Dodaj do ulubionych

Świat nie przestaje mnie zadziwiać

29.12.22, 20:51
Jako że moje starsze dzieci się wyniosły lub wynoszą się czasowo na Sylwestra pozwoliłam córce, klasa 2 szkoły średniej, zaprosić do siebie kilka osób. Córka zaprosiła towarzystwo, które zna od 10 lat (więc siłą rzeczy my, matki, też się trochę znamy) i już miałam dwa telefony "czy to prawda, czy na pewno pozwalam, czy będzie ktoś w domu, czy będzie ktoś pilnował, bo młode to i głupie". Zaczynam żałować, że się zgodziłam. Tak, prawda, pozwalam, będę, ale pilnować nie będę. Powiedziałam córce, że na alkohol się nie zgadzam i na fajerwerki też nie, ale alkomatem ich sprawdzać nie będę. Wychodzić z nimi na pole, gdy pójdą oglądać sztuczne ognie też nie będę. Nie dlatego, że mi się nie chce, tylko dlatego, że uważam trzymanie prawie 16 i 17-latków (moja jest najmłodsza) za rączki za grubą przesadę.

Serio to normalna procedura umawianie, kontrolowanie takich dużych dzieci?
Mnie się to w głowie nie mieści (przypominam, jakby ktoś nie wiedział, mam starsze dzieci i takich telefonów nie odbierałam, ani ja nie dzwoniłam nigdzie, moje starsze jakoś przeżyły i ich koledzy również).

Nie wiem, czy to brak zaufania, nadopiekuńczość czy co. Komentarz o młodym i głupim w ogóle pomijam, nie powiedziałabym tak o swojej córce do matki jej koleżanki (o tej, o której to było mówione też bym tak nie powiedziała, wzorowa uczennica).

Jeszcze w dodatku ta koleżanka (ta młoda i głupia) ma przyjść z chłopakiem. Chłopak jest jedynym elementem mi (oraz innym) nie znanym. Teraz się zastanawiam, czy matka koleżanki wie w ogóle, że córka sie wybiera ze swoim chłopakiem (bo poza tym jest to wyłącznie koleżeńska impreza, reszta niesparowana).
Obserwuj wątek
    • biala_ladecka Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:02
      Jeśli 2lo, to są 15-16 latki. Rocznik 2006 i 2007.
      Tak, to jest normalne, że rodzice interesują się, gdzie ich małoletnie dzieci spędzają noc. Jestem w szoku, że kogoś to dziwi.
      • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:08
        No dziwi mnie.
        Uważam, że jak ktoś zaprasza to rodzice zapraszającej wiedzą o tym i się zgadzają.

        • ga-ti Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:11
          Gdy mi dziecko oświadczyło, że jedzie do kumpla na działkę na domek letniskowy to zadzwoniłam do rodziców upewnić się, że o pomyśle wiedzą wink
        • no_name33 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 10:27
          andaba napisała:

          > No dziwi mnie.
          > Uważam, że jak ktoś zaprasza to rodzice zapraszającej wiedzą o tym i się zgadza
          > ją.
          >


          Jaaaasne, bo dzieci nigdy nie sciemnają 😄
        • manala Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 01.01.23, 15:31
          Nie powinno cię dziwić. Na twoim miejscu zainteresowałabym się również co porabiają...z doświadczenia piszę....
      • engine8t Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:27
        Autorka powinn miec liste osob i telefon do rodzicow.
        Alkohol to jeszcze pol biedy. A co bedzie jak ktos przyniesie narkotyki i jersszcze niewiaadmego pochodzenia (z dokladka fentanolu ) i ktos overdose?
        Pewnie nie.....ale jak beda wiedziec ze nikt nie kontroluje i sie im "ufa w 100%" to nie wiadomo.. strzezonego pan bog strzeze.
        Rodzic organizujacy takie party bierze na siebie ogromna i 100% odowiedzialanosc za bepieczenstwo dzieci - bo to w sumie jeszcze dzieci, i jesli cos sie stanie i sie okaze ze zaniedbal to co? Sumieni i kratki. Tk ze przynnajmnije nalzy wyznaczyc wyraznie co wolno a czego i nie i powiedziec ze kontrola mozliwa w kazdym moemencie.. A czy sie to bedzie stosowac to juz inna sprawa ale ni enalezy spuszczac z oczu.
        • starczy_tego Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:30
          To nie Stany, tu nikt nie ćpie opiodow
          • iwles Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:49
            starczy_tego napisał(a):

            > To nie Stany, tu nikt nie ćpie opiodow


            🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
            Śnij dalej.
            • starczy_tego Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:27
              Oesu, w sensie nie jest to takie popularne. Inne używki są stosowane raczej
              • nangaparbat3 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:23
                Wystarczy zwykły alkohol. Przyjaciel mego ucznia upił się na smutno, poszli na spacer i wtedy postanowił wspiąć się na słup wysokiego napięcia. Była to ostatnia wspinaczka w jego życiu, nasz uczeń wygrzebywać się z traumy przez wiele miesięcy
                • andallthat_jazz Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 13:27
                  Ale wiesz, ze od wszelkich wypadkow, glupich zdarzen nie uchronisz nikogo? Nie wiem, moze sie czasy zmienilam a ja jako lambadziara bezdzietna guzik wiem, ale... Pamietam jak w liceum jako 17-18 latkowie mielismy oboz namiotowy w okolicy Rimini. Z moja paczka urwalysmy sie (same dziewczyny) z obozowiska poznym wieczorem i na stopa pojechalysmy do miasteczka. Zgarnela nas wloska rodzinka, ochrzanila za stopa (nie wiem czy teraz, wtedy tlumaczyli, ze we Wloszech zakazany). Ale jak uslyszeli, ze my z Polski (JP ||), zawiezli do swojej restauracji i do wypeku dali nam niewykorzystane jedzenie (pierwszy raz jadlam owoce morza i niestety zanim sie Wlosi pokapowali probowalam jesc krewetki z pancerzem 😂). Wypuscili nas pozniej na miasto. Super bylo dopoki kolezanka nie zaczela miec problemow z sercem (chorowala na serce i nie, nie byla pijana, czy nacpana). Wiec my ja bach do apteki, aptekarz wezwal karetke i zadzwonil do naszego obozu, zeby powiadomic opiekunki o zbiegach i sytuacji. Nauczycielki przyjechaly wsciekle, nas odwiezli na teren obozu, one czekaly w szpitalu na chora i przywiozly ja w nocy. Bylysmy przekonane, ze bedzie ostry dym. Co sie okazalo? Dziewczynki oazowe jak sie dowiedzialy o naszej akcji i ze nauczyciele w trasie poczuly chyba zew krwi i zerwanie ze smyczy. Nie dosc, ze same tez zwialy, to uchlaly sie do nieprzytomnosci i pogubily w cholere. Szukali "zwlok" dobrych pare godzin, bo kretynki sie porozdzielaly. Podsumowanie historii - nasza grupa nauczona, ze trzymamy sie razem, nie pijemy ns umor, nikogo sie nie zostawia. Panienki spod klosza nie znaly umiaru, ani podstawowych zasad malo nie doprowadzily do zbiorowej siwizny opiekunow. Wiec jestem za opcja uczyc, luzowac smycz, wtedy mlodziez sama wie jak sie zachowac. Takie upupianie i trzymanie pod kloszem, moze sie zle skonczyc (patrz, Twoja historia). Bo mlody czlowiek musi sam doswiadczyc, co mozna i umiec reagowac w razie "w". Nasza paczka miala juz nie jedna impreze wspolna za soba, wiec to nie byl dla nas "zakazany owoc". Wisienka na torcie, o ktorej sie dowiedzialysmy nastepnego dnia. Jedna panna z oazowcow przywieziona do obozu i oddelegowana do swojego namiotu, uznala ze to nie fair. Nabrynzgolona jak messerschmidt i uzbrojona w jakiegos skitranego sikacza, probowala wykorzystac moment i wbic do namiotu chlopakow, ktorzy wyniesli ja spokojnie do jej namiotu (nie chcieli klopotow). Nie robcie z dzieci socjalnych kalek, bo to moze sie zle skonczyc.
                  • iwles Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 13:33

                    Oczywiście, że nie ustrzeżesz, ale dobrze jest mieć świadomość, że jeżeli do spożycia alkoholu nieletnich, czy zażycia narkotyków (i nie daj buk upiją się do utraty przytomności, czy zatrują) dojdzie w twoim domu, to możesz mieć "trochę" nieprzyjemności z policją.
                    • kropkacom Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 13:36
                      To chodzi o kłopoty prawne?
                      • iwles Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 13:41

                        jeżeli ktoś wezwie policję, to może być też i tak.
                        (dlatego nie dziwię się innym rodzicom, że chca się dowiedzieć, czy ktoś dorosły będzie w pobliżu - stąd telefony do Andaby, bo to może powtrzymać dzieciaki przed róznymi eksperymentami, a ten wiek jest naprawdę "głupi" i nie ma się co obrażać o nazywanie go takim).
                        • kropkacom Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 13:51
                          Tylko, ze obecność dorosłego nie musi wiele zmieniać. Owszem, może ale wcale nie musi.
                    • andallthat_jazz Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 13:51
                      Racja, ale warto rozmawiac chyba. Nie w stylu pogadanki, ale raczej :" traktuje Cie juz jak pelnoprawnego partnera do rozmowy. I moze wyjasnic, jakie konsekwencje moga byc i za co, rowniez dla rodzicow. Mlody czlowiek moze tego nie wiedziec. Moze warto mu pokazac paragrafy, opowiedziec kilka historii. Zeby poczul tez odpowiedzialnosc i mial poczucie, ze jestescie po tej samej stronie liny.
            • solarpowerprincess Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:42
              Bicz pliz na podkarpaciu? Chyba ze syntezują z sosny...
    • engine8t Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:06
      To nie brak zaufania ale troska rodzicielska, rozsadek, madrosc i milosc.
      Przeciez 2 klasa szkoly sredniej to chyba najglupsy wiek i wtedy musza wiedziec ze nie moga robic to co "oni uwazja" ze moga.
      Calkiem rozsadne ze rodzice sprawdzja gdzie dzieci ida i jaka beda miec "opieke"
      A ja bym im wlasni emoil ze aalkomtaem bede sprawdzal alby tego nie robil.. Niech sie troche boja
      Wyobraz sobie ze "cos" sie stanie i wtedy zobaczysz jak odpowiedzilanosc za te dzieci na tobie ciazy.
    • gr.ruuu Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:12
      Jak Młoda na tym etapie robiła imprezy to nikt nie wydzwaniał, po prostu młodzież przychodziła
    • iwoniaw Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:13
      Moim zdaniem to raczej normalne, że rodzice się upewniają, że gdy Kasia/Stasio idą na całą noc do Krysi Iksińskiej, to mama Iksińska o tym wie, alkoholu i petard im sama nie poda i nie zaliczy zdziwienia 1.stycznia o poranku, że coś w jej domu się działo. Nie sądzę, by którys z rodziców oczekiwał Twojej obecności w pokoju z młodzieżą imprezujacą, raczej że będziesz na tyle w zasięgu, by się pohamowali z co bardziej durnymi pomysłami w ramach samokontroli "nie robić przypału, gdy matka za ścianą"
      • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:20

        Były imprezy, na które zapraszała towarzystwo z obecnej szkoły, nikt do mnie nie dzwonił.
        Fakt, towarzystwo zwijało się przed północą, żeby dojechać do domu. Ale tu mają blisko, do rana raczej siedzieć nie będą, bo się zanudzą.
      • grey_delphinum Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:26
        Hm... Mój 16-latek wybiera się do kumpla na imprezę sylwestrową, będzie tam jeszcze kilku chłopaków z jego klasy (podobno męska impreza, bez dziewczyn).

        Nie pomyślałam, by dzwonić do rodziców tego kumpla. Być może naiwnie przyjęłam, że skoro chłopak do siebie zaprasza, to jego rodzice wiedzą, akceptują i ktoś dorosły (choćby z oddali) będzie miał oko na towarzystwo.
        • arwena_11 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:31
          Możesz się zdziwić. Zwłaszcza z tym dorosłym mającym towarzystwo na oku.
          • little_fish Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:33
            Dokładnie.
            To, co dla nas jest oczywiste, nie musi być oczywiste dla innych
          • evolventa Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:21
            No. Mój syn pojechał do koleżanki na imprezę, wrócił następnego dnia w stanie bardzo dobrym. I mi opowiadał, że rano bardzo przepraszał go ojciec tej koleżanki, że się wcześniej tak spił........ tak, że ten, na tej imprezce to młodzież była trzeźwiejsza, niż tatuś, który teoretycznie ich pilnował. Acha, dodajmy jeszcze, że tatusiek był w innym pokoju niż imprezowicze i oglądał mecz, i to na tym meczu tak się zabalsamował.
    • ritual2019 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:26
      Moj syn idzie do kolezanki, bedzie tam cala ich grupa. Beda ogladac filmy, zostana cala noc. Znam ojca, nie sa razem, mieszkaja blisko siebie. Nie znam matki, widzialam kilka razy. To grupa scouts, sa w wieku 14-18 lat.
      Tez sie zastanwiam czy napisac do matki...ale chyba jednak nie ma potrzeby. Syna ma 15 lat. Byl juz tam, wyjechali tez razem na camping bez dozoru itp. Moj partner tez nie widzi powodu kontaktu i dopytywania. Tak wiec zrobie jutro zakupy zeby zabral ze soba w sobote i tyle. Odwioze go pewnie a rano zamowie taxi zeby go odebrala.
    • pepsi.only Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:31
      Nadopiekuńczość. Albo zdrowy rozsądek.
      Zależy od dzieci, i zależy od rodziców.
    • sueellen Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:42
      Myślę, że to dobre wychowanie i zdrowy rozsądek..rodzic chce mieć pewność,że właściciel mieszkania (Ty) zgadzasz się na imprezę. Sama bym zadzwoniła i oczekiwałabym telefonu od innych rodziców gdyby impreza była w moim domu. Myślę że to normalne, świadczy o zainteresowaniu rodziców a nie nadopiekuńczości.

      Tak, rodzic ma prawo wiedzieć gdzie jego nieletnie dziecko spędza noc, z kim i czy właściciel domu wyraża na to zgodę.
      • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:49
        Ja nie oczekiwałam.
        Byłam w ciężkim szoku, że ktoś dzwoni.

        Twoja matka dzwoniła do twoich koleżanek, gdy gdzieś szłaś?
        Ja jak byłam w tym wieku to umawiałyśmy się z koleżankami w wakacje na kilka dni, odwiedzałyśmy się nawzajem na terenie całego województwa, oczywiście matki, u których się było o tym wiedziały, ale przecież nie miały kontaktu z innymi. I nie pilnowały nas w najmniejszym stopniu. Jak można pilnować prawie dorosłe dzieci?
        • sueellen Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:10
          Z własnych doświadczeń wiem, że impreza może się rozkręcić w bardzo niefajnym kierunku.

          Tak, moja matka dzwoniła i ja też będę. Pamiętam że jak jeździłam do swojego chłopaka na weekendy ( 2,5 godziny pociągiem) nasze mamusie też się kontaktowały telefonicznie i moja upewniała że wszystko ustalone i rodzice wiedzą, zgadzają się itd. on też przyjeżdżał mnie odwiedzić i nasze matki musiały sobie w związku z tym pocwierkac przez telefon. Nigdy się nie spotkały, ich znajomość była czysto telefoniczna. A to byly czasy telefonów stacjonarnych.
          • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:33
            Młoda jesteś, jak ja byłam w liceum, to mało kto miał telefon.
            Na pewno nie miała go moja mama, ani żadna z matek koleżanek.
            • pyza-wedrowniczka Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:48
              Nie wiem, jak ja się będę zachowywać, ale za moich czasów mamy nie dzwoniły do nikogo na pewno. Ja co prawda jak miałam 16 lat, to mój obecny mąż/wtedy chłopak miał 20, więc na sylwestra chodziliśmy do jego znajomych, którzy już nie mieszkali z rodzicami. Ale zdarzało mi się chodzić na imprezy urodzinowe do kolegów starszych ode mnie i inne koleżanki też rodzice puszczali w liceum.
            • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:18
              Andaba u mnie też nikt nie dzwonił (telefonu nie mieliśmy) a ja się poruszałam po całej Polsce tylko mówiąc gdzie i do kogo jadę, przy czym często dla moich rodziców to były po prostu nazwiska, bo nie znali tych osób, ani ich rodziców.
              Całe moje towarzystwo tak jeździło i nikomu nic się nie stało.
              Ale raz, że czasy były jednak trochę inne.
              Dwa, że to było środowisko harcerskie, nikt nie pił alkoholu, nie było żadnych narkotyków.
              A trzy: mieliśmy bardzo dużo szczęścia. Znacznie więcej od rozumu.
              • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:25
                Nie wy jedni mieliście to szczęście, ja też nie przypominam sobie żadnych dramatów.
                Czasy były inne, ale też o ile łatwiej dziś wezwać pomoc chociażby.
                Niestety wypadki się zdarzają, także trzeźwym i dorosłym. Mam wrażenie, że nawet częściej trzeźwym i dorosłym...
                • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:45
                  Kiedyś, już na studiach, w czasie wspólnej nauki do jakiegoś egzaminu zebrało się dziewczynom na zwierzenia. Było nas osiem. Trzy zostały zgwałcone w czasach licealnych lub studenckich, tylko jedna przez znajomego. Więc jednak myślę, że ja i moje koleżanki z harcerstwa miałyśmy szczęście.
        • pade Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:35
          andaba napisała:

          > Ja nie oczekiwałam.
          > Byłam w ciężkim szoku, że ktoś dzwoni.
          >
          > Twoja matka dzwoniła do twoich koleżanek, gdy gdzieś szłaś?
          Jak można pilnować prawie dorosłe dz
          > ieci?

          łojesu, skąd Ty się urwałaś?big_grin
          Przecież to oczywiste, że byliśmy inaczej wychowywani, niż współczesne dzieci. I oczywiste jest, że nasze matki nie wydzwaniały, bo mogły dzwonić jedynie dwa razy w rynnę, raz w parapet.
          Czasy się zmieniły Andabo, teraz się dzwoni do rodziców bo to jest dobrym tonie, jest oznaką zainteresowania własnym dzieckiem, chęcią usłyszenia matki koleżanki, lub ojca (jeśli się ich do tej pory nie poznało). Dzwoni się również w celu upewnienia się, że impreza faktycznie ma miejsce i plany się nie zmieniły. A także w celu podziękowania za zaproszenie. Wybierz dowolne.
          Zaufanie do własnego dziecka należy mieć. Ale do obcych już nie bardzo, nie sądzisz? Jedno własne bardzo odpowiedzialne dziecko może nie upilnować kilku/kilkunastu nastolatków (trudno, żeby mogło). To raz.
          A dwa. NIE, 16 latki nie są dorosłe.
        • fogito Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 31.12.22, 09:50
          Kolezanka nie pilnowała. I jej syn upil sie na imprezie u kolegi i zalał mieszkanie, bo wyciagnal gałkę prysznicowa poza wanne. Zalalo parkiet zanim pozostali zauważyli. Koszt naprawy podlogi 30tys. Ojciec jechal po delikwenta w nocy. Syneczek mial 17 lat.
          • sol_13 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 01.01.23, 23:10
            Chyba wymiany podłogi? Cyklinowanie tyle nie kosztuje. Poza tym, od takich zdarzeń są ubezpieczenia.
    • alpepe Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:51
      Kiedy moja córka miała 15 lat, a akurat byliśmy w trakcie przenosin do drugiego mieszkania, pozwoliłam jej zrobić party halloweenowe w nowym mieszkaniu, ja z drugą córką nocowałyśmy wtedy w starym. Mieszkanie w domu niemalże na przeciwko. Córka zaprosiła niemalże całą swoją klasę, przyszło ze 20 osób. Wydrukowałyśmy kartki z oświadczeniami rodziców, że wiedzą, gdzie dzieci i ponoszą odpowiedzialność za dzieciątka i że ja nie kontroluję, czy młodzi piją, palą i się narkotyzują, ale sobie nie życzę i rodzice ręczą, że ekscesów nie będzie. Oczywiście alkohol był, jakieś lekkie piwa niemieckie i wina przywlekli młodzi, pewnie rodzice im kupili, ale było kompletnie bez sensacji z wyjątkiem dziewięciu supermenów i pięciu spidermanów na dwudziestu metrach kwadratowych w dużym pokoju, oglądających jakiś horror. Przyszłam skontrolować po 22, spidermany i supermany w dużym pokoju, reszta w dwóch innych pokojach, moja sypialnia była zamknięta przeze mnie na klucz, w kuchni córka z dwiema chyba przyjaciółkami rozmawiały, trochę z nimi porozmawiałam, potem poszłam. Młodzież miała się wynieść do 10 rano, wynieśli się o 9.30, mieszkanie czyste i posprzątane, również z butelek.
      No i na koniec odpowiem dobitnie, rodzice tych dzieci nie dzwonili, nie pisali, nie przyjechali do mieszkania sprawdzić. Podejrzewam, że stwierdzili, że skoro ja to biorę na klatę i daję chałupę w posiadanie młodej szarańczy piętnasto-i szesnastoletniej, to wiem, co robię.
      • alpepe Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:57
        Aha, może niezbyt dobitnie napisałam, te kartki z oświadczeniami rodziców miały być podpisane przez rodziców gości córki. I były, każdy przyszedł z kartką.
        • sueellen Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:12
          No i tak jest ok. W dzisiejszych czasach szybciej można to załatwić smsem i jest pewność że nikt nie podrobi podpisu 😜
          • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:30
            Chyba trudniej podrobić podpis, niż napisać esemesa z telefonu matki.
            • iwoniaw Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:33
              andaba napisała:

              > Chyba trudniej podrobić podpis, niż napisać esemesa z telefonu matki.


              Jakim cudem dziecko mogloby odblokować telefon matki, skoro jest on na odcisk palca?
              • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:38
                Serio?
                Na moim nie ma żadnego odcisku, a od dwóch miesięcy mam smartfona (bo do niedawna miałam taki zwykły i on też żadnych odcisków nie miał).
                Mój mąż też nie ma, bo korzystam czasem z jego telefonu.
                • sueellen Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:43
                  Nie blokujesz telefonu???

                  Przecież masz tam różne dane wrażliwe, większość osób ma aplikacje do kont wszelakich, e-maile, płatności, konta w banku..

                  Poza tym często bank przysyła kod na SMS celem weryfikacji gdy logujesz się ma stronę. Gdyby ktoś dostał twój telefon i miał Twój adres, dane karty itd mógłby ci się dobrać do konta.
                  • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:46
                    Numery telefonów mam.
                    No trudno, najwyżej je ktoś sprzeda telemarketerom.
              • auksencja15 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:40
                Każdy istniejący tel jest na odcisk palca?
                • iwles Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:41

                  PINu tez nie masz?
                  • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:45
                    To było do mnie?
                    Nie mam, po co mi?

                    Iwles, czekam na cytat.
                    • sueellen Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:55
                      andaba napisała:

                      > To było do mnie?
                      > Nie mam, po co mi?
                      >
                      > Iwles, czekam na cytat.


                      Słodki jeżu, zablokuj ten telefon!
                      • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:58
                        Ale po co?
                        Przecież nie mam twojego numeru?
                        • sueellen Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:26
                          andaba napisała:

                          > Ale po co?
                          > Przecież nie mam twojego numeru?

                          Nie mój tylko twój wyświetlacz. W dzisiejszych czasach smartfon w niepowołanych rękach to droga otwarta do twoich danych wrażliwych i dalej do np konta w banku i nie tylko.
                          • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:32
                            sueellen napisała:
                            >
                            > Nie mój tylko twój wyświetlacz. W dzisiejszych czasach smartfon w niepowołanych
                            > rękach to droga otwarta do twoich danych wrażliwych i dalej do np konta w bank
                            > u i nie tylko.

                            A co ja głupia jestem, żeby konta w banku, czy inne mieć w telefonie?
                            Telefon to mi do dzwonienia służy.
                            I do sprawdzania o której mam autobus.
                            • sueellen Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:49
                              andaba napisała:

                              > sueellen napisała:
                              > >
                              > > Nie mój tylko twój wyświetlacz. W dzisiejszych czasach smartfon w niepowo
                              > łanych
                              > > rękach to droga otwarta do twoich danych wrażliwych i dalej do np konta
                              > w bank
                              > > u i nie tylko.
                              >
                              > A co ja głupia jestem, żeby konta w banku, czy inne mieć w telefonie?
                              > Telefon to mi do dzwonienia służy.
                              > I do sprawdzania o której mam autobus.


                              Czy logujesz się na konto w banku? Nie w telefonie tylko w ogóle na komputerze, online? Czy resetujesz czasem hasła np do emaila za pomocą potwierdzenia pinem wysłanym automatycznie do ciebie smsem? Bo jeśli tak, to jest to już wystarczający powód by ten telefon zabezpieczyc..
                              • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:54
                                Nie, nie loguję się, sms-y dostaję od Biedronki i od córki.
                                A, jeszcze od Świata książki, z kodem odbioru (płacę przy odbiorze, więc nikt mi książek nie zakosi).
                                • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:56
                                  Poza tym kody do banku są chyba minutę ważne, na co komu mój kod do transakcji tydzień, miesiąc później?
                                  • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:58
                                    A jak sama tego kodu użyjesz to już nie można go użyć drugi raz.
                                  • sueellen Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 00:56
                                    andaba napisała:

                                    > Poza tym kody do banku są chyba minutę ważne, na co komu mój kod do transakcji
                                    > tydzień, miesiąc później?

                                    Nie stary kod, tylko nowy kod który złodziej sam wyśle na twój niezabezpieczony telefon celem autoryzacji na stronie internetowej zaraz po tym gdy ukradnie ci (tfu tfu) te torebkę z portfelem i telefonem.
                                    • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 02:06
                                      No dobrze, kradnie mi złodziej telefon i co?
                                      Jakim cudem generuje kod z mojego banku? Przecież w tym celu musiałby się najpierw zalogować na moje konto w banku.
                                      Jak ma to zrobić nie mając nic? Ani numeru konta, ani numeru klienta, ani hasła, ani nawet nazwy banku, w którym mam konto? Jak, na bogów wszelakich ma sprawić żeby mój bank wysłał mu jakikolwiek kod?
                                      • iwles Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 06:32

                                        Wystarczy, że kiedykolwiek logowałaś się na telefonie.
                                        Dobry haker potrafi odzyskać każde dane z historii.
                                        Tylko najpierw musi się dostać do tego telefonu.
                                        • zosia_1 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 07:00
                                          Dobry haker odblokuje telefon w cheilkę
                                          • iwles Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 07:53
                                            "Dobry haker odblokuje telefon w cheilkę"


                                            Zawsze to jednak duzo trudniej niż odzyskać historie logowan i haseł, co potrafi większość informatyków.
                                            • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 09:02
                                              Żarty sobie robisz. W przeciwieństwie do Ciebie mam informatyka w domu i żyję wśród informatyków. Między innymi dlatego NIE mam aplikacji bankowych w telefonie. PIN niczego tu nie zmienia.
                                              • bywalec2023 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 09:05
                                                Twoi informatycy odradzili Ci używanie apki do banku? Dlaczego?
                                                • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 09:13
                                                  Bezpieczeństwo.
                                              • iwles Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 09:57
                                                panna.nasturcja napisała:

                                                > Żarty sobie robisz. W przeciwieństwie do Ciebie mam informatyka w domu i żyję w
                                                > śród informatyków. Między innymi dlatego NIE mam aplikacji bankowych w telefoni
                                                > e. PIN niczego tu nie zmienia.


                                                Nie korzystasz z bankowości elektronicznej w ogóle w telefonie?

                                                • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 13:39
                                                  Nie, nie korzystam.
                                              • sarah_black38 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 10:59
                                                panna.nasturcja napisała:

                                                > Między innymi dlatego NIE mam aplikacji bankowych w telefoni
                                                > e. PIN niczego tu nie zmienia.


                                                O to dokładnie tak jak ja. Telefon służy mi do rozmów, SMS-ów, robienia fotek, do kilku aplikacji do siecówek i GPS. Nigdy nie logowałam się do banku z telefonu, żadnych blików, płatności telefonem itp.
                                        • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 09:01
                                          Już pisałam. Nie mam aplikacji do logowania się w banku w telefonie, to raz.
                                          A dwa, dobry hakerzy to nie są te same osoby, które kradną telefony na handel.
                                          Trzy: jak potrafi z telefonu odzyskać hasła do banku to potrafi również zhakować mój pon w minutę.
                                          Nie macie pojęcia o czym piszecie.
                                          • biala_ladecka Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 10:07
                                            Wszystko grozi jakimś niebezpieczeństwem. Pomyśl o tych, którzy mają lekarzy w domu i żyją wśród lekarzy.
                                            Kwestia balansu. Bankowość elektroniczna ułatwia mi życie na co dzień. Ułatwia tak bardzo, że korzyści przeważają nad ryzykiem.
                    • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:22
                      Naprawdę są jeszcze telefony bez PINu albo innej blokady? Myślałam, że się nie da.
                      Mój się blokuja automatycznie, ale z drugiej strony to ja mam w nim po prostu listę telefonów i nic więcej. No i stare sms-y, te z banków czasem też, ale podane kody się dezaktualizują po wpisaniu lub po minucie, więc nie wiem co by komu z nich przyszło.
                      Ja nie mam w telefonie żadnych aplikacji do banków, kart, nic takiego, wolę jednak bezpieczeństwo w sieci.
                      • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:29
                        Pewnie w każdym można pin, czy inne zabezpieczenie wprowadzić (nawet w nokii 3310 był), ale można je wyłączyć.
                        Nie jest mi potrzebne, nic w telefonie nie mam poza numerami i zdjęciami zwierzaków.
                      • sueellen Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:29
                        Wystarczy że ktoś ma Twój email albo dane z karty do zalogowania się na twoje konto w banku.. jeśli ma jeszcze twój telefon wysyła prośbę o aktywację kodem i go dostaje jeśli telefon nie jest zabezpieczony. I już jest na twoim koncie
                      • iwoniaw Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:29

                        > Ja nie mam w telefonie żadnych aplikacji do banków, kart, nic takiego, wolę jed
                        > nak bezpieczeństwo w sieci.

                        Ja mialam blokadę pinem jeszcze na nokii 3310 20 lat temu - w myśl idei, że jesli ktoś mi choćby ukradnie telefon, to nie będzie rozmawial na moje konto i straty ograniczą sie do kosztu aparatu. Nawet mi do glowy nie przyszło, że ktoś telefonu nie blokuje z automatu.
                        • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:50
                          No fakt, kiedyś te rozmowy ba moje konto mogłyby sporo kosztować.
                          Blokuję, ale głównie ze względu ba to, że łatwo coś włączyć niechcący, gdy telefon nie jest zablokowany.
                          Natomiast wyżej suellen wypisuje bzdury, że powinnam blokować, bo mój mail lub dane z karty wystarczą żeby się zalogować na moje konto w banku.
                          Więc po pierwsze ja nie mam żadnej bankowej aplikacji w telefonie.
                          Po drugie, nie, mail nie wystarcza by się zalogować na moje konto w banku, mail zresztą w ogóle nie jest do tego potrzebny.
                          A po trzecie żadnych danych mojej kartu w telefonie rownież nie ma, ale nawet gdyby były to można nawet trzymać sobie moją kartę w ręku i nadal nie mieć najmniejszej możliwości zalogowania się na moje konto w banku.
                          Nie wiem co to są za wymysły.
                          • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:53
                            A, i hasło do mojego emaila nie ma nic wspólnego z moim bankiem. NIC.
                            Żadnego hasła do banku nie resetuję.
                            Korzystam wyłącznie z bankowości zabezpieczonej podwójnie, zgodnie z dyrektywami unii.
                            W telefonie mam numery telefonów do innych ludzi.
                  • pyza-wedrowniczka Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:51
                    Ja mam blokadę PINem. Mój syn zna PIN, bo czasami sobie chciał skorzystać z mojej komórki sam.
                • sueellen Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:56
                  auksencja15 napisała:

                  > Każdy istniejący tel jest na odcisk palca?


                  Noe każdy, ale nowe smartfony wszystkie chyba mają taką opcję.
                  • auksencja15 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:13
                    Ale nie ma obowiązku jej używania, można mieć pin, wzorek, faceid i inne i ich nie używać
                    • iwoniaw Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:23
                      auksencja15 napisała:

                      > Ale nie ma obowiązku jej używania, można mieć pin, wzorek, faceid i inne i ich
                      > nie używać


                      Zazwyczaj jednak czegoś się używa, choćby w celu zabezpieczenia telefonu przed przypadkowym odblokowaniem. Tu była mowa o trudności podrobienia podpisu rodzica vs poslużenia się jego telefonem - no wiec raczej łatwiej się podpisać jako matka (zwlaszcza że rodzic kolezanki to nie bank, gdzie matka zostawiła wzór podpisu do porównania) niż użyć jej telefonu bez jej wiedzy.
                      • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:26
                        U mnie w domu wszyscy domownicy mają ten sam pin do telefonu, właśnie po to by móc go użyć w razie potrzeby i by ńie trzeba było odcisku palca lub face id, które mamy, pin i tak jest.
                    • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:24
                      Dokładnie. Mój maż używa face id, nie odcisku palca. Ale pin tez ma i ja go znam, nie wiem po co zabezpieczać telefon w domu.
              • niemoralna Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 01.01.23, 23:41
                iwoniaw napisała:

                > Jakim cudem dziecko mogloby odblokować telefon matki, skoro jest on na odcisk p
                > alca?
                >

                Skądże takie założenie? Zdecydowana większość osób ma blokadę na PIN a nie na palec a co za tym idzie w większości wszyscy domownicy znają ten PIN .
                Wszystkich moich znajomych mąż czy dzieci znali symbol/ pin na odblokowanie . Moi domownicy tak samo jak i ja do nich znam hasła ,ale od kilku miesięcy w ogóle nie mam blokady ekranu
                • ritual2019 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 01.01.23, 23:51
                  niemoralna napisała:

                  > Skądże takie założenie? Zdecydowana większość osób ma blokadę na PIN a nie na
                  > palec a co za tym idzie w większości wszyscy domownicy znają ten PIN .

                  Nie wiem czy wiekszosc ale nawet gdybym miala PIN czy haslo to nikt by go nie znal, wlaczajac domownikow.
                  Nie znam tez hasla syna. Poprostu telefon to odobista rzecz dla mnie i nie chce zeby ktos do niego zagladal. Ja tez bym tego nie robila.
            • moze_sprobowac_inaczej Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 00:17
              andaba napisała:

              > Chyba trudniej podrobić podpis, niż napisać esemesa z telefonu matki.

              Nie wiem jaki charakter pisma mają rodzice koleżanek i kolegów córki więc uważam pomysł z "podpisaniem" oswiasczen za nietrafiony, delikatnie mówiącsmile
              • ritual2019 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 10:11
                Przeczytalam ta galaz dyskusji i myslalam ze niewiele mnie moze na tym forum zszokowac...a jednak. OMG🤣🤣🤣🤣🤣
              • alpepe Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 13:06
                No bo po prostu nie myślisz. Młodzi Niemcy wiedzą, co oznacza sfałszowanie podpisu i gdyby doszło do czegokolwiek, to wiedzieli, że oni by mieli przechlapane, raz, za to, co się zdarzyło, dwa, za sfałszowane podpisy. Nie miałam zamiaru wisieć im nad głowami i pilnować, sami się wzajemnie pilnowali. Wypaliło. Ale nie chwaląc się, umiałam wyważyć ryzyko i podjąć odpowiednią decyzję.
    • alpepe Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 21:55
      Ja się interesuję, ale mi wystarczyło, że córka powiedziała, że będzie u Sherly. Nie mam ani adresu ani numeru telefonu rodziców, wystarczy mi, że znam córkę. Sherly to koleżanka z klasy.
      • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:15
        alpepe napisała:

        > Ja się interesuję, ale mi wystarczyło, że córka powiedziała, że będzie u Sherly
        > . Nie mam ani adresu ani numeru telefonu rodziców, wystarczy mi, że znam córkę.

        No właśnie.

        Ja rozumiem, że rodzice mogą nie mieć zaufania do mnie, znamy się tyle, co z wywiadówek, jestem z innej klasy społecznej.
        Ale do własnego dziecka pasowałoby mieć zaufanie.

        Pytanie, czy ja w ogóle wiem i czy to prawda, że mogą przyjść mnie zastrzeliło.

        • iwoniaw Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:20

          > Pytanie, czy ja w ogóle wiem i czy to prawda, że mogą przyjść mnie zastrzeliło.
          >

          Naprawdę nigdy nie slyszałaś o przypadkach organizowania imprezy z okazji "wolnej chaty" bez uświadamiania w tej kwestii właścicieli tejże chaty, którzy właśnie udali się w inne miejsce z perspektywą powrotu nie wcześniej niż planowany koniec imprezy?
          • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:29
            Raczej miałam wrażenie, że matka podejrzewa córkę, że nawciskała kitu, że idzie do koleżanki z podstawówki, a idzie Bóg wi gdzie.

            Moja córka jest zdegustowana i chyba też zaczyna żałować, że zaprosiła te dwie koleżanki.

          • biala_ladecka Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:46
            Tu nie potrzeba wielopiętrowej intrygi. 15 latki to wbrew temu, co sądzi autorka NIE są dorosłe dzieci, ani prawie dorosłe dzieci. Może się wydarzyć milion rzeczy, niekoniecznie z ich inicjatywy.
    • sueellen Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:04
      Kilkanaście lat temu przyjechała do mnie koleżanka. Mieszkałam wtedy w spokojnej dzielnicy. Opowiadałam jej jaka to spokojna i cicha dzielnica, absolutnie nic się tam nie dzieje. Jeszcze tej samej nocy dzwoniłam po policję by przyjechali do sąsiadów. Dziecko zrobiło imprezę. Miało być kilka osób, było kilkadziesiąt. Potem pod dom podeszła duża grupa pijanej młodzieży. Zakończyło się rozróba i walka na noże. Zadzwoniłam gdy jeszcze się "tylko" kłócili i wyzywali. Policja przyjechała w momencie gdy zaczęli się bić. To było kilka minut, ktoś został lekko ranny, mogło skończyć się tragicznie.

      Rodzina była normalna, dziecko to też normalny nastolatek. Po prostu zaprosił trochę za dużo osób, trochę mu się wprosilo, było za dużo alkoholu i skończyło się bardzo nieciekawie.

      Kiedy miałam 15 lat byłam na sylwestrze z którego jak się okazało" goście" zrzucali cegły z balkonu czy ciężkie doniczki. Nie wiedziałam o tym aż do następnego tygodnia gdy pół klasy o tym gadało w szkole. Ojciec po mnie przyjechał o 1:00 dwie godziny później impreza zakończyła się wizyta policji i każdy rodzic miał wątpliwa przyjemność odbioru pociechy z rąk stróżów prawa.
    • iwles Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:06

      Powiem brutalnie - widocznie tamci rodzice nie mają ślepego zaufania do organizatora imprezy, jak by ci się wydawało, że mieć powinni.

      "Komentarz o młodym i głupim w ogóle pomijam, nie powiedziałabym tak o swojej córce do matki jej koleżanki"

      Będę brutalna po raz drugi: przypomniało mi się, jak powiedzial twoj mąż do waszej córku, gdy ta zrobiła sobie lekki makijaż, a ty napisałaś to na forum.

      Dobra, idę z tego wątku, bo zaczyna mną telepać bijaca po oczach hipokryzja.
      • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:11
        iwles napisała:


        >
        > Będę brutalna po raz drugi: przypomniało mi się, jak powiedzial twoj mąż do was
        > zej córku, gdy ta zrobiła sobie lekki makijaż, a ty napisałaś to na forum.
        >


        Eee?

        Zacytuj, błagam, zacytuj, co powiedział mój mąż na temat makijażu córki?

        • iwles Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:41

          Pamiętam, jak pisałam, że mąż zabrania córce się malować, bo to domena dziwek spod latarni.
          Jakoś tak to szło.
          I jeszcze pisałaś, że córka powinna być bezwzględnie posłuszna ojcu, bo to, co on powie, to świętość. Nie ma prawa córka sie buntować i mieć swoje zdanie.
          • andaba Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:50
            Chyba jednak coś źle pamiętasz...
      • pade Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:44
        iwles napisała:

        >
        > Powiem brutalnie - widocznie tamci rodzice nie mają ślepego zaufania do organiz
        > atora imprezy, jak by ci się wydawało, że mieć powinni.
        >
        > "Komentarz o młodym i głupim w ogóle pomijam, nie powiedziałabym tak o swojej c
        > órce do matki jej koleżanki"
        >
        > Będę brutalna po raz drugi: przypomniało mi się, jak powiedzial twoj mąż do was
        > zej córku, gdy ta zrobiła sobie lekki makijaż, a ty napisałaś to na forum.
        >
        > Dobra, idę z tego wątku, bo zaczyna mną telepać bijaca po oczach hipokryzja.
        >
        >
        >

        forum.gazeta.pl/forum/w,567,147105075,147105075,Faceci_a_makijaz_zon_i_corek.html?so=1
        o ten wątek chodzi?
        • latarnia_umarlych Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 09:39
          Dzięki, właśnie pół wagonu słyszało moje parsknięcie, kiedy doszłam do "podawania mężowi pieroga" z włosami.
        • angazetka Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 14:22
          To muszą być wspaniali faceci, ten mąż i teść, dla których makijaż = dziwka.
          • szpil1 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 31.12.22, 09:37
            angazetka napisała:

            > To muszą być wspaniali faceci, ten mąż i teść, dla których makijaż = dziwka.
            >

            Andaba nie lepsza.
    • bei Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:37
      Ja bym do Ciebie zadzwoniła, z pytaniem, czy nic się nie zmieniło i czy impreza jest u Was. Starałabym się dowiedzieć, czy będziesz w pobliżu, gdyby zaistniała potrzeba szybkiej interwencji. Gdy moi synowie robili imprezy, lub na takie jeździli- to b często dogadywaliśmy się z rodzicami- np o której przewidywany jest odbiór, albo jaki jest plan czasowy.
      Życzę dzieciakom (tzn młodzieży) udanej zabawy. Ależ te dzieci rosną! Najmłodsza w drugiej klasie!
    • zwyczajnamatka Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:43
      Moja córka organizowała w zeszłym roku Sylwestra w naszym mieszkaniu. Bardzo chciała, a ja się zgodziłam, bo chciała zacieśnić więzi z dziewczynkami z nowej klasy. Były same dziewczynki w wieku 14-15 lat , 1 klasa LO.
      Każde dziecko miało przygotowane miejsce do spania, świeżą pościel, tylko jedna z dziewczynek nie została do rana, bo nie chciała.
      Żaden rodzic do mnie nie dzwonił ani przed, ani w trakcie, ani po imprezie. A nie znamy się w ogóle, bo to była 1 klasa w nowej szkole.
      Mnie w mieszkaniu nie było. Alkoholu nie było, żadna nie lubi, to nie ten typ dzieci, piły szampan piccolo. Jedyne czego zabroniłam i kazałam przyrzec solennie to zakaz wychodzenia z mieszkania. Nie wyszły, stały chwilę na balkonie, ale podobno tak strzelali, że nawet na balkonie bały się być. Bardziej to wyglądało na gromadne nocowanie niż na imprezę sylwestrową.
      • engine8t Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 22:58
        I co tam bylo a czego nie bylo to Ty pojecia nie masz....
        • zwyczajnamatka Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:31
          Akurat mam
          • engine8t Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 00:45
            Tak ci sie tylko wydaje.....
            Tak samo jak nasi rodzice wiedzieli zawsze i dokladnie co myslmy robili? LOL
            To nam sie wydawalo ze my juz tacy cwani i sprytni ze nasze dzieci juz naas nie potrafi oszukac inie dac sie zlapac.... Mnie tez.
            Tylko jak teraz moj syn mi opowiada jak on to robil a my nie mielismy pojecie i wydawalo sienam ze on to aniol... i dlatego swoim dzieciom juz az tak nie ufa...i wie ze niestety stara prawda "Wierz ale sprawdzaj" ma w sobie duzo sensu.
    • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 29.12.22, 23:12
      Możesz zamierzać pilnować albo nie, ale jak się coś stanie to odpowiadasz prawnie skoro nieletni bawili się pod Twoim dachem, za Twoją zgodą i w Twojej obecności.
      Rodzice chcą pewnie wiedzieć czy ktoś dorosły będzie w domu.
      Mnie tak nie pilnowano, ale łapię się czasem za głowę ile miałam szczęścia jako młoda dziewczyna.
    • 71tosia Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 00:29
      Takie imprezy sa czasami nieprzewidywalne, córka znajomych,rozsądna dziewczę, zaprosiła na urodziny ok 20 znajomych ale wieść się rozniosła i przyszło sporo znajomych znajomych. Impreza przestała być kontrolowalna, skończyło się na bijatyce pijanej młodzieży, wyrzucaniu mebli przez okna, interwencji policji (po która zadzwoniła sama gospodyni) i remoncie mieszkania. Wiec trochę mnie nie dziwi ze rodzice chcą wiedzieć z kim i gdzie będą się bawić ich dzieci, na twoim miejscu tez trochę kontroli bym narzuciła.
      • engine8t Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 00:49
        Dlatego mozna swojemu dziacku ufac na 100% ale kiedy jest ich wiecej to juz nie wiadomo co komu do glowy wpadnie... i komu tam mozna ufac a komu juz nie.
        A rodzice w ktorych domu maja party nieletni sa w 100% za wszystko odpowiedzialni..
        I dobrze jak jest dobrze ale bez przesady.
    • kaki11 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 01:15
      Zawsze zastanawiam się, czy kiedy będę miała nastoletnie dziecko będę zachowywać się podobnie do tych opisów czy jednak nie przestanie mnie to zadziwiać.
      A kiedy wspominam czas gdy miałam te 16,17 lat i bywałam na sylwestrach, urodzinach czy spontanicznych ogniskach rodzice najczęściej wiedzieli gdzie jestem i z kim (przy czym znajomych z lo nie znali, wiedzieli na zasadzie "będę u Antka", znali tych z podstawówki/gimnazjum i ich rodziców bo z jednej wsi) i na pewno nie sprawdzali czy będzie tam ktoś dorosły, bo raz, że do rodziców tych nowych znajomych nie mieli kontaktu a rodziny starych znali na tyle, że wiedzieli w którym domu na dole mieszka dziadek a w którym pretekstem do imprezy jest, że rodzice spędzają weekend w górach albo wybijają na bal, a skoro znali też dzieci to nie mieli problemu.
    • kotejka Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 04:44
      Dla.mnie raczej normalne
      Każde niepełnoletnie dziecko, które spędza nic poza domem to nadal moja odpowiedzialność
      A.przy tym jakiś tam stres
      No niestety
      Tak mam, że śpię dobrze, kiedy wszyscy w swoich łóżkach
      A moje dzieci bardzo często się nocowały i nadal nocują u kolegów
      Starszy ma.przyjaciela w.miescie wojewódzkim 50 km od nas i też od gimnazjum jeździł do niego na nocki
      Ja moim dzieciom ufam, bo nigdy nie sciemniali, ale.mojnspokoj ducha wymaga potwierdzenia takiej wizyty u mamy gospodarza
      Tak,.oczywiście o wszystkim wiemy i zapraszamy
      Będziemy/nie będziemy
      Impreza planowana do/niech śpią aż się wyspia itd
      Nawet teraz jak mam prawie 20latka.prosze go o adres, pod.ktorym przebywa nocą i telefon do kolego z.ktorymi jest
      To nie kontrola, nie chodzę nie sprawdzam
      To jakieś tam względy bezpieczeństwa i mój święty spokój
    • kropkacom Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 06:22
      Nie przyszło mi do głowy aby dzwoni i sprawdzać do rodziców, których nawet telefonu nie znałam. Sprawdzałam tylko swoją młodzież. Chciałam znać adres.
      • kropkacom Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 06:25
        Gdybym miała coś gwarantować jakimś rodzicom, że ich dziecko nie napije się alko czy inne takie, to po prostu nie załagodziłabym się na imprezę.
    • atenette Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 06:53
      Ja sama zawsze dzwonię/piszę do rodziców koleżanek, jeżeli moja córka idzie do nich spać, a co dopiero na imprezę. Upewniam się, że na pewno idzie tam gdzie powiedziała i ze ci rodzice o tym wiedzą. Sama miałam 16 lat i wiem jak dzieciaki potrafią kombinować. Może to i brak zaufania, ale trudno mam przynajmniej spokój ducha.
    • wena-suela Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 09:32
      Nie, to dość dziwne. Syn zaczął "imprezować" od początku gimnazjum i nie dzwoniłam, ani nie odbierałam telefonów. W liceum wyjeżdżał już samodzielnie z rówieśnikami.
    • gryzelda71 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 10:17
      Ciesz się, że nie chcą wbijać z dzieckiem, albo nie dokładają rodzeństwa...takie luźne nawiązania do urodzin dzieci wczesnoszkolnych😉
    • no_name33 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 10:31
      A gdyby coś się stało, to byłyby setki wpisów na temat nieodpowiedzialnych rodziców, którzy nie wiedzieli na wet, gdzie idą ich dzieci.

      Mało jest doniesień? Typu: wyszedł pijany i wpadł do stawu, do rzeki, pod samochód.
      Wypadł z balkonu, a nawet został zabity na jakiejś imprezie, przyćpał i dostał zapaści.

      • gryzelda71 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 10:42
        Ale nie odpowiadam za.droge na i z imprezy, nawet jak zgodziłam się na udostępnienie lokalu. Czy anadaba powinna poprzywozic i porozwozić kolegów córki?
        • kropkacom Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 13:02
          Zacznijmy od tego, że młodzież nawet przy x zakazach może zrobić wszystko.
      • escott Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 02.01.23, 00:19
        A jaki jest właściwie związek między takimi wypadkami a tym, czy rodzice dzwonili do mamy gospodarza imprezy?
    • pytajacakinga Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 10:38
      Nie wiem czy wiesz, autorko że jak tym nastolatkom coś się stsnie to ty za to odpowiedź
      Np jak coś im się stanie od alkoholu czy narkotyków.
      Tak że rodzice którzy dzwonili upewnili sue że wiesz o tym a jsk by co to sprawy sądowe będą tobie zakładali.
      To są osoby nie letnie i kiedy wejdą do Ciebie to za nie odpowiadasz tak że na twoim miejscu bym sue tak nie dziwiła.
      • ritual2019 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 12:24
        Odpowiada za co konkretnie? To nie sa kilkulatki a mocno samodzielne osoby, ktorych nie da sie pilnowac 24/7. Czy ty pilnujesz swoje dzieci w takim wieku 24/7? Czy nie zostawiasz ich samych w domu czy z kolegami w innych dniach niz Sylwester? Czy zdajesz sobie sprawe ze twoje dzieci moga przyjsc do twojego domu z kolegami np w czwartek po szkole, ty sie na to zgodzisz, ale po godzinie wyjdziesz do np fryzjera a im sie cos moze stac np polkna tabletke? W przypadku dzieci w taki wieku trudno mowic od odpowiedzialnosci rodzicow/opiekunow.
        • iwles Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 13:14

          Nikt nie mówi o pilnowaniu nastolatka 24/h, ale o ODPOWIEDZIALNOŚCI za niego.
          Jezu, że też trzeba ci to aż tak tłumaczyć.
          • panna.nasturcja Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 13:45
            To jest najma, jej zawsze trzeba tłumaczyć.
            Przecież to oczywiste, że jak ńieletnia młodzież bawi się pod moim dachem to ja odpowiadam prawnie, gdyby coś się stało.
            • ritual2019 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 15:28
              panna.nasturcja napisała:

              > To jest najma, jej zawsze trzeba tłumaczyć.
              > Przecież to oczywiste, że jak ńieletnia młodzież bawi się pod moim dachem to ja
              > odpowiadam prawnie, gdyby coś się stało.

              Czyli bawisz sie z nimi, albo masz kamery i caly czas patrzysz
          • ritual2019 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 15:21
            iwles napisała:

            >
            > Nikt nie mówi o pilnowaniu nastolatka 24/h, ale o ODPOWIEDZIALNOŚCI za niego.
            > Jezu, że też trzeba ci to aż tak tłumaczyć.
            >
            >
            A jak chcesz wziac ta odpowiedzialnosc jesli nie masz kontroli caly czas?
            • iwles Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 23:52
              ritual2019 napisał(a):


              > A jak chcesz wziac ta odpowiedzialnosc jesli nie masz kontroli caly czas?


              A ty, jako rodzic, nad dzieckiem masz kontrolę caly czas ? Nie. A jednak to ty jesteś za niego odpowiedzialna.
              • ritual2019 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 31.12.22, 09:41
                Nie jestem wlasnie. Jest odpowiedzialny za siebie.
    • swiezynka77 Re: Świat nie przestaje mnie zadziwiać 30.12.22, 10:45
      Nie dzwonilabym w takiej sytuacji. Wzielabym od swojego dziecka 16+ adres A gdybym mu nie ufała że zachowuje się rozsądnie to bym go nie puściła na imprezę

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka