Rozmowa o prace, co odpowiadać

[sundace46]

01 stycznia zaczynam nową pracę, liczę że na dłużej. Ale z moim szczęściem, wolę się przygotować
Wcześniej wiele lat prowadzilam działalność gospodarczą, po jej likwidacji pracowałam w 2 firmach, w każdej po 4-6 miesięcy.
Jedna praca była typowo na zastępstwo. Tu wszystko jasne. Mówię na rozmowach o pracę, jak było.
Ale druga praca była u skąpego Janusza biznesu, który zimą na noc wyłączał w firmie ogrzewanie, zanim następnego dnia się nagrzało to była 17 , część płacił pod stołem, co też zależało od jego humoru i wiele innych kwiatków. Odeszłam bo miałam dosyć.
I co odpowiadać paniom i panom w trakcie rozmowy o prace, dlaczego w firmie X pracowałam tak krótko/ Dlaczego odeszłam? Takie pytanie zawsze pada jak oglądają moje CV.

[bergamotka77]

Prawdę.

[bergamotka77]

Albo bardziej dyplomatycznie: warunki pracy nie odpowiadały uzgodnionym wcześniej albo coś w tym stylu.

[droch]

Ja tam się w tej materii w tańcu nie ***. Nie przeszkodziło mi to w uzyskaniu normalnej posady.

[engine8t]

hehehehehe Najgorsze to potencjalny pracodawca chce uslyszec to to ze porzediemu obrabuamy D i narzkamy na niego ...
A wiec nalezy sobie przygotowac odpowedz taka zeby ni eklamac ale i zeby nie powedziec nic co moglby potencjalnego pracodawce wystraszyc ze z nim bedzie podobnie.

Np
"Pierwsza firma nie oferowala mi stalego zatrudniena?
"Druga Firma byla mala i bez mozliwosci rozwoju a wiele rzeczy bylo zalatwianych nieformalnie i nierregularnie".

Jak zapytaja co... to wtedy mozna odpowiedzic krotko "wyplaty"

[trampki_w_kwiatki]

Ja tam mówiłam prawdę, żeby w razie czego kolejny Janusz biznesu dokonał autoodsiania.

[engine8t]

Nalezy mowic prawde ale niekonicznie wszytka prawde i na pewni nie nalezy tej prawdy interpretpwac czy insyniowac a autorka tak troche to ocenia z jej punktu widzenia i skad wiadomo ze to prawda?
Na pewno nie nalezy wzbidzac podejrzen u potencjalnego pracadowacy ze "z ta to lepiej nie ryzykowac" bo pracownik ma nie tylko wykonywac swoje obowiazki ale byc lojalnym w stosunku do pracodawcy

[bazia_morska]

Powiedz, że warunki pracy mocno odbiegaly od ustalonych.

[sundace46]

bazia_morska napisała:

> Powiedz, że warunki pracy mocno odbiegaly od ustalonych.

Dobre, a jak będą drążyć o co chodzi?

[niemcyy]

Jeszcze raz to samo sparafrazowane, ogólnie, bez wyliczania konkretnych kwiatków. Trzeci raz nie powinni pytać, bo już się zorientują, że nie będziesz opowiadać, że płacił pod stołem.

[71tosia]

w ostatecznosci gdyby drazyli mozesz dodac ze firma miala trudnosci finansowe i pojawily sie problemy z realizacja zobowiazan placowych wobec pracownikow.

[niemcyy]

Wynoszenie informacji niedostępnych dla osób trzecich, typu właśnie o trudnościach finansowych firmy, to kiepski pomysł na rozmowie kwalifikacyjnej.

[droch]

Niepłacenie pracownikom zwykle nie ma związku z kondycją finansową Janusza. Prosty przekaz jest bardzo dobry: za darmo nie robię.

[mysiaapysia]

Zatem nie trudności finansowe. Tylko prosto: nieuczciwość pracodawcy wobec pracowników. Dlaczego to ofiarą ma się tłumaczyć z tego, że odeszła od pracodawcy? Może powiedzieć prawdę.

[memphis90]

Nie będą drążyć. Nie mają prawa oczekiwać takich informacji.

[sundace46]

memphis90 napisała:

> Nie będą drążyć. Nie mają prawa oczekiwać takich informacji.
>
Ale konsekwentnie każda rozmowa, w której brałam udzial takie pytanie zawierała.

[bazia_morska]

Powtórz jeszcze raz to samo i dodaj, że nie jest w twoim stylu robienie czarnego PR.

[memphis90]

Ale drążyli bez końca jaki był powód czy standardowa odpowiedz bez obrabiania d…. wystarczała?

[sundace46]

memphis90 napisała:

> Ale drążyli bez końca jaki był powód czy standardowa odpowiedz bez obrabiania d
> …. wystarczała?
>
2x pytali, coś tam odpowiedziałam na odczep, i na tym die skończyło. Ale wkurzające to jest

[jednoraz0w0]

Ich w ogóle nie obchodzi czemu odeszłaś stamtąd i jacy oni byli. Pytanie miało na celu wybadanie, czy powód dla którego odeszłaś nie powtórzy się w ich firmie i czy za chwilę nie odejdziesz z tego samego powodu. Zatem albo zasłaniasz się ze nie możesz bo podpisałaś dokument ze nie będziesz kłapać paszczą na temat pracy, albo podajesz jakiś powód który nie będzie brzmiał jak potencjalna przeszkoda w tej pracy. Jak powiesz ze pracodawca czy ekipa tacy, smacy i owacy to oni nie będą wiedzieć czy faktycznie pracodawca byl kutas czy ty masz tendencje do obrażania się.

[jednoraz0w0]

sundace46 napisała:

> bazia_morska napisała:
>
> > Powiedz, że warunki pracy mocno odbiegaly od ustalonych.
>
> Dobre, a jak będą drążyć o co chodzi?

„Podpisałam NDA i nie mogę podac więcej informacji ponad to co już powiedziałam”.

[engine8t]

i nastpne pytani to "prosze podac przyklad".

[memphis90]

Nie, nie mogą prosić o „podanie przykładów” tam w USA macie zwyczaj wypytywania odnośnie tajemnic zawodowych u byłego pracodawcy?

[trampki_w_kwiatki]

Engine żyje w jakimś dzikim kraju

[engine8t]

A to wiadomo .. Tylko dlaczego wy ciagle te dzikie zwyczaje dzikiego kraju przenosice na wlasny teren to tego juz pojac nie moge. Malo tego - adoptujecie najgorsze wersje mozliwe...
Ja tak czytam i nie wierze ze mozna tak ludzi traktowac i nimi pomiatac ... u nas byloby to wrecz niemozliwe i ja nigdy z niczym takim sie tu nie spotkalem. Ludzi sie goni do pracy bo sie im za to palci ale sie ich nie oszukuje i nie trraktuje po chamsku (no moze w Chicago w firmach radakow wle tego srodowiska nie znam)

[memphis90]

>u nas byloby to wrecz niemozliwe

Jak niemożliwe, jak to Ty opowiadasz jakieś farmazony, za pracodawca każe „podawać przykłady” niezgodności warunków pracy z umowa u byłego pracodawcy?

[jednoraz0w0]

Oczywiście ze mamy. Nawet w niektórych korpo nie wolno dawać referencji, żeby ktoś ich nie oskarżył o to ze przez nich nie dostał pracy.

[jednoraz0w0]

engine8t napisał:

> i nastpne pytani to "prosze podac przyklad".

Co 😃

[woman_in_love]

nie ma obowiazku podawania wszystkiego w CV
smieci typu januszex, praca 3 - mies trzeba było nie podawać

[vivi86]

A potem cyk i przynieś świadectwa pracy. Albo sprawdzając z ZUSem wyjdzie, że czegoś brak i dopiero będzie myślenie czemu kandydat zataił.

[woman_in_love]

nic nie wychodzi

[iwles]

vivi86 napisał(a):

> Albo sprawdzając z ZUSem wyjdzie, że c
> zegoś brak i dopiero będzie myślenie czemu kandydat zataił.


Nie zawsze to wina pracownika, zdarza się, że nieuczciwy pracodawca nie odprowadza składek.
I już masz czarno na białym, dlaczego pracownik zrezygnował z tamtej pracy.

[jednoraz0w0]

Ale osoba która zatrudnia to nie jest ta sama osoba która już potem sprawdza staż i te świadectwa, poza tym nie ma
Zwyczaju podawać wszystkich miejsc pracy, chyba ze się ma 25 lat i mały staż.

[sundace46]

jednoraz0w0 napisał(a):

> poza tym nie ma
> Zwyczaju podawać wszystkich miejsc pracy, chyba ze się ma 25 lat i mały staż.

Nie mam 25 lat, prawie 2x więcej, ale przez 3/4 zawodowego życia prowadziłam działalnosc gospodarczą i dobrze by było ująć w cv co się robiło po zlikwidowaniu DG. Kilkumiesięczna dziura średnio wygląda.

[jednoraz0w0]

Etam, po pierwsze ludzie mają życie, choroby, opiekę nad bliskimi, wyprawa dookoła świata, przerwa na napisanie książki, próby rozkręcenia innej działalności, kursy lub samodzielna nauka czegoś nowego, zwykle bezrobocie i szukanie pracy które się przeciągnęło, po drugie od dawna się przyjmuje ze cv to nie jest spowiedź z całego życia zawodowego tylko mają tam się pojawić informacje istotne z punktu widzenia pozycji na która się aplikuje.

[jednoraz0w0]

Poza tym już ci wyżej napisałam: jak będą drążyć, to nie możesz powiedzieć bo podpisałaś klauzulę poufności.

[kachaa17]

Możesz powiedzieć, że nie odpowiadały Ci warunki pracy, że co innego zostało ustalone a co innego było w rzeczywistości ale nie mów źle o pracodawcy bo to nigdy nie jest mile widziane.

[pepsi.only]

O warunkach odbiegających od ustaleń możesz wspomnieć, ogólnikowo,
ale dobra rada- nie mów źle o pracodawcy.

[sundace46]

No właśnie tego chcę uniknąć, wdawania się w szczegóły (nie mam zamiaru) i mówienia o pracodawcy.

[taki-sobie-nick]

A jak jest w tym teatrzyku* odbierana odpowiedź "Wolałabym nie mówić o szczegółach"?

*Rozmowa kwalifikacyjna, przynajmniej w niektórych aspektach

Złośliwość pod adresem samego wynalazku owej rozmowy, nie twoim.

[daszka_staszka]

Prawdę, unikniesz kolejnego januszexu

[unikotka]

"Jeśli zostaniesz zapytana o powód krótkiego pobytu w poprzednich firmach podczas rozmowy o pracę, najlepiej jest być szczerym i uczciwym, ale również unikać mówienia o szczegółach, które mogą być odbierane negatywnie lub nieodpowiednio. Możesz powiedzieć, że była to praca tymczasowa lub na zastępstwo, a w przypadku drugiej pracy, możesz powiedzieć, że nie była to odpowiednia sytuacja dla Ciebie i podjęłaś decyzję o odejściu. Ważne, aby skupić się na swoich mocnych stronach i doświadczeniu, a nie na szczegółach, które mogą być odbierane negatywnie."

[droch]

(...)najlepiej jest być szczerym i uczciwym(...)
(...)że nie była to odpowiednia sytuacja dla Ciebie i podjęłaś decyzję o odejściu.

To jest szczerość i uczciwość? Well

[taki-sobie-nick]

unikotka napisała:

Jeśli zostaniesz zapytana o powód krótkiego pobytu w poprzednich firmach podcz
> as rozmowy o pracę, najlepiej jest być szczerym i uczciwym, ale również unikać
> mówienia o szczegółach, które mogą być odbierane negatywnie lub nieodpowiednio.

W tym przypadku jest to sprzeczność. Hehe.

[mid.week]

Wykresl druga prace z cv i nikt nie bedzie o nia pytać

[yannefer]

Jestem w baaardzo podobnej sytuacji.
Ogólnie lat pracy mam naście, podyplomówki, szkolenia itd.
W lipcu zmieniłam prace na azjatycką korporację wytrzymałam 4 ms, merytorycznie praca bardzo spoko, mogłam się rozwinąć ale psychicznie nie dałam rady. Praca po godzinach, dostępność w weekendy, dziewczyny były pod kompami w trakcie urlopów. W październiku zmieniłam na inną, duże amerykańskie korpo i kolejne rozczarowanie. Moja wiedza merytoryczna byla potrzebna, żeby przejść rekturację. Od listopada nie robie nic ambitnego, klikam w excelu, nikt nie ma na nic czasu, nawet odpowiedzieć na pytanie takie ad hocowe, jak coś zrobić. Wszyscy klikają jak im pokazali, nikt sie chyba nie zastanawia nad tym co robi, robi by robić. Dla mnie na dłuzszą metę troche bez sensu. Lubię się rozwijać, uczyć, nie chce wypaść ze swojej działki.

I przed świętami miałam rozmowę o prace. Zastanawiałam sie czy wpisywać tą pracę, gdzie jestem od listopada ale wpisałam. Jak pytali o staż w poprzedniej pracy to powiedziałam, ze nie odpowiada mi azjatycka kultura pracy i nikt nie dopytywał bo każdy wie o co chodzi. A dlaczego chce zmienić po kilku ms? Po tym jak szybko znalazłam pracę aby odejść od Azjatów teraz postanowiłam dokładniej wybrać potencjalnego pracodawcę.

Czekam na feedback z rozmowy, zobaczymy co bedzie dalej. Mam teraz dylemat czy szukać czegoś czy przeczekać z rok jeszcze w tym korpo, ale dusze się strasznie.

[yannefer]

Poczekaj, ale to zaczynasz prqce czy masz już prace i zaczynasz w styczniu?

[yannefer]

Tfu szukasz pracy czy zaczynasz prace

[dwa_kubki_herbaty]

Że warunki pracy ci nieodpowiadały.

[nicknaproblemy]

A czy odpowiedź "nie odpowiadały mi warunki finansowe" będzie zła? Jeśli płacił pod stołem, to na umowie kwota była niższa, tu jest wyższa (nawet jeśli realnie niższa), prosta sprawa.
Czy raczej masz lukę między Januszem a obecnym pracodawca i stąd kłopot jak ją wytłumaczyć?

[memphis90]