Dodaj do ulubionych

Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie

28.12.22, 20:13
Macie takie na swoim koncie?
Bo ja mam kilka.
1. Raz poszłam do fryzjera i poprosiłam o ufarbowanie na jednolity piaskowy beż. Pokazałam zdjęcie- pani kiwała głową, wszystko rozumiała- po czym ufarbowała na wsciekle, żółty wpadający w pomarancz.
2. Poprosiłam o cięcie na "ówczesną" Magdę Mołek- fryzjer obciał mnie na krótko, na chłopaka. Szłam ulicą i płakałam.
3. Baleyage w l. 90 nałożony tak, że wyglądał jak jednolita biała plama na włosach.
A Wy macie coś?
Obserwuj wątek
    • autumna Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 28.12.22, 20:44
      Mam dość grube i sztywne włosy, długi czas nosiłam krótkie, wycieniowane fryzury. Kiedyś fryzjerka po strzyżeniu ułożyła mi włosy "w pazurki" na jakiś specyfik. Po powrocie do domu chwilkę się zdrzemnęłam. Kiedy wstałam, włosy stały pionowo w górę. Do usunięcia wpadki wystarczyło na szczęście zwykłe mycie głowy, ale od tej pory nie pozwalam na psikanie żadnymi kosmetykami do układania.
    • pani_tau Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 28.12.22, 20:45
      Mam inną definicję zabawnych wpadek i fryzjerskie się w niej w ogóle nie mieszczą.
      • jammer1974 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 28.12.22, 22:00
        To samo pomyslalam.
    • kachaa17 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 28.12.22, 20:58
      Ja nie miałam zabawnych wpadek, miałam wiecznie źle ścinane włosy i to było dołujące. Do tej pory znalazłam tylko 3 fryzjerki, które umieją ścinać moje włosy. Nie wiem, może to kwestia komunikowania się ale ja też pokazuję fryzurę na zdjęciu, moim zdjęciu więc nie jest to tak, że nie można uzyskać takiej fryzury na moich włosach i mimo to jest źle.
    • snakelilith Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 28.12.22, 21:09
      Mam falujące włosy i raz wspomniałam frzyjerce, że fajnie byłoby mieć loki, więc ona postanowiła mi te loki "wyciągnąć" dyfuzorem, susząc do tego głową w dół. Wyszłam od niej z miotłą gorszą niż u Bridget Jones po jeździe w cabriolecie. Mój czekający na ulicy mąż aż jęknął z przerażenia.
      • pasquda77 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 28.12.22, 21:14
        Blond, który miał być tylko o ton ciemniejszy niż zwykle, a okazał się kasztanowym brązem, fryzjerka idiotka, więcej moja noga tam nie stanęła.
        Od lat noszę dość jasny blond...no ubaw po pachy 😬
      • arwena_11 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 10:27
        Moja mama ma kręcone włosy. W 88 roku święta Wielkanocne spędzaliśmy w Polanicy. Mieliśmy w planach odwiedzić znajomych rodziców w czeskiej Pradze. No to moja mama poszła do fryzjera. My z tatą do kina na Kogel-Mogel. Jak poszliśmy po mamę - to jej nie poznaliśmy. Miała afro. Fryzjerka wpadła na pomysł, że rozprostuje mojej mamie włosy. Zrobiła jej trwałą. Moja mama miała jakieś zaćmienie umysłu, że się zgodziła. Wałki z płynem miała może 2 minuty na głowie. Po powrocie do Warszawy, poszła do swojej fryzjerki i tamta się załamała. Obcięła mamie włosy na tyle krótko na ile się dało. Do dziś moja mama nie wie co jej wtedy odbiło, że zaryzykowała wizytę w nieznanym salonie.
    • gr.ruuu Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 28.12.22, 21:41
      Zafundowałam sobie fryzurę inspirowaną starszą siostrą mojego ówczesnego chłopaka, która mi bardzo imponowała. Było to coś w stylu Umy w Pulp Fiction, czyli geometrycznie, bardzo krotka grzywka i na czarno. Fryzjerka niewinna, ja tak chciałam, ale to był koszmar
    • rozkudlana_wiedzma_z_bagien Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 28.12.22, 21:44
      Wczesną nastolatką będąc - nosiłam się z grzywką, która szybko zarastała. Pewnego razu tata postanowił mi podciąć grzywkę, więc zmoczył ją i obciął rowno z brwiami. Oczywiście, grzywka po wyschnięciu kończyła się w połowie czoła. Byłam załamana i nie chciałam iść do szkoływink Miałam grzywkę niczym Jaga Hupało...
      • mondaymorning1987 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 09:51
        Oj mnie tak matka zalatwiła w podstawówce, cala klasa sie śmiala, że wpadlam pod kosiarkę😉
        • szarmszejk123 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:17
          Ja się tak sama załatwiłam. I to więcej niż raz 😂
      • marta.graca Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 10:18
        Też się tak załatwiłam w 8 klasie podstawówki. Było to akurat w czasie, kiedy robiłam zdjęcia do dokumentów w związku z pójściem do liceum i później 4 lata patrzyłam na te opitoloną grzywkę na zdjęciu w legitymacji.
      • la_mujer75 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:28
        Mam kręcone włosy. Gdy mieszkałam z rodzicami, to mama mi je podcinała, bo nawet jak jej cos nierówno wyszo, to i tak nie było widać.
        No i siedzę sobie raz na takim podcięciu i nagle czuję, że nożyczki cos za blisko sa mego ucha...
        Mama chciała wyrównać...
        Miałam fryzurę na Kleopatrę w przykrótkich włosach sad
    • novembre Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 28.12.22, 21:51
      Wpadki fryzjerskie nie są zabawne!
    • emateczka Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 09:45
      Będąc młodą dziewczyną. Zapragnęłam loków. Poszłam do fryzjera, wyjaśniłam, że chcę grube, lekkie loki.
      Pani nawinęła mi włosy na cienkie walki, czyma nasączyła i kazała czekać.
      Po zdjęciu walków okazało się, że mam na głowie najprawdziwszego baranka, takiego jak starsze panie! A ja mialam wtedy 20 kilka lat i szlam do nowej pracy!
      Jezu, jak płakałam...
      Nakupilam specyfików do prostowania włosów i co rano walczylam.
      • chatgris01 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 10:44
        emateczka napisała:

        > Nakupilam specyfików do prostowania włosów i co rano walczylam.

        A wystarczyloby nalozyc henne (nawet na krotko, zeby nie zdazyla zafarbowac).
        • emateczka Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 22:36
          Były to czasy raczkującego internetu, nie miałam ematki, żeby spytać... wink
          Poza tym nie widzę związku. Włosy mam lekko falujące, po hennie tez (farbuje regularnie), nie widzę różnicy.
          • chatgris01 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 23:01
            Naturalnie falowanych czy kreconych henne nie wyprostuje, ale wypycha z wlosa plyn do trwalej.
            • konsta-is-me Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 23:47
              Płyn do trwałej przecież nie siedzi we włosach, jest wypłukany ...
              A henna nie zmieni kształtu włosa, może co najwyżej trochę pogrubić i dciążyć.
      • swiecaca Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:04
        też mi się to zdarzyło. zrobiłam Headlines - miały być lekkie fale, ale na moich cieniutkich rzadkich włosach niemowlęcia wyszedł klasyczny baran.
      • mae224 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:24
        Będąc jeszcse młodsza - lat 15 - na jakąś ważną uroczystość poszłam sie przygotować do fryzjera, w ten sam dzień, ze 3 godziny przed, miało być obcięcie i modelowanie, mialam nadzieję na jakieś loczki czy fale (mam proste jak druty blond), nietsety fryzjerka godzinę się mordowała, upięła je na bok, fale zrobiła, ale nad czołem i wyglądałam na 50 lat! Biegłam do domu, do wanny, zmyłam i poszłam w zwykłych prostych puszczonych na ramiona uncertain
    • mondaymorning1987 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 09:50
      Poszlam do stylisty fryzur, drogi, modny salon, chcialam sobie zrobić prezent na irodziny, po ustaleniu wszystkiego, że ma być ciepły, słoneczny blond, tylko nie rudy, wyszłam w kolorze drutu miedzianego 😉na szczęście ja mam naturalne dość jasne i to sie szybko spłukało😉
      • la_mujer75 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:54
        Przed ślubem poszłam na próbny makijaż i fryzurę do super salonu! OMG! Wracałam metrem, modląc się, aby nie spotkać nikogo ze znajomych. Przyszły mąż turlał się ze śmiechu, jak mnie zobaczył.
        • przepio Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 23:30
          la_mujer75 napisała:

          > Przed ślubem poszłam na próbny makijaż i fryzurę do super salonu! OMG! Wracałam
          > metrem, modląc się, aby nie spotkać nikogo ze znajomych. Przyszły mąż turlał s
          > ię ze śmiechu, jak mnie zobaczył.

          To samo. Wyglądałam jak królowa Bona. Od razu po przyjściu do domu próbowałam zlikwidować tę fryzurę. Do ślubu tydzien pozniej uczesała mnie kolezanka
    • thea19 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 09:55
      w liceum miałam fazę na boba. Raz fryzjerka była zajęta i jej koleżanka mi ogarniała. Wymodelowała prawdziwy, wielki kask. W domu pierwsze co zrobiłam, to było wsadzenie głowy pod prysznic.
      • chatgris01 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 10:47
        Moja kolezanka miala podobna przygode z wymodelowaniem po strzyzeniu, fryzjerka starannie wymodelowala jej rulon wokol glowy (i tez, pierwsze co zrobila po powrocie do domu, to wsadzenie glowy pod prysznic).
        • snakelilith Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 12:32
          Eeeeee, wsadzanie głowy pod prysznic to u mnie standard. Długo nosiłam boba i o ile cięcie było ok, to fryzjerki często modelowały włosy okrągłą szczotką, a moje włosy są bardzo podane na takie zabiegi i wyglądałam wtedy jak holenderska królowa Beatrix. Jak wprowadzili salony cut and go, czyli takie, gdzie można było sobie samemu suszyć, to przez pewien czas chodziłam tylko do takich.
          • chatgris01 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:11
            big_grin

            Ja juz od lat prosze o samo wysuszenie bez modelowania na szczotce, argumentujac tym, ze najdalej po 2 godzinach moje wlosy i tak zaczynaja sie skrecac i falowac po swojemu.
            • szarmszejk123 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:20
              Ja jak jest ciepło, to w ogóle wychodzę z mokrym łbem.
              Już nie wspomnę o tym, że przez wszystkie lata mojego życia w NL trafiłam tylko na jedną fryzjerkę,która na hasło "bob" nie zrobiła mi kota w arbuzie :p
              Na prawdę boję się tu chodzić do fryzjera :p
              • snakelilith Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:42
                No to teraz już wiesz, one pewnie na fryzurze Beatrix uczą się tu we fryzjerskich szkołach. big_grin
                Ja od pewnego czasu nie robię już boba, a tnę coś w rodzaju shaga z wycieniowanymi długościami. I kilka razy z rzędu było super duper, progresywnie, meg ryan meet miley cyrus, a teraz coraz bardziej zaczynam przypominać piłkarza z lata 70tych. Następnym razem wyjdę pewnie tak jak niżej. Czas zmienić fryzurę. wink
                • szarmszejk123 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:52
                  Ja pierdziele, zapuszczam 😂
                  Niestety do jedynej w kraju:p dobrej fryzjerki mam teraz prawie 300km 😐
    • roks30 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 10:03
      Zawsze i wszędzie zrobienie grzywki. A najgorsze jest to, że ciągle chce ją mieć, ale sama już nie obcinam😂🤦‍♀️.
      • brytyjska.mgla Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 10:51
        O tak! Patrząc na zdjęcia z okresu, kiedy byłam wczesną nastolatką zastanawiam się, czemu to sobie robiłam?! Grzywka nie pasuje mi wcale! Ale moja matka wciąż mi wmawiała, że mam wysokie czoło, więc musi być. Marzyła mi się taka jak u Brendy z Beverley Hills 20010, a że moje włosy mają tendencję do skrętu i kompletnie nie znałam się na stylizacji włosów- kończyłam jako wypłosz. 😭😭😭
      • szarmszejk123 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:26
        Ja się nauczyłam zupełnie niedawno, z filmiku Brada Mondo:p
    • madame_edith Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 10:36
      Wpadek fryzjerskich miałam sporo i absolutnie żadna nie była zabawna.
      • marzeka11 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 10:42
        Żadna mnie nie bawiła, ale do dziś pamiętam, jak kupiłam farbę "brąz". Naiwnie myślała, że w takim kolorze będę miała włosy. Wyszedł dziki czarny, wyglądałam w tym kolorze koszmarnie. Fryzjer uratował moje włosy, "wyciągnął" ten kolor i wróciłam do swojego średniego blond.
    • chatgris01 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 10:50
      Podcielam kolezance grzywke, usilujac ja lekko wycieniowac, i niestety wyszla w ksztalcie dwoch sterczacych na boki czulek. Kolezanka wygladala jak chrzaszcz.
    • 71tosia Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:17
      Poszłam di fryzjera w tokyo, mój japoński był słaby, fryzjer nieprzyzwyczajony do europejskich włosów, dodatkowo mieli zwyczaj ze klient siedzi tyłem do lustra, jak na koniec spojrzałam na sobie w tym lustrze a fryzjer spytał „ides-ka” czyli „podoba się” to się popłakałam smile
    • m_incubo Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 02.01.23, 13:30
      W ciągu całego życia absolutnie żadnej wtopy, poza standardowym "podcięciem końcówek" o 30 cm.
    • jowita771 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 22:43
      Mam proste włosy. Będąc w drugiej ciąży wymyśliłam sobie dość krótką grzywkę, reszta włosów długości do szyi. Noszę okulary. Ze dwa lata temu obejrzałam zdjęcia z pewnej imprezy z tamtego okresu. Ze zdjęć patrzyła na mnie Kaja Godek.
    • czerwona_firletka Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 22:58
      Kilka było:
      1. Chciałam zrobić wielkie wow na randce, xx lat temu, pofarbowalam rano moje czarne włosy szaszetka na 3 mycia na rudo, randka po południu na rowerze, po drodze deszcz, wszystko miałam rude, nawet majtki, tylko nie włosy, zmyło się za pierwszym razem.
      2. Na studiach wymyśliłam sobie (ombre/sombre) od granatowej czerni zejście na długości do niebieskiego plus grzywka niebieska, nie przyjął się rozjaśniaczy, wyszło nierówno, na koniec miałam czymś fioletowym polane wyglądałam jak starsze panie co po sumie z kościoła wychodzą. Salon dobry, nie wyszło, kupę kasy wydałam, a potem dwa razy tyle, żeby jakoś wyglądać.
      3. Roczek synka, miały być czerwone, znów się nie rozjaśniło, fryzjerka cztery razy nakładała, potem nadawały się do fryzury na chłopczycę, teraz już wiem, że moje włosy nie reagują na rozjaśnianie.
      4. Fryzura ślubna, mały zakład, nawet nie szłam do czesania próbnego, fryzjerka starej daty, czesała jak chciała ale cała noc się trzymało, można było się wyspać, eykulac, rano wstać, wsuwki poprawić i iść na poprawiny, tutaj strzał w 10-tke, bo na własny ślub do fryzjera zaspałam, więc było bez stresu
    • bergamotka77 Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 23:06
      Zrobiłam sobie w wieku 17 lat trwałą na swoich pięknych długich ciemnych lśniącychi prostych jak druty włosach. To był koszmar, bo do polowy tylko się skręciły a reszta od brody w górę była nadal prosta. Szybko to ścięłam i od tej pory nie znoszę i siebie lokow i skrętów. Włosy mam zawsze proste. Dlugo nosiłam boba po tym ścięciu spalonych włosów.
    • arthwen Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 23:08
      Czy śmieszne to nie wiem, mnie to bardziej wkurzało niż śmieszyło.
      W roku 2000 strasznie chciałam mieć loki, takie mocno skręcone, to się nazywało Mokra Włoszka wink Poszłam, pani zrobiła, wszystko cacy. Tylko następnego dnia obudziłam się z prawie prostymi, ot tak jakbym założyła papiloty i totalnie nie wyszło, takie lekko falowane strąki.
      Reklamowałam i dwa razy nie wyszło, babka stwiedziła, że moje włosy po prostu są oporne. Ale ja się uparłam, więc w końcu zrobiła mi inną metodą, jakąś bardziej niszczącą włosy, ale wtedy w końcu skręt się utrzymał tongue_out
    • pepsi.only Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 23:12
      Mam proste , mało poddatne włosy (dobre cięcie to podstawa).
      Byłam nastolatką i fryzjerka zrobiła mi trwałą na krótkich włosach, żeby podnieść fryz, i żeby lepiej się układały, po 2 tygodniach po trwałej nawet ślad nie został, miałam cudnie oklapniętą fryzurę, w której wyglądałam jakbym była o 20 lat starsza niż byłam.
      Ale tak myślę, że to nawet lepiej, że w te stronę poszło, i po kilkunastu dniach było po wszystkim, niżbym miała się męczyć ze spalonym barankiem przez długie miesiące wink
      • pepsi.only Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 23:26
        No i coś co mi do śmiechu nie było- fryzura ślubna.

        Na próbnej fryzurze fryzjerka wyprostowała (moje proste włosy) i podpięła , 3 kwiatki bez welona, bo ślub cywilny. Mega fajna, prosta fryzura.

        Jak przyszedł dzień ślubu, to w salonie był tłum klientek i zamieszanie, musiałam czekać na swoją kolej, usiadłam później niż miałam usiąść, a fryzjerka na dodatek nawinęła włosy na grube wałki, i tak siedziałam jak debilka, a czas leciał, na koniec podpięła, i wyszła totalnie inna fryzura,
        Przez to pędziłam jak pirat drogowy do domu przebrać się . A zanim dojechałam do domu z loków miałam jakieś zgniecione tylko nie wiadomo jakie strąki , a w domu nie miałam juz czasu na poprawianie fryzury. Bo jeszcze chwilka a spóźniłabym się na własny ślub.
        Więcej tam już nie poszłam.
    • ida_listopadowa Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 23:19
      Po ślubie (wiecie, zapuszczanie włosów, te sprawy) miałam silną potrzebę, aby coś zmienić i zażyczyłam sobie grzywkę. Moja wieloletnie fryzjerka długo mnie od tego pomysłu odwodziła, ale się uparłam, więc obcieła. Zaraz po wyjściu z salonu grzywka mi sie skosmykowała i przylepiła do czoła, bylo to wyjatkowo cieple lato… wygladalam zalosnie.
      Następnego dnia poszłam do salonu przedłuzania włosów i przedłuzyłam te grzywkę. Dziewczyna zrobiła to super, nic nie bylo widac. Po jakis dwoch miesiacach sciagnelam te kosmyki sama, grzywke moglam juz zalozyc za ucho, uff
    • lucasa Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 03.01.23, 23:48
      Zostaliśmy zaproszeni na ślub we Francji, w małej miejscowości.
      Na moją prośbę panna młoda zamówiła mi fryzjera ma rano abym mogła się uczesać. Moje włosy wtedy to typowo polsko-mysie półdługie. Co chciałam - tylko nakręcić i całość upiac do gory. Miałam z sobą zdjęcie poglądowego koka obfotografowanego z każdej strony.
      Nie przrzesadzam - siedziałam tam 2 godz i 3 osoby mnie czesaly. Co chwila zerkali na zdjęcia więc oczekiwałam wręcz wiernej kopii.
      Na koniec podali mi lusterko. Zrobili mi klasycznego banana. Myślałam, że padnę.
      I jeszcze kupę kasy za to zaplacilam
      I nie miałam czasu aby się przeczesac.
    • konsta-is-me Re: Wasze najzabawniejsze wpadki fryzjerskie 04.01.23, 00:00
      Mam głównie takie, jako posiadaczka kręconych, wysokoporowatych i niepodatnych.
      Wobec czego większość życia nie chodziłam w ogóle do fryzjera, żeby znów nie słuchać " ale pani ma dziwne te włosy, a czym pani tak zniszczyła, a czemu taki żółty kolor "
      Odważyłam się dopiero odkąd wynaleziono prostowanie keratynowe, a też miałam wpadkę.
      Pani zamiast 1 cm obcięła 10(!!)-" bo inaczej nie będzie widać że było obcinane ",po czym wyciągnęła druciana( z tych sztywnych !) szczotkę do czesania koni z AliExpress- i fantazyjnie poczochrala mi włosy od góry,tworząc ( nie) gustowne afro.
      Do tej pory się zastanawiam o chodzilo, bo fryzjerka była niby z polecenia, "od kręconych włosów" a sprawiała wrażenie jakby pierwszy raz w życiu trzymała suszarkę i ogólnie była jakaś mało kumata ,jakoś wszystko to b.dziwne było.Troche jakby zamknęła te prawdziwa fryzjerkę w szafie a sama nieporadnie usiłowała ja udawać- taką teorię sobie wysnulam 😆

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka