Dodaj do ulubionych

Odłączenie gazu

29.12.22, 17:06
Czy ktoś wie czy można wypowiedzieć umowę dostawcy gazu do mieszkania i nie podpisać nowej?
I czy trzeba mieć na to zgodę spółdzielni?
Na gaz jest tylko kuchenka, nie ogrzewanie i nie ciepła woda.

W mieszkaniu, w którym mieszkał teść były do tej pory rachunki rzędu 30-40 zł, zmieniliśmy umowę na nas i przyszły rachunki na 180 zł za dwa miesiące. Prognoza zużycia gazu 10 razy większa niż było do ten pory.
Obserwuj wątek
    • zielonazaba9999 Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 17:19
      panna.nasturcja napisała:

      > Czy ktoś wie czy można wypowiedzieć umowę dostawcy gazu do mieszkania i nie pod
      > pisać nowej?
      Tak można. Przy czym gazownia zdemontuje Ci licznik.
      > I czy trzeba mieć na to zgodę spółdzielni?
      Nie wiem, ale nie sądzę. Najlepiej zadzwoń do spółdzielni.
      > Na gaz jest tylko kuchenka, nie ogrzewanie i nie ciepła woda.
      >
      > W mieszkaniu, w którym mieszkał teść były do tej pory rachunki rzędu 30-40 zł,
      > zmieniliśmy umowę na nas i przyszły rachunki na 180 zł za dwa miesiące. Prognoz
      > a zużycia gazu 10 razy większa niż było do ten pory.
      A nie da się najpierw negocjować z gazownią, żeby zmienili prognozy lub rozliczać się co miesiąc wg faktycznego zużycia?
      • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 17:26
        Trzy razy pytałam czy da się zgłosić, że w mieszkaniu nikt nie mieszka i czy można w związku z tym płacić tylko koszty stałe, pani nie rozumiała o co mi chodzi.
        Stan licznika podałam, on się nie zmienił w ogóle, tam nikt nie mieszka od 11 miesięcy.
        Mimo tego dostałam rachunki z prognozą zużycia 10 razy większą niż gdy tata normalnie mieszkał i zużywał.
        • irma223 Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 22:06
          Ale na infolinii czy w biurze obsługi klienta?
          To jakiś absurd, co piszesz.
          Moja szwagierka nabyła mieszkanie, zawarła umowę, ale na razie jeszcze mieszkanie czeka na remont - już ponad pół roku - i owszem, zgłosiła, że nikt tam nie mieszka, płaci tylko abonament za licznik, zużycia nie ma (bo nie ma). Koszt - podobno - około 20 złotych.
          Jeśli chcesz tylko na razie rozwiązać umowę z gazownią, to chyba nie musisz mieć zgody spółdzielni, natomiast jeśli chcesz zlikwidować instalację gazową w mieszkaniu i kuchenkę zamiast gazowej zainstalować elektryczną, to po pierwsze musisz się dowiedzieć od uprawnionego elektryka, czy ta kuchenka elektryczna będzie mogła tam być (czy instalacja elektryczna to wytrzyma), a ponadto mieć zgodę na taką zmianę, bo każda zmiana na instalacji gazowej (także jej demontaż) wymaga zgody, a także potem sprawdzenia szczelności pozostałej instalacji gazowej.
          • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 23:03
            W biurze obsługi klienta.
            Nie chcę nic instalować, chcę odłączyć tylko gaz, bez likwidacji instalacji.
    • zlota-klamka Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 17:24
      Oczywiście, że można wypowiedzieć i nie podpisać nowej. Ja nigdy nie podpisałam nawet pierwszej bo wolałam indukcję. Nie możesz tylko bez pozwolenia usunąć instalacji
      • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 17:26
        Ale jak nigdy nie podpisałaś to nie musisz rezygnować a to jednak co innego.
        Instalacji nie chcę ruszać.
        • zlota-klamka Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 17:31
          Dlaczego? Spółdzielnia czy wspólnota nie ma nic od tego
          • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 17:56
            Nie wiem, nigdy tego nie robiłam, dlatego pytam.
            • mizantropka_20 Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 20:57
              Ja wypowiedziałam - teraz wodę ogrzewa bojler elektryczny a gotuje indukcja. Nikogo nie pytałam. Panowie przyszli zdemontowali licznik, zabrali go i poszli. Ze zdziwionych są tylko kominiarze.
          • arwena_11 Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 20:39
            Bo to umowa indywidualna. Rozlicza się bezpośrednio z gazownią. Podobnie jak z energią.
    • profes79 Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 17:35
      Nie możesz. Usiłowałem rozwiązać umowę po śmierci babci; gazownia posłała mnie na drzewo. Sami sobie rozwiązali umowę jak po kilkunastu miesiącach zauważyli zaległości. Do tego jeszcze miałem cyrki z firmą zajmującą się zdejmowaniem liczników i odcinaniem tego dostępu bo firma nie wiedziała co robi gazownia i odwrotnie. Łącznie z tym, że gościu mnie policją straszył jak nie będzie mógł do mieszkania się dostać. Był to jeden z nielicznych razów kiedy w rozmowie telefonicznej użyłem słownictwa powszechnie uznawanego za obelżywe bo nawet akwizytorzy od garnków mi tak ciśnienia nie podnoszą.
      • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 17:57
        Ale ja nie mówię i umowie zmarłego teścia, umowa jest już na nas i tę naszą chcę rozwiązać.
        • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 17:57
          ńie mówię o umowepie *
          • profes79 Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 18:05
            Domyślam się ale nie miałem problemu z rozwiązaniem umowy w jakiejś podejrzanej firemce telekomunikacyjnej - dostali kopię aktu zgonu i po kilku dniach umowa była rozwiązana a telefon odłączony; to samo było z prądem. Gaz - niedasie. Tak naprawdę musisz zapytać u dostawcy bo możliwe, że u mnie zadziałał lokalny folklor i beton PGNiG a w innym mieście będzie to wyglądać inaczej.
            • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 18:12
              Ale ja rozwiązałam umowę po zmarłym teściu! Od ręki, tylko akt zgonu musiałam mieć.
              I jakoś odruchowo podpisaliśmy nową, na męża, ale nie będziemy płacić po 180 zł za dwa miesiące skoro teść płacił 33. Więc chcemy ją rozwiązać i pytam czy można czy jest z tym jakiś kłopot.
              • iwoniaw Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 18:15
                panna.nasturcja napisała:

                > Ale ja rozwiązałam umowę po zmarłym teściu! Od ręki, tylko akt zgonu musiałam m
                > ieć.
                > I jakoś odruchowo podpisaliśmy nową, na męża, ale nie będziemy płacić po 180 zł
                > za dwa miesiące skoro teść płacił 33. Więc chcemy ją rozwiązać i pytam czy moż
                > na czy jest z tym jakiś kłopot.


                Spokojnie można, tylko możesz mieć jakis okres wypowiedzenia, który Cię zmusi do zaplaty którejs prognozy (ale to i tak musza rozliczyć wg realnego zużycia gdy umowa ustanie)
                • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 18:17
                  Dziękuję. Ta pierwsza prognoza płatna w styczniu jest na 70 zł, bo tylko za miesiąc (następne już za dwa), więc zapłacę, część i tak powinni potem zwrócić.
                  Jutro jadę a takim razie.
              • evolventa Re: Odłączenie gazu 30.12.22, 12:42
                A nie możesz po prostu w gazowni zapytać? przecież są różni dostawcy i mogą mieć różne zasady co do rozwiązywania umowy. Dlaczego pytasz nas, nie podając nawet nazwy firmy z której pobierasz gaz, skąd my to mamy wiedzieć?
                • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 30.12.22, 13:48
                  Jak widać ludzie wiedzieli i pomogli.
                  Pytałam, bo od tego jest forum, nie oczekuję odpowiedzi od ciebie, skoro nie masz pojęcia,
            • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 18:14
              I u mnie tez PGNiG, załatwiam to w Warszawie, w Arkadii, te panie pracują tam za karę.
              A licznik na pewno by zdejmowała lokalna firma, bo mieszkanie jest w innym mieście.
              • nuka_2 Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 18:39
                Ja rozwiązałam umowę bez problemu w Warszawie, kilka lat temu. Na Pradze Południe, na ul. Kobielskiej osoby obsługujące wówczas były kompetentne i przyjazne, koleżanka załatwiała coś na Woli na Kasprzaka tez było ok
                • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 20:28
                  O, to może na Kasprzaka podjadę, w sumie bliżej mam niż do Arkadii.
              • arwena_11 Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 20:43
                Ja miałam do czynienia z panią w Złotych Tarasach - bardzo miła i kompetentna. Ale to było kilka lat temu.
                Teraz załatwiam wszystko na infolinii i na eboku
                • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 23:04
                  W złotych tarasach nie ma biura obsługi pgnig, może było kiedyś, ale teraz nie ma.
                  • arwena_11 Re: Odłączenie gazu 30.12.22, 11:07
                    Było kilka lat temu. Rzadko tam bywam - wtedy pojechałam specjalnie.
    • alpepe Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 18:03
      Nie da się zmienić prognozy? Ja w Niemczech nie mogłam była wypowiedzieć umowy, dopóki był licznik gazu, 10 miesięcy się bujałam z dziadami, zanim mi go zlikwidowano. Natomiast w Polsce, nie wiem, kto jest twoim dostawcą, ale zapewne masz dostęp do e-bok dostawcy, spróbuj tam zmiejszyć prognozy. No, a tę fakturę zapłać. Tak najlepiej. Inaczej możesz oczywiście zażądać rozwiązania umowy i demontażu licznika, najlepiej potwierdzonym za potwierdzeniem odbioru.
    • iwoniaw Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 18:13
      Oczywiście, że możesz - nie daj sie zbyć, przeczytaj swoją umowę i złóż im wypowiedzenie jeszcze przed Nowym Rokiem, żeby o kolejny miesiąc nie zahaczyć, bo pewnie jest jakiś okres, za który jeszcze placisz, a po zamknięciu umowy rozliczają Ci faktyczne zużycie.
      Nie musisz mieć żadnego pozwolenia ze spółdzielni, podobnie jak gazownia nie pyta nikogo o pozwolenie, gdy odcina gaz za niepłacenie. Co innego, gdybyś tam chciała instalować kuchenkę elektryczną i nie miala właściwej instalacji i np. musiala podłączać siłę.
      • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 18:15
        Dzięki!
        Akurat teraz ma okazję wypowiedzieć na już, bo przysłali zmianę taryfy, wtedy jest krótszy okres wypowiedzenia.
        • iwoniaw Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 18:44
          panna.nasturcja napisała:

          > Dzięki!
          > Akurat teraz ma okazję wypowiedzieć na już, bo przysłali zmianę taryfy, wtedy j
          > est krótszy okres wypowiedzenia.

          No oczywiście, własnie mi przypomniałaś, że za każdym razem jak im się taryfy zmieniają z powodu zmian cen gazu, nie że klient zmienia na jakąś inną, to piszą przeciez sami, że w związku z tym przysluguje prawo odstapienia od umowy bez zachowania okresów jakichś tam itd, więc skąd w ogole komuś się wzięło, że nie można wcale, to naprawdę nie wiem...
          • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 19:04
            Mam nadzieję, że pójdzie z górki, jutro jadę to załatwiać.
            To jest jakiś kosmos w ogóle, bo ja mam faktury dla teścia jeszcze wystawione, płatne do maja 2023 i tam są kwoty rzędu 30 żł a po przepisaniu umowy na nas 180. I to nie jest inna taryfa, taryfa ta sama, tylko prognoza zużycia 10 razy większa. Przewidują, że będę tam stołówkę prowadzić czy jak?
            • iwoniaw Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 19:09
              Może mają jakis przelicznik, wg którego abonent ze starszym peselem raz na tydzień gotuje czajnik wody, a z mlodszym peselem gotuje codziennie sto potraw na gargantuiczne śniadania, obiady i kolacje? 😀

              A serio, to nie mam pojęcia, o co moze chodzić. Może teściowi robili prognozę za starych cen i miałby potem dużą niedoplatę do wyrównania? Ale pisalaś o wiekszych prognozach w m3 - to może chodzi o to, że umowę zawieracie na Was dwoje z mężem, a teść był sam i sądzą, że każde z Was będzie w osobnym garnku gotować?

              Tak czy owak życzę szybkiego zamknięcia sprawy.
              • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 19:27
                Nie, zawierał sam mąż.
                Podejrzewam, że jest jakieś zawyżenie rachunków na nową umowę, na wszelki wypadek. Wolą żebym ja nadpłaciła niż żeby oni mieli niedopłatę.
                Ale ja chciałam zgłosić, że tam nikt nie mieszka i stan licznika będzie zero tak czy inaczej, więc tylko opłaty stałe, ale pani naprawdę nie rozumiała co ja mówię.
                A według prognoz też tak powinno wyjść, bo tam nikt nie mieszka prawie rok więc stan licznika sie nie zmienia, a podawaliśmy aktualny rozwiązując umowę teścia.
                To jest wyższa forma biurokracji.
          • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 23:08
            Właśnie ściągneliśmy z ich strony wniosek o rozwiązanie umowy i oczywiście jak są opcje powodu i sposobu rozwiązania umowy to rozwiązańia umowy z powodu zmiany taryfy nie ma.
            Czyli będę na kolanie w biurze ciś wypełniać.
            Oni są koszmarnie niekompetentni.
            • iwoniaw Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 23:12
              A mogliby mieć po prostu opcję "nie ukończylam wyższej szkoły gotowania na gazie, więc nie będę tego robić, zatem adios" 🙃
              • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 23:29
                O, pasowałoby smile
              • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 30.12.22, 13:49
                Iwoniaw, dzięki za pomoc, rozwiązałam smile
                I tylko półtorej godziny to zajęło.
                • iwoniaw Re: Odłączenie gazu 30.12.22, 14:20
                  No i super! Fajnie tak zrzucić kolejną sprawę z glowy jeszcze przed końcem roku.
                  • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 30.12.22, 14:24
                    A do tego odłączą na koniec stycznia, a tak to byłby koniec lutego, więc tym bardziej się cieszę.
    • arwena_11 Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 20:38
      Zmień sobie umowę na odczyt rzeczywisty. Raz w miesiącu będziesz podawała stan licznika i na tej podstawie będzie wystawiona fv.

      Jeżeli nikt nie mieszka - możesz wypowiedzieć. Spółdzielnia/Wspólnota nie ma nic do tej umowy.
      • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 23:05
        Nie chcę umowy na odczyt rzeczywisty.
        Tam nikt nie używa gazu, chcę nie mieć umowy z gazownią i za nic nie płacić.
    • aurinko Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 20:57
      My mieliśmy ciepłą wodę na gaz (junkers), po założeniu sieci miejskiej rozwiązaliśmy umowę i zgłosiliśmy licznik w gazowni do zdjęcia. Sąsiedzi identycznie. Czekaliśmy dwa tygodnie, przyjechali gazownicy, zdjęli liczniki. Zostały nam w przedpokoju takie "kikuty" rur. Szpecą i przeszkadzają, po nowym roku będziemy się dowiadywać co z tym możemy zrobić. Mieszkania prywatne, wspólnota nic do tego nie miała, żadnych zgód ani powiadomień. Tylko kominiarze sobie odnotowali brak gazu.
      • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 23:07
        Ale założenie sieci miejskiej dotyczy calego budynku i ewentualna spółdzielnia o tym przecież wie.
        A u mnie chodzi o jedno mieszkanie.
        Ale już rozumiem, że ńie muszę zawiadamiać.
        • aurinko Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 23:41
          Ale sieć miejska nic nie ma do rzeczy, niektóre mieszkania nadal mają gaz bo używają kuchenek gazowych. Sieć gazowa jest nadal w budynku ale tylko w niektórych mieszkaniach.
        • aqua48 Re: Odłączenie gazu 30.12.22, 10:30
          Nie musisz zawiadamiać o zdjęciu licznika, natomiast dobrze radzę przed rezygnacją z gazu zorientować się czy możesz podłączyć kuchenkę elektryczną a jeśli tak to jaką. Mój syn też zrezygnował z gazu ale z kuchenką miał problem, bo przed wymianą instalacji ogólny przydział mocy dla całego budynku był za słaby. .
          • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 30.12.22, 13:52
            Ale ja nie zamierzam podłączać kuchenki ekektrycznej.
    • 71tosia Re: Odłączenie gazu 29.12.22, 21:23
      Po kupieniu mieszkania, jako nowa właścicielka rozwiązałam umowę i poprosiłam o zdjęcie licznika. Załatwiłam wszystko w ciągu Ok miesiąca. Zgody administracji nie potrzebowałam.
      • swiezynka77 Re: Odłączenie gazu 30.12.22, 10:38
        Tak samo, a przy remoncie mieszkania zaslepilismy i ukrylismy rury od gazu.
        • panna.nasturcja Re: Odłączenie gazu 30.12.22, 13:55
          Akurat zrobienie czegokolwiek z rurami od gazu tu już przebudowa instalacji gazowej i na sto procent wymaga zgód i pozwoleń. To akurat wiem na pewno. Tylko tego nie zamierzam robić.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka