolenie. To w takim razie wychodzi na to, że media mądrzejsze niż forum, które czy mi się zdaje (?) czy właśnie nagłaśnia samobójstwo nastolatek.
                          • kicifura Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:44
                            A tobie ten wątek jakoś szczególnie przeszkadza, czy tak przypadkiem zabrnęłaś w kozi róg i nie umiesz przestać?
                            • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:46
                              kicifura napisała:

                              > A tobie ten wątek jakoś szczególnie przeszkadza, czy tak przypadkiem zabrnęłaś
                              > w kozi róg i nie umiesz przestać?

                              a tobie przeszkadza brak jednomyślności?
                              • niemcyy Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:50
                                nenia1 napisała:

                                > a tobie przeszkadza brak jednomyślności?

                                Jednomyślnym lub nie to można być w kwestii, czy należy zaprosić teściową na święta albo jaką rybę podać albo czy 19 stopni w domu to wystarczająco ciepło.
                              • iwles Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:52
                                nenia1 napisała:

                                > a tobie przeszkadza brak jednomyślności?


                                Znaj granice zwątpienia.
                              • kicifura Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:57
                                nenia1 napisała:

                                > kicifura napisała:
                                >
                                > > A tobie ten wątek jakoś szczególnie przeszkadza, czy tak przypadkiem zabr
                                > nęłaś
                                > > w kozi róg i nie umiesz przestać?
                                >
                                > a tobie przeszkadza brak jednomyślności?

                                Nie, ale drażnią mnie takie sytuacje, gdy ktoś musi, po prostu musi wykazać że ma rację, mimo że palnął głupotę i brakuje odwagi cywilnej żeby to przyznać albo po prostu odpuścić.
                                Słaby wątek wybrałaś na granie ofiary prześladowanej za odmienne od stadnych przekonania. Takie hipsterstwo na siłę. Ta opowieść o kolorowych blokach też urocza, taka jesteś niepokorna że hoho.
                                • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:22
                                  kicifura napisała:

                                  > Słaby wątek wybrałaś na granie ofiary prześladowanej za odmienne od stadnych pr
                                  > zekonania. Takie hipsterstwo na siłę. Ta opowieść o kolorowych blokach też uroc
                                  > za, taka jesteś niepokorna że hoho.

                                  tak z ciekawości, rodzice cię w domu często porównywali do innych dzieci i utknęłaś w grze "kto jest lepszy/gorszy" czy po prostu powielasz ten wyświechtany na forum argument w sytuacji gdy nie ma lepszych a chce mieć się ostatnie słowo?
                                  • iwles Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:27

                                    Nie wiesz, kiedy zamilknąc, co?
                                    • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:28
                                      iwles napisała:

                                      >
                                      > Nie wiesz, kiedy zamilknąc, co?
                                      >
                                      wierzę, że mi powiesz.
                                      • iwles Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:29

                                        Tak.
                                        Kilka postów wcześniej (twoich postow).
                                        Ale możesz jeszcze teraz.
                                        • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:39
                                          iwles napisała:

                                          >
                                          > Tak.
                                          > Kilka postów wcześniej (twoich postow).
                                          > Ale możesz jeszcze teraz.
                                          >
                                          a nie prościej wygasić? Na to masz zdecydowanie realniejszy wpływ. Bo tak, to trochę dziecinne jest, jakby ci to powiedzieć, na to co robią inni mamy mniejszy wpływ.
                                          • iwles Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 15:04

                                            wygaszenie ciebie nie spowoduje, że z forum znikną twoje wpisy.

                                            "skoro inne od twojego zdanie"

                                            a jakie ty masz podstawy, by w tych konkretnych sytuacjach mieć inne zdanie? Żadnych. Na siłę podważasz coś, o czym nie masz zielonego pojęcia. Li tylko i jedynie tym są twoje posty.
                                  • kicifura Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:30
                                    nenia1 napisała:

                                    > kicifura napisała:
                                    >
                                    > > Słaby wątek wybrałaś na granie ofiary prześladowanej za odmienne od stadn
                                    > ych pr
                                    > > zekonania. Takie hipsterstwo na siłę. Ta opowieść o kolorowych blokach te
                                    > ż uroc
                                    > > za, taka jesteś niepokorna że hoho.
                                    >
                                    > tak z ciekawości, rodzice cię w domu często porównywali do innych dzieci i utkn
                                    > ęłaś w grze "kto jest lepszy/gorszy"

                                    Co?
                                    • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:43
                                      kicifura napisała:

                                      > nenia1 napisała:
                                      >
                                      > > kicifura napisała:
                                      > >
                                      > > > Słaby wątek wybrałaś na granie ofiary prześladowanej za odmienne od
                                      > stadn
                                      > > ych pr
                                      > > > zekonania. Takie hipsterstwo na siłę. Ta opowieść o kolorowych blok
                                      > ach te
                                      > > ż uroc
                                      > > > za, taka jesteś niepokorna że hoho.
                                      > >
                                      > > tak z ciekawości, rodzice cię w domu często porównywali do innych dzieci
                                      > i utkn
                                      > > ęłaś w grze "kto jest lepszy/gorszy"
                                      >
                                      > Co?

                                      Ale co co? No skoro inne od twojego zdanie odbierasz jako "bycie niepokornym, hipsterstwo, granie prześladowanej ofiary" i tym podobne bzdety to odnoszę wrażenie, że odbierasz świat nie na zasadzie "ludzie się różni i mogą widzieć daną sytuację inaczej" tylko na zasadzie "ludzie są lepsi i gorsi i stale rywalizują kto jest tym lepszym".
                                      • kicifura Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:55
                                        Ale to ty mi teraz próbujesz pojechać po rodzicach, a to z kolei mówi wszystko o twoim odbieraniu świata.
                          • niemcyy Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:47
                            Forum ma dużo mniejszy zasięg niż media, nie każdy obecny na forum wejdzie akurat w ten wątek, a z braku szczegółowych danych albo informacji w mediach np. ty nie wierzysz, że nie jest to zmyślone, bo niemożliwe, że media nie piszą, skoro się stało coś tak ciekawego.
                            • kicifura Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:53
                              Przede wszystkim to forum nie podlega pod prawo prasowe.
                              • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:23
                                kicifura napisała:

                                > Przede wszystkim to forum nie podlega pod prawo prasowe.

                                ok czyli tu efekt Wertera nie działa.
                                • niemcyy Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:31
                                  Książkę o Werterze też można kupić całkiem legalnie i bez żadnego problemu, a nawet usłyszeć o niej w szkole. Zgadnij, dlaczego.
                            • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:07
                              niemcyy napisał(a):

                              > Forum ma dużo mniejszy zasięg niż media, nie każdy obecny na forum wejdzie akur
                              > at w ten wątek (...)

                              Aha, no tak, to wszystko ok, ma mniejszy zasięg, nie każdy wejdzie... Tak czy siak, osoba, bardzo łatwa do zidentyfikowania przez rodzinę zmarłej, bo nie sądzę, że były tam płaczące razem z rodziną tłumy osób, zakłada wątek o podwójnym samobójstwie młodych osób dokonanym w publicznym miejscu. Do tego twierdzi, że rodzina jest wpływowymi prawnikami zdolnymi zablokować wszystkie media. Sama jednak nie obawia się opisać podwójnego samobójstwa nastolatek, na miejscu którego pojawiła się ZAWODOWO. A chyba jest jeszcze coś takiego jak tajemnica zawodowa, zakładając nawet, że ma W dudzie życzenia rodziny. I wszystko to polane sosem "nie należy pisać o samobójstwach bo będzie efekt Wertera". I to wszystko na publicznym forum. No ale tak, malutki zasięg...
                              • banicazarbuzem Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:11
                                Chyba masz dzisiaj ciężki dzień i słabo myślisz.
                              • sumire Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:12
                                Dostałaś nietrafione prezenty, neniu ?
                      • elkas11 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 13:38
                        W Polsce więcej osób ginie w wyniku samobójstw, niż w wypadkach samochodowych. Na każdą 28-osobową klasę przypada średnio dwóch uczniów po próbie samobójczej.
                        Dane Policji za 2021 rok pokazują gwałtowny wzrost zachowań samobójczych wśród młodych osób.
                        Szczególnie niepokojący jest wzrost dotyczący podejmowania zachowań samobójczych w grupie dziewczynek. W 2021 roku KGP zarejestrowała wzrost o 101%.
                        Nie publikuje się informacji o próbach samobójczych. Zgodnie z zasadą dziennikarską metoda i opis samobójstwa nigdy nie są tematem publikacji.
                        Nieumiejętnie podawane informacje o próbach samobójczych i samobójstwach, mogą zwiększyć ich liczbę. Ten efekt jest znany jako efekt Wertera. Po publikacji powieści, w której finale Werter odbiera sobie życie, doszło do podobnych samobójstw.
                        Współcześnie rozgłos medialny po samobójstwie Marilyn Monroe w 1962 roku wiązał się ze 192 dodatkowymi samobójstwami.
                        • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:38
                          Szkoda że social media nie podlegają pod te przepisy. wyborcza.biz/biznes/7,177150,29291049,badanie-tiktok-pokazuje-potencjalnie-niebezpieczne-filmy-co.html?disableRedirects=true
                          • triss_merigold6 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 18:13
                            Tik tok to rak.
              • banicazarbuzem Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:54
                To ci wytłumaczę dlaczego nie napisali.
                Rodzice jednej z dziewczyn mają sporą, bardzo dobrze prosperującą Kancelarię Prawniczą i zadbali o to, żeby do mediów nic nie wypłynęło.
                • panna.nasturcja Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:42
                  I dlatego Ty, osoba dla tej rodziny do zidentyfikowania w 5 minut, piszesz o tym na otwartym i publicznym forum?
                  • banicazarbuzem Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:59
                    Co pisze? Że była taka sytuacja? Ano była.
                    Tylko na podstawie tego co ja napisałam nikt nie będzie nękał rodziny dziewczynek.
                    Kiedy w mediach pojawiają się takie i formacje ludzie szybko piszą kto zginął i jest fala hejtu.
                    Rodzice dziewczyn i tak przeżywają tragedię i szum medialny do niczego nie jest im potrzebny.
                • niemcyy Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 15:02
                  Dużo dzieci popełnia samobójstwa, a jednak nie ma ciągle w mediach o konkretnych przypadkach. Rodzice ich wszystkich mają bardzo dobrze prosperujące kancelarie prawnicze albo są bogatymi lekarzami?
          • kicifura Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:21
            panna.nasturcja napisała:

            > Ale mieszkasz w Polsce? Bo ani słowa nie ma nigdzie na temat śmierci samobójcze
            > j dwóch nastolatek w wigilię a nie wierzę żeby nie pisali, dla mediów za duża s
            > ensacja.

            W wyniku samobójstwa ginie więcej ludzi niż w wypadkach samochodowych, to już niestety nie jest żadna sensacja tylko codzienność.
            • banicazarbuzem Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:56
              Niestety taka prawda.
              I prawda jest taka, że część wypadków samochodowych to również samobójstwo.
              Nie pisze się o tym oficjalnie. Media podają info o wypadku a dopiero badania i dochodzenie pokazują, że to było samobójstwo.
            • panna.nasturcja Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:43
              Nie, dwie nastolatki skaczące z dachu wysokiego budynku (ze skutkiem śmiertelnym) w wigilię to ńie jest codzienność.
              • kicifura Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 14:56
                Ok, jeśli was to uspokoi w jakiś sposób to możemy założyć że autorka kłamie. Czy to cokolwiek zmienia w temacie dziecięcych samobójstw?
    • bazia_morska Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:43
      Bardzo mi przykro. Tych śmierci jest o wiele za dużo, są tak blisko nas. Mam na stanie nastolatkę, bardzo dobrze Cię rozumiem.
    • woman_in_love Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:48
      Do tej pory zachodzę w głowę jak lekarze się na to zgodzili

      Brakuje miejsc w szpitalach i wywalają jako tako zaopiekowanych. Jak miejsc jest np. 35 to i tak mają 50 tam pacjentów. Więc jak kogoś przywożą nagle, to kogoś trzeba wypisać. Tak pisała ostatnio pani psychiatra z Podkarpacia, z ostatniego psychiatryka dziecięcego, który tam pozostał i w którym nikt nie chce pracować, i który mieli zamknąć od 2023. Więc jak ktoś chce, żeby jego dziecko żyło musi iść prywatnie, bo PiS mu nie pomoże. Ani państwo. Skoro trafił miesiąc temu, to leki już powinny zadziałać. Więc albo starzy sami go wykończyli po tym wypisaniu, albo zaniedbali.
      • geoardzica_z_mlodymi Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 22:00
        Mogli nie trafić z lekami. Poza tym, o ironio, jak osobie z depresją poprawia się, to wzrasta ryzyko suicydalne. Nawet w ulotkach leków o tym jest.
    • lilia.z.doliny Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 21:51
      Przerażającesad(((((
      Dzieciaki przecież. Nie wiem, jak po czymś takim sie człowiek zbiera do kupy, czy w ogóle.... Rodzice już mają dożywociesad
      Masakryczny dzień za tobą. Jeśli możesz, to postaraj się znieczulić czymś tam. Jeśli stronisz od takich rzeczy, , to po prostu się wyplacz do ostatniej łzy.
      sad(((((((
    • anorektycznazdzira Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 26.12.22, 22:20
      To jest jakiś koszmar. U mojego syna była "próba" w szkole...
      • anilorak174 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 08:24
        U mojego rok temu dziewczyna 14 lat rzuciła się pod pociąg...
        • nangaparbat3 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 08:35
          W moim mieście chłopiec, 14, zabił się jakiś miesiąc temu. Akurat wiem, bo znam jego przyjaciela.
          Do prób, szpitala na cito zaczynam się przyzwyczajać.
          To co może w tej sprawie zrobić państwo, to prawdziwa reforma edukacji. Ta która jest tylko dzieciakom dowalila.
          • woman_in_love Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 09:25
            Państwo już dużo zrobiło: rozwaliło psychiatrię dziecięcą.
            • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:10
              I zamknęło im szkoły na rok, zamykając w domach. Oj tam, oj tam, płateczki śniegu, c'nie?
              • woman_in_love Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:19
                akurat zamknięcie szkół bardzo pomogło wielu dzieciom, bo szkoły są toksyczne, i te dzieci odżyły na zdalnej, i w kilku znanych mi przypadkach problemem stał się powrót
                • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:29
                  Jasne, pewnie dlatego nagle w szkołach dzieci masowo korzystają z terapii, bo się tną, mają lęki i depresje. Co takiego się stało, że przed pandemią jedna osoba na rocznik korzystała z pomocy psychiatrycznej, a teraz w każdej klasie jest po kilka takich uczniów?
                  • marzeka11 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:32
                    Lęk przed efektem Wertera powinien być, ale też liczba młodych, którzy sobie "nie radzą"- mają depresje, lęki, poczucie "nieżycia w życiu", ucieczki w krainę socjal mediów .
                    I brak sensownie pomyślanej opieki.
                    I do tego problem z psychiką ciągle przez wielu traktowane jako przezwisko, więc lęk także w szukanie pomocy, bo "co powiedzą o mnie". itd. itp/
                  • woman_in_love Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:41
                    Jednym zaszkodziło, a innym pomogło. Więc nie generalizuj.
                  • nangaparbat3 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:48
                    A skąd masz te dane?
                    Covid już był, to się nie odstanie, trzeba rozważyć, co można zmienić.
                    • geoardzica_z_mlodymi Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:55
                      Są straty nieodwracalne polityki covidowej. Jak się o tym krzyczało, to nikt nie słuchał. Owszem, teraz trzeba uprzątnąć ruiny.
                      • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:01
                        I głośno powiedzieć że to był błąd i że lekarstwo było gorsze od choroby, a nie brnąć w Sztokholm.
                      • nangaparbat3 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:19
                        Zwalanie wszystkiego na covid to bzdura. Już przed pandemia było bardzo źle. To w ogóle śmieszne skupianie się na jednym jedynym czynniku z wielu. I to właśnie na tym, na który nie mamy już teraz żadnego wpływu. Tak jakbyśmy nie chcieli niczego zmienić
                        • nenia1 Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:29
                          nangaparbat3 napisała:

                          > Zwalanie wszystkiego na covid to bzdura. Już przed pandemia było bardzo źle. To
                          > w ogóle śmieszne skupianie się na jednym jedynym czynniku z wielu. I to właśni
                          > e na tym, na który nie mamy już teraz żadnego wpływu. Tak jakbyśmy nie chcieli
                          > niczego zmienić
                          >
                          przecież w rzeczywistości realnej nikt się nie skupia na jednym czynniku, jest sporo opracowań
                          które mówią o przyczynach stałego wzrostu depresji i samobójstw. I tam są wymieniane różne czynniki, również takie wychwalane na ematce. Jeden czynnik to jest dobry na forum żeby zrobić gównoburzę, bo się wtedy łatwiej podzielić na dwa obozy i walić łopatkami.
                          na forum,
                      • nutella_fan Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 11:45
                        10/10 Za to, co zrobiono z dziećmi i młodzieżą z powodu wirusa powinien być sąd i surowe wyroki. Patałachy włażący starcom w dupę.
                    • runny.babbit Re: Żal, smutek, złość, bezradność .... 27.12.22, 10:57