Dodaj do ulubionych

Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno

28.12.22, 10:06
zakładają znieczulenie w kręgosłup?
Dlaczego nie można tego zrobić jak jeszcze możesz spokojnie usiedzieć?
Mój przykład: poród 12 lat temu.
Oczywiście poprosiłam o znieczulenie. Anestezjolog pojawił się gdy skurcze były co minutę, ja nie byłam w stanie dłużej usiedzieć w jednej pozycji bo skurcze i ból.
Lekarz nie mógł szybko założyć nakłucia, szukał i szukał...a czas uciekał...
W końcu po iluś tam minutach, nie byłam w stanie już tego znieść, lekarz zrezygnował a ja urodziłam na żywca.
Tak samo z łożyskiem. Lekarz uciskał na brzuch i wydarł to łożysko ze mnie, na żywca - nie wiem jakich narzędzi używał bo p/bólowo podano mi maskę do oddychania.
Obserwuj wątek
    • godzina.forumowania Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:07
      Ps Nie urodziłam po raz drugi, taka trauma, do końca życia ... a pamiętam każdą minutę po tych 12 latach
      ...
    • woman_in_love Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:14
      Poród to kwestia ideologiczna a nie biologiczna.

      A powiedziane zostało "Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci". Więc to kara dla niewiasty z macicą, za zerwanie owocu z "drzewa, które jest w środku ogrodu".
      I każdy kto sprzeciwia się woli boskiej i chce ulżyć niewieście z macicą pójdzie do piekła.
      • gorzka.gorycz Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:18
        Ty masz misję czy po prostu nie bierzesz leków?
        • woman_in_love Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:19
          sam jezus przeze mnie przemawia
        • paskudek1 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:22
          gorzka.gorycz napisała:

          > Ty masz misję czy po prostu nie bierzesz leków?


          Jakkolwiek głupio by ten tekst woman nie brzmiał ma wiele racji. W Polsce poród, ciąża to ideologia a nie biologia. Taka smutna prawda. Ma być wygodnie lekarzom, personelowi medycznemu, ma być wg wytycznych które opracowali głównie faceci wg zaleceń sprzed, być może, 30 lat, ma być równo, pod linijkę ale nie ma być wygodnie, bezpiecznie dla KOBIETY. Rodząca w polskim szpitalu jest na samiutkim końcu i jej komfort, jej bezpieczeństwo gówno kogo interesuje.
          • godzina.forumowania Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:24
            > Jakkolwiek głupio by ten tekst woman nie brzmiał ma wiele racji. W Polsce poród
            > , ciąża to ideologia a nie biologia.

            Ja rodziłam w Irlandii.
            Nie piszę o Polsce.
            • woman_in_love Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:27
              12 lat temu w Irlandii była rzeźnia jak w PL
              i taka sama ideologia

              i w sumie nadal trochę jest
            • ichi51e Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:28
              Wszędzie to samo niektóre zaawansowane kraje zaskakująco do tylu (zobaczmy np śmiertelność noworodków w US czy Holandii)
              • woman_in_love Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:45
                Była taka akuszerka, która podawała rodzącym środek znieczulający i którą spalono ją za to na stosie bodajże w 16 wieku.

                Ja to bym zaczęła od zmiany nazw szpitali - z jakiegoś głupkowatego dzieciątka jezus, czy innej dziwnej zofii, na np. tą panią. A jak jakiś lekarz/pielęgniarka zaprotestuje na to, to cyk i wyj**** go z roboty, od razu pozbędziemy się też świrów religijnych.

                Ewentualnie można jeszcze nazywać te szpitale im. Jamesa Simpsona.

                • aandzia43 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 13:16
                  Kocham panią pani Woman smile
                • figa_z_makiem99 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 15:53
                  Woman, przecież kobiety same się licytują, która miała bardziej "prawdziwy " poród i którą bardziej bolało. Trzeba dzielnie znosić ból bez mazgajstwa i depresji poporodowej, rodzić chore płody i płakać po nich latami, to są dopiero matki! A jak nie karmi piersią do 3 lat, to egoistyczna lampucera i zaszczuć taką.
                • manon.lescaut4 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 16:19
                  Wątpię, żebyś ty miała realne doświadczenia z porodu, ale prawda jest trochę bardziej skomplikowana niż przekaz aktywistek.
                  Patriarchat i wdupiemanie rodzących kobiet, które nogi rozłożyły wiec słusznie cierpią to jedno, ale nie można lekceważyć ogólnego kryzysu i niedofinansowania w służbie zdrowia, który dotyka tez położnictwo. Do tego łapówy, opłacone cesarki, a anestezjolodzy się przecież magicznie nie rozmnożą. Jakby tu weszła
                  Arwena, to już by z duma rozpisywała się o tym, czego to nie załatwili jej rodzice, teściowie i wujostwo, żeby poród uczynić bardziej znośnym, a ze kosztem innych pacjentek? Przecież nie dalej niż wczoraj z zadowoleniem pisała, jak to po uruchomieniu znajomości tylko ona i dziewczyny z jej sali miały zmieniane prześcieradła 🙈
                  • woman_in_love Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 16:23
                    kryzys w położnictwie w PL jest permanentny - to jego naturalny stan
                    • manon.lescaut4 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 16:33
                      Ano jest.
                  • eriu Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 20:04
                    Argument z d… zapytaj ilu mężczyzn jest zużywanych, przeprowadza się na nich zabiegi bez znieczulenia. Za granica używa się znanej od 30 lat technologii, gdzie rodzące same zasysaja środek przeciwbólowy. Jak wezmą za dużo to na chwilę zasną. Czemu nie ma tego w Polsce. Weź sobie odpowiedź: bo to kwestia ideologii a nie troski o pacjentki.
                    • konsta-is-me Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 29.12.22, 16:13
                      Gdzie konkretnie "za granicą"?
                      Wszędzie za polską granicą?
                • mgla_jedwabna Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 20:30
                  Woman, a można jakieś źródło? Z ciekawości pytam.
              • forumologin Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 20:08
                ichi51e napisała:

                > Wszędzie to samo niektóre zaawansowane kraje zaskakująco do tylu (zobaczmy np ś
                > miertelność noworodków w US czy Holandii)
                >

                alez to zadna zagadka. Zobacz na statystyki urodzen domowych (!!!!!!) w Holandii. Oraz ile pzostaje sie w PL w szpitalu po porodzie a ile tam.
          • evolventa Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 11:17
            Podpisuję się niestety.......
          • gorzka.gorycz Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 13:26
            Nie wiem. Rodziłam dwa razy i za każdym razem miałam znieczulenie bez problemu, położna wzywała anestezjologa odpowiednio wcześniej, akurat przychodził we właściwym momencie. W dwóch różnych szpitalach.
            • lauren6 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 13:59
              Czego nie wiesz?
            • petit-kitty Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 16:02
              Ja tez miałam spoko porod z podanym odpowiednio znieczuleniem. Ale aż strach się odezwać, bo w PL tylko licytacja kto miał gorszy porod, komu nie chcieli zrobić cesarki i kto bardziej cierpiał.
              • paskudek1 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 16:12
                petit-kitty napisała:

                > Ja tez miałam spoko porod z podanym odpowiednio znieczuleniem. Ale aż strach si
                > ę odezwać, bo w PL tylko licytacja kto miał gorszy porod, komu nie chcieli zrob
                > ić cesarki i kto bardziej cierpiał.

                To nie jest kwestia licytacji tylko zazwyczaj opowieści z porodówki. Prawdziwe niestety.
        • beaucouptrop Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 11:04
          Pewnie w realnym świecie nikt już nie słucha tych na siłę pseudoprzesmiewczych gadek to szuka klakierów na forum, żeby się trochę dowartosciowac.
          • woman_in_love Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 11:15
            w realnym świecie jest miła i grzeczna, tylko tu mam misje meczenia takich jak ty
            • beaucouptrop Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 15:31
              Nie męczysz mnie. Jak nie mam ochoty to omijam wzrokiem prowokacyjne bzdury, które piszesz. A od czasu do czasu przeczytam i pochyle się że współczuciem.
              • woman_in_love Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 15:49
                Ciesze sie, ze cie to denerwuje
                • beaucouptrop Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 15:57
                  No i fajnie. Jeśli ci o taki efekt chodzi, a przecież na tym ci zależy, to dorzuć sobie kilka punktów do dobrej samooceny. Mnie nie ubedzie. Cieszę się że mogę pomóc.
        • no_name33 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 12:01
          gorzka.gorycz napisała:

          > Ty masz misję czy po prostu nie bierzesz leków?

          To ironia z jej strony.

          Ale zobacz, ile w tym racji.
          Potrafiny przeszczepic serce, twarz, wydrukować protezę, latać w kosmos itd. A nie potrafimy ulżyć w bólu porodowym??

          Gdyby to faceci rodzili, to na dzień dobry leciałoby znieczulenie.


          • woman_in_love Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 12:20
            nie no, nie trzeba być facetem, wystarczy mieć władzę, typu jesteś córką albo znajomą ordynatora, albo taką władzę:
            (te pewne koła religijne ze screena, to takie grube niedopowiedzenie: bo z innych źródeł wiemy, że tak naprawdę to wszyscy wtedy dostali sraczki religijnej, czyli i katolicy i protestanci)

        • niemcyy Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 20:05
          Może i nie bierze leków, ale ma rację bardziej niż misję.
      • bazia_morska Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 20:03
        30 lat temu napisałabym, że coś uderzyło Cię w głowę, a teraz tylko mogę się skrzywić, jak bardzo zrobili nas w ...ja.
    • ichi51e Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:20
      „ Znieczulenie zewnątrzoponowe stosuje się dopiero, gdy rozwarcie szyjki macicy wynosi 4 cm i poród jest odpowiednio zaawansowany (zbyt wczesne podanie znieczulenia może zatrzymać akcję porodową; z kolei w przypadku rozwarcia 9 - 10 cm lekarz może odmówić podania znieczulenia, ponieważ jego najsilniejsze działanie…”
      • godzina.forumowania Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:22
        A nie można założyć samego wkłucia odpowiednio wcześnie? A podać w odpowiednim momencie.
        • ichi51e Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:31
          Nie mam pojęcia ja rodziłam bez znieczulenia bo po moim dokładnym rozpoznaniu problemu nie widziałam plusów.
          Pewnie problemem jest logistyka i brak anestezjologów i jakieś durne przepisy.
        • mamanaobrotach Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 10:59
          Mozna zalozyc ale i tak trzeba podac przynajmniej dawke testowa zeby potwierdzic polozenie cewnika.

          A tak naprawde najwieksza obstrukcja sa tutaj polozne- bo to polozna musi zadzwonic do anestezjologa i poinformoqac ze rodzaca zyczy sobie ZZO i dac mu znac w odpowiednim momencie. I one tego nie robia bo nie lubia porodow na ZZO twierdzac ze to spowalnia 2 okres porodu a poza tym fanaberia.
          Wiec tutaj pretensje nie do lekarzy akurat.
          • ichi51e Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 11:05
            Może być tez tak ze lekarz życzy sobie być wzywany do łóżka rodzącej w idealnym momencie a tak to maja głowy nie zawracać….
            • mamanaobrotach Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 11:08
              No ale tak wlasnie jest, ze anestezjolog ma byc wezwany do rodzacej w momencie w ktorym moze jej zalozyc cewnik. Inaczej jest to zawracanie dupy, a zazwyczaj taki anestezjolog znieczula jeszcze ciecia, nie daj borze blok operacyjny albo ma premedykacje na nastepny dzien. Sorry ale nie jest jego rola zagladac do kazdej rodzacej, pytac o rozwarcie i natezenie bolu. Od monitorowania tego sa polozne i maja wezwac anestezjologa we wlasciwym moemncie. A ze tego nie robia to juz inna bajka.
              • mia_mia Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 13:56
                One nawet mogą wzywać, tylko akurat anestezjolog może być zajęty i nie wstrzelić się z przyjściem na czas, kiedy jeszcze nie jest za późno na podanie znieczulenia.
            • mamamisi2005 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 12:50
              ichi51e napisała:

              > Może być tez tak ze lekarz życzy sobie być wzywany do łóżka rodzącej w idealnym
              > momencie a tak to maja głowy nie zawracać….
              >
              Tak powinno być, no bo jak inaczej?
    • princesswhitewolf Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 11:01
      Nie zalozyli pozno u mnie. Na zimno i na zyczenie
    • berdebul Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 11:17
      Mało anestezjologów, czasami nie ma kto zrobić ZZO, bo jedyny anestezjolog jest przy cesarce. uncertain Ten sam problem z cesarkami awaryjnymi.
      Do tego pompowanie oksytocyny, żeby było szybko, wiec anestezjolog przybywa zbyt późno/w ogóle nie jest wzywany.
    • swiecaca Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 11:27
      u mnie zanim anestezjolog przybył to już dziecko było na świecie
    • szmytka1 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 11:35
      A nie wytłumaczyli ci tego? Poród musi osiągnąć odpowiednią fazę, zbyt wcześnie podane znieczulenie może go wstrzymać i poszkodzic dziecku.
      • woman_in_love Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 12:48
        ściema dla hołoty, zeby nie chciala znieczulen
      • berdebul Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 13:47
        I dlatego są kraje, gdzie większość porodów jest z ZZO i takie jak Polska suspicious Polski inaczej znoszą ciąże (zwolnienie od wysilania pozytywnego testu) i inaczej rodzą. Cuda panie.
      • petit-kitty Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 15:52
        Dokładnie, za wcześnie podane znieczulenie spowalania, albo może zatrzymać akcje porodowa. Dlatego daje się od 4 cm.
        • woman_in_love Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 16:08
          "Nieprawdą jest, że podanie znieczulenia przerywa czynność porodową czy też znacznie ją spowalnia. Gdyby tak było, lek znieczulający stosowany byłby powszechnie jako środek zapobiegający porodom przedwczesnym. A tak nie jest."
      • mid.week Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 19:59
        Gówno prawda
    • bulzemba Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 13:16
      Ponieważ krowy odmówiły mi podania znieczulenia ja przestałam z krowami współpracować i musiały mnie wysłuchiwać 😁. Na nasze wspólne szczęście szybko poszło.
    • jackowo.deluxe Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 16:05
      W Ameryce robia zastrzyk kiedy chcesz, sami zreszta pytaja na poczatku
      Chyba ze jest nietypowa sytuacja
      • jackowo.deluxe Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 16:28
        I jeszcze to
        W Ameryce przed porodem mozna brac udzial w kursach rodzenia, ze tak powiem
        Poruszaja tam psychiczne I fizyczne aspekty rodzenia, np. jak oddychac, w jakim tempie itd
        Mowia czego mozna sie spodziewac i jak sobie z tym radzic
        • woman_in_love Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 16:32
          Poruszaja tam psychiczne I fizyczne aspekty rodzenia, np. jak oddychac, w jakim tempie itd

          brzmi jak neomarksizm kulturowy, buddyzm i pogaństwo razem wzięte - jeszcze nie daj boże elementy jogi tam są, to już w ogóle
          • memphis90 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 19:58
            Spokojnie, oddychaj. U nas nawet bociankowego nie ma, bo to na pewno jaka wersja kultu szatana, jak wszystko z ameryki - tym bardziej nie pozwolimy na szkoły mówiące o cipkach i macicach. Jest chrzest już po i wystarczy.
        • memphis90 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 19:56
          Naprawdę??? Są takie szkoły??? I można tam iść, nawet jak się nie jest dzieckiem? O rety, ja myślałam, ze to tylko taka ściema z amerykańskich filmów, bo engine mówił, ze to co jest w amerykańskich filmach wcale nie jest prawdą. A Ty mówisz, ze takie szkoły, ale dla dorosłych i nie z lekcjami matematyki, tylko o porodach to jest jednak prawda???
    • kafana Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 16:06
      Dostałam wkłucie od razu po przyjęciu na porodówkę i tyle znieczulenia ile uznała moja polozna ( z anestezjologiem) za łagodzące a nie zatrzymujące zbytnio akcji.
      Poród naturalny tylko z własna polozna.
    • chersona Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 16:15
      u mnie też się ociągali. dostałam to znieczulenie, kiedy już zaczęły się bóle parte, więc nic mi ono nie dało a zabuliłam słono.
    • mid.week Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 19:57
      Bo polscy lekarze sa bardzo odporni na ból pacjenta
      • bazia_morska Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 20:08
        Nie tylko rodzących, trzeba dodać.
      • runny.babbit Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 29.12.22, 10:58
        Oj tak! Ostatnio czytałam artykuł w GW, a tam doktor chwali pacjentkę: "Młodzi chorzy bywają trudni, ona wcale. Przejechał po niej walec, a ona była uosobieniem pokory i cierpliwości.". Taki ma być pacjent - pokorny. Nie ma się skarżyć, dopytywać, medycyna i katolicyzm idealnie się tu przenikają.
    • dwa_kubki_herbaty Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 28.12.22, 20:14
      Rodzilam 11 lat temu i przyszedł anestezjolog na poczatku i z usmiechem zapytał: moze zoo?
      Podziękowałam też z usmiechem, bo bardziej męczyła mnie sraczka i rzyganie od bólu porodowego.
      Po 2 h poprosilam jednak o tego usmiechniętego pana, szybkie wkłucie i ten mily chłód który usmierzyl ból na 5 min, potem kolejne dostrzyknięcie, po 15 min kolejne i ... niestety zoo dzialalo na mnie jak paracetamol 500 na ból po urwanej nodze.
      Także skupilam się na tym co mówi położna, rzygając w trakcie bóli partych jeszcze kilka razy. A jak mnie dziewczyny szyły to miejscowo mnie ostrzyknęły.
      Dzisiaj nie pamiętam bólu tylko, że drżała mi szczęka i nie mogłam normalnie mówić i jeszcze trzęsly mi się ręce z bólu i to rzyganie, rzyganie, rzyganie - narzygalam do tego pojemnika z ciepłą wodą do przemywania zakrwawionego krocza w trakcie porodu ;P, bo stał pod ręką 😬
      Ale atmosfera przy porodzie byla przednia.
    • palacinka2020 Re: Dlaczego lekarze, przy porodzie, tak późno 29.12.22, 10:32
      Rodzilam dwa razy w dwoch roznych krajach, ktorymi Polki nie raz sie zachwycaja. Chcialam znieczulenie i nie dostalam go na czas ani razu (raz tuz przed partymi I nie zadzialalo a drugi raz w ogole, bo robili jakies badania krwi az bylo za pozno).

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka