Dodaj do ulubionych

Chora mama/opieka nad dzieckiem

27.12.22, 18:46
Dziewczyny, jak postępujecie (lub postępowałyscie) w sytuacji, gdy chorujecie ostro (39.5, migrena, dreszcze, źle, zero sił) i zostajecie w domu z czterolatkiem pod opieką? Czy rzucacie mu zabawki/włączacie tv i mówicie "mama jest chora, musisz zająć się sobą sam" i leżycie czy też drzemiecie na jedno oko, czy jednak bawicie się byle jak, choć jest to ponad Wasze siły. Syn umie i lubi się sam bawić, ale naturalnie czasem prosi o towarzystwo.

To moje pierwsze i jedyne dziecko i jestem ciekawa opinii doświadczonych mam.

Nikogo na widoku do pomocy.
Obserwuj wątek
    • kamin Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 18:50
      Bez cienia wyrzutów sumienia włączam bajki, tablet cokolwiek oraz serwuję na obiad pierogi z mrożonki.
      Ojciec dziecka nie może wziąć paru dni opieki?
      • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 18:55
        Dzięki. Prowadzimy swoją firmę, m.in dostawy produktów do knajp i na kolejne dni jest mnóstwo pracy, nie może nie jechać. Choć oczywiście obiecuje, że zepnie tyłek, żeby wrócić jak najszybciej. No ale tych kilka długich godzin czeka mnie sam na sam z synem.
        Mam w rodzinie takie heroski, co to 39st gorączki, a one do roboty i "nic im nie jest" i tak mnie naszło, czy okropna ze mnie mama, czy raczej normalna wink
        • ga-ti Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:01
          Każdy inaczej reaguje na chorobę. Ja właściwie nie miewam gorączki (podczas covid byłam bardzo zdziwiona, bo gorączkowałam 10 dni), za to jak mnie złapie katar to kończy się zatkanymi zatokami i jazdami kilkutygodniowymi.

          Po prostu powiedz dziecku, że jesteś chora, boli Cię to i to, musisz wziąć leki i poleżeć. Przypomnij, jak to jest gdy synek sam choruje. Wytłumacz, że potrzebujesz trochę spokoju, odpoczynku. Bez wyrzutów sumienia włącz mu bajkę, wcześniej przygotuj mu picie, jakieś przegryzki, upewnij się, że nie chce kupki i sama się połóż.
          • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:11
            Tak, to rozsądne.
            Dzisiaj mu nawet mówię "przykro mi, że nie mogę się z Tobą pobawić", a on "nie szkodzi mamo, będę się Tobą opiekował" 🥰
            • danaide2.0 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:14
              No i super, tak buduje się empatię. Jesteśmy razem w dobrym i złym czasie.
        • maleficent6 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:16
          Czterolatek to już rozumne dziecko, jeśli jest zdrowy, bez deficytów oczywiście. Bez wyrzutów sumienia zamów obiad czy odgrzej mrożonkę, połóż się na kanapie a mały niech się bawi obok, ogląda książeczki, bajki, gra na konsoli, rysuje czy co tam go zajmuje na dłuższy czas.
          Jesteś normalna mamą 👍
        • mia_mia Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 21:12
          A nie może syn jeździć z mężem? Nie będzie to dla niego jakaś atrakcja?
          • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 28.12.22, 03:22
            Niestety nie o 5 rano, mąż jedzie jeszcze na giełdę, później rozstawiać sklep, a potem w miasto.
        • sol_13 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 30.12.22, 22:50
          A któraś z babć nie może przyjechać i zabrać go do siebie na parę dni, żebyś mogła wyzdrowieć?
          A jeśli nie, no to tv+tablet/telefon, trudno, co poradzisz.
          • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 31.12.22, 09:21
            Dzięki, już zdrowieję. Pisałam, że babcie odpadają.
    • triss_merigold6 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 18:54
      Włączam tablet, tv, cokolwiek
    • lauren6 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 18:55
      To jest jedna z tych sytuacji, gdy trzeba się nauczyć prosić ludzi o pomoc.
      • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 18:59
        lauren6 napisała:

        > To jest jedna z tych sytuacji, gdy trzeba się nauczyć prosić ludzi o pomoc.

        Ja bym prosiła, nie mam z tym problemu, ale nie mam kogo niestety.
        • triss_merigold6 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:02
          Płatna opiekunka na pół dnia?
          • danaide2.0 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:06
            A co zmieni pół dnia? Grypa to kilka dni, raz lepiej raz gorzej.
          • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:07
            U Młodego niestety nie przejdzie obca pani, a nie mam nikogo sprawdzonego.
            Coz, będę korzystać z udogodnień technologicznych i czekać na rychły powrót męża.
            • kanna Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:48
              Obca pani która ogarnie mieszkanie, poukłada klocki i zrobi rosół - przejdzie.
              Szczególnie, jak mama będzie zaraz obok.
          • maleficent6 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:18
            Nie takie proste. Nie każdy mieszka w dużym mieście, żeby od ręki znaleźć, ma zaufaną opiekunkę lub w ogóle jakąkolwiek która przyjdzie ot tak. Nie każde dziecko zostanie pod opieką obcej osoby.
            • triss_merigold6 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:15
              Przecież laska jest w domu, nigdzie nie wychodzi.
              • maleficent6 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 21:46
                No dobrze. Ale myślisz, że ot tak znajdzie kogoś na już? Jeśli wcześniej nigdy nie miała, nie korzystała z takiej pomocy?
                • gaskama Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 31.12.22, 12:37
                  Są ferie. Myślisz, że mieszka w buszu? Żadnej uczennicy czy studentki w okolicy, która by parę złoty dorobiła? Żadnej emerytki?
              • maleficent6 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 21:47
                No dobrze. Uważam jednak, że ciężko jej będzie znaleźć kogoś na już, jeśli wcześniej nigdy nie korzystała z takiej pomocy.
    • extereso Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 18:55
      Pamiętam jak miałam 39:5 nie byłabym chyba w stanie zająć się dzieckiem. Natomiast gdybym miała 37.5 to wlączyłabym tv bez problemu.
      • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:00
        extereso napisała:

        > Pamiętam jak miałam 39:5 nie byłabym chyba w stanie zająć się dzieckiem. Natomi
        > ast gdybym miała 37.5 to wlączyłabym tv bez problemu.

        Tak, czuje się jak widmo.
    • danaide2.0 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:04
      To straszne, ale... ja to wyparłam?!

      Ale chyba jakoś tak... jak zdycham, to zdycham. Co tu rozkminiać? Niech dziecko siedzi obok, bawi się, ogląda bajkę. Można pobawić się w doktora, mama jest pacjentem i można jej założyć plasterek czy coś. Położyć obok chorego pluszaka, jego też trzeba leczyć.
      Dziecko się uczy, że mama czasem nie ma siły. I że to mija.

      Jasne, że spałam. Uczyłam dziecko bawić się bezpiecznie nawet gdy byłam zdrowa. Może miałam więcej szczęścia niż rozumu, może moje dziecko też miało i rozum i szczęście, bo #nikogo.
      • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:09
        Tak, szybko się zapominasmile
        Ja już w sumie nie pamiętam niedogodności karmienia 10 razy w nocy, a przecież nie było to tak dawno.
    • gr.ruuu Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:04
      Zaliczyliśmy już różne warianty układu chory rodzic/rodzice i dziecko/dzieci zdrowe lub chore. Jedno i drugie. Jak czuję się lepiej to czytamy, bawimy się w coś spokojnego, układamy puzzle, jak gorzej to dzieci bawią się same, na obiad zamawiamy pizzę i już.
    • 18lipcowa3 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:07
      Pozwalam na bajki, gry, słodycze i cokolwiek tam chce byleby cicho był.
      Swoje zdrowie trzeba szanować.
      • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:08
        Podoba mi się👍
    • 71tosia Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:28
      W podobnej sytuacji starałam się obserwować z kanapy, ale przysnęłam, obudziło mnie dopiero pytanie 4 łatki czy ten duży nóż w kuchni jest do kiełbaski. Chyba w ciągu kilku sekund spadła mi gorączka. smile
      Ogranicz wiec przestrzeń zabawowa.
    • dwa_kubki_herbaty Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:29
      Jak miałam anginę 4 lata temu, która mnie pokonala na ponad 24h to równie dobrze moje dziecko moglo mnie spalić, wyjsc na mróz i nie wrócić, ja nie kontaktowałam, rzygalam do miski przy łózku a pilam wtedy, gdy mąż wpadl na pomysl zeby mi wody przynieść, bo nie miałam siły mówić.
      Skoro myślisz o dziecku, to znaczy że nie jest źle i w takim stanie możesz sobie leżeć w salone i jednym okiem obserwować, co robiłam nie raz.
      Ja wtedy nie moglam otworzyć oczu a jedyne o czym myslalam to żeby się nie zakrztusić swoją śliną.

      • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:46
        dwa_kubki_herbaty napisała:

        > Jak miałam anginę 4 lata temu, która mnie pokonala na ponad 24h to równie dobrz
        > e moje dziecko moglo mnie spalić, wyjsc na mróz i nie wrócić, ja nie kontaktowa
        > łam, rzygalam do miski przy łózku a pilam wtedy, gdy mąż wpadl na pomysl zeby m
        > i wody przynieść, bo nie miałam siły mówić.
        > Skoro myślisz o dziecku, to znaczy że nie jest źle i w takim stanie możesz sobi
        > e leżeć w salone i jednym okiem obserwować, co robiłam nie raz.
        > Ja wtedy nie moglam otworzyć oczu a jedyne o czym myslalam to żeby się nie zakr
        > ztusić swoją śliną.
        >

        Miałam dziś rano podobnie, jakąś nadludzką silą zrobiłam Młodemu śniadanie, po czym padłam. Mam też coś z gardłem, nie mogę mówić, przelykać, i te wysokie temp. mnie dobijają. Aktualnie działa nurofen, więc i o jutrze zaczynam realnie myśleć.
    • geez_louise Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:34
      Jak byłam taka chora, to nie robiłam nic oprócz tego co konieczne było aby utrzymać dziecko przy życiu.
    • palacinka2020 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:41
      Taka sytuacja sie nie zdarza, mąż wziąłby wolne.
      • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:47
        Niestety nie jestem w takiej komfortowej sytuacji. Czasem tak bywa, dlatego szukam wsparcia mentalnego od doświadczonych mam smile
        • kiddy Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 28.12.22, 19:37
          A czy gdyby to mąż był chory, to ten czterolatek też by z nim został, a ty byś ruszyła do pracy? No właśnie..
          • pyza-wedrowniczka Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 31.12.22, 12:27
            Na żonę nie przysługuje żadne zwolnienie na opiekę. Więc trochę nie bardzo widzę, jak mąż miałby zostać w domu.
            • rb_111222333 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 31.12.22, 12:55
              Na dziecko przysługuje, na UoP masz 2 dni wolnego. Na żonę też można wziąć. Po pierwszym porodzie straciłam dużo krwi i mój mąż dostał propozycję 2-tygodniowego l4 z tego tytułu. Z tym, że mąż wątkodajki chyba nie jest na UoP
      • iberka Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 28.12.22, 22:28
        Tak, mąż się przydaje wink ale samotni rodzice nie mają takiego luksusu.
    • arwena_11 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:46
      4 latek chodzi zazwyczaj do przedszkola. U mnie mąż zaprowadzał dzieci do przedszkola a moi rodzice odbierali, zabierali do siebie - i od nich zabierał mąż, wracając z pracy.
      Jeżeli czułam się naprawdę źle ( dla mnie gorączka w okolicach 38 - to bardzo wysoka gorączka, bo zazwyczaj nie mam - nawet przy zapaleniu płuc miałam max 37,5 ) - mąż brał opiekę.
      Nigdy, jak byłam chora - nie miałam pod opieką dziecka - bo po prostu nie byłabym w stanie zapewnić mu dobrej opieki.
      • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:49
        Super, że mogłaś sobie na to pozwolić, to na pewno pomaga w szybszym powrocie do zdrowia. Ja niestety nie jestem w takiej komfortowej sytuacji. Dziadkowie mieszkają daleko, poza tym mama nie może się że mną spotkać (pisałam wyżej), mąż wychodzi do pracy o 5.30, przedszkole zamknięte, a iść musi (pisałam wyżej).
        • arwena_11 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:55
          A nie masz jakiejś zaprzyjaźnionej mamy z przedszkola dziecka? Pamiętam, że jak koleżanka była w ciąży, a jej mąż w delegacji - to zdarzało mi się zawozić jej dzieci do przedszkola i szkoły ( jeden syn chodził do grupy z moją córką, a drugi do klasy z moim synem ) lub odbierać. W drugą stronę też to działało.
          • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:59
            Niestety nie, syn chodzi dopiero od listopada, nie zdążyłam się z nikim na tyle zaprzyjaźnić.
            Swoją drogą, fajnie sobie pomagacie!
            • arwena_11 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:05
              Eeee, to było dawno - mam dorosłe dzieci smile. Ale przyjaźnie z tamtych czasów zostały. I do tej pory możemy na siebie liczyć. Warto zadbać o takie znajomości na przyszłość.
              Trzymaj się. Musisz przetrwać, dasz radę. Jak mąż wróci - to niech przejmie 100% opieki nad dzieckiem. Wtedy ty będziesz mogła dojść do siebie, nie mając z tyłu głowy myśli czy jak zamkniesz oczy - to dziecku coś się stanie.
              Olej sprzątanie, gotowanie - leż w łóżku i dziecku pozwól robić co chce ( w granicach rozsądku ). To tylko kilka dni.
              • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:26
                Proszę, to nie tylko dzieci zawiązują nowe przyjaźnie w przedszkolu smile
                Dam radę, muszę, pytanie jak mogę sobie to ułatwić.
                Mąż jest super, w takich chwilach zajmuje się nami obojgiem.
        • akseinga1975 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:59
          W takiej sytuacji wszystkie chwyty dozwolone. Wspolczuje bo tez mnie wczoraj sponiewieralo i ledwo dychalam. Zdrowiej szybko.
          • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:00
            Dziękuję i zdrowia dużo w Twoją stronę.
        • dwa_kubki_herbaty Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:29
          Piszesz na forum, czyli żyjesz i widzisz, czytasz, czyli kontaktujesz, czyli jesteś zdolna do bycia matką ;P
    • b.bujak Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:55
      wersja "przetrwanie na minimum", to potrwa pare dni, dziecko musi rozumieć, że matka też człowiek;
      po pierwsze trzeba zapewnic bezpieczeństwo otoczenia; poćwiczyć łączność z tatą (żeby dziecko umiało zadzwonić samo);
      • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 19:59
        Świetnie ujęte "przetrwanie na minimum". I super pomysł z na uczeniem dzwonić, dzięki.
        • b.bujak Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:30
          mój starszy był (i jest)bardzo rozsądnym chłopcem;
          jak miał 4 lata byłam w ciąży z młodszym; był bardzo dumny z tego, ze był wdrażany w "odpowiedzialne" zadania, np scenariusz nieprzytomnej matki; a już zakupy w osiedlowym warzywniaku i osobiście RYSOWANA lista zakupów na wiele lat przeszły do historii naszego osiedla smile
    • iberka Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:01
      Nie spałam, ale dziecko musiało bawić się samo
    • picathartes Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:05
      Tv, bajki, audiobooki, kanapki, krakersy, jogurt z musli i owocami, mama jest chora i nic nie może. Dzieci dość dużo rozumieja, czterolatki to już nie takie małe. Moje przychodziły i się koło mnie kładły; słodkie to było.
      Jak ostatnio mieliśmy wszyscy grypę, to w dzień cała czwórka na sofie w salonie spaliśmy - cztery koce, audiobook i wszyscy umieraliśmy; cała rodzina miała ponad 39c goraczki 😂🙈
      Nie miej żadnych wyrzutów sumienia - robisz minimum aby dziecko zjadło, było bezpieczne i spało kiedy trzeba. Reszta nie ma znaczenia.
    • ewa_2009 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:14
      Miałam i mam tak ciężkie migreny, że nie jestem w stanie ogarnąć siebie, a co dopiero dziecka.
    • iwoniaw Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:23
      Daj spokój - tak jak dziewczyny piszą: podstawowe zabezpieczenie mieszkania i niech się bawi choćby i tabletem czy grą na telefonie, trudno, od dwóch-trzech dni takich rozrywek nie umrze.
    • zamyslona_ona02 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:31
      2 takie sytuacje pamiętam - jedna to covid, a mąż w delegacji. Myślałam, że umrę, wszystko boli, nikt nie pomoże, bo nie chce się zarazić. Robiłam naprawdę tylko to co musiałam, głównie leżałam, starałam się tylko nie zasnąć. Prosiłam dziecko żeby mi coś narysowało, opowiedziało, a resztę czasu musiało bawić się samo. Oj, jak sobie to przypomnę to tak strasznie Ci współczuję, że gdybym mogła to jeździłabym z Twoim dzieckiem ciężarówkami po dywanie cały dzień żebyś mogła swobodnie zasnąć 😊 Trzymaj się dzielnie!
      • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:45
        Dziękuję, już nawet Twoje słowa dodały mi skrzydeł!
    • ophelia78 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:48
      Leżę i nadzoruje jednym okiem.
      Włączam bajkę, daje książeczki, tablet co tam go tylko zajmie.
      Uważam że granie heroski jest bardzo szkodliwe, również dla dziecka. 4latek już kumaty i można mu wiele wytłumaczyć -to dobry moment zeby mu pokazaf ze również dorośli, w tym mama, mogą być chorzy, w gorszej formie, mieć zły dzień...
      Wiec bez wyrzutów sumienia.
      To choroba a nie fanaberią.
    • eukaliptusy Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 20:59
      Ja w tej samej sytuacji miałam 5 latka, ktorego musiałam zaprowadzić do szkoły i 9-miesięczniaka, a mąż na tydzień w Barcelonie (w pracy). Bierzesz ibuprofen i robisz co musisz a resztę czasu wegetujesz. Na szczęście to tylko były 3 dni.
    • trut_u Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 21:06
      Nad czym tu myśleć? Jeśli zdycham, to kombinuje tylko, jak dotrwać do wieczora.
    • woman_in_love Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 21:12
      Prawdziwe Macierzyństwo przez duże M, polega na tym, że oddajemy całą siebie dla dziecka, zwłaszcza gdy to Syn.
      Nie wyobrażam zatem sobie, że mając 39.5 kładę się do łóżka i choruję, a w tym czasie mój Pierworodny jest sam: narażony na zło i niebezpieczeństwa całego świata. Tak jak ty mogłaby pomyśleć jedynie wygodna, bezdzietna lambadziara.

      Dlatego to co piszesz jest dla mnie zwyczajnie złe i niewyobrażalne. Równie dobrze mogłabyś zostawić Synka w dzikiej kniei, ciemną nocą.
      • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 28.12.22, 03:25
        😄
        • kamire12 Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 28.12.22, 08:12
          Jakoś dasz radę. Jak nie ma wyjścia to co zrobisz? Mąż niech przygotuje jakąś zupę i śniadanie dziecku i Tobie. Dziecko się bawi, ogląda tv lub tablet, układa puzzle lub klocki lego, rysuje.
          Staraj się jednak, żeby nie było zbyt blisko Ciebie. No bo jak ono się pochoruje jednocześnie, to już będzie do bani. Możesz mu powiedzieć, że jak ono ogląda, czy się bawi, to mama musi spać, żeby wyzdrowieć. A jak będzie chciało jeść, to żeby przyszło i powiedziało. Żeby nie próbowało np. samo kroić nożem, czy coś w tym stylu.
          • quendi Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 28.12.22, 10:07
            Tak robimy. To właśnie ja zaraziłam się od niego, dopiero wyzdrowiał.
    • berdebul Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 22:09
      Migrena i gorączka oznaczają, że dzwonię do Posejdona i konwersuję z nim intensywnie. Wzywam odsiecz (wioska), jeżeli ojciec nie może zabrać ze sobą. Bohaterów wytłuczono na wojnach.
    • shmu Re: Chora mama/opieka nad dzieckiem 27.12.22, 22:51
      Telewizja. No trudno, jak poogląda raz więcej, to nic się nie stanie. Żeby mieć czystsze sumienie włącz w języku, którego byś chciała, żeby się nauczył wink
      Jak podczas kilkudniowej nieobecności męża mnie tak zmogło to wyświetliłam dzieciom bajki z projektora i nazwałam to kinem. Do tej pory starszak to świetnie wspomina.
      Dodatkowo uczysz dziecko, że ludzie to ludzie, a nie roboty i każdy ma chwilę słabości i prawo do choroby/odpoczynku.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka